Dlaczego obecnie mamy rok 2017? Według tradycji, 2017 lat temu urodził się Jezus Chrystus. Aktualna era kalendarzowa uważana jest za erę chrześcijańską, choć jest to uproszczenie. Gdy chrześcijaństwo zaczęło kształtować kalendarz, część chrześcijan liczyła erę od narodzin Jezusa, część zaś — od stworzenia świata. Przez wiele wieków, także wśród wczesnych Polan, dominował ten ostatni sposób. Dopiero upadek Bizancjum przesądził o tym, że świat chrześcijański powszechnie dziś rachuje od narodzin Chrystusa. Data tych narodzin została ustalona przez mnicha ormiańskiego Dionizjusza Małego, urodzonego w bizantyjskiej Scytii Mniejszej. W roku 525 n.e. obliczył on, że Jezus urodził się 25 grudnia 753 roku kalendarza rzymskiego. Na tej podstawie „naszą erę" liczymy od 754 roku od założenia Rzymu (aUc). W środowiskach chrześcijańskich istnieje obecnie tendencja, by wrócić do tradycyjnego oznaczania ery chrześcijańskiej, którą dawniej zapisywano Anno Domini (Roku Pańskiego), by nie pisać w sposób świecki „n.e." lecz w sposób tradycyjny — „po Chr." Jest to o tyle problematyczne, że według aktualnej wiedzy Dionizjusz Mały nie był zbyt dobrym rachmistrzem i pomylił się w obliczeniach daty narodzin Jezusa, która miała miejsce nie 753 roku aUc, lecz w okrągłym roku 750. Z punktu widzenia aktualnej wiedzy, datę urodzin Jezusa najlepiej obliczył czołowy ojciec Kościoła, Klemens Aleksandryjski, a więc pisarz urodzony w II w. W różnych kulturach i tradycjach różnie liczone są ery kalendarzowe. Spójrzmy
na ich zasięg — nasz aktualny rok według różnych tradycji (ułożenie
chronologiczne): Jak wynika z powyższego największy zasięg chronologiczny miała kultura bizantyjska, czyli de facto chrześcijańska, gdyż tzw. kalendarz bizantyjski był początkowo kalendarzem całego chrześcijaństwa. Stworzenie świata według tradycji aleksandryjskiej, wyliczonej w początkach V w. w oparciu o greckie tłumaczenie Septuaginty, ustalono na 5493 r. p.n.e. Ostatecznie w połowie VII w. datę tę ustalono na 5509 p.n.e. i w tej postaci przetrwała ona do upadku Bizancjum, a w pewnych kręgach nawet do dziś. We współczesnych kręgach neosłowiańskich propaguje się ideę „kalendarza słowiańskiego", według którego aktualnie mamy rok 7525. Jest to największa liczebnie numeracja lat spośród wszystkich kultur. Jest ona kreowana na numerację „przedchrześcijańską", choć w rzeczywistości jest to numeracja najbardziej chrześcijańska z możliwych, gdyż pochodzi jeszcze z okresu przed rozłamem kulturowym chrześcijaństwa. Ruch neosłowiański pełen jest tego rodzaju paradoksów, na czele z tym, że więcej wątków i tradycji słowiańskich zawiera tzw. ludowy katolicyzm, aniżeli ruch neopogański. ![]() Mimo tego mankamentu popularyzacja idei kalendarza słowiańskiego wydaje mi się wartościowa o tyle że w istocie jest to część naszej najgłębszej tradycji. Najwcześniejsi chrześcijanie na ziemiach polskich z całą pewnością posługiwali się tego rodzaju „kalendarzem słowiańskim" tj. bizantyjskim, bo związanym z tradycją Cyryla i Metodego. W tzw. obrządku słowiańskim chrześcijaństwa, który posiadał duże wpływy na naszych ziemiach przez kilka wieków, lata liczono tak jak w Bizancjum. Ostatecznym kresem słowiańskiej tradycji chrześcijaństwa na ziemiach polskich był, jak się wydaje, rok 6750, czyli 1241 — pogrom kultury polskiej przez potop mongolski. Więcej: Bizantyjsko-słowiańskie dzieje Polski Kalendarzem takim posługiwali się także Polanie. Przykładowo, Powieść minionych lat, czyli najstarsza kronika wschodniego odłamu Polan, operuje taką właśnie numeracją lat. Kończy się ona na roku 6623, czyli 1115. Jej tłumaczenie na język polski dostępne jest online. O ile sama konstrukcja kalendarzy związana jest z cyklami astronomicznymi, o tyle numeracja lat to kwestia czysto kulturowa, zazwyczaj związana z kluczowymi wydarzeniami religijnymi lub państwowymi. Najgłębsze tradycje kulturowe mają tendencje do głębszego sięgania erą kalendarzową. Tradycje płytkie lecz zarozumiałe odżegnują się od przeszłości, usiłując wyznaczyć bieżące wydarzenia za początek nowej ery. Rewolucja francuska erę chrześcijańską usiłowała zastąpić erą republikańską, która miała się rozpoczynać 22 września 1792 roku, czyli dziś liczyłaby 224 lata. Korea Północna liczy erę od narodzin Kim Ir Sena, czyli obecnie ma rok dżucze 105. Taki sam rok jest obecnie na Tajwanie, który kalendarz liczy według ery republikańskiej, od utworzenia Republiki Chińskiej, która przypadkowo została utworzona w roku urodzenia Kima. Włoscy faszyści liczyli erę od Marszu na Rzym (rok 1934 zapisywano jako XII E.F, czyli 12. rok ery faszystowskiej). Od tego rodzaju tendencji do tworzenia er poprzez kasowanie wcześniejszej historii należy odróżnić posługiwanie się długimi i krótkimi miarami er. Ery krótkie były zazwyczaj mierzone latami panowania danego władcy, np. w kalendarzu japońskim mamy obecnie 28 rok Heisei, czyli 28 rok panowania cesarza Akihito; w kalendarzu brytyjskim — 65 Eliz.2, czyli 65 rok panowania Elżbiety II. Jak wiemy dziś, świat nie został stworzony 7525 lat temu, choć również według współczesnej wiedzy, w naszym zakątku świata wydarzyły się wówczas rzeczy fundamentalne dla globalnych dziejów człowieka. Według współczesnej nauki 7500 lat temu miała miejsce rewolucja mleczna. 7500 lat temu:
7500 lat temu rozpoczęła się rewolucja neolityczna na ziemiach polskich, czyli w pewnym sensie można powiedzieć, że powstał nowy świat. W przeciwieństwie do anachronicznych tendencji kasowania historii i tworzenia nowych er, współcześnie pojawiają się tendencje przeciwne, do przesuwania ery kalendarzowej wstecz. Współczesna kalkulacja er ma wiele wad:
![]() Kliknij, by powiększyć W początkach ery człowieka powstała Göbekli Tepe, która dziś jest uważana za kolebkę cywilizacji, dającej zaczątek rolnictwu. Kalendarz holoceński jest nader atrakcyjny także z polskiego punktu widzenia. Jego początek związany jest bowiem z powstałą w środkowej Polsce, gdzieś w okolicach Warty, kulturą świderską, która ulokowała się w granicach znanych wiele tysiącleci później, jako granice Polski — Rzeczypospolitej. Mówiąc inaczej: powstała w początkach ery człowieka kultura świderska to pierwsze historyczne wyłonienie się granic, w których później zagnieździło się państwo polskie. Kultura ta wyłoniła się wokół krzemienia czekoladowego, naszego „złota neolitu". Od kultury świderskiej, czyli od początku holocenu, mamy na naszych ziemiach do czynienia ze stałą ewolucją kulturową. ![]() Kultura świderska w początkach Ery Człowieka Wierzę, że dalszy rozwój badań historii człowieka będzie sprzyjał popularyzacji idei kalendarza holoceńskiego. Obecnie trudno byłoby z przyczyn politycznych wyobrazić sobie jego implementację, być może nawet nie ma takiej potrzeby, aby kalendarz holoceński zastępował kalendarze tradycyjne. Sądzę natomiast, że może on być nader atrakcyjny i użyteczny we wszelkich naukach historycznych. Za jego pomocą łatwiej i sensowniej można opisywać rozwijającą się wiedzę o historii człowieka i cywilizacji. Łatwiej w szczególności można opisać ten okres, który można uznać za dzieje cywilizacji. | |
Original.. (http://therationalist.eu.org/kk.php/s,10077) (Last change: 02-01-2017) |