The RationalistSkip to content


We have registered
204.320.843 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
John Brockman (red.) - Nowy Renesans

Znajdź książkę..

Enter your comment on this article …
Teresa - Propaganda...
>skutki, medyk powinien "współpracować z Bogiem i naturą". Zbyt głęboka wiara w powiązanie istoty grzechu i choroby prowadziło do zahamowania szybkiego rozwoju medycyny oraz przyjmowania bez większego oporu nowości. Wedle badań Ł. Charewiczowej większa była śmiertelność kobiet przy porodzie, niż rycerzy ginących na wyprawach wojennych (...)
>Warto zwrócić uwagę, że bardzo dużo ówczesnych kobiet umierało przy porodzie, niski poziom medycyny nie był w stanie zaradzić śmiertelności położnic i niemowląt.

Nie rozumiem, dlaczego zatem kobiety w ogóle chciały rodzić dzieci, skoro wiązało się to z taką śmiertelnością!?? Gdybym była mężczyzna to tak samo wolałabym żyć w celibacie, niż kogoś narażać na śmierć (zwłaszcza kogoś, kogo niby kocham). Dziwne, że w takim razie, ze nasz gatunek w ogóle przetrwał!!8-|
Wg mnie każda rozsądna osoba (o ile nie miałaby innych możliwości) od razu wstąpiłaby do zakonu - w końcu człowiek żyje (żył) krótko - można to jakoś wytrzymać, ale, po co dodawać sobie cierpień?!

Jedyne wyjaśnienie, jakie mi się nasuwa to takie, że to właśnie "głęboka wiara" w Boga potrafiła sprawić, że człowiek wierzył, ufał, i chciał ponieść ryzyko. Drugie wyjaśnienie, jakie mi się nasuwa jest takie, że w dawnych czasach to głęboka i -- ślubowana przed ołtarzem - miłość kobiet do mężczyzn - sprawiała, że gotowe były one dla nich nawet na niemal pewną śmierć!! Ale to jest wg mnie znacznie mniej prawdopodobne...;((

Należy też podkreślić, ze właśnie nierozerwalne małżeństwo w Kościele - w zdrowiu i w chorobie!, dopóki śmierć nas nie rozłączy, itd. - było czymś, co sankcjonowało rolę kobiety stwarzając jej warunki dla prokreacji (współżycie zalicza Kościól wręcz do małżeńskich obowiązków).
A wiadomo, że prokreacja to podstawa, aby przetrwać ciężkie czasy i doczekać się rozwoju medycyny.;)

>Ludzie w epoce nowożytnej żyli dość krótko. W tej społeczności było mało osób starych. Będąc młodymi i zdrowymi starali się żyć szybko, nie opuszczając żadnych atrakcji oraz okazji ofiarowanych przez los.

Ale z pewnością nie wszyscy. Można przypuszczać, że byli tam też ludzie rozsądni, którzy żyli wstrzemięźliwie lub monogamicznie, żeby nie narażać się na zarażenie chorobami wenerycznymi. Kurcze, musieli być skoro my teraz żyjemy! To trzeba chyba być pozbawionym rozumu, żeby przedkładać śmierć i chorobę ponad młodość i zdrowie żyjąc "szybko, nie opuszczając żadnych atrakcji oraz okazji ofiarowanych przez los" ??

Itd. etc.
Mogłaby tak długo ...

Ten artykuł zawiera dużo propagandy, uzasadnia naciągane tezy, którym przeczą fakty, aczkolwiek zawiera też parę słusznych uwag.
Author: Teresa Date: 15-05-2006
Reklama
A. Gregosiewicz
Taka medycyna, jaki stan wiedzy. Anegdotyczne metody leczenia stosowane przed laty można zrozumieć.
Ale dzisiaj .... gdy nauka wyrzuciła na śmietnik magię?
Kto wyjaśni popularność homeopatii, bioenergoterapii i innych form tzw "medycyny alternatywnej"?
Odrzucam klasyczne wyjaśnienia mówiące o:
1/ spisku koncernów farmaceutycznych
2/ nieżyczliwości lekarzy
3/ braku dostępności do ....
4/ głupocie powszechnej
itd.
Moim zdaniem winna jest demokracja. Dlaczego?
Wystarczy chwilę logicznie pomyśleć. Tłumaczyć mi się nie chce.
Author: A. Gregosiewicz  Date: 29-05-2012

Sort comments from the newest

Sign in to add comment

  

Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in - sign up..

Advertisement
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)