Małpie Gender Studies
Author of this text:

Do dziedzin akademickich ze „studies" w nazwie zawsze podchodziłem sceptycznie. Niezależnie, czy mowa o osławionym Peace Studies, African American Studies czy — skądinąd dość mi bliskim — Culture Studies.

Najbardziej podejrzanym i mglistym wydaje mi się zaś coraz modniejsze Gender Studies. Szczególnie w wykonaniu radykalnych dekonstrukcjonistek pokroju Judith Butler, dla których płeć — zarówno w wymiarze biologicznym, jak i kulturowym — to tylko społeczny konstrukt o opresyjnym charakterze.

Obawiam się bowiem epistemologicznego relatywizmu, który każdym postulatem podkreśla, że „tak naprawdę" nie jesteśmy w stanie niczego „udowodnić", a „zachodnia nauka" to tylko metoda klasowego ciemiężenia.

A cóż owa burżuazyjna nauka mówi na temat Gender Studies?

21 grudnia 2010 roku na łamach renomowanego „Current Biology" ukazał się tekst, z którego płyną wnioski pozwalające wymierzyć mocny cios w same podstawy radykalnych odłamów Gender Studies. W dogmat mówiący o czysto społecznej naturze płci.

Mowa o artykule „Sex differences in chimpanzees' use of sticks as play objects resemble those of children". [ 1 ] Publikacja Sonii M. Kahlenberg (Bates Collage) i Richarda W. Wranghama (Universytet Harvarda) opisuje wyniki 14-letnich obserwacji przeprowadzonych na szympansach w Parku Narodowym Kibale w Ugandzie.

W trakcie badań — cytując dra Wranghama — po raz pierwszy w historii zanotowano u młodych zwierząt podział ról ze względu na płeć w trakcie zabawy. Co więcej - badacze uznali zjawisko za posiadające w przeważającej mierze biologiczne podstawy.

Szympansy w toku ewolucji nauczyły się korzystać z prymitywnych narzędzi. Naukowcy zaobserwowali kilka typów takich zachowań. Małpy wykorzystywały patyki m.in. jako „sondy" do poszukiwania w dziuplach miodu; jako broń; a także — co wydało się najbardziej interesujące - jako szczególny rodzaj zabawek. Mówiąc precyzyjniej — jako „lalki", których „niańczeniem" zajmowały się w przeważającej większości młode samice.


Rys. 1. Czas poświęcony przez poszczególne osobniki „niańczeniu patyków" na 1000 godzin -w latach 1993-2006. Koła symbolizują samice, trójkąty samce.

Badacze skupili się na analizie przyczyn zjawiska. Bo przecież — jeśli płeć jest tylko społecznym konstruktem — mamy do czynienia z dwiema możliwościami — albo radykalne odłamy Gender Studies zasługują na miano pseudonauki albo kultura nie jest czymś swoiście ludzkim.

Patrząc przez pryzmat rzeczonych badań, bardziej prawdopodobna wydaje się ta pierwsza możliwość. Zdaniem naukowców fakt, że młode samice częściej zajmowały się „niańczeniem patyków" miał czysto biologiczne podstawy. Nie wynikało to bowiem z obserwacji starszych osobników. Naukowcy podkreślają, że podobne zachowania mogły mieć miejsce w przypadku naszych przodków. Na długo, zanim czynniki społeczne zaczęły odgrywać ważną rolę.

„Niańczenie patyków" odbywało się tylko przed urodzeniem pierwszego potomka. Po przyjściu na świat młodego osobnika, „lalki" zostawały zawsze odrzucane [por. Rys. 1]. Co więcej — był to jedyny sposób wykorzystywania narzędzi pozostający w tak bezpośrednim związku z macierzyństwem. Młode osobniki zanosiły „lalki" do gniazd, gdzie opiekowały się z nimi ze szczególną uwagą. Wykonując czynności, które przywodziły na myśl opiekę nad potomstwem. Podobne zachowania były obserwowane wśród małp wychowywanych przez ludzi. [ 2 ]

Badania na temat podziału ról płciowych u małp miały miejsce kilkukrotnie w przeszłości. U małp uwidaczniają się podobne — stereotypowe — zachowania jak u ludzkich dzieci. Samce Rezusów chętniej bawią się typowo „chłopięcymi" zabawkami, podczas gdy samice preferują te typowo „dziewczęce". [ 3 ]

Badanie naczelnych, socjobiologia oraz psychologia ewolucyjna — w przeciwieństwie do teoretycznych i mglistych rozważań Gender Studies — pozwalają nam tłumaczyć naturę płci. Bez uprzedzeń o filozoficznym, politycznym czy społecznym charakterze. Czynnik biologiczny wydaje się bowiem równie ważny jak czynnik społeczny. Podział ról — choć archaiczny i na szczęście odchodzący w niepamięć — jest bardziej wynikiem ewolucji niż burżuazyjnej konstrukcji społecznej. Istotnie więc można podejrzewać, że płeć — o zgrozo — istnieje. I ma się dobrze.


 Footnotes:
[ 1 ] S.M. Kahlenberg, R.W. Wrangham, Sex differences in chimpanzees' use of sticks as play objects resemble those of children, "Current Biology", t. 20, nr 24, 21.12.2010.
[ 2 ] A.D. Pellegrini, P.K. Smith, The Nature of Play: Great Apes and Humans, Guilford Press, Nowy Jork 2005.
[ 3 ] J.M. Hassett, E.R. Siebert, K. Wallen, Sex differences in rhesus monkey toy preferences parallel those of children, Hormones Behav, nr 54, 2008.

Maciej Twardowski
Redaktor Racjonalisty. Publikował m.in. w „Gazecie Wyborczej”, „Czasie Kultury” czy serwisie „Krytyki Politycznej”. Współpracował z kilkoma portalami internetowymi i organizacjami pozarządowymi. Mieszka w Warszawie.

 Number of texts in service: 24  Show other texts of this author
 Number of translations: 10  Show translations of this author

 Original.. (http://therationalist.eu.org/kk.php/s,773)
 (Last change: 24-12-2010)