"Cel wojny — nie umrzeć w imieniu ojczyzny, a zmusić do zrobienia tego innych"
(gen. G.S. Patton) ![]() Technika tworzona przez ludzi od tysięcy lat nakierowana była na nasze środowisko zewnętrzne. (...) Natomiast obecnie wchodzimy w erę wynalazków technicznych dotyczących naszego wnętrza, oddziaływania na nasze umysły, wspomnienia, metabolizm, osobowość i — ewentualnie — duszę. Wielu uznanych badaczy zabrało się za ulepszanie człowieka w takim stopniu, że nazwano to sterowaną ewolucją — czyli ewolucją, której kierunek wytyczamy my sami. (...) „Kolejną rubieżą do zdobycia jest człowiek". [ 1 ] Najnowsze technologie mają zwiększyć bezpieczeństwo żołnierza oraz efektywność jego działania — podstawą dzisiejszej wojny jest obrona, nie atak. Przełomowe, często przekraczające wręcz granice wyobraźni wynalazki powstają w wielu miejscach jednak szczególnie zasłużona na tym polu jest Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych Obrony — DARPA (Defense Advanced Research Projects Agency), powołana w 1958 r. przez amerykańskie ministerstwo. Agencja miała być naukowo-technicznym zapleczem amerykańskiej armii. Prócz rozmaitej, nowatorskiej broni, to właśnie stąd wywodzi się Internet (włącznie z protokołem TCP/IP), tutaj też opracowano technologię globalnej lokalizacji GPS.
Żołnierz przyszłości będzie specjalistą (zwykle zawodowcem), którego wyszkolenie i uzbrojenie już teraz kosztują krocie. Dlatego wyposażenie musi stanowić kompromis między wymogami bezpieczeństwa, a skutecznością bojową. Do nowych wymagań wojska amerykańskie dostosować ma projekt „Force XXI"; jego koordynator uważa, że bitwy naszego stulecia wygra nie ten, kto będzie posiadał więcej dział, ale ten, kto przejmie kontrolę nad przepływem informacji. Pod koniec 1991 r. rozpoczęto podprogram, mający dostosować wyposażenie i szkolenie żołnierzy piechoty do współczesnego pola walki. Zrewolucjonizował on dotychczasowe metody głównie za sprawą wprowadzenia techniki cyfrowej do każdego z etapów. Żołnierzy tych formacji określa się mianem "wojowników lądowych" (land warriors). 550 inżynierów, techników i naukowców pracuje ciężko w ośrodku U.S. Army Soldier System Center (SSCEN) w Natick (Massachusetts). Intensywne prace badawcze nad wyposażeniem żołnierzy przyszłości prowadzone są m.in. również w Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii i Szwecji. [ 3 ]
W 1999 r. całe wyposażenie wchodzące w skład Land Warrior (od skarpet i bielizny przez pakiety żywnościowe i maskujące, po broń i amunicję) ważyło 42 kg, natomiast sam system walki 19 kg (w poprzedniej wersji — 29.5 kg). BrońDziwne te nasze czasy. Dane opublikowane przez Armię Stanów Zjednoczonych wskazują, iż inwentarz broni palnej zmniejszył się tam o około 1,1 miliona lub 41 % w ciągu ostatniej dekady. Spadek liczby amerykańskiej broni ręcznej, wynik zmian w strategii wojskowej, ma znaczne implikacje w innych miejscach. Na całym świecie programy rozbrojeniowe wyeliminowały łącznie przynajmniej cztery miliony sztuk broni ręcznej; jest to równoznaczne z około 5 % całej broni palnej w zasobach światowych, lub z grubsza licząc, z połową produkcji z jednego roku. Fenomenem uzbrojenia pozostaje Kałasznikow, do roku 2000 wyprodukowano około 35-50 mln sztuk jego rozmaitych wariantów (dla porównania 5-7 mln belgijskiego FN FAL, 8 mln M16); prócz Rosji wytwarzany był w 11 państwach, m.in. Polsce. Jest używany przez wiele armii świata, wciąż króluje niepodzielnie w rankingu najlepszych broni strzeleckich, od półwiecza nie ulegając na dobrą sprawę żadnym unowocześnieniom. Ewoluuje za to osprzęt do tej broni, popularny jest zwłaszcza podwieszany granatnik GP-25 „Kastior" (podwstwolnik), na uzbrojeniu armii ZSRR od roku 1980. [ 5 ] W 1989 r. armia rosyjska otrzymała zmodernizowaną, o 20 % lżejszą wersję podstwolnika — GP-30 „Obuwka". Używanie oznaczenia AK-47 jest nieporozumieniem, bowiem po roku 1945 Rosja nie stosowała oznaczeń rocznikowych, a jedynie wzory alfanumeryczne. [ 6 ] AK-47 strzela nabojem 7,62x39, chociaż i jego dotknęła tzw. „małokalibrowa rewolucja". W 1977 r. podczas defilady z okazji rewolucji październikowej obserwatorzy zachodni dostrzegli nowy karabin — AK-74 strzelający amunicją 5,45x39.
AICW (Advanced Infantry Combat Weapon) to australijski projekt, dość podobny do OICW. Istotną różnicą jest to, że będzie miotał granaty 40 mm z wyrzutni „Metal Storm" na odległość około 400 metrów. Być może zostanie wprowadzony do użytku w okolicach 2010 roku...
Prócz eksperymentalnych broni, począwszy od konfliktu wietnamskiego, udoskonalana jest amunicja dwupociskowa. Zwiększa ona prawdopodobieństwo trafienia, ponieważ pocisk zasadniczy trafia w punkt celowania, a drugi w nieznacznej odległości od niego. Kolejnym, logicznym krokiem są naboje samonaprowadzające się na cel, potrafiące samodzielnie ocenić. Strój bojowy
Zdumiewa nowa generacja pancerzy. Mundury polowe nasączono środkiem owadobójczym o długotrwałym działaniu. Mundur ma zapewnić zachowanie optymalnej temperatury powierzchni ciała, niezależnie od warunków zewnętrznych. Automatycznie uruchamiane będą mechanizmy korekcyjne zmierzające do wypromieniowania nadwyżek energii lub zmniejszające straty ciepła przy równoczesnym wzroście parametrów izolacyjnych. Strój zabezpieczy też przed bronią chemiczną i biologiczną, czujniki znajdujące się na uniformie będą badać skład powietrza w poszukiwaniu cząsteczek toksycznych substancji i informować o konieczności założenia maski lub stroju ochronnego. [ 9 ] Wszystkie te dane będą wysyłane do komputera centralnego, a ten przekaże odpowiednie dane do jednostek przebywających w zagrożonym rejonie. Do włókien tkaniny można dodawać różne substancje — węgiel pochłaniający toksyczne chemikalia, enzymy rozkładające środki paraliżujące oraz czujniki określające stan środowiska. Umieszczone w różnych warstwach nadawałyby odzieży pożądane cechy. System biosensorów na bieżąco będzie przekazywać informację o stanie zdrowia żołnierza. W razie poważnego urazu czy rany automatycznie aplikowane będą środki podtrzymujące życie. W przypadku utraty przytomności, system na podstawie danych automatycznie wezwie śmigłowiec ewakuacji medycznej. Osobisty zestaw medyczny będzie kontrolować 5 najważniejszych funkcji życiowych żołnierza, dzięki temu pomoc będzie wysyłana zawsze w pierwszej kolejności do najbardziej potrzebujących. Oczywiste, że pozycja rannego będzie znana dzięki GPS. Komputer osobisty określi też na podstawie obrazu w podczerwieni, otrzymanego z kamery, prawdopodobne miejsce występowania min. W mundur wszyto kamizelkę kuloodporną wykonaną z materiałów magnetoutwardzalnych pływających w lekkim, silikonowym żelu. W chwili zagrożenia uruchomione pole magnetyczne spowoduje błyskawicznie stwardnienie zbroi chroniąc przed odłamkami i zatrzymując pociski kaliber 7.62 mm. Po zniknięciu zagrożenia osłony „zwiotczeją" i nie będą krępować ruchów żołnierza. Ochrona korpusu to też za mało. Produkowane są specjalne buty, dzięki którym wejście na minę przeciwpiechotną nie spowoduje urwania stopy żołnierza. Tak chronione ciało będzie można wzmocnić. Główne rozwiązania konstrukcyjne nawiązują do sztywnego szkieletu zewnętrznego stawonogów. Okrywa je chitynowy oskórek/kutykula, tworzący sztywny szkielet zewnętrzny. Plastyczny, niezwykle twardy, odporny, umożliwia zarazem przytwierdzenie mięśni od wewnątrz zwiększając znacznie ich siłę. Tymczasem kręgowce mają wewnętrzny szkielet osiowy (chrzęstny lub kostny) złożony z czaszki i kręgosłupa, mięśnie opięte są dopiero na tej kratownicy. Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology (MIT) opracowali egzoszkielet (2007), który zwiększa ludzkie możliwości upodabniając mechanikę ciała do owadziej. Jest to system rurek poprowadzonych z dna plecaka do butów, w ten sposób ciężar ulega „przeniesieniu" z nóg na obuwie. Na wysokości bioder i kostek zamontowano resory, przy kolanach znajduje się zasilane z zewnętrznego źródła energii urządzenie, które pozwala wynalazkowi przystosować się do sposobu chodzenia konkretnej osoby. Prototyp wymaga udoskonalenia, ponieważ na razie zmienia dynamikę chodu zwiększając o około 10 procent pobór tlenu. W wariancie wojskowym przewiduje się, że „dodatkowe mięśnie" mogą zwiększać zdolność do przenoszenia przedmiotów o blisko 30 procent (podaje się jednak również wartości rzędu 100 procent...), zarazem pomagając żołnierzowi zachować lepszą stabilność, np. podczas biegu, celowania. Możliwe będą skoki na wysokość 2-3 metrów i odległość około 5 metrów. [ 10 ]
![]() ŁącznośćNa początku przenośnym zestawem był indywidualny system łącznościowo-nawigacyjny (DSSU — Dismounted Soldier System Unit). Najważniejsze jego elementy to mały ekran wyświetlający dwuwymiarowy obraz sytuacji taktycznej i podręczne radio, informujące nie tylko o tym co się dzieje w najbliższej okolicy cyfrowego wojownika, ale na całym polu bitwy. Pozostałymi składowe: ekran dotykowy z pisakiem do zaznaczania pozycji i zintegrowaną klawiaturą, antena i bateria. Kłopoty sprawiał sposób prezentacji danych. Pierwsze próby prowadzono z goglami, na których wyświetlane były potrzebne dane przez nakładanie na obraz rzeczywisty. Rozwiązanie stosowane z powodzeniem przez lotnictwo zawiodło w piechocie, symbole po prostu dekoncentrowały. Nie sprawdził się również płaski wyświetlacz umocowany na udzie żołnierza. W końcu najlepszym rozwiązaniem okazał się mały ekran nahełmowy z pojedynczym okularem. Mimo wielu zalet DSSU miał jedną ogromną wadę — jego ciężar przekraczał 50 kg (sama bateria ważyła około 20 kg). Jeśli dodamy do tego resztę ekwipunku żołnierza, zrozumiemy, że samo noszenie takiego obciążenia jest wyczerpujące, nie mówiąc o prowadzeniu walki. Dlatego zaprojektowano system następnej generacji, sterowany m.in. głosem. „Bojowy komputer" ROVER, odpowiada za koordynację działań wojskowych z bazą. Nowy zestaw zawiera także wyświetlacz zamocowany na hełmie. Może on pokazać mapę z naniesioną pozycją żołnierza, przesłaną z satelity GPS, oraz pozycje innych jednostek własnych i obcych. Może prezentować informacje nie tylko z centrum dowodzenia, ale również z rozpoznania lotniczego i satelitarnego. Prócz danych o sytuacji taktycznej żołnierz otrzymuje także informacje dotyczące funkcjonowania całego systemu. Baterię i część elektroniki (razem 8 kg) umieszczono w kamizelce kuloodpornej. Resztę układów cyfrowych rozdzielono między hełm a broń osobistą. Bateria zasilająca ma wygląd woreczka, waży 1.1 kg i zapewnia pracę urządzenia przez 12 godzin. Po trafieniu przez pocisk będzie nadal pracować, a jej zawartość nie jest szkodliwa dla środowiska, więc po zużyciu można ją po prostu wyrzucić. Może też służyć jako worek na łuski. Olbrzymie nadzieje pokłada się też w opartej na białkach elektronice z pamięcią holograficzną i trójwymiarową. Prototyp samozniszczalnego systemu komputerowego wykorzystującego rodopsynę bakteryjną magazynuje7-10 gigabajtów danych cyfrowych w tubce polimerowej o wymiarach 1x1x3 cm (2004). Na targach DSEI w Londynie (największe targi wojenne na świecie, odbyły się we wrześniu 2007) zaprezentowano broń żołnierzy przyszłości oraz właśnie systemy i oprzyrządowanie informatyczne. Przykłady: francuska firma Thales proponuje oprzyrządowanie, które jest w stanie przechwycić sygnały, wysyłane przez bojowników w celu zdetonowania bomby — oraz zablokować eksplozję. Z kolei system „Urban Istar" ma za zadanie zrewolucjonizować walkę w mieście. System zezwala (za pomocą kamery) na skanowanie budynku i odtworzenie — bez wchodzenia do środka — jego konstrukcji, a także ustalenie słabych punktów obiektu. System powinien doskonale sprawdzić się podczas bieżących konfliktów, podstawą miejskich walk (Irak i in.) jest bowiem zlokalizowanie przeciwnika, zanim przygotuje się do ataku. [ 11 ] Inne udoskonaleniaProgram odżywiania żołnierzy (Combat Feeding Program), ma stworzyć nieduże pakiety żywnościowe, które zaspokoją dzienne zapotrzebowanie każdego wojaka na substancje odżywcze i kalorie. Mówi się że tzw. sprytna żywność (inaczej „pokarmoceutyki") będzie też wzmacniać układ odpornościowy i łagodzić stres. W czasie nasilonych walk, kiedy nie ma nawet czasu na jedzenie, specjalne urządzenie — przez skórny systemem odżywiania — mogłoby dodawać sił. Czujniki przyrządu oceniałyby poziom substancji odżywczych danej osoby, a naklejony na ciało plaster dozował niezbędne witaminy, mikroelementy, aminokwasy i cukry. Zawansowane technologicznie automaty zasilane energią mikrofal wysyłanych z satelitów dostarczano by wojsku drogą lotniczą. Wydzielałyby one racje żywnościowe stosownie do zadania bojowego. Oprócz tego grupy ludzi wyposażano by w bioprzyswajacze, potrafiące przerabiać dostępne składniki, takie jak trawa, liście, insekty w odżywcze, acz niekoniecznie wytworne posiłki. Niektóre z tych „potraw" mają być dostępne w roku 2025. [ 12 ] W pogoni za stworzeniem superżołnierza niektórzy badacze wojskowi dążą do tego, by mógł on wyostrzyć swoje zmysły jak najlepsze drapieżniki. Urządzenie, które na to wszystko pozwoli, nosi nazwę „Brain Port" i zostało wymyślone już 30 lat temu na Uniwersytecie w Wisconsin. Odkryto wówczas, że doskonałym przenośnikiem danych do mózgu jest...język; transfer odbywa się za pomocą prawie 150 mikroelektrod umieszczonych właśnie na języku. Umożliwiają one wyostrzenie zmysłów i np. nurkowanie bez konieczności ciągłego spoglądania na kompas. Podczas testów przeprowadzonych na niewidomych, urządzenie pozwoliło im na odnajdywanie drzwi, omijanie innych ludzi i łapanie rzucanych w ich stronę piłek. Naukowcy przetestowali dodatkowo jak wygląda transfer z elektronicznego kompasu i miernika głębokości poprzez język do mózgu. Okazało się, że takie połączenie znacznie ułatwia pracę nurkom, którzy w trudnych warunkach muszą szukać np. zwłok lub zaginionych przedmiotów. Głównym celem naukowców jest „uwolnienie" rąk i wzroku żołnierzy, by mogli w pełni je wykorzystywać bez potrzeby ciągłego kontrolowania wielu wskaźników. Wyostrzenie zmysłów nie wystarczy, koniecznością jest spowodowanie by żołnierze stali się niewidzialni dla wroga. Przyszłością na polu bitwy będzie „kombinezon kameleona", zmieniający barwę wraz ze zmianą otoczenia (barwa ubrania zależałaby od barwy światła przebiegającego przez światłowodowe nici materiału). Co więcej, dzięki właściwościom materiału, z którego będzie wykonany, żołnierze staną się niewidzialni dla radarów wroga. Wyprodukowanie takiej odzieży jest możliwe od prawie dekady, natomiast wciąż opracowuje się praktyczne sposoby dostarczania energii. [ 13 ] Szereg programów badawczych amerykańskiego Departamentu Obrony ma na celu zapewnienie własnym siłom „przewagi metabolicznej". Jednym z elementów jest osiągnięcie tego, by żołnierz mógł biec w tempie olimpijskiego sprintera przez 15 minut i to na jednym wdechu (grudzień 2002). [ 14 ] Znaczne nadzieje pokładane są też m.in. projektach związanych ze snem i regeneracją zasobów energetycznych oraz rezerw ustroju. „Mówiąc krótko, możliwość efektywnego działania bez snu stanowi przełom w wojskowości na miarę XXI wieku, który zapewni przewagę na polu walki." — cytat z oficjalnej misji programu CAP (Continuous Assisted Performance — Podtrzymywanie w Nieustającym Stanie Gotowości), którego celem jest stworzenie żołnierza „24/7", zdolnego przemieszczać się, porozumiewać i podejmować właściwe decyzje obywając się bez snu nawet tydzień. Nie widzę głębszego celu w stosowaniu technik genetycznych przy rozmaitych, hipotetycznych projektach zmierzających do otrzymania nadczłowieka, superżołnierza. Natomiast zdziwię się jeśli wojsko, przynajmniej w ograniczonym zakresie, nie skorzysta z możliwości drzemiących w dopingu genetycznym. [ 15 ]. Dzięki zmianie składu włókien mięśniowych wytrzymałość i siła mężczyzny wzrastają o 5-20 procent, można też teoretycznie przestawić metabolizm z programu wykorzystującego jako główne paliwo cukry na energię opartą o kwasy tłuszczowe. Grany przez Kurta Russella galaktyczny wojownik Todd (Soldier, 1998) ulega właśnie nowej generacji, modyfikowanych genetycznie żołnierzy. Ostatecznie to jednak Todd jest górą, według twórców obrazu nawet najlepsze geny nie zastąpią doświadczenia, wiedzy i zdolności do twórczej improwizacji...Pozostaje w to wierzyć. Po prostu. Wybrane materiały źródłowe:
Footnotes: [ 1 ] [w:]
Garreau J., Radykalna ewolucja, Katowice 2005, s.12. [ 2 ] ibidem, s.98. [ 3 ] Także Wojsko Polskie od kilku lat pracuje nad podobnymi projektami.
Pewne jest, że "kosmiczne patenty" trafią wpierw do rąk żołnierzy z
jednostek specjalnych (GROM). Kiedy? Najwcześniej za kilkanaście lat... [ 4 ] Okazały się też zdumiewająco skuteczne. Weterani "Pustynnej Burzy" ze
101 Dywizji Powietrzno-Desantowej wzięli udział w manewrach przeciwko
plutonowi lądowych wojowników bez doświadczenia bojowego, którzy mieli
za sobą tylko półroczne szkolenie w symulatorach i byli wyposażeni w
DSSU. "Cyfracy" wygrali bezapelacyjnie. [ 5 ] Okazało się, że ma lepsze charakterystyki -
balistyka, działanie odłamkowe, szybkostrzelność - niż analogiczny
amerykański granatnik podwieszany M203.
Produkowane są dwa rodzaje granatów do podstwolnika: WOG-25 z zapalnikiem o natychmiastowym działaniu, oraz jego modyfikacja (po uderzeniu w twardą powierzchnię odskakuje na wysokość około metra i dopiero eksploduje). Maksymalna donośność wynosi 400 m, promień rażenia odłamków do 10 metrów. AKM z podwieszonym granatnikiem waży ponad 5 kg. [ 6 ] Zresztą do uzbrojenia wszedł w roku 1949...
Prace nad karabinkiem rozpoczęto już na początku 1944 r. Pierwsze dwa
wzory skonstruował (na bazie niemieckiego karabinu StG44) A. I. Sudajew.
Równolegle działali inni konstruktorzy, wśród nich Michał Timofiejewicz
Kałasznikow. Zbudowany przezeń w 1946 r. model karabinka pomyślnie
przeszedł badania i stał się podstawą do ostatecznego opracowania wzoru
broni, który został przyjęty pod nazwą 7,62 mm karabinek Kałasznikowa. W
oryginale rosyjskim nosi on nazwę awtomat Kałasznikowa i stąd jego
skrótowe oznaczenie AK. [ 7 ] Przykładowo
zaawansowane są testy OAVD (Off Angle Viewing Device). W wolnym
tłumaczeniu ten akronim oznacza: urządzenie do obserwacji pod kątem
ostrym. Jest to technologicznie prosta przystawka do standardowego
celownika AUSTEYR która pozwala na skuteczne prowadzenie ognia zza rogu,
kiedy strzelec nie wystawia się bezpośrednio na ostrzał. Wystarczy
wychylić broń i pod kątem obserwować celownik, dzięki OAVD. Odrzut
kalibru 5.56mm NATO jest wystarczająco słaby, aby pozwolić na w miarę
celny ogień stosując tak nietypowe pozycje strzeleckie. [ 8 ] Opracowane zostały granaty:
[ 9 ] W ramach udoskonalenia ochrony przed bronią chemiczną trwają prace nad
cienkimi, polimerowymi błonami, swoistą "sztuczną skórą" absorbującą
toksyny. [ 10 ] Niejako równolegle, w ramach innych projektów, dąży się do modyfikacji
metabolizmu i innych procesów zachodzących na poziomie komórkowym, tak
by znacznemu zwiększeniu uległa siła i wytrzymałość żołnierza.
Przykładowo planuje się zwiększyć liczbę mitochondriów w komórkach
mięśniowych przy jednoczesnym podniesieniu ich wydajności energetycznej.
Koordynator programu Metabolically Dominant Soldier - Joe
Bielitzki uważa, że realne jest otrzymanie żołnierza, który wykona 300
podciągnięć na drążku i zdoła przemieszczać się bez trudu z ekwipunkiem
ważącym 70 kg. (2005) [ 11 ] W ramach uzupełnienia dodam, że badane są możliwości umieszczenia w
ludzkiej czaszce bezprzewodowych urządzeń nadawczo-odbiorczych (program
Brain-Machine Interface, USA). [ 12 ] "Jeżeli koncernowi McDonalds zajęło 10 lat wprowadzenie na rynek
kurczęcia McNuggets, to na nasze potrawy możemy potrzebować jeszcze
więcej czasu"- Gerald Darsch, CFP. [ 13 ] Przykłady: fotowoltaiczne membrany z przewodzących polimerów, która mogą
przetwarzać światło słoneczne w elektryczność. Potencjalną zaletą jest
to, że małe włókna pozwalają uzyskać efektywną powierzchnię membrany
około 200 razy większą od kawałka zwykłej materii o porównywalnych
rozmiarach. Bada się też możliwości uzyskiwania elektryczności z butów
wyposażonych w urządzenie piezoelektryczne działające podczas marszu. [ 14 ] [w:] Garreau J., op. cit, s.10. [ 15 ] Światowa Agencja
Antydopingowa (WADA) w 2001 r. wprowadziła oficjalną definicję dopingu
genetycznego, zaś w 2004 r. wszelkie jego formy zostały oficjalnie
dopisane do listy zakazanych praktyk dopingowych tej agencji.
By przekonać się o potencjalnej potędze tych technik warto przeczytać
artykuł "Super-mysz i genetyczny doping sportowców"
[w:]
Biotechnolog.pl | |
Original.. (http://therationalist.eu.org/kk.php/s,688) (Last change: 19-10-2010) |