Ekspertyza prof. Jerzego Wis³ockiego dotycz±ca Deklaracji Rz±du RP
oraz projektów ustaw oko³okonkordatowych
(23 maja 1997 r., Poznañ)
Ekspertyza
I. Deklaracji Rz±du Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 15 kwietnia 1997 r. jako
za³±cznika do ustawy o ratyfikacji konkordatu (druk nr 327-A);
II. Projektów ustaw oko³okonkordatowych:
1. o zmianie ustawy -
Kodeks rodzinny i opiekuñczy oraz ustawy -
Prawo o aktach stanu cywilnego (druk nr 2308);
2. o zmianie ustawy o systemie o¶wiaty (druk nr 2309);
3. o zmianie ustawy o gwarancjach wolno¶ci sumienia i wyznania oraz niektórych
innych ustaw (druk nr 2310);
4. o finansowaniu Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie z bud¿etu pañstwa
(druk nr 2311);
5. o zmianie ustawy o cmentarzach i chowaniu zmar³ych (druk nr 3212).
*
* *
I
(Druk nr 327-A)
Jak wynika z uzasadnienia Rz±d opracowa³ Deklaracjê w zwi±zku z dyskusjami,
które odby³y siê w Parlamencie. Dyskusje takie mia³y miejsce na
posiedzeniach sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o ratyfikacji konkordatu i na seminarium zorganizowanym przez Senat. Z dyskusji
tych Rz±d wybra³ tylko niektóre sporne problemy, opracowa³ deklaracjê i przedstawi³ jej tekst Stolicy Apostolskiej. Stolica Apostolska nie zgodzi³a siê
na renegocjacje, natomiast zg³osi³a gotowo¶æ przyjêcia do wiadomo¶ci
interpretacji norm konkordatu proponowanej przez Rz±d. Jest to stanowisko
racjonalne, poniewa¿ Rz±d prawdopodobnie nie zaproponowa³ zmian w tek¶cie
konkordatu, a jedynie klauzule interpretacyjne. Rz±d proponuje, aby Sejm
uchwali³ ustawê ratyfikacyjn± razem z do³±czon± do niej deklaracj±. Po
ratyfikowaniu konkordatu przez Papie¿a deklaracja ma stanowiæ integraln± czê¶æ
konkordatu. Przypomnienie tych zasad negocjacyjnych jest potrzebne, poniewa¿
podnoszone ju¿ by³y w±tpliwo¶ci co do zasadno¶ci stanowiska Stolicy
Apostolskiej, która odmówi³a renegocjacji.
Mog± siê nasuwaæ wszak¿e pewne w±tpliwo¶ci zwi±zane z przyjêt± procedur±.
Zgodnie z Konwencj± Wiedeñsk± Deklaracja, jako za³±cznik do umowy miêdzynarodowej,
posiada moc obowi±zuj±c± strony uk³adu. Stolica Apostolska nie ratyfikowa³a
jednak tej Konwencji, a wobec tego mo¿na przyj±æ tylko jej dobr± wolê w przyjêciu Deklaracji do aprobuj±cej wiadomo¶ci. Nie oznacza to jednak, ¿e
Stolica Apostolska ratyfikuj±c konkordat do³±czy do tego dokumentu Deklaracjê
polskiego Rz±du.
Rz±d o¶wiadczy³, ¿e Deklaracja przedstawiona Sejmowi zosta³a uzgodniona ze
Stolic± Apostolsk±. Nie jest natomiast wyja¶niona sprawa co mo¿e obecnie
uczyniæ Sejm. Je¿eli pos³owie stwierdz±, ¿e Deklaracja nie wystarczaj±co,
lub wadliwie interpretuje konkordat i odrzuc± j±, lub zmieni±, wówczas
rokowania ze Stolic± Apostolsk± trzeba bêdzie zapewne podj±æ od nowa.
Przyjêcie interpretacji niezgodnej z oczekiwaniami Stolicy Apostolskiej mo¿e
doprowadziæ -
po ratyfikacji konkordatu przez Prezydenta RP, do odrzucenia ratyfikacji przez
Papie¿a.
Tekst Deklaracji sk³ada siê z 7. punktów:
1. W punkcie 1. Rz±d usi³uje wyja¶niæ kontrowersyjny art. 1 konkordatu o niezale¿no¶ci i autonomii obu stron uk³adu. W dyskusjach podnoszono dwie
kwestie:
a) czy w³a¶ciwe jest przyrównanie Pañstwa do Ko¶cio³a wed³ug zasady, ¿e
s± to dwa organizmy autonomiczne, skoro Pañstwo jest suwerenne, natomiast Ko¶ció³
powinien posiadaæ w jego obrêbie autonomiê?
b) Jak nale¿y rozumieæ niezale¿no¶æ Ko¶cio³a?
W±tpliwo¶ci te Rz±d wyja¶nia -
niczego nie wyja¶niaj±c, bo jak bêdzie mo¿na interpretowaæ stwierdzenie
Deklaracji, ¿e
Zasada wyra¿ona w artykule 1, wed³ug której
Pañstwo i Ko¶ció³ s± niezale¿ne i autonomiczne, jest w istocie nadaniem
wyrazu prawnegopraktyce, jaka
wytworzy³a siê w Polsce na przestrzeni ostatnich lat.
Czê¶ciowym wyja¶nieniem, jak ma byæ pojmowana niezale¿no¶æ Ko¶cio³a,
jest punkt 6. Deklaracji, który stanowi o kompetencji Pañstwa w zakresie
regulacji obci±¿eñ podatkowych Ko¶cio³a. Sprawa ta by³a wielokrotnie
poruszana w ró¿nych dyskusjach.
Nie zosta³ natomiast wyja¶niony zakres niezale¿no¶ci i autonomii, który w konkordacie zosta³ ograniczony s³owami w
swojej dziedzinie. Brak jest okre¶lenia odrêbnych dziedzin we wzajemnych
stosunkach.
Zachodzi obawa, ¿e art. 1 konkordatu wraz z Deklaracj± mo¿e byæ w przysz³o¶ci
¼ród³em rozmaitych sporów. Proponowana wyk³adnia tre¶ci „niezale¿no¶ci i autonomii", która ma zak³adaæ wspó³dzia³anie
dla rozwoju cz³owieka i dobra wspólnego jest zbyt enigmatyczna, aby mog³a
byæ czytelna. Strony uk³adu mog± siê zdecydowanie ró¿niæ w zakresie
uznania jakie dzia³ania s± dobre dla rozwoju cz³owieka i wspólnego dobra.
2.
Wyja¶nienie sprawy pochówków jest wystarczaj±ce, a jego u¶ci¶lenie
proponowane w nowelizacji ustawy o cmentarzach i chowaniu zmar³ych (zob. ni¿ej
II, 5) prawdopodobnie zlikwiduje ewentualne konflikty na tym tle. Mam wszak¿e w±tpliwo¶ci w zakresie obowi±zywania Deklaracji, o czym pisa³em wy¿ej.
3.
Ten punkt deklaracji jest zbêdny, albowiem konkordat wyra¼nie okre¶la woln±
wolê nupturientów, czy chc±, aby ma³¿eñstwo sakramentalne wywiera³o
skutki w prawie cywilnym. Sprawa tych skutków, zgodnie z dyspozycj± art. 10
konkordatu, ma byæ uregulowana przez polskie ustawodawstwo i w tym zakresie
odpowiednie dzia³ania zosta³y podjête. Dyskusja nad tym artyku³em konkordatu
dotyczy³a innych spraw.
4.
Czwarty punkt Deklaracji usuwa w±tpliwo¶ci w sprawie osób uprawnionych do
decyzji o pobieraniu nauki religii. W ekspertyzie z 24 IV 1997 r. na temat
zgodno¶ci konkordatu z konstytucj± uzna³em, ¿e art. 12 konkordatu narusza
artyku³y 9, 25.1, 45.1 i 53.1 konstytucji. Chodzi³o mi o to, ¿e wed³ug
tekstu konkordatu wolê organizowania nauki religii maj± wyra¿aæ rodzice,
jako zainteresowani, natomiast polskie
prawo poleca uwzglêdniaæ równie¿ wolê dzieci w szko³ach ponadpodstawowych.
Sporz±dzaj±c tê ekspertyzê w dniach 23 i 23 IV nie zna³em jeszcze
oficjalnego tekstu Deklaracji Rz±du z 14 IV. Poniewa¿ Deklaracja stwierdza, ¿e
nadal w tym zakresie bêdzie obowi±zywa³o dotychczasowe prawo polskie, uwa¿am
¿e zosta³a — w tej czê¶ci -
usuniêta kolizja normy konkordatu z normami konstytucji. Oczywi¶cie pod
warunkiem, ¿e Deklaracja bêdzie posiada³a moc prawn± konkordatu. W tej
sprawie mo¿na mieæ jednak w±tpliwo¶ci. Strony konkordatu zawar³y go znaj±c
obowi±zuj±cy w polskim ustawodawstwie stan prawny, a mimo tego nie uwzglêdni³y w tek¶cie dzieci, jako osób uprawnionych do podejmowania decyzji w sprawie
pobierania nauki religii. Nale¿a³oby z tego wyprowadziæ wniosek, ¿e zamiarem
negocjatorów by³o uchylenie tych uprawnieñ. W tej sytuacji Deklaracja Rz±du w istotny sposób zmienia tê czê¶æ tekstu konkordatu.
5. W punkcie 5. Deklaracji nie wyja¶niono w±tpliwo¶ci czy w zak³adach
penitencjarnych oraz opieki zdrowotnej i spo³ecznej kapelani maj± byæ obowi±zkowo
zatrudniani, czy nale¿y im tylko zapewniæ pomieszczenia do odbywania pos³ugi
duszpasterskiej. W Deklaracji napisano jedynie o prawie do dobrowolnego
korzystania z pos³ugi duszpasterskiej w zak³adach tych, z czego nie wynika
jednoznacznie, ¿e dobrowolno¶æ dotyczy udostêpniania pomieszczeñ, bo mo¿e
dotyczyæ uprawnieñ wiernych.
6 i 7.
Zasady interpretacji artyku³ów 22, 27 i 28 nie nasuwaj± zastrze¿eñ.
II
W przypadku ratyfikacji konkordatu niezbêdne jest
dokonanie odpowiednich zmian w obowi±zuj±cych ustawach. Proponowane przez Rz±d
nowelizacje obejmuj± tylko czê¶æ koniecznych zmian. Przyjêcie ich przez
Parlament mo¿e nast±piæ po ratyfikacji konkordatu z wyj±tkiem ustawy o finansowaniu Papieskiej Akademii Teologicznej, która powinna byæ uchwalona
przed lub równocze¶nie z ratyfikacj±. Uchwalenie przez Sejm tych nowelizacji
przed ratyfikacj± konkordatu przez obie strony uk³adu nie jest celowe. Trzeba
przyj±æ ewentualno¶æ, ¿e w przypadku dokonania przez Parlament zmian w Deklaracji za³±czonej do konkordatu, Papie¿ nie zechce konkordatu ratyfikowaæ i wówczas nowelizacja ustaw „oko³okonkordatowych" nie mia³aby sensu.
Zgodnie z art. 91 Konstytucji z 2 IV 1997 r.:
2. Umowa miêdzynarodowa ratyfikowana za
uprzedni± zgod± wyra¿on± w ustawie ma pierwszeñstwo przed ustaw±, je¿eli
tej ustawy nie da siê pogodziæ z umow±.
Wynika z tego jednoznacznie, ¿e jakiekolwiek zmiany wprowadzone w ustawodawstwie pañstwa, niezgodne z umow± miêdzynarodow±, bêd± niewa¿ne. W ten sposób konstytucja zakre¶li³a granice uprawnieñ parlamentu przy
opracowywaniu zmian, w naszym przypadku, ustaw „oko³okonkordatowych".
1) O
zmianie ustawy -
Kodeks rodzinny i opiekuñczy oraz ustawy -
Prawo o aktach stanu cywilnego (druk nr 2308) W dyskusjach nad spraw± ma³¿eñstw wyznaniowych wielokrotnie podnoszono, ¿e
duchowny nie mo¿e spe³niaæ funkcji urzêdnika stanu cywilnego (i taka by³a
te¿ podobno wola ko¶cielnych negocjatorów), a z kolei nale¿y u³atwiæ
katolikom zawarcie ma³¿eñstwa przez jedno o¶wiadczenie woli.
Projekt nowelizacji odpowiednich ustaw nie prowadzi do uproszczenia procedury
zawierania ma³¿eñstw. Nupturienci, którzy zechc± zawrzeæ ma³¿eñstwo
wyznaniowe ze skutkami cywilnymi, maj± byæ zobowi±zani do uzyskania w u.s.c.
za¶wiadczenia o braku przeszkód do zawarcia ma³¿eñstwa. W tym celu musz±:
a) z³o¿yæ w u.s.c. odpowiednie dokumenty,
b) wys³uchaæ pouczenia kierownika u.s.c. o spo³ecznej donios³o¶ci ma³¿eñstwa i prawach i obowi±zkach ma³¿onków,
c) z³o¿yæ o¶wiadczenie o nazwisku ma³¿onków i dzieci,
d) po up³ywie miesi±ca zg³osiæ siê po odbiór za¶wiadczenia,
e) dostarczyæ protokó³ o zawarciu zwi±zku wyznaniowego, w okresie do 5 dni,
f) zg³osiæ siê po odbiór dokumentu potwierdzaj±cego rejestracjê ich zwi±zku.
Jest to procedura uci±¿liwa i dla wielu narzeczonych bêdzie niezrozumia³a, a t³umaczona nadmiern± biurokracj± urzêdów pañstwowych. Jest bardzo
prawdopodobne, ¿e otrzymuj±c z r±k duchownego odpowiedni protokó³, a tak¿e
zapewne ko¶cielny dokument ¶lubu, ma³¿onkowie uznaj±, ¿e formalno¶ciom
sta³o siê zado¶æ. O tym , ¿e ko¶cielny dokument ¶lubu nie jest wystarczaj±cym
dowodem zawarcia ma³¿eñstwa i bez rejestracji w u.s.c. nie s± ma³¿onkami
stwierdz± dopiero wtedy, gdy odpowiedni dokument u.s.c. bêdzie im potrzebny do
celów ¶wieckich. Zachodzi obawa, i¿ bêdzie to rozumiane, jako brak
porozumienia miêdzy w³adzami ko¶cio³ów i pañstwa.
Ustalona w konkordacie nowa kategoria ma³¿eñstwa (wyznaniowe ze skutkami w prawie cywilnym) nie tylko niczego nie upraszcza, ale wrêcz komplikuje
dotychczasow± praktykê zawierania ma³¿eñstw wyznaniowych.
Proponowana przez Rz±d nowelizacja jest optymalnym rozwi±zaniem
skomplikowanego problemu, aby duchowny nie wystêpowa³ w roli funkcjonariusza
pañstwa, chocia¿ nie jest to takie oczywiste, albowiem duchowny sporz±dza
dokument (protokó³), w którym stwierdza, ¿e odebra³ o¶wiadczenie woli
nupturientów o ich zamiarze rejestracji ma³¿eñstwa w u.s.c. i dokument ten
jest traktowany jako urzêdowy.
Nie jest jasna sprawa ¶wiadków ma³¿eñstwa. W proponowanym przez Rz±d
brzmieniu art. 6 §
1 kro. przy ma³¿eñstwie zawieranym w u.s.c. konieczna jest obecno¶æ dwóch
¶wiadków. Takiego wymogu brak w nowym art. 8 §
1, w którym s± okre¶lone warunki, jak± tre¶æ ma zawieraæ protokó³
spisywany przy ma³¿eñstwach wyznaniowych.
Proponowana w konkordacie wyznaniowa formu³a ma³¿eñstwa po³±czona z o¶wiadczeniem
woli nupturientów, w sprawie skutków ich zwi±zku w prawie cywilnym, nie jest
dobra. Wydaje siê byæ spraw± oczywist±, ¿e narzeczeni dokonuj±c wstêpnych
czynno¶ci w u.s.c. (wymienionych przeze mnie wy¿ej w punktach a-c)
mogli by przybyæ ze ¶wiadkami, zawrzeæ ma³¿eñstwo cywilne i nie odwiedzaæ
ju¿ wiêcej u.s.c. Czyli dotychczasowa praktyka jest najprostsza.
2) O zmianie ustawy O systemie o¶wiaty
(druk nr 2309) W stosunku do proponowanych przez Rz±d zmian zg³aszam nastêpuj±ce zastrze¿enia:
a) nie okre¶lono, w jaki sposób maj± byæ notowane decyzje rodziców, b±d¼
uczniów o pobieraniu nauki religii. Konstytucja gwarantuj±c prawo do milczenia w sprawie przekonañ religijnych (art. 53.7) zakazuje „organom w³adzy
publicznej" stawiania tego rodzaju pytañ, a dyrektor szko³y takim organem
jest, skoro wystawia ¶wiadectwa posiadaj±ce moc dokumentu urzêdowego
(publicznego). Decyzje takie móg³by pobieraæ katecheta.
b) Religia mo¿e byæ nauczana tylko w szkole (art. 53.4 Konstytucji) i wobec
tego mo¿na mieæ w±tpliwo¶ci czy minister edukacji narodowej nie pope³ni³ b³êdu
dopuszczaj±c mo¿liwo¶æ jej nauczania w przedszkolach, nawet na roku zerowym.
By³oby to mo¿liwe tylko w tych szko³ach,
które taki rok zerowy realizuj±.
3) O zmianie ustawy o gwarancjach wolno¶ci sumienia i wyznania oraz niektórych
innych ustaw (druk nr 2310).
Proponowana nowelizacja zwi±zana ze zmian± ustawy O systemie o¶wiaty nasuwa zastrze¿enia, które wyrazi³em wy¿ej
(2 b).
4) O finansowaniu Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie z bud¿etu pañstwa
(druk nr 2311).
Finansowanie z bud¿etu pañstwa szko³y wyznaniowej uwa¿am za niew³a¶ciwe,
je¿eli konstytucja gwarantuje, ¿e „W³adze publiczne w Rzeczypospolitej
Polskiej zachowuj± bezstronno¶æ w sprawach przekonañ religijnych.." (art.
25.2). Je¿eli jednak Rz±d chce koniecznie doprowadziæ do ratyfikacji
konkordatu to wówczas nale¿a³oby przyj±æ inne zasady zrealizowania art.
15.3 konkordatu.
Od dawna domagam siê, aby stosunki ekonomiczne miêdzy Pañstwem a Ko¶cio³em
katolickim zosta³y ostatecznie uregulowane. Nale¿y przeprowadziæ rozliczenie
przez Pañstwo przejêtego maj±tku ko¶cielnego, a jednocze¶nie maj±tku, który
Ko¶ció³ otrzyma³ ze Skarbu Pañstwa (m.in. obiekty na ziemiach zachodnich i pó³nocnych). Je¶li z tego rachunku wyniknie obowi±zek dokonania sp³aty
zobowi±zañ wówczas nale¿a³oby je skapitalizowaæ i stopniowo sp³acaæ
przez Fundusz Ko¶cielny. Uwa¿am, ¿e ustawa o finansowaniu PAT w Krakowie
powinna w art. 2 stanowiæ:
„Dotacje i inne ¶rodki z bud¿etu pañstwa bêd± przekazywane za po¶rednictwem
Funduszu Ko¶cielnego w formie zaliczek, na poczet zobowi±zañ Skarbu Pañstwa
wobec Ko¶cio³a katolickiego".
5) O zmianie ustawy o cmentarzach i chowaniu zmar³ych (druk nr 2312)
Nowelizacja art. 8 ust. 2 ustawy nale¿ycie chroni obywateli przed ewentualnymi
trudno¶ciami w grzebaniu zmar³ych.
Jednak¿e jestem przeciwny takiej nowelizacji. W ustawie o chowaniu zmar³ych w art. 8.2 postanowiono:
W miejscowo¶ciach, w których nie ma
cmentarzy komunalnych, zarz±d cmentarza wyznaniowego umo¿liwia pochowanie na tym cmentarzu na równych prawach, zw³ok
osób zmar³ych, które nie nale¿± do danego wyznania.
Ustawodawca, szanuj±c prawo w³asno¶ci, zak³ada³, ¿e zarz±dy cmentarzy
wyznaniowych nie odmówi± pochówku zmar³ych bezwyznaniowych lub innych wyznañ.
Obecnie ustawodawca zobowi±zuje zarz±dy
cmentarzy, czyli narusza podstawow± zasadê swobodnego zarz±du w³asno¶ci±.
Zawsze by³em przeciwny tego rodzaju nowelizacji i dlatego uwa¿a³em, ¿e taki
tekst powinien by³ siê znale¼æ w tek¶cie konkordatu. Je¿eli siê tak nie
sta³o to powstaje pytanie dlaczego ju¿ dawno tej sprawy nie uregulowano w naj³atwiejszy
sposób.
Kodeks prawa kanonicznego stanowi:
kanon 1243 -
Stosowne przepisy, dotycz±ce porz±dku na
cmentarzach, zw³aszcza utrzymania i ochrony ich sakralnego charakteru, powinny
byæ ustanowione przez prawo partykularne.
czyli jest to delegacja, na mocy której polscy biskupi mogli wydaæ
stosowne zarz±dzenia i uspokoiæ wszelkie w±tpliwo¶ci. Oczywi¶cie udostêpnienie
cmentarza nie oznacza mo¿liwo¶ci uzyskania ko¶cielnego pogrzebu, który
dotyczy tylko cz³onków Ko¶cio³a (kanony 1176-1185).
(-)
Jerzy Wis³ocki
Kopia z w³asnego zbioru Czes³awa Janika.
|