Skip to content
Outlook on life
Religions and sects
The Bible
The Church and Catholicism
Philosophy
Science
Society/Politics
The law
State and politics
Culture
Articles and essays
Literature
People, quotes
Various topics
WWW - Links
Found on the Web
Cooperation
Letters from readers
We have registered
204.323.687 visits
There are 7364 articles
written by 1065 authors.
They could occupy 29017 A4 pages
Search in sites:
Advanced search..
The latest sites..
Digests archive....
How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Antonio Negri -
Goodbye Mr Socialism
Znajdź książkę..
Comments to article
O "Templetona" dla Witwickiego
Enter your comment on this article …
Cael
„Pełna wiara to przecież specjalna cnota. Nie ma grzechu w tym, że się w to lub w owo wątpi, że się krytycznie zapatruje na niejedno. Tak mi powiedział jeden bardzo poważny spowiednik. To jest tak jak u mnie, jak u człowieka zakochanego, który wie, że jego ukochana jest idiotką, ale wierzy najgłębiej, że ona jest mądra, bo jest mu z tym dobrze".
Tylko nie sądzę, żeby osobie wierzącej było z tym tak dobrze czy tylko dobrze. Zdając sobie sprawę z ilości nakazów i praw a także z trudności ich przestrzegania stawia siebie wcale w nie najlepszej sytuacji. Przecież to ciężka i mozolna praca. Nawet jeżeli wykonuje ją z przekonaniem.
Author:
Cael
Date:
27-06-2014
Reklama
Izdebski - Sprawni intelektualnie inaczej
-1 na 1
Panie Stachu, rzeczy należy nazywać po imieniu. Gdybym opisywał czyjeś głupie wypowiedzi np. formą intelektualnego kalectwa, sądzę że obrażał bym bardziej. Nie czytał pan Witwickiego i niezbyt dużo pan wie o jego dorobku, a osądy wydaje pan niezwykle szybko. Tak o wielkim polskim uczonym jak i o moich poglądach. Tak jak w "anekdocie" - Wie że dzwonią, ale nie wie, w którym kościele. Proszę troszkę więcej poczytać. Pozdrawiam. Izdebski.
Author:
Izdebski
Date:
25-05-2006
Stach Głąbiński - słabe p-kty argumentqacji
0 na 2
Krytycznie do argumentacji Autora nastawia widoczna u niego, zarówno w nin. artykule jak i w "RP w zwierciadle globalnych bredni" (recenzja książki F. Wheena) fascynacja krańcowymi opiniami, szczególnie widoczna w nadużywaniu słowa "głupota". Moim zdaniem, gdy już używamy tak mocnego określenia, należy je porządnie uzasadnić, czego w obu omawianych felietonach nie mogę się dopatrzyć.
W podobnym sensie nin. artykuł nastawia krytycznie do Witwickiego. Nie chodzi mi w tym o zasadność przyznania mu nagrody, lecz o sposób rozumowania, które prowadzi do wyniku wyrażonego zdaniem: "Jak stwierdził to w swoim eksperymencie Witwicki, psychologicznie można być człowiekiem wykształconym i wierzącym: "Wierzący sami czują, kiedy najlepiej nie myśleć, nie zastanawiać się, nie odpowiadać sobie samemu na pytanie, nie zadawać pytań, ..." Wątpliwość budzi już wyjaśnienie, iż podstawowym argumentem w tym "eksperymencie" jest niechęć badanych do wyjaśnienia podstaw swych przekonań. Wygląda to bowiem, że Witwicki żąda od "oskarżonego" o błąd, by udowodnił swą "niewinność", (jak w anekdocie: "udowodnij, że nie jesteś wielbłądem"), a po wtóre - pomija możliwość, że jest to wynik wątpliwości i autokrytycyzmu. Sądzę, że W. jest bardzo mocno przekonany o prawdziwości swych poglądów (gratulacji za to ode mnie nie będzie) i nastawiony jest pogardliwie do tych, którzy na podobną pewność zdobyć się nie mogą.
Są to jednak moje wrażenia z lektury recenzji, gdyż samej książki nie czytałem i szczegółów opisu "eksperymentu" nie znam. Natomiast poważniejszy zarzut jest ten, że, W. jest przekonany, iż w przedmiocie badania motywacji cudzych poglądów udało mu się odkryć metodę prowadzącą do bezwzględnie prawdziwych wyników. Poszukiwanie takiego kamienia filozoficznego, uniezależnienia się zarówno od własnych ograniczeń umysłowych jak i od konieczności przyjmowania niesprawdzalnych założeń wstępnych, to odwieczny problem myślicieli zastanawiających się nad fundamentalnymi pytaniami, od definicji bytu, istnienia, materii itd. do właśnie pytania o sens wiary w coś tam. I o ile w czasach Arystotelesa, czy św. Tomasza wyobrażenie o mozliwości zdobycia wiedzy czystej, wolnej od zależności psychicznych i ograniczeń naszego umysłu zamkniętego w trzech wymiarach plus czas było dopuszczalne, to obecnie przekonanie takie kompromituje niezależnie od przedstawionej argumentacji.
Author:
Stach Głąbiński
Date:
20-05-2006
Sort comments
from the first
Sign in to add comment
Sign in as
:
Password
:
Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in -
sign up..
Advertisement
[
Cooperation
] [
Advertise
] [
Map of the site
] [
F.A.Q.
] [
Store
] [
Sign up
] [
Contact
]
The Rationalist ©
Copyright
2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)