|
|
« Introduction Wprowadzenie: Fanatyzm Author of this text: Mariusz Agnosiewicz
"Nie uniknąłem wściekłości rozpętanego wichru.
Uderzył we mnie, wstrząsnął mną całym; jadowite zęby zawiści poraniły
mnie okrutnie, mimo to przecie nie zostawiłem rozpoczętego dzieła. Bo teraz
dopiero eksperiencja odkryła mi istotę prawdy wszystkim mędrcom wiadomą, a mianowicie, że tylko mierność od zawiści na tym świecie jest bezpieczna".
(Boccaccio) Czasami trzeba wiele cierpliwości i odwagi aby znieść ciosy, które
sypią się ze wszystkich stron. Początkowo mnie to irytowało, ale z czasem człowiek
się przyzwyczaja i zaczyna się dobrze bawić, bo nic tak nie buduje, jak
niepohamowana złość u przeciwników, jak zdrowy objaw skretynienia w obozie
przeciwnym (obozem przeciwnym nie są ludzie wierzący, lecz fanatycy). Odczucia
mam przy tym podobne jak inny niedowiarek, imieniem Tadeusz Żeleński, pseud.
Boy: "Co dzień lub co drugi dzień otrzymuję paczkę obelg, porcję
nienawiści wyzianą przez ludzi skupionych pod sztandarem miłości bliźniego.
Przywykłem do tego jak do rannego masażu". W Klerokratii piszemy o wszystkich religiach, tak wiec skupia się
przeciwko nam całe bagno fanatyzmu z każdej z nich i czasami zdaje mi się, że między
fanatykami dwóch najbardziej sprzecznych ze sobą religii jest niepomiernie
mniej różnic niż podobieństw. Fanatycy ekumenicznie niwelują sprzeczności
międzyreligijne. Ale to chyba dobrze, jeśli w obliczu krytyki przeciwnik
otwiera usta jedynie po to, aby wyrzucić z nich stek przekleństw… I to
nieprawda, że wśród katolików najwięcej jest fanatyków. Prawda, jest banda
Rydzyka, z którą miałem już do czynienia. Tym niemniej ja sądzę, że jest
inaczej. Zapalczywość sekt bywa znacznie większa. Choć katolicy powinni być
najbardziej mi przeciwni, gdyż to oni najczęściej są w centrum naszego
zainteresowania, jednak najwięcej fanatyków pisze z sekt. Niestety większość z nich się nie przedstawia, więc tylko poszlaki na to wskazują. Jako
ciekawostkę podam, że najbardziej zapalili się wyznawcy Sai Baby, po tym jak
ukazał się u nas artykuł o nim. Ileż się oni napisali… Sai prawi komunały o miłości, a oni jak wściekłe psy (najbardziej bawią mnie listy z pogróżkami:
'jeszcze się doigrasz, frajerze', etc.). Ale pamiętajcie buce jedne, że
wasza głupota tylko mnie umacnia. Zniszczymy fanatyzm albo go wyizolujemy, tak
że pozostanie już tylko mądra niewiara i mądra wiara, czyli dwie równoprawne
postawy.
Znamienitym jest to, że fanatyzm to przede wszystkim choroba młodości.
Wśród młodych najwięcej zdobywa sobie wyznawców, gdyż to w młodości właśnie
idealizm najlepiej jednoczy się z głupotą.
« Introduction (Published: 14-05-2002 Last change: 09-12-2002)
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 10 |
|