Agnostycyzm
Author of this text:

W najszerszym znaczeniu jest to pogląd, iż na pewne fundamentalne pytania człowiek nie potrafi znaleźć odpowiedzi, gdyż ludzkie władze poznawcze — rozum i doświadczenie — są ograniczone i ułomne. Jednakże słowo to zostało wprowadzone do języka filozofii (przez T. H. Huxleya w połowie XIX w.) i nadal jest używane głównie w węższym znaczeniu, przy którym odnosi się do poglądu, iż kwestii istnienia Boga nie sposób zasadnie rozstrzygnąć.

Filozofowie, którzy żywią przekonanie, że nauka dostarcza pełnowartościowej wiedzy, przynoszącejnie tylko korzyści praktyczne, lecz także coraz lepsze rozumienie świata, nie podzielają tezy o istnieniu nieprzekraczalnych granic ludzkiego poznania. Są oni oczywiście świadomi faktu, iż nasza wiedza o świecie w żadnym stadium swego rozwoju nie będzie kompletna; nigdy nie będziemy wiedzieli wszystkiego o wszystkim, bo zmienia się zarówno świat, jak i język, w którym go opisujemy, co pozwala formułować coraz to nowe pytania. Co więcej, filozofowie ci podkreślają, że żadna teoria, prawo czy twierdzenie naukowe nigdy nie stanie się niepodważalne; nowe obserwacjemogą nas skłonić do skorygowania go lub odrzucenia. Taka jest natura całej naszej wiedzy. Jeśli jednak jakieś pytanie ma ustalony sens, to można znaleźć nań odpowiedź.

Pytanie o istnienie Boga na ogół nie ma określonego sensu, ponieważ nie ma go samo pojęcie Boga. Wyjątek stanowią mitologiczne konteksty tego pojęcia, odpowiadające ludowej lub dziecięcej wersji wiary religijnej; tak rozumiany Bóg (czy bogowie) jest jednak bytem baśniowym, którego istnienie nasza wiedza o świecie pozwala wykluczyć z taką samą pewnością, z jaką wykluczamy istnienie czarnoksiężników, dobrych wróżek i złotych rybek spełniających trzy życzenia. Wiemy więc, że nie ma takiego Boga. Natomiast teologiczne konteksty pojęcia Boga są notorycznie mętne i nie nadają mu sensu dostatecznie wyraźnego, by można było podejść poważnie do szukania odpowiedzi na pytanie o istnienie Boga. Dlatego agnostyczna odpowiedź „Nie wiem" jest również niezbyt sensowna; jedyną rozsądną odpowiedzią byłoby „Nie rozumiem pytania".

W języku potocznym miano agnostyka nadaje się zarówno tym, którzy kwestię istnienia Boga uważają za nierozstrzygalną, jak i tym, którzy sądzą, że dotychczas nie została ona rozstrzygnięta, ale nie wykluczają, że zostanie. Dość często jednak miano to jest jedynie „odzieżą ochronną" ateisty. W społecznościach lub środowiskach, w których dominują teiści, często fanatyczni i skrajnie nietolerancyjni wobec ludzi niewierzących, otwarte przyznawanie się do ateizmu grozi ostracyzmem. Agnostycy traktowani są mniej wrogo, na równi z tymi, którzy tylko wątpią i jako tacy stanowią dla religii mniejsze zagrożenie niż ci, którzy ją zdecydowanie odrzucają. Dlatego wielu ateistów woli mówić o sobie, że są agnostykami. Trudno pochwalać tę oportunistyczną postawę, ale też trudno ją potępiać u osób żyjących w takich krajach jak Polska, gdzie wysokiemu urzędnikowi państwowemu wolno publicznie powiedzieć o ateizmie, iż jest „najgorszą z religii, pustoszącą umysły i serca".


Barbara Stanosz
Filozof, logik, publicystka; emerytowany profesor Uniwersytetu Warszawskiego. Autorka popularnych książek i podręczników do logiki oraz prac z dziedziny logicznej teorii języka. Współzałożycielka i redaktor naczelny czasopisma Bez Dogmatu. Tłumaczka literatury filozoficznej. Ostatnia książka: "W cieniu Kościoła czyli demokracja po polsku" (2004)
 Private site

 Number of texts in service: 19  Show other texts of this author

 Original.. (http://therationalist.eu.org/kk.php/s,3370)
 (Last change: 26-08-2004)