|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
» Church law
Państwowe prawo wyznaniowe. Jak sobie radzą sąsiedzi Author of this text: Aleksander Merker
W kwietniu 2003 r. zakończył się rozpoczęty w 2000 r. pięciosesyjny program
„Perspektywy prawa religijnego w Europie Środkowej, Wschodniej i Południowowschodniej".
Koordynatorem programu był
Instytut Chrześcijańskich Nauk Społecznych Wydziału Teologii Ewangelickiej
Westfalskiego Uniwersytetu Wilhelma w Münster, a współorganizatorami — wydziały
teologii ewangelickiej uniwersytetów szwajcarskich w Bazylei i Bernie. Prawo regulujące stosunki pomiędzy państwem a kościołami i innymi związkami wyznaniowymi jest tą dziedziną prawa, które po zmianach
ustrojowych uległo gruntownej zmianie we wszystkich państwach byłego obozu
socjalistycznego. Dalej piszę krótko o „związkach wyznaniowych", gdyż
jest to pojęcie szersze; każdy kościół jest związkiem wyznaniowym, lecz
nie odwrotnie.
W Polsce, jako jedynym z państw socjalistycznych,
zasadnicze zmiany dokonane zostały jeszcze przez IX kadencję Sejmu PRL
17.5.1989 r., na kilka tygodni przed czerwcowymi wyborami do Sejmu i Senatu.
Dwie uchwalone wówczas ustawy: o stosunku Państwa do Kościoła
Katolickiego i o gwarancjach wolności sumienia i wyznania — wytrzymały próbę czasu i zmian. Obowiązują one do
dzisiaj, z niewielkimi zmianami. Niektóre przepisy tych ustaw, np. o prawie związków
wyznaniowych do tworzenia własnych stacji radiowych i telewizyjnych, były
prekursorami powszechnie obowiązujących przepisów wprowadzonych po 1989 r.
Główne zasady ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania — weszły do Konstytucji RP z 2.4.1997 r. Trzecia
ustawa z 17.5.1989 r. o ubezpieczeniu społecznym duchownych -
zdezaktualizowała się w toku reformy ubezpieczeń społecznych. Zasięg zmian w prawie regulującym
stosunki pomiędzy państwem a związkami wyznaniowymi
budzi poważne zainteresowanie prawników, a także politologów, w Europie Zachodniej. Odbywają się konferencje i sympozja naukowe na ten temat. W Polsce ukazało się dotychczas jedyne opracowanie tego tematu, ograniczone do
państw kandydujących do Unii Europejskiej, pióra uczestnika kilku tych
konferencji prof. dr hab. Michała Pietrzaka Prawo wyznaniowe państw
postsocjalistycznych kandydujących do Unii Europejskiej wobec prawa unijnego, zamieszczone w „Roczniku Teologicznym" Chrześcijańskiej
Akademii Teologicznej w Warszawie, r. XLIV, zeszyt 2.
W Polsce
zarówno w PRL, jak i obecnie, przyjęty jest termin „państwowe prawo
wyznaniowe" na określenie ustaw i innych aktów prawnych wydawanych przez władze państwowe, a dotyczących
związków wyznaniowych. W środowiskach ewangelickich Europy zachodniej
lansowany jest termin
"prawo religijne". Jest
to termin szerszy, bo obejmujący
także prawa wewnętrzne, wydawane
przez organy związków wyznaniowych, a dotyczące ich struktur organizacyjnych.
Prawa te bardzo często wydawane są na podstawie zawartego w ustawach państwowych
wyraźnego upoważnienia do uszczegółowienia przepisów tych ustaw przez
organy kościelne. Koncepcja prawa religijnego nie znajduje akceptacji w Kościele
katolickim, który swe prawo kanoniczne wywodzi z nadprzyrodzonego upoważnienia
boskiego, a nie z praw wydawanych przez państwo. W katolickich szkołach wyższych i seminariach duchownych skrupulatnie oddziela się od siebie mające
kilkunastowiekową tradycję wykłady prawa kanonicznego od wykładów państwowego
prawa wyznaniowego.
Pojęcie prawa religijnego nie jest precyzyjne.
Organy związków
wyznaniowych wydają przecież nie tylko przepisy dotyczące ich organizacji,
ale także przepisy dotyczące zasad wiary, moralności i kultu. W obecnie obowiązującym w zachodnim Kościele katolickim kodeksie prawa kanonicznego z 1983 r. (bo
obrządki wschodnie tego Kościoła mają własny kodeks), dzielącym się na 7
ksiąg, księga III — Nauczycielskie zadanie Kościoła i księga IV — Uświęcające zadanie Kościoła zajmują się
niemal w całości problemami wiary
(głoszenie nauki Kościoła, wyznanie wiary, sakramenty i inne akty kultu), a tylko w niewielkim stopniu problemami
prawno-organizacyjnymi, jak uczelnie kościelne i miejsca kultu.
Organizowanie programu wspomnianej na wstępie
konferencji przez wydziały teologii ewangelickiej powodowało, że sprawy
sytuacji prawnej Kościoła katolickiego traktowano marginalnie. Pod adresem
prelegentów precyzowano życzenia dotyczące szczegółowego referowania
sytuacji pewnych związków
wyznaniowych. Odnośnie do Polski dotyczyło to Polskiego Autokefalicznego Kościoła
Prawosławnego, świadków Jehowy
(bowiem Polska była po byłej Jugosławii drugim państwem socjalistycznym, które
zalegalizowało to wyznanie) oraz jednego z niewielkich wyznań typu
ewangelicznego. Wybrałem
liczący około 2,7 tys. wyznawców, działający na ziemiach polskich od 1908 r.
Kościół Ewangelicznych Chrześcijan, gdyż ten działający na podstawie
wpisu do rejestru kościołów i innych związków wyznaniowych Kościół,
ubiegając się — jak dotychczas bezskutecznie — o ustawowe uregulowanie
swej sytuacji dokonał interesującej zmiany swego prawa wewnętrznego.
Nie zajmowano się problemami
indywidualnej
wolności wyznania. Wszystkie państwa, o których była mowa, ratyfikowały bowiem
Konwencję o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, podpisaną w Rzymie 4.11.1950 r., która w art. 9
precyzowała wolność wyznania jako „wolność zmiany wyznania lub
przekonań oraz wolność uzewnętrzniania indywidualnie lub wspólnie z innymi,
publicznie lub prywatnie, swego
wyznania lub przekonań przez uprawianie kultu, nauczanie, praktykowanie i czynności rytualne". Te zasady zostały
zwięźle lub obszernie wpisane do konstytucji tych państw. Jako
ciekawostkę można odnotować, że uchwalona w 1998 r. — druga już od zmian
ustrojowych — konstytucja Albanii w swoim
artykule wyznaniowym wyraźnie nawiązuje do przepisów konstytucji
polskiej z 1997 r.
Niemal wszystkie państwa przyjęły
ustawy szczegółowo regulujące wolność sumienia i wyznania oraz status
prawny związków wyznaniowych. Nie
ma takiej ustawy dotąd Rumunia. Opracowany od wielu lat projekt odpowiedniej
ustawy w Gruzji jest skutecznie blokowany przed uchwaleniem przez Gruzińską
Cerkiew Prawosławną. Była ona przed rozpadem ZSRR uczestnikiem ruchu
ekumenicznego, a jej patriarcha Ilia II piastował nawet godność jednego (jest
ich zawsze sześciu) prezydentów Światowej Rady Kościołów. W niepodległej
Gruzji zwyciężył natomiast nacjonalizm i fanatyzm, przed którym Ilia II
musiał się ugiąć. Ekskomunikowany duchowny prawosławny Basili Mkalawiszwili
stanął na czele „obrońców wiary i narodu". Gdy 24.1.2003 r. przed
kamerami telewizyjnymi rozbił on uroczyste nabożeństwo ekumeniczne z okazji
Tygodnia Modłów o Jedność Chrześcijan, prezydent Gruzji, ongiś minister
spraw zagranicznych ZSRR, Edward Szewardnadze ironicznie stwierdził, że
Mkalawiszwili jest bardziej znany na świecie od prezydenta. Cerkiew Gruzińska,
by nie stykać się z „heretykami",
wystąpiła nawet ze Światowej Rady Kościołów, co jest wydarzeniem
bez precedensu.
Uchwalona w 1991 r.,
jeszcze przed podziałem Czechosłowacji,
ustawa wyznaniowa obowiązuje nadal zarówno
w Czechach, jak i na Słowacji. W obu tych państwach legalnie działają
związki wyznaniowe uznane przed podziałem państwa, a przeważnie datujące to uznanie jeszcze z czasów monarchii austro-węgierskiej.
Jednak w każdym z tych państw znowelizowano
inaczej przepisy ustawy z 1991 r. Na Słowacji
według oceny władz państwowych, zwrócono związkom wyznaniowym już cały
upaństwowiony w okresie socjalizmu majątek nieruchomy, ale Kościół katolicki twierdzi,
że to jeszcze nie wszystko. Dla zarejestrowania nowego związku
wyznaniowego potrzeba 20 tysięcy podpisów wnioskodawców. Spełnili ten
warunek jedynie świadkowie Jehowy. W Czechach potrzeba 10 tysięcy podpisów
wnioskodawców (choć jest „taryfa ulgowa" dla odpowiedników wyznaniowych
kościołów należących do Światowej Rady Kościołów), ale jeszcze nikt nie
podołał tym wymaganiom. Po częściowym zwrocie upaństwowionego majątku kościelnego,
trwa wieloletni spór o odzyskanie dalszych nieruchomości. W szczególności państwo
stanowczo odmawia przekazania Kościołowi katolickiemu prawa własności
katedry św. Wita na praskich Hradczanach, chociaż wolno tam odprawiać
msze przy zachowaniu skomplikowanego ceremoniału otwierania katedry czterema
kluczami, z których jeden przechowuje aż prezydent Republiki (zob. więcej: Spór o katedrę św. Wita). Nie ma czeskiego
kościoła luterańskiego, gdyż protestanci czescy nawiązują do narodowej
tradycji Jana Husa. Natomiast tradycyjnie luteranami są Polacy na Zaolziu, którzy
mieli własny Kościół. Po zmianie ustroju znaleźli się gorliwi lustratorzy,
zarzucający władzom tego Kościoła zbytnią uległość wobec władz
socjalistycznych. Doszło do rozłamu i obecnie na Zaolziu działają legalnie
dwa kościoły luterańskie z polskimi luteranami. Gdzie dwóch się bije ....
więc po raz pierwszy w historii biskupem większego z nich został nie Polak,
lecz Czech.
Konstytucja Serbii (część Serbii i Czarnogóry, do niedawna tzw. nowej Jugosławii) jako jedyna zapewnia dotacje państwowe
dla związków wyznaniowych.
Najbardziej liberalne
zasady rejestrowania związków
wyznaniowych obowiązują, obok Polski, na Węgrzech. Tylko w Estonii i na Węgrzech
rejestracji dokonują sądy. W innych państwach decyduje o niej
administracja państwowa. Łatwo jest także zalegalizować
związek wyznaniowy na Ukrainie. Pośrednią pozycję zajmuje Macedonia.
Początkowo jej konstytucja z 1991 r. wymieniała tylko Macedońską Cerkiew Prawosławną, która zresztą — wskutek sprzeciwu Serbskiej Cerkwi Prawosławnej — nie ma jeszcze uznanej
autokefalii przez inne kościoły prawosławne. Przy zmianie konstytucji w 2001 r. dopisano jeszcze cztery tradycyjne związki wyznaniowe. Dziewiętnaście innych związków
wyznaniowych, nie wymienionych w konstytucji, jest zarejestrowanych. W wielu państwach
zarejestrowane są nieliczne związki, istnieją natomiast mocne bariery przeciwko
nowym rejestracjom. Na Litwie obowiązuje
zasada: „Jedno wyznanie — jeden kościół", zatem odmawia się
rejestracji grup, które wyłamały się z macierzystego związku wyznaniowego.
Jest to wyraźnie sprzeczne z orzecznictwem
Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Wbrew liberalnym przepisom
zawartym w konstytucji, niemal niemożliwe jest zarejestrowanie nowego związku
wyznaniowego w Azerbejdżanie, Rosji, Mołdawii. W Mołdawii, w której ustawa
wyznaniowa zabrania prozelityzmu czyli namawiania do zmiany wyznania (identyczny
przepis obowiązuje w Europie tylko w Grecji) prawosławni mogą legalnie
modlić się tylko w Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego.
Natomiast nie zalegalizowano Rumuńskiej Cerkwi Prawosławnej, która jednak ma
tam dwie diecezje, a w stolicy kraju — Kiszyniowie, wybudowała katedrę. Na
pytania zaskoczonych uczestników sesji, w jaki sposób nielegalny kościół mógł
wybudować katedrę, referent odpowiedział krótko: „Przecież to Bałkany".
Nie tylko w Polsce mamy dwa zarejestrowane związki wyznaniowe
nawiązujące do tradycyjnych tzw. pogańskich wierzeń Słowian. Na Łotwie także
zarejestrowana została dievturiba,
dawna religia plemion łotewskich.
Niektóre kraje regulują
sytuację prawną części związków
wyznaniowych umowami pomiędzy państwem a tymi związkami. Czasem umowy
stanowią uzupełnienie obowiązujących ustaw.
Na Węgrzech kontynuuje się zawieranie umów, które było stosowane już w państwie socjalistycznym. W Gruzji umowę zwaną konstytucyjną, zatem
uznawaną za równą znaczeniem z konstytucją, zawarto jedynie z Gruzińską
Cerkwią Prawosławną, przy czym art. 1 tej umowy nadał patriarsze -
zwierzchnikowi tej Cerkwi immunitet. Słowacja zawarła jedną umowę z dwunastoma związkami
wyznaniowymi, jednak w kilkunastu miejscach odsyłającą do dalszych umów, których
jeszcze nie zawarto. Świadczy to o tym, że wręcz niemożliwe jest
uregulowanie w jednym akcie prawnym skomplikowanych i różnorodnych problemów
wielu związków wyznaniowych.
Federacja Rosyjska zawarła z Patriarchatem Moskiewskim monotematyczną umowę,
dotyczącą tylko duszpasterstwa wojskowego. Jak
wiadomo, Konstytucja RP z 1997 r. przewiduje w art. 25 ust. 5 zawieranie
umów pomiędzy Radą Ministrów a przedstawicielami związków wyznaniowych,
lecz dotąd nie udało się uzgodnić poglądów odnośnie tego, jak takie umowy
mają się kształtować.
Sądzę, że te — dobrane wybiórczo z materiałów pięciu sesji i, jak już wskazano, raczej pomijające
problematykę Kościoła katolickiego — przykłady wskazują, że można,
przynajmniej w teorii, bo nie zawsze w praktyce, mówić o jednolitości postępowania w państwach byłego obozu socjalistycznego w dziedzinie indywidualnej wolności
wyznania. Trzy konstytucje -
Azerbejdżanu, Gruzji i Rosji zawierają przepisy wyraźnie zabraniające
dyskryminacji ludzi z powodu ich wyznania lub poglądów oraz zabraniające
szerzenia waśni religijnych. Natomiast w dziedzinie sytuacji prawnej związków
wyznaniowych mamy do czynienia z całą mozaiką rozmaitych regulacji prawnych.
*
„Forum Klubowe" nr 12/2003
« Church law (Published: 26-07-2006 )
Aleksander MerkerUr. 1924, zm. 2012. Wybitny znawca prawa wyznaniowego i religioznawca, wieloletni członek kierownictwa Urzędu ds. Wyznań (1971-1990), działacz lewicowy. Przed wojną ukończył trzy klasy Gimnazjum Koedukacyjnego im. S. Konarskiego w Oświęcimiu, maturę zdał w 1946. Następnie ukończył administrację na Uniwersytecie Łódzkim (1950). W 1956 został wicedyrektorem w gabinecie Ministra Oświaty. W 1959 uzyskał magisterium prawa na UW i od tego czasu rozpoczął pracę w Urzędzie ds. Wyznań, którym kierował od 1983 do jego rozwiązania. W latach 1980-1989 był członkiem-sekretarzem Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu i Episkopatu oraz współprzewodniczącym zespołu roboczego, który opracowywał uchwaloną 17 maja 1989 r ustawę o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego. Na emeryturze (od 1990) był ekspertem ds. wyznaniowych SLD. Wdowiec od 1975, ma dwóch synów. Number of texts in service: 13 Show other texts of this author Newest author's article: Nowe ruchy religijne w Polsce | All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 4951 |
|