<p>Cytat: "Erudycja - to jakby osioł wypluwał siano, przeżute przez innego osła".

"Żaden spleen i cud, na ulicach nie śpią złotówki
W Pile Święta jest Rodzina i święte są żarówki
Nic nie szkodzi, że z wieczora miasto dławi się w fetorach
Ważne że jest żużel i kiełbasy senatora"

żeby powiedzieć, co chcę powiedzieć o tym tekście, posłużę się słynnym obrazem Pietera Bruegla "Upadek Ikara", rozległym pejzażem z wpisaną w niego mityczną historią... mamy więc krajobraz i ludzi, a jednak jest to panorama przeinaczona widzeniem malarza, a widzenie to, to nic innego jak styl... zaczynam też rozpoznawać pewien indywidualny styl u Autorki tekstu, opis Piły jest bogatym opisem Piły z przekąsem i przerysowaniami... sam opis mi się podoba, już ten wstęp... :) - ale jest to obraz abstrahujący od obrazu rzeczywistego - i to nie jest zarzut, każdy ma prawo do własnej perspektywy, trzeba tylko wiedzieć, że jest to nieco deformująca rzeczywistość perspektywa, taki właśnie styl, jakby patrzeć przez teatralną lornetkę odwrotnie, umniejszająco, i dlaczegóż by nie? dzięki temu i poprzedniemu tekstowi zainteresowałam się Piłą, zajrzałam też na stronę pilskiego BWA... a tam kopalnia pilskiej kultury, już sama strona bardzo porządnie zrobiona, artyści ciekawi, wśród nich kilku urodzonych w Pile, są i pilskie pejzaże: Janusza Argasińskiego, Eugeniusza Ćwirleja i in.:

www.bwa.pila.pl/

Autorka wydaje się nie przepadać za Piłą ale ja poszerzyłam sobie horyzonty o Piłę :)

No tak dawna i obecna Polska różnią się diametralnie w sztuce i nie tylko.O ile sztuka w minionej epoce była czymś wyjątkowym,manierą i normą dla selektywnych grup spotykających się i prowadzących długie dyskusje na jej temat ,o tyle dzisiejsza sztuka  trafia do masmediów i szerokiej liczby odbiorców-którzy często gęsto potrafią powiedzieć o niej  że jest ładna bądz nie-tylko tyle i aż tyle.Znikły artystyczne kawiarnie jest mniej  specyficznych grup w których można się wypowiedzieć na jej temat.Dawniej sztuka była nawet i dla społeczeństwa dość potężną rozrywką dziś jak twierdzą niektórzy to niepotrzebne  racja no bo i do czego byłoby to im potrzebne owym ludziom którzy radość czerpią z bilbordów reklam Tv oraz ze spędzania wolnego czasu w komercyjnych pseudo galeriach i marketach .
Jest jednak nadzieja w społeczeństwie ,są niewielkie grupy ,są licealiści,gimnazjaliści i studenci wprost odważnie mówiący o sztuce i potęgujący zainteresowania ową sztuką-sztuką trafiającą do społeczeństwa z intelektualnym obyciem