Tak liberałem. Nie wiesz Pan to poczytaj troszkę. Polecam zwł. debatę Palikota z Mikkem

"Etuzjastyczne teksty" publikowano przed wyborami - co można uznać za sposób poparcia czy też aprobaty (również dla SLD). "Krytyczne teksty" publikowane po wyborach można uznać za rodzaj troski....czyli również wsparcia - bez angażowania się, sensu strico, Portalu w działalości polityczną. Tak ja to widzę.

Palikot liberałem ?! Chyba w rozumieniu polskiej inteligencji wykształconej na polskich uniwersytetach ekonomicznych dla której gospodarka to po pierwsze krzyż katolicki, a po drugie, nie wiem, chyba ingerowanie z pozycji posła w jaki sposób należy sprzedawać książki w popularnej księgarni czy też promowanie wśród swoich szeregów ludzi stojących na lewo od SLD (vide Wanda Nowicka). Śmiech na sali na widok tych polskich liberałów. Chociaż z drugiej strony to może lepiej; niech już Palikot nie zajmuje się tą gospodarką bo jeszcze coś spieprzy.

A nie można by pomóc RPP? W sensie stworzyć racjonalne skrzydło tej partii, które tworzyłoby, bardziej merytoryczną niż happeningową stronę.

Zgadzam się. Sądzę że Ruch Palikota ma twarde i najbardziej racjonalne poglądy które głosi odważnie nie przejmując się że przez wiele "autorytetów" uważany jest za politycznie niepoprawnego.

Po tym tekście już wiem, pan autor chce powrotu SLD:), bo chce zrobić z Palikota socjaldemokratę, na szczęście Palikot jest liberałem.  Pan mecenas tego w ogóle nie rozumie, bo nie odróżnia liberalizmu od socjaldemokraci. Jeszcze jeden kwiatek: Ruch oburzonych to jest dopiero miękki ruch 1 sezonu, RPP ma program i ideę. W mediach faktycznie słabiej, ale Michnik ostatnio poparł Palikota, więc przynajmniej GW przestanie go podżerać. Jestem ciekaw czemu pan mecenas zadaje sobie tyle trudu by umniejszyć znaczenie JEDYNEJ WOLNOMYŚLICIELSKIEJ PARTII w Polsce???????????????????????

My proponujemy wolność , każdy jest kowalem swojego losu, niskie podatki na wojsko, policję, sądy i zero wtrącania się urzędników w gospodarkę i życie ludzi. Ta wasza unia to jeden wielki kołchoz technokratów i  obiboków, którzy dla usprawiedliwienia swojego  istnienia wymyślają co to jest  banan, instrukcję jak schodzić z drabiny lub debatują nad rolą cyrku w UE.  Nie wiem co jeszcze głupszego ten twór  może wymyślić , nic mnie już chyba nie zaskoczy. 

A nie można by pomóc RPP? W sensie stworzyć racjonalne skrzydło tej partii, które tworzyłoby, bardziej merytoryczną niż happeningową stronę.

"Z pewnością przejawem dbania o prawo do wolności, godności i równości no i szczęścia są regulację UE" Ciekawe w zamian co zaproponowaliby ludzie twojego pokroju? - wolność wyboru miedzy "święconą wodą a ogarkiem"? Co katolik może wiedzieć o wolności jak robi tylko to co powie papież a w przerwach klepie paciorki?

Publikowaliśmy w Racjonaliście również entuzjastyczne teksty wobec Ruchu Palikota. Skąd ta ślepota komentatora?

Nie dziwi mnie wyrażona w artykule skrywana wrogość i jawna niechęć środowiska Racjonalisty, i chyba podobnych, w stosunku do ruchu Palikota. Gdy trzy lata temu na tychże łamach (Widziane zza Wielkiej Wody) odniosłem się krytycznie do, dawno już zapomnianych, Postulatów Laickich, nie wiadomo gdzie opublikowanych przez nikomu już nie znany PSR, pisałem, że to za mało, że potrzebne są działania polityczne albo prawne. Sam pan Redaktor Naczelny uznał, że w tym co napisałem "niektóre rzeczy są … czarno przerysowane" i dodał swój kunktatorski komentarz redakcyjny. Gdy jednak teraz znalazł się człowiek, który nie tylko postanowił coś zdziałać, ale i dokonał niemało, bo przecież uzyskał znaczącą liczbę miejsc w sejmie – "środowisko" zrozumiało, że staje się zbędne – nikogo już nie będą obchodzić uczone dywagacje na temat "idei socjalizmu demokratycznego od Brentano i Bernstaina poprzez szkołę frankfurcką, aż na Giddensie kończąc". Panowie racjonaliści, proponuję zajmować się dalej ceremoniałem humanistycznym, a w wolnych chwilach umacniać braci ateistów w niewierze. Panu Palikotowi proszę nie zawracać głowy jałowymi pytaniami, bo on jest zajęty. On działa!

Lewicy w polskim parlamencie nie ma podobnie uważają konserwatyści prawicowi do których się zaliczam, prawicy w parlamencie nie ma. PiS i PO nie jest ideologicznie "prawe" , to medialne tworki,  trochę z lewa trochę z prawa.  Czy polskie społeczeństwo wyjdzie na ulice? Nie sądzę, nie jesteśmy społeczeństwem obywatelskim - nie potrafimy się organizować.
Oj potrafimy, potrafimy jak w garnku zabraknie ziemniaków , to się Polacy zorganizują. Komunizm nie upadł z przyczyn światopoglądowych  tylko żołądkowych.  Rządowi niedługo zabraknie pieniędzy,  zadłużenie zewnętrzne i wewnętrzne jest na granicy wytrzymałości, podatków nie mogą podnieść , więc może być ciekawie.  

Rozczula mnie ta głęboka wiara w różnorodność polskiej sceny politycznej: lewica, prawica, liberałowie oraz konserwatyści. Wg mnie każda z dotychczasowych partii powinna się wzorem z PRL opatrzyć nalepką "opakowanie zastępcze" lub produkt "lewicopodobny", czy też "liberałopodobny". Lewicy w polskim parlamencie nie ma, o czym pisał już L. Kołakowski w latach 60-tych, a SLD nie jest kontynuatorką żadnej spuścizny, bo takowej nie było. Żeby być liberałem nie wystarczy tak siebie nazywać. Mamy cztery partie po prawej stronie sceny politycznej i całkiem nową, być może lepiej odbierającą nastroje społeczne. Przy czym polska prawica jest niestety "prawa" ideologicznie w sferze obyczajowej i absolutnie socjalna w sferze gospodarczej, której sama jest największym beneficjentem. To jest właśnie formuła, która jest obecnie negowana przez społeczeństwa Zachodu, czyli ślepy zaułek.
Czy polskie społeczeństwo wyjdzie na ulice? Nie sądzę, nie jesteśmy społeczeństwem obywatelskim - nie potrafimy się organizować. Czy RP stanie się nową lewicą - nie i chyba niewielu tego oczekuje. Osobiście mam nadzieję, że staną się pierwszymi prawdziwymi liberałami - Polakom wystarczy stróż nocny, z resztą sami sobie poradzimy.

A wystarczy nie znać jednego rozporządzenia i pójść siedzieć... oczywiście za wolność :)

"Ogółem unijny rynek wewnętrzny regulowany jest ponad 1800 dyrektywami i setkami rozporządzeń. Opisują one w najdrobniejszych szczegółach funkcjonowanie czterech fundamentalnych swobód UE: przepływu osób, towarów, kapitałów i usług." :)

podmiotowość jednostki, jej niezbywalne prawa, w tym prawo do wolności, godności, równości i szczęścia muszą być tak jak dzieje się to w krajach zachodnioeuropejskich przez wspólnotę szanowane, a obowiązujące prawo ma to poszanowanie zabezpieczać stwarzając podstawę do ingerencji właściwych organów w razie jego braku
Potem : 
 

którzy czując związek z wyborcami w wystarczającym stopniu zadbają o tworzenie prawa zgodnego z oczekiwaniami społecznymi i obowiązującą konstytucją oraz regulacjami Unii Europejskiej

Z pewnością przejawem dbania o prawo do wolności, godności i równości no i szczęścia są regulację UE :) Proszę  przyjąć do wiadomości, że ludzie nie chcą mieć regulowanej wolności, godności ani regulowanego szczęścia.  Typowy bełkot technokratów, którzy walczą o wolność ograniczając ją. 

Mądry wnikliwy artykuł,w którym autor poruszył większość spraw dotyczących funkcjonowania nowoczesnego państwa.Państwa podmiotowych wolnych jednostek.W temacie nauczania kłania się M.TWAIN ze swoim "nie pozwólmy szkole stanąć na drodze do zdobywania wiedzy".Polska szkoła wypuszcza w świat zindoktrynowaną niedouczoną młodzież.Czy Palikot da radę coś zmienić? Myślę,że RPP jest zaczynem drożdżowym w "społecznym cieście" i to ciasto będzie się teraz szybko rozrastać.