Przeciez to powinni być piraci, a nie jacyś aniołowie.

Zdecydowanie - brak piratów jest herezją!

Przepiękne. :))

a cudów nie ma.

Jeszcze nieco Absolutu i będą i cuda

a gdzie są cukierki dla dzieci od Stalina, przepraszam od Dawkinsa..... kiedy krasnoarmiejcy stacjonowali w małej polskiej mieścinie po 17 września, leutnnant NKWD zapytał chłopine po sumie przy kosciele -" jak anioł może gadać jak nie ma gęby" ( NKWD-ista wie,że anioł jest duchem, czego może nie wiedziec chłop) Chłopisko odpowiedział - "  jakoś tam może, a o radiu ni ma gęby a gada"

Świetny tekst - zresztą jak zawsze! Bardzo się cieszę, że znów Pan pisze :-)
Co do aniołów to Aldous Huxley w "Kotrapunkcie" także zastanawiał się nad tymi stworzeniami. Aby mogły latać powinny mieć mostek "nieco" bardziej wystający niż ten zwyczajny ludzki. W tej chwili nie przypomnę sobie jakiej długości powinien być, bo książka została w domu, a ja tu z mało rozmownymi Norwegami siedzę ...
Serdecznie pozdrawiam.

Dziękuję. Z pisaniem jak z miłością, zawsze jest połączone z lękami niepewności oraz z absolutną pewnością, że inni są doskonalsi, więc nie ma się co wygłupiać. Czasem jakiś żart kusi, żeby go pokazać.   

Komentarz usunięty. Redakcja.

Ja nie rozumiem końca artykułu pana Kruka, z tym znakiem. Niechybniem za głupi. Ktoś wytłumaczy krótko?

do Mickiewicza?

odpowiedź znajdzie pan tu:   http://www.venganza.org

Niesamowite opowiadanie z bardzo zaskakującym zakończeniem. Gratuluje autorowi.

 Doskonałe!