Wielu wyczuło koniunkturę.Mój chrzestny opowiadał mi o ludziach, którzy przed wojną należeli do sanacji, w czasie wojny byli folksdojczami, a po wojnie wstępowali do PZPR.I jakoś zawsze na górze...To samo obserwujemy i dziś.

i nieustający wzrost gospodarczy to mity, produkty propagandy. Jeżeli weźmiemy pod uwagę polskie PKB wyrażone w dolarach amerykańskich to od 2007 r. do dziś Polska zaliczyła przynajmniej jedną recesję, a do tego stagnację na poziomie bliskim zerowego wzrostu w latach 2012-2013. Jeżeli weźmiemy pod uwagę dramatyczny spadek wartości złotego wobec głównych walut, jaki obserwujemy w ostatnich latach, to dopełnia to niewesoły obraz sytuacji. W tym samym czasie eksplodował dług publiczny. Jak ognia unikano wspominania o tym wprost, stosując różne fantastyczne zasłony, ale przekroczono konstytucyjne progi ostrożnościowe, wprowadzono cięcia, zamrożono pensje; by ratować sytuację, zagarnięto środki zgromadzone w OFE. Slogan "zielona wyspa" to jeden wielki szwindel i socjotechnika. ;)

Tak naprawde to pan Petru jest tylko "soczewką". Na nims kupia się teraz najwiekszy "atak" zwolenników obecnego rządu - w związku z tym wszyscy przeciwnicy obecnie nam panującego - skupią się wokół niego. Zgodnie z zasadą wróg mojego wroga jest mym przyjacielem.

Zresztą w ten sam sposób Jarosław Kaczyński wygrał wybory.

Pomimo, że plan "gospodarczy" PiS uważam za niewykonalny i szkodliwy dla polski jako całości wychodziłem z założenia, że po 1 czy 2 kadencjach ci panowie znikną w niebycie historii.

Niestety "akcja pod trybunałem" zapaliła czerwone światełko ostrzegawcze, że możemy mieć wieczną kadencję. Ja wiem, że awanture zaczęło PO - ale ustawa trafiła przed TK i zosała uznana za niekonstytucyjną. Gdyby zamiast robić akcje pod tytułem: Nie przyjmę ślubowania, zrobie zadyme, wybiore 5 zamiast 2 itp - wiekszość ludzi by przeczekała do następnych wyborów. Niestety Prezes Kaczyński usiłuje dokonać zmian w polityce polskiej w tępie większym niż Orban czy Putin - im skonsolidowanie władzy zajeło kilka lat. PiS chce "wykonać zadanie" przed świętami.

Karol Modzelewski - wł. Cyryl Budniewicz, żydowski komunista urodzony w Moskwie, członek PZPR. Rzeczywiście, autorytet jakich mało.

Sukces Prezesa i jego akolitów, zbudowany na mocnych podstawach powszechnej ignorancji, szumu medialnego oraz pazerności samolubnych i niezbyt ideowych polityków innych "zgranych" partii, jak słusznie zauważyli autorzy, ma również głębokie socjalne korzenie...
Na głupotę, zwłaszcza bezczelnie sytą głupotę nie ma lekarstwa.
Przegrane wybory przez wszystkich - karty do ręki PiS - to wyraz desperacji i zniechęcenia.
KOD dla odmiany, to sprowokowany przez pisowskie demony strach przed PRL-BiS, z krzyżem zamiast sierpa i młota.
Doszukiwanie się w tym wszystkim konspiry to jak oskarżanie kapitalizmu za oszustwa mafijne w Albanii, gdzie wywieziono większość pieniędzy z kraju obiecując naiwniakom ogromne zyski jak tylko wpłacą na fundusz...
Wiódł ślepy głuchego.

Jak lewica przestałaby Blerować, tylko wracając do pozytywistycznych tradycji, budując samorządy i struktury spółdzielcze, popularne w Polsce jeszcze przed wojną a nawet przed odzyskaniem niepodległości - nie byłoby takich spustoszeń. Ale cóż. Można jak Blair - zmienić wiarę i kasować za książki i wykłady.

Można winić własny cień - najtrudniej przyznać się do błędu. Chłopski rozum pomaga. Spryt szkodzi. Żeby mieć - trzeba wiedzieć. Życzę wszystkim sytych świąt!

"przyszli, bo rozumieją, że jeśli nie obronią demokracji i jej
fundamentalnych instytucji, jak Trybunał Konstytucyjny, to cofniemy się
do czasów stanu wojennego." Pan autor zwariował po prostu albo ma informację że szykuje się stan wyjątkowy tylko przez kogo sterowany i przez kogo inicjowany pytam?, a i jeszcze ten Modzelewski to już całkiem nie ma pojęcia o czym pisze czysta propaganda. Obronić demokrację zlituj się człowieku pewnie nie miałeś do czynienia z sądami i urzędami i niektórymi milicjantami tej śmiesznej demokracji stalinowskiej, wyszli ci co mogą stracić najwięcej oraz pożyteczni idioci jak zwykle.

Świetnie napisany pierwszy tekst, tyle, że pod względem sprawności erystycznej. Aż do samego końca pomieszane informacje, tezy, o których nie sposób powiedzieć, do czego zmierzają. Na końcu czytelnika czeka gigantyczny przeskok logiczny - no bo przecież to z Trybunałem to po prostu powrót do stanu wojennego! Pal licho, że to właśnie wtedy tę instytucję powołano. Instytucję, która już po 89 chętnie krytykowała władzę w sprawach błahych, ale w kluczowych, takich jak lustracja czy zagrabienie OFE, zachowywała status quo.
Co do natury KODu - wierzę, że są tam też ludzie dla których rzeczywiście droga jest idea państwa prawa. Ale to jest drobna mniejszość. Reszta to albo (tak jak w drugim tekście) ludzie liczący na polityczne wybicie, albo pożyteczni idioci, którzy przyjęli bezkrytycznie medialną histerię. Dlaczego tak sądzę? Ponieważ podobnych reakcji nie było widać, kiedy na jaw poprzez taśmy wychodziła pogarda dla obywateli, a w ostatnim czasie wręcz same ciemne układy i korupcja (prezes NIK i ustawianie konkursów, rozmowy Sikorskiego z oligarchą Kulczykiem). Co było wtedy inne? Inny był przekaz medialny, o taśmach mówiono sucho, przekazywano tylko fakty. O Trybunale mówi się w sposób skrajnie emocjonalny, histeryczny.

KODu nie było gdy PO robiła zamach na TK, gdy trwała prywatyzacja szpitali. To nie jest oddolna inicjatywa wspaniałych bojowników o demokrację, ale zlot ludzi spod sztandaru anty-pis, którzy z PO przeskoczyli na .N.
A ludzie kultury, którzy tam przemawiali pamiętam jak angażowali się w kampanię PO. I jeszcze Tomasz Lis na demonstracji - główny funkcjonariusz rządów platformy, żałosne...

W komentarzach wyżej najbardziej podziwiam miłość niektórych do OFE i tak zwany "skok na OFE". A przecież OFE były typowo realizowaną w krajach trzeciego świata strategią wyprowadzania pieniędzy jak najdalej od frajerów, którzy ochotniczo lub przymusowo zostali do OFE wprowadzeni. Jak jedni mogli OFE wprowadzić, inni mieli identyczne prawo tę pompę ssacą zlikwidować. Można też nazwać to "skokiem na kasę", ale były tym wtedy OBIE operacje, zarówno wprowadzenie, jak i (częściowe) zlikwidowanie tego pasożyta. Pierwsze wypłacane z OFE emerytury już pokazały obraz przekrętu. A jeśli ktoś pragnie wczasów pod palmami, to fundusze oszczędnościowo-inwestycyjne istnieją i nikt nie zabrania dobrowolnie odkładać na starość.
A w meritum: do KOD-u jestem ambiwalentnie nastawiony. Nie podoba mi się ordynarne PISie łamanie prawa, ale niektórzy obrońcy, szczególnie z PO związani, to też nie daj Zeusie.

I znowu widzą wszędzie tych żydowskich komunistów...Wypieprzać do psychiatry debile

"Karol Modzelewski - wł. Cyryl Budniewicz, żydowski komunista urodzony w
Moskwie, członek PZPR. Rzeczywiście, autorytet jakich mało"  -  z takimi "argumentami" nie potrafię dyskutować. A propos, mam pytanie: czy już uchwalono, że Ryszard Petru jest Żydem, komunistą i terrorystą ISIS?  Warto to udowodnić, będzie łatwiej wyjaśnić mnóstwo spraw, które się teraz dzieją. 

Notabene, Instytut Spraw Obywatelskich zebrał w internecie nie 40 tys. jak KOD, ale 250 tys. głosów poparcia z podaniem adresu e-mail i to bez żadnego wsparcia medialnego, na rzecz zliberalizowania przepisów o referendach. I co? Media nie cieszyły się z takiej postawy obywatelskiej tak, jak pompują KOD. Bo nie mają w tym interesu. To nie wina KODowców, ale niestety powinni mieć świadomość, że dysponenci mediów traktują ich jak pożytecznych idiotów, a ci łaszą się do nich jak nie wiem co. Tak jak Kukiz otworzył drogę do zwycięstwa Dudzie i PiSowi, chociaż wcale nie taki był jego cel, tak KOD choćby tego nie chciał, toruje drogę do władzy .Nowoczesnej. Może kilku jego działaczy zamieni swój kapitalik na miejsca na listach wyborczych u Petru i tyle z tego porywu obywatelstwa zostanie. A banki i media przetrwają w takim kształcie, w jakim są dziś, o ile Kaczyńskim im nie połamie kości. Tyle, że nie wiem, czy nie będę narzekać na nowe banki i nowe media.

"Emerytura pod palmami" była takim samy perfidnym mamieniem ludzi, co bajki o "zielonej wyspie". Zamiast wizji i strategii była propaganda i ściema, pudrowane doraźnie socjotechniką, dopóki coś grubszego w końcu nie wypłynęło na wierzch do tego stopnia, że i te zabiegi kosmetyczne nic już nie mogły pomóc. Oczywiście - ludzie w pewnym sensie sami są sobie winni, bo uwielbiają wierzyć w piękne kłamstwa, więc dają się uwodzić różnym zawodowym amantom, jakich w dzisiejszym świecie nie brakuje. To pokazuje jednak bardzo dobitnie, jaki poziom prezentowała i prezentuje polska tzw. klasa polityczna i czyje realizuje ona interesy. Możemy liczyć na to, że mimo wszystko znów nam się jednak uda uniknąć większych kłopotów, ale warto brać w rachubę, że za którymś razem dzięki naszym włodarzom wdepniemy w końcu na taką minę, że się nie pozbieramy.

Tekst p. Andrzeja Wendrychowicza jest chyba najbliższy prawdy. A szanownym panom szermującym "deprecjantami" typu "pożyteczni idioci", "lemingi" i.t.p. proponowałbym przyjrzenie się, a zwłaszcza porozmawianie z "pożytecznymi idiotami" popierającym bolszewicką (przynajmniej w formie) rewolucję pisu. Łatwo "wygooglować" ...
Do nich nawet nie dociera, że już "na dzieńdobry" rewolucyjny pis zwiększył zadłużenie bardziej, niż PO ... Na dodatek wątpię, by to dodatkowe zadłużenie przyczyniło się do wzrostu gospodarczego nawet za 18 lat ... Ale przecież nie "dobrobyt" społeczeństwa jest ich priorytetem. Pamiętacie? "Nie ważne czy Polska będzie biedna czy bogata, ważne by była katolicka" ... A w bardziej "przyziemnym ujęciu" - jak to ktoś już tu wcześniej napisał - władza się nam należy, bo jej pożądamy dla samego "bycia władzą" ...
Nic więc dziwnego, że KOD jest im solą w oku i momentalnie znajdują się "rewelacje" o tajemnych siłach stojących za jego powstaniem. Jak bym widział "zmartwychwstanie" Gomułkowskich agitatorów. Ależ to "bolszewickie myślenie" okazuje się zaraźliwe ... ;)

"zagłosowali na PiS, bo PiS obiecał..."
▬Wielu obiecywało, ale tylko na PiS "opłacało się" głosować, bo inni "i tak nie by przekroczyli progu". Magia sondaży.
W 2012 na manifestację przeciw ACTA przyszedł Palikot, którego popędzono. Dziś "oddolnie" zwołany KOD nie ma nic przeciw autopromocji nowych twarzy starego systemu, który dokonuje wielu zmian, by nic się nie zmieniło. Być może to właśnie pisowskie ekscesy będą impulsem dla społecznego przebudzenia (naiwniak ze mnie).

Obecność polityków na platformie busa podczas manifestacji 12.XII lud KODerski skrytykował i na następnej demonstracji 19.XII już żadnego nie dopuszczono do mikrofonu. Nie "oddolnie" tylko faktycznie oddolnie. Jakąś niewyobrażalną magię przyciągania ma pytanie "kto za tym stoi"?

Nikt nie bierze pod uwagę jednej istotnej rzeczy. Pis będąc w opozycji miał swój "KOD".  Z jego pomocą   prowadził  walkę na froncie obrony wartości chrześcijańskich. Czym się wsławił PIS w samym sejmie ? Komisja przeciwdziałająca ateizacji i Komisja Smoleńska. W zasadzie niemal całą energię poświęcał głównie  tym zagadnieniom.  I na koniec,  PiS jako partia opozycyjna, owszem krzyczała i ostrzegała polaków, ale głównie przed gender.  PO kopa dostało w tyłek i słusznie, ale ja bym również dał kopa w dupę Pisowi, właśnie za to, że nie zajmował się tym czym powinien się zajmować będąc w opozycji. Jeżeli ktoś pyta dlaczego KOD nie powstał gdy PO rządziła, to  ja przypominam czym PIS głównie straszył Polaków. GENDER.

Jeszcze 2 miesiące temu ci ludzie obalali PO teraz obalają PiS ten naród już nie zmądzrzeje.To się może skończyć polskim Majdanem.

"Jeszcze 2 miesiące temu ci ludzie ..." olewali PO. Nie "obalali", lecz olewali, bo PO się o to postarało przez te 8 lat. Teraz "obalić" pis nie ma jak. Jedyna nadzieja, że część posłów pis jednak ruszy mózgiem i zastanowi się CO będzie się działo po następnych wyborach, bo nic nie trwa wiecznie, nawet władza "dana od boga" ...
A rewolucja po rewolucji bywa burzliwa.
Ciekawy jestem, czy pis dostałby tyle głosów, gdyby do wyborów szedł z hasłem likwidacji TK ...
Neobolszewia królem polski ...?

"A propos, mam pytanie: czy już uchwalono, że Ryszard Petru jest Żydem,komunistą i terrorystą ISIS?"
Blisko... Ryszard P., jak sam Pan na wstępie zaznaczył,jest wspierany przez niejakiego Georga Sorosa, Żyda. Tego samego, którego Były Prezydent vel "Bul" odznaczył polskim Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Zasługi.

"Jakąś niewyobrażalną magię przyciągania ma pytanie "kto za tym stoi?"
Powyżej odpowiedź.

Gdy PiS był w opozycji, to bez przerwy opluwał i obrzucał błotem oraz g.ównem PO, Tuska, Komorowskiego a potem Kopacz. Gdy PiS wygrał wybory, to zaczęło się plucie na KOD, na Petru (Swetru - jak go nazywają PiS-owscy propagandyści). Tak więc odnośnie plucia i obrzucania nic się nie zmieniło oprócz celu, na Prawdziwych Polakach Katolikach można pod tym względem polegać. To plucie i obrzucanie obecne ma jeden cel - zdezawuować protestujących przeciw demontażowi Państwa, jaki prowadzi PiS. "Pożytecznymi idiotami" nie są ci biorący udział w demonstracjach KOD, ale osoby takie jak p. Andrzej Górzny, które legitymizują dewastację Państwa.

Całkiem nieobyty z mediami Matusz Kijowski początkowo odmawiał komentowania pytań typu: czy to prawda, że nawołuje pan do zabójstwa Kaczyńskiego? Uważał takie oskarżenia za tak absurdalne, że nie ma sensu się do nich odnosić. Dziennikarze przekonali go jednak, że jeśli nie zdementuje, to pójdzie w eter opinia, że to może być prawda. Z tego i tylko z tego powodu odniosę się do Pańskiej insynuacji, że to ja napisałem o wspieraniu Petru przez Sorosa - to powiedział Paweł Kukiz o KODzie, a ja szyderczo zażartowałem, że Petru będzie w tym pośredniczyć. Jakieś dalsze pytania? 

Wendrychowicz, nie dyskutuj z tym dutskilem, bo to szkoda Twoich i moich nerw na niego

Nie rozumiem dlaczego w naszej polityce absurdalne miałoby być nawoływanie do zamordowania Kaczyńskiego, po tym jak:
- poseł Palikot kilka miesięcy po katastrofie smoleńskiej mówił publicznie "zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego"
- kilka miesięcy po tych słowach do biura PiS w Łodzi wtargnął fanatyk polityczny, były członek PO, i zaczął strzelać do pracowników jak do kaczek, zabijając Marka Rosiak i raniąc innego, fanatyk zapewniał, że planował zamordować Kaczyńskiego, tyle że jego ochrona okazała się zbyt dobra, więc zadowolił się pogromem pomniejszych figur związanych z PiSem
- obecnie na manifestacjach KOD małe dzieci noszą transparenty z pogróżkami strzelania do kaczek.
Nie, w dzisiejszej rzeczywistości chęć strzelania do Kaczyńskiego nie jest absurdalna. Nakręcana paranoja przez media, zagrożone utratą konfitur, wywołuje coraz większą histerię antypisowską.

Skąd autor wie, że obsesją Kaczyńskiego jest władza dla władzy, a nie zrealizowanie swojego programu? Jest to czysty domysł. Można zatem snuć domysły o tym jakie intencje ma JK, a nie można snuć domysłów o źródłach finansowania KOD?

Odpisywałem w dość niekorzystnych warunkach i  błędnie wpisałem słowo "zaznaczył" zamiast "przytoczył". Tekst został więc przez to mylnie zrozumiany i to moja wina.
Rozumiem jednak, że swojej pomyłki Pan nie widzi, po raz drugi pisząc błędnie mój nick. Być może jest to próba lekceważenia rozmówcy wszak to też dobra broń i to dość skuteczna. Ufam jednak, że to zwykłe przeoczenie.
Odnosząc się natomiast do tematu, do większości wypowiadających się nadal nie dociera, że PO i Ryszard P. to ciągle te same echa ustaleń z Magdalenki z nieśmiertelnym WSI w tle.

Pomyłka w Pańskim nicku jest całkowicie niezamierzona i nieświadoma, za co bardzo przepraszam.

Proponuję uchwalić ustawę, że PiS i narodowcy to prawdziwi Polacy a inne partie to żydowscy komuniści i po kłopocie.Będzie fajnie...

ale to są dość powszechnie znane już fakty, że USA mają programy, nadzorowane jak wiele innych m.in. przez CIA, tzw. wspierania demokracji, realizowane w wielu krajach świata od dziesiątek lat, i te programy są wspierane finansowo nie tylko przez rząd, ale przez bogatych sponsorów idealistów, czasami o szemranych lub podejrzanych intencjach, jak np. Soros, są potem także realizowane za pośrednictwem szeregu tzw. eNGieOsów
i jak np. taki program był realizowany w PRL, i wsparcie miała Solidarność, jako "jedyna istniejąca opozycja" to było wg wielu wszystko OK
ale teraz widzimy jak to wygląda w większości innych sytuacji, ale także wielu myślących i do tamtych czasów myślami niech wróci i dokona reanalizy, że prawie zawsze jest kilka opcji, a taki program arbitralnie wybiera jedną z nich i zaczyna ją wspierać, wg swoich kryteriów, praktycznie zawsze na modłę silnie neoliberalną, itd.
I jak tak się spojrzy, na sytuację własnego kraju, tu i teraz, to widać jak na dłoni, że to OK nie jest \ wręcz przeciwnie - jest sterowaniem z zewnątrz polityką danego kraju, jest nieuprawnioną obcą interwencją, której wspieranie tak czy inaczej, jest czymś negatywnym, jest formą zdrady narodowej, itd.
Z tym właśnie "promowaniem" jednego rodzaju "demokracji" mamy do czynienia

Tak właśnie, racjonalny ten świat jest tylko w głowach racjonalistów, a tak naprawdę jest skrajnie nieracjonalny, stąd tyle minusów do całkiem sensownych wypowiedzi. Sam kiedys z duma mieniłem się racjonalistą, ateistą i co tam jeszcze... ale kilka wydarzeń z mojego życia, kilka faktów z najbliższego otoczenia (które miało kontakty z bliską władzą PO i parę szokujących faktów poznałem...), kilka kontaktów z sądem, który wydał nieracjonalny wyrok (ale w zgodzie z linią władzy PO i banksterów...) zmieniło mnie bardzo. BARDZO. Nawet nie wiecie jak celne są artykuły Agnosiewicza o zniewoleniu ekonomicznym Polski. Nie, nie nawróciłem się jeśli o to chodzi :) Bardziej spoglądam na to wszystko "z góry", z wyższego pułapu. Jeszcze 3-4 lata temu poszedłbym z KOD-em w manifestacji...
Wiem, że daję linka do organizacji bardzo katolickiej ale na tym portalu są niezwykle uderzająco celne artykuły, choć z niektórymi nie zgadzam się w pełni:
www.klubintelig(*)lucje-w-polsce-z-wojna-domowa/
czekam na minusy ;)