Mitraizm

Mitra jest bóstwem Indów i Irańczyków jeszcze z przed ich rozłączenia. W religji Awesty gra rolę ważną, ale nie przeważającą; jest to bóg świetlisty, dobry dla ludzi, poręczyciel wierności, z kilkoma miłemi rysami Apolinina greckiego. Ale Mitra był, jak się zdaje, głównym bogiem innej sekty perskiej, odmiennej od tej, której wierzenia stały się religią urzędową Sassandiów. Ten to właśnie kult ludowy żołnierze rzymscy i posiłkujący żołnierze wschodni rozpowszechnili na całym Zachodzie, począwszy od I — go wieku, i on to zdawał się przez pewien czas zachwiewać losem chrystjanizmu. (...) Przyjęty przez cesarza Kommoda mitraizm był tem więcej zwalczany przez chrześcijan, im więcej był podobny do chrystjanizmu; ale mimo poparcia Juljana, który wprowadził misterja Mitry do Konstantynopola, drugiej stolicy Cesarstwa, nie mógł się oprzeć szturmom nowej religji. Już od roku 400 mithraea były zburzone, kult zakazany; być może wlókł długo jeszcze ukrytą egzystencję, ażeby przyczynić się później do odrodzenia manicheizmu, irańskiego, jak on. Ofiara byka zdaje się wskazywać, że kult Mitry pod swą najstarożytniejszą postacią był czcią byka świętego, upodobnionego słońcu, którego zabijano jako boga, i którego mięso i krew były spożywane nawieczerzy komunijnej. Mitra, zabijający byka, jest wynikiem zdwojenia, jakie nieraz znajdujemy we wszystkich religiach, które przeszły od toteizmu do antropomorfizmu. Analogje z chrystjanizmem można streścić w sposób następujący: Mitra jest pośrednikiem między Bogiem a człowiekiem; zapewnia zbawienie ludzi przez ofiarę; jego kult obejmujechrzest,[oraz bierzmowanie — przyp.], komunję [składająca się z chleba i wody, lub z mieszaniny wody i wina; przyjmowana, tak jak w chrześcijaństwie, na pamiątkę ostatniej wieczerzy Mistrza z uczniami; hostie opatrzone były znakiem krzyża — przyp.], posty; jego wierni nazywają się braćmi; wśród duchowieństwa mitrjackiego są mężczyźni i kobiety, co ślubują celibat; jego etyka jest imperatywna i identyczna z chrześcijańską. Ojcowie Kościoła nie mniej byli uderzeni temi podobieństwami, niż poganie. Święty Augustyn odpowiada, że pewien kapłan azjatycki (Attisa lub Mitry - przyp.) powiedział mu razu pewnego, że czczą tego samego Boga. Około roku 200 Tertulljan dla wytłomaczenia podobieństw mitraizmu i chrystjanizmu powołuje sztuki diabła. Oto dlatego, że nie mógł przypuścić plagjatu, zważywszy niewątpliwiew c z e ś n i e j s z e p o w s t a n i e o b r z ę d ó w m i t r j a c k i c h. Z drugiej strony poganie nie oskarżali również chrześcijan o plagjat na mitraizmie. Narzuca się wniosek, że chrystjanizm i mitraizm mają jako wspólne źródło, w części przynajmniej, jedną lub więcej z tych starych religji azjatyckich, których znamy tylko postaci względnie nowoczesne, i które miały, jako cechy istotne, ofiarę boga i komunję. Co do tożsamości etyki obu religji, nikt nie wytłomaczy jej lepiej i prościej niż, Anatol France: "Każda epoka ma swą moralność panującą, która nie wynika ani z religji ani z filozofji... Ponieważ moralność jest sumą przesądów społeczności, ale nie mogłoby egzystować dwóch etyk współzawodniczących w tym samym czasie i tem samem miejscu". Idzie, rzecz prosta, o moralność, której się wymaga od innych; w epoce, kiedy zatriumfował chrystjanizm, chrześcijanie i poganie byli zgodni co do niej i zgadzali się również, z rzadkiemi wyjątkami, żeby jej wcale nie praktykować. [ 1 ]

W Mitraizmie było również siedem sakramentów (w Kościele od 1140 r., jako dogmat od 1439). Mitraiści powoływali się na objawienie, sądzili, że u zarania dziejów był potop, a zwieńczeniem świata będzie Sąd Ostateczny. Wierzyli nie tylko w nieśmiertelność duszy, ale i w zmartwychwstanie ciał.

"Paralele występują też w dziejach rozwoju obu religii. Podobnie jak chrześcijaństwo, mitraizm był początkowo szczególnie atrakcyjny dla niższych warstw społecznych, a przez wykształconych Greków i Rzymian traktowany pogardliwie, ale nieco później kult ten został jednak zaakceptowany również przez środowiska wpływowe — co powtórzyło się w historii chrześcijaństwa. (...) «W tych bractwach - pisze w swojej klasycznej monografii kultu Mitry Cumont — ostatni często bywali pierwszymi, a pierwsi ostatnimi, przynajmniej z pozoru». Na przełomie III i IV wieku mitraizm był łatwiejszy do zaakceptowania przez dwór cesarski niż chrześcijaństwo. Dioklecjan, Galeriusz i Licyniusz ofiarowali Mitrze — jako opiekunowi imperium — świątynię w naddunajskim Carnuntum. Maksymian kazał wybudować mitreum w Akwilei. Kult zyskał wyznawców aż po Hiszpanię i aż po Ren. Poświęcone Mitrze sanktuaria powstały w Londynie i w Paryżu. Pewne ślady pozostawiła po sobie religia mitraistyczna nawet w Szkocji. Podówczas wydawało się, że pod względem zasięgu oddziaływania i liczby wyznawców wręcz prześcignęła ona chrześcijaństwo, którego wyznawcy żywili do niej szczególną nienawiść i dopatrywali się w niej najsilniejszej przeciwniczki; zarazem był to najpotężniejszy kult spośród tych, które trzeba uznać za prekursorskie wobec chrystianizmu. Później jednak katoliccy cesarze zakazali wyznawania mitraizmu, tak jak wszelkich innych kultów. chrześcijanie, podjudzani przez Kościół, jeszcze w IV wieku wszędzie prześladowali czcicieli Mitry, mitrea zaś ograbiano, a kapłani tego kultu byli zabijani i grzebani w zrównanych z ziemią świątyniach. W ruinach mitreum w Saalburgu znaleziono szkielet spętanego pogańskiego kapłana. Zwłoki pozostawiono niegdyś w miejscu sanktuarium, by je na zawsze zbezcześcić. Zdaniem niektórych badaczy, wyrugowanie tej wiary udało się dlatego tylko, że chrześcijanie budowali po prostu swoje kościoły nad tamtymi sanktuariami. W rozumieniu ludzi antyku pozbawiano przez to dawniejszego boga jego wszechmocy albo też przestawał on w ogóle egzystować. Cała krypta mitraistyczna znajduje się na przykład pod kościołem św. Klemensa w Rzymie. Ołtarz chrześcijański postawiono niemalże dokładnie nad pogańskim. Ale najwięcej mitreów, bo aż czterdzieści (kilkanaście w najbliższych okolicach Frankfurtu nad Menem) wykryto w Niemczech, tu bowiem oraz w prowincjach naddunajskich znajdowały się najsilniejsze bastiony kultu Mitry." [ 2 ]


 Footnotes:
[ 1 ] "Orpheus - Historja Powszechna Religij" - Salomon Reinach, Księgarnia F. Hoesicka, Warszawa 1929
[ 2 ] "I znowu zapiał kur - Krytyczna historia Kościoła" - Karlheinz Deschner, Uraeus, Gdynia 1996; t.1, s. 108-109


 Original.. (http://therationalist.eu.org/kk.php/s,1532)
 (Last change: 27-07-2002)