Esej opisujący złożoną filozofie egzystencji Alberta Camusa, mający w bibliografi zaledwie jedną książkę francuskiego egzystencjalisty jest strasznie uboga. Nawet jak na studenta. Camus napisał nie tylko "Dwa eseje", ale "Kaligule", "Upadek", "Dżume" etc.
Może czas najwyższy aby moderatorzy portalu sprawdzali jakość esejów publikowanych tutaj, bo to potem rzutuje na instytucji zw. "Racjonalista.pl" i robi się po prostu "racjonalista.pl". Jeden z wielu portali, czy stron internetowych.
P.S. Dobrze że autorka nie pisała o Sartre'e, to już w ogóle byłoby czymś nie do skomentowania.

Tak, istotnie filozofia Camusa jest bardzo złożona, ciesze się że Pan to zauważył dlatego dziwi mnie zarazem fakt, iż uważa Pan za coś złego, iż zajęłam się jedynie kilkoma aspektami jego filozofii. Chciałam zauważyc, że nie pisałam tutaj rozprawy naukowej na temat cenionego przeze mnie filozofa, ale moją intencją było nakreślenie głównych problemów, które były przez niego podejmowane. Znam bardzo dobrze jego literaturę jak również i pozostałe eseje. Będę wdzięczna, jeśli napisze mi Pan co takiego w napisanym przeze mnie artykule nie jest zgodne z tym, co napisał Camus. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Nie wydaje mi sięaby w 3 stronach można by zawrzeć złożoność "filozofii egzystencji"- nawet Camusa. Używa Pani odwołań do Jaspersa, Sartre'a. A chociaż niewielkie(jak wśród w/w) nawiązanie do Kierkegaarda, Nietzschego, Marleau-Ponty'ego, Heideggera i Gabriela Marcela, i wreszcie Michela Foucaulta? Nie było. Drugie moje małe zastrzeżenie to powierzchowność tej pracy i brak jakichś większych wniosków. Jedyne co było faktycznie widoczne to przypisy. Na cytacie zaczął się esej i na nim się skończył z "Dwóch esejów" -jakby była Pani fanką tego wydawnictwa, tej ksiązki(nie wnikam). Zapominamy w tej dyskusji o chociażby "Pierwszym człowieku", czy "Kaliguli" wiele mówiących o filozofii Camusa. Skoro się zgodziła Pani ze mną że jest to złożona filozofia, to zgodzi się Pani ze mną, że nie da się jej opisać w takiej krotkiej pracy, a przynajmniej nie "takiej".
Gdyby to było odnośnie Jean Paul Sartre'a, moje poirytowanie byłoby znacznie większe.(I prosze też nie pisać o jego związku z Simone de Beavoir).
P.S. Zauważyłem że ma Pani wybitne osiągnięcia w filozofi(laureatka olimpiady), ale może lepiej aby Pani w większym stopniu zajęła się biotechnologia, albo choćby bioetyką. Jeżeli uraziłem tymi slowy z góry przepraszam nie miałem takiego zamiaru, ani tym bardziej sugerowania czym ma się Pani zajmować.

Mam nadzieję, że temat się rozwinie na forum. Sam niedawno ponownie "odkryłem" Camus'a. Zgadzam się z Celcusem - praca słaba. Nie, żebym napisał lepszą oczywiście.

Celsus, jeżeli już. Ja bym napisał lepszą, ale nie mam ochoty i czasu. Poza tym, żeby pisać własną eseistyke na takim portalu trzeba mieć szeroką wiedze na dany temat.

Zgadzam się z poprzednikiem. Prace zamiszczane na portalu nie powinny być notatką encyklopedyczną rodem z Wikipedii, upstrzoną gdznieniegdzie cytatami, ot tak, zupełnie 'od czapy', jak to się w niektórych środowiskach mawia. Filozofia Camusa to naprawde bardzo wdzięczny temat, który aż się prosi o jego 'twórczą' interpretację - odniesienia do innych filozofów i ich poglądów, wpływ na kulturę, sztukę.
Uważam, że pisanie tego typu notatek (nie wiem,jak inaczej można określić tę pracę) jest dobre np. na akrtykuł do gazetki szkolnej, a nie na portal, który pretenduje do bycia ostatnim bastionem polskiej wolnej myśli.

W każdym razie ciesze się, że to co napisałam, wywołało dyskusjęi zostało ocenione. I dziekuję za szczere słowa krytyki, dzieki nim, mam nadzieję, będe mogła popracować nad lepszym ujmowaniem pewnych tematów.

To sa bardzo zlosliwe komentarze i latwo odgadnac dlaczego?
Dlaczego zlosliwosc i blazenstwo ludzi bez twarzy nie znaja granic?
Prosze sie nie krepowac i napisac wlasna wersje filozofii Camusa, chetnie przeczytamy. A jesli bedzie to cale spektrum jego tworczosci w jednym artykule, bardzo to docenimy. Jesli chodzi o Simone de Beavoir, to juz cos bylo w portalu i napewno bedzie wiecej. I na koniec, napadanie na autorke i portal w taki sposob, to swiadectwo niskiej kultury i obawiam sie, ze taki jezyk nie wystarczy, zeby opisac historie mysli Camusa - brak wnetrza umyslu, a wlasnie tam jest mysl tworcza.

Zyc bez wiecznosci - to centralna mysl w tworczosci Camusa i mozna ja przedstawic jeszcze krocej, jesli sie chce.
Pozdrowienia dla Autorki

jak skończył niemiecki filozof i poeta urodzony w Laufen nad Nekerem.
Prześladowany myślami o Bogu którego ni jak nie potrafił zrozumieć i odszukać w ówczesnym mu świecie, oddał się władaniu chybotliwej wierze przeplatanej z romantyczną ideą dobra. I skończył w jaki sposób wiemy, w osamotnieniu w Tybindze.

ja uważam, że tekst oddaje esencję filozofii camusa. i pod tym wzgledem jest dobry. sa po prostu rozne rodzaje tekstow. to jest praca przedstawiajaca krotko sedno sprawy. coz w tym zlego?

pozdrawiam!

Dosyć zastanawiające są komentzre Celsusa. Pomijajac fakt nieprzyjaznego stosunku do autorki zwraca uwagę stwierdzenie "Racjonalista stanie sie jednym z portali" on tym JEST jak sadze bo czymze ma byc innym? portal jest portalem, a czlowiek jest czlowiekem, a jkaim to juz zupelnie inna sprawa... i moze o to chodzi...
pozdrawiam autorke, zwlaszcza, ze odpowiedz na uwagi celsusa byla bardzo ok.

dziwi mnie to, rodzy Polacy, że zamiast polemizować o samej filozofii Camusa, wdajecie się w spory i kłótnie o wartość samej pracy. Moim zdaniem konkluzja samego Camusa o tym, że sensem życia jest sprzeciwianie się absurdowi, jest trochę naciągana. coś mi szwankuje w tym. skoro jest absurd, wszechogarniający, to nie ma nic po za tym. spokojnie, kiedyś poznamy prawdę. wszyscy, polscy pieniacze też :-P

A mnie praca sie podoba.Nie widze zadnego problemu w tym, co zdaniem jednego z komentatorów świadczy o niskim poziomie tekstu,a mianowicie braku odniesień do większej liczby nazwisk.Cóz z tego że jestes w stanie wymienic o kilka nazwisk czy pozycji więcej? Swiadczy to jedynie o daleko posuniętym kabotynizmie encyklopedysty ,że się tak wyraże. Zarysowanie pewnego problemu w sposób jasny i wyrazisty nie wymaga przesledzenia wszystkich możliwych ścieżek myślowych oraz katalogów bibliotecznych.Nie widze zadnego powodu dla którego autorka nie miałaby wychodzić własnie z takiego założenia.

.... pod powyższym komentarzem. Mnie również praca się podobała. Jest napisana w sposób przystępny i dający ogólne pojęcie o zagadnieniu. Niecierpliwie czekam na dalsze artykuły poświęcone filozofii egzystencjalnej.

praca zahacza o ważne aspekty, nie mniej jednak je jednocześnie nieco spłyca, bagatelizuje. bibliografia - pozostawia wiele do życzenia. pisując artykuły i recenzje w liceum miałam bogatszą bibliografię.
język prosty, dzięki temu komunikatywny, co przydaje się tylko komuś, kto szuka "pigułki" camusa
ale dobra rada: jeśli już odwołuje się Pani do innych pisarzy, filozofów, czy kogokolwiek, warto poświęcić im nieco więcej uwagi, niżeli tylko właśnie "napomknięcie" o nich.