Ten wywiad ma jedną wadę. Jest za krótki.

Wywiad jest znakomity, ponieważ ułatwia orientację w kwestii: czym jest racjonalność?

Sądzę, że długość artykułu jest w sam raz.

Ten wywiad wielu osobom się przyda gdyż bardzo precyzyjnie określ: czy jest racjonalizm. witryna Racjonalista.pl oraz PSR. Wiele rzeczy wyjaśnia i precyzuje.
A nie jest ważna ilość a jakość.

Tak, zgadzam się, że to jest piękny wywiad, mam tylko wątpliwość czy tutaj chodzi tu o powrót do rozumu ... czy raczej do "antyklerykalnego rozumu".

Bo gdyby to rozum był na pierwszym miejscu, to nie powinno być istotne czy ktoś jest klerykałem czy antyklerykałem tylko czy przede wszystkim kieruje się rozumem czy nie.
Tymczasem ze sposobu, w jaki niektórzy uzasadniają swoją niewiarę wynika, że do utraty wiary doszło (również) z powodu braku rozumu lub braku zrozumienia. A z reakcji innych można wnieść, że to akceptują i że ich to nie trwoży (a nawet uważają takie nieprzemyślane wypowiedzi za "wolnomyślicielskie" i że można je "testować" na prostych ludziach).

Być może to jest krzywdząca opinia, ale podejrzewam, że nawet gdyby sam Arystoteles tutaj się anonimowo zalogował - człowiek areligijny, ale jak na filozofa przystało dowodzący istnienia Boga i wolnej woli - , to zostałby pogardliwie nazywamy "katolickim apologetą", natomiast antyklerykał popełniający błędy logiczne- wolnomyślicielem.

W takim wypadku mielibyśmy do czynienia z: rozumem antyklerykalnym i rozumem katolickim, rozumem buddyjskim, itd. Ale z tego wynika, że wola stoi wyżej nad rozumem, a to już nie jest ani intelektualizm ani racjonalizm.
A w takim przypadku trzeba przestrzec że istnieje niebezpieczeństwo, że prawdziwe jest to, czego gorąco chcę, a nie to, co rzeczywiście istnieje.

Poza tym super;)

Oczywiście, że ilość się liczy. Wywiad świetny więc chciałoby się poczytać jeszcze. Agnos ma chyba więcej ciekawego do powiedzenia. Wywiad jest króciuteńki i przy tym pozostaję.

Autor tekstu: Mariusz Agnosiewicz, Adam Cioch; Oryginał: www.racjonalista.pl/kk.php/s,4608
- Ideologia racjonalistyczna jest dużo "cieplejsza" niżby mogłoby się to wydawać na pierwszy rzut oka!

Bardzo mi sie podoba to zdanie... . Mam nadzieje, ze bedzie w Racjonaliscie wiecej i wiecej ciepelka, wtedy nie uciekne z tego portalu.

Prawda jest, że konieczne jest propagowanie racjonalnego myslenia w naszym kraju, ponieważ dominują postawy irracjonalne. dotyczy to wielu sfer życia nie tylko i wyłącznie spraw wiary ale także sery polityki. Przykro patrzeć jak wybieramy do skończonych kreynów, a poziom intelektualny każdej kolejnej władzy maleje . Przestaje już się dziwić ,że frekwencja jest coraz miejsza. Ludzie mają wszystkiego dosyć jednak mimo wszystko trzeba przekonytwać żeby ludzie myśląćy głosowali w wyborach, żeby partie populistyczne nie dochodziły do głosu, im więcej populistów u władzy tym pozziom intelektualny wyborców niższy. Wsztscy mamy się czego wstydzić a droga do racjonalizmu daleka, tym BARDZIEJ ŻE RYDZYK NIE ŚPI PROWADZI AKTYWNĄ OGŁUPIAJĄCĄ PROPAGANDE.

Z uwagą przeczytałem wywiad z Panem Agnosiewiczem i komentarz Pani Teresy , w którym usiłuje nam ona delikatnie wmówić , że racjonalizm jest przede wszystkim antyklerykalny czy też antyreligijny . Mnie nie interesuje światopogląd mojego rozmówcy czy jego zapatrywania religijne - są mi obojętne . W wywiadzie jest mowa , że w postrzeganiu świata racjonaliści kierują się rozumem a także o świeckości życia publicznego i laickim humaniźmie . Trudno w słowach Pana Agnosiewicza doszukać się antyklerykalnej agresji czy obrażaniu religi . W swoim komentarzu usiłuje pani nieudolnie doszukiwać się w racjonaliźmie i wywiadzie takich wydżwięków . W pani słowach daje się łatwo zauważyć to oczywiste nadużycie podważające ideę racjonalizmu .

Artykuł dobry. A fragment o Kaczyńskich rozbawił mnie do łez. Mam nadzieję, że prognoza okaże się trafna. Na ludzką przekorę zawsze można liczyć.
Do Pani Teresy :
jest jeszcze trzeci gatunek ateisty, do którego ja się zaliczam, a którego Pani nie wymieniła. Polega on na niemożności uwierzenia w ogóle. Ja się po prostu taka urodziłam. Już jako dziecko nie rozumiałam dlaczego muszę chodzić do kościoła, to samo z lekcjami religii. Bardzo chciałam uwierzyć lecz nie byłam w stanie wzbudzić w sobie wiary w żaden sposób. Zresztą dotyczyło to nie tylko wiary katolickiej.Zważywszy, że cała rodzina jest bogobojna, mój przypadek tłumaczę sobie jako przkłamanie genetyczne.

ROZUM jest jedyną drogą dla istot myslących w całym Wszechświecie i
ta Pomoc POZNANIA UNIWERSALNEJ SKALI WARTOSCIOWANIA od której powinniśmy zaczynać wszelkie myslenie, jest nam także Dana.
SYSTEM WYKONAWCZY mechanicystyczny który dostał olbrzymia Wiedzę
takze do Przekazywania tym jednostkom, odczuwajacym potrzebę Pozna
nia PRAWDY i WZORCOWYCH Odnośników które sa w gestii jednej z Dwu
idei jakie dostalismy do wyboru.
Skala i Wzorzec unifikujący wszelkie dązenia ku ROZUMOWI, oferuje słabsza Idea "DOBRO"... która jako "mniej obstawiona" nie może dotrzeć do wszystkich /Ziemia i Nawis wokół niej NEGATYWNY/ aby uruchamiać w nich chęć rodzącego się POZNANIA SKALI UNIWERSAL
NYCH WARTOSCI dających wyższą świadomość i doskonałość zaplanowanej formy Odwrotności naszej fizyczności - doskonały i nieograniczony świat niematerialnego rozwoju umysłu... po cyklach ewo
lucyjno kreacyjnego doskonalenia niezbednymi elementami naszego móz
gu.
Taki właśnie cykl doskonalacy Mózg /blokady.../ przeszedłem uruchamia
jąc takze u innych, zdolnych "gruntem świadomości"... co dało dowód
realności tej WIEDZY przekazanej bezpośrednio do mózgu.

Nazywa sie to jedyna drogą ROZWOJU UMYSŁU wzbogaconegop BAZĄ PODSTAW MYSLENIA oparta na trzeżwych podstawach osobowego potencjału Nadanego chwila narodzin /poród/ ewentualnie determinizmem chęci Poznania Uniwersalnej skali Wartosciowania.

Powroty mają to do siebie, że albo zostają tłumione, albo ludzie wykazują słomiany zapał lub też zmęczenie materiału doprowadza do wypalenia. Co jakiś czas mamy wybitne jednostki dźwigające społeczeństwo w górę i już zdaje się, ze trzymamy poziomu, gdy nagle karta się odwraca i ta "syzyfowa praca" trwa nadal. Może taki rozrzut oryginalności jest dobry? Trudno sobie wyobrazić, że ziemia wydaje na świat kilkanaście tysięcy geniuszy z których każdy coś zostawi ale nie ma czasu na to by wszystko zgłębić oni umierają idee również, zatem dobrze, że co jakiś czas mamy zastrzyk świeżych witamin w postaci takich osób jak Pan Agnosiewicz. Bo trzeba przyznać ma Pan charyzmę i siłę przebicia, a najbardziej obiecujące jest to, że przynosi wymierne rezultaty.