The RationalistSkip to content


We have registered
204.472.329 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
 Outlook on life »

Postanowienia noworoczne
Author of this text:

Razem z grupą znajomych prowadzę stronę „Jak żyć?" Strona jest skierowana dla wszystkich, którzy chcą znaleźć odpowiedź na to palące pytanie. My nie będziemy szukać tej odpowiedzi w dogmatach, ale w dorobku kulturowym — od filozofii przez psychologię po literaturę i sztukę.

***

Dawno temu, kiedy miałem kilkanaście lat, eksplorując ukradkiem garderobę rodziców, odnalazłem w kartonowym pudle pomiędzy starymi zdjęciami i pustymi albumami lekko wymiętoszoną, ale nową książkę z kolorową, atrakcyjną okładką. Książka okazała się pierwszą napotkaną w moim życiu typową przedstawicielką literatury biznesu i sukcesu — poradnikiem JAK ŻYĆ, do pomocy samemu sobie w kilku prostych krokach. Kiedy byłem młodszy podszedłem do takiej książki bezkrytycznie i to chyba dobrze, bo z przesadnym dystansem nadal dzieliłaby losy opuszczonych albumów. Tytułu już nie pamiętam, ale zamieszczonych w środku życiowych rad nie zapomnę pewnie nigdy.

***

Pierwszy dzień nowego roku to dobra okazja do zrobienia rachunku ze swoich osiągnięć roku poprzedniego i pomyślenia o nowym starcie, zmianach i znanych wszystkim postanowieniach noworocznych. Postanowienia noworoczne to świecka tradycja o korzeniach religijnych ze starożytnego Babilonu (przypadek?). Współcześnie ten obyczaj polega na obiecywaniu sobie bycia troszeczkę lepszym w danej dziedzinie (zdrowiej się odżywiać, więcej ćwiczyć, więcej zaoszczędzać), porzucenia złych nawyków (palenie papierosów, spóźnianie się itd.) albo realizacji jakiegoś konkretnego marzenia (wycieczka po Europie, poznanie drugiej połówki, pogodzenie się z kimś). Postanowienia są świadectwem zrozumienia naszej wewnętrznej walki z samym sobą, czyli zrozumienia, że jakaś część nas woli o siebie i innych nie dbać, i dlatego potrzebuje postanowień, żeby to zmienić. „Potrzebujemy postanowień z tego samego powodu, dla którego potrzebujemy prawa — żeby trzymać siebie w ryzach. Postanowienie jest dobrowolnym wyrzeczeniem się naszej wolności i bezpośrednią pochwałą dla dobra wyższych celów. "[1] [tłum. własne -F.N.]. Ale czy dotrzymujemy naszych obietnic? Czy pamiętamy co postanawialiśmy sobie chociażby w zeszłym roku?

Książka, którą znalazłem jako chłopiec przedstawiała metodę jak dochodzić do celu i realizować swoje marzenia, która to metoda wydała mi się w owym czasie bardzo ciekawa. Polega ona na tym, żeby w nowym roku założyć swój zeszyt, który będzie naszym rocznym organizatorem i notatnikiem. Nie należy mylić go z terminarzem, który w razie potrzeby należy mieć osobno. TEN zeszyt należy prowadzić według prostego schematu — na pierwszych stronach wypisujemy 100 marzeń, które chciałoby się osiągnąć. To, jakie zapisze się marzenia zależy tylko od marzyciela i mogą to być marzenia zarówno wielkie (zostanie gwiazdą rocka, zarobienie pierwszego miliona) jak i małe (regularne sprzątanie pokoju, danie komuś buziaka). Czy 100 to dużo czy mało? Zobaczycie, że będziecie mieć kłopot z napisaniem 30 takich marzeń.

Na kolejnych stronach należy rozwinąć każdy punkt i napisać w jaki sposób, krok po kroku, zrealizujemy dane marzenie. Na kolejnych stronach prowadzimy luźne notatki, zapisujemy przemyślenia szczegółowe, które przychodzą, kiedy czytamy i zastanawiamy się nad naszą listą marzeń. Często w takich notatkach robiłem sobie tzw. mapy myśli, kreśliłem schematy i rysowałem. Po kilku miesiącach należy zrobić podsumowanie kontrolne każdego z punktów. Zeszyt mam zawsze przy sobie. Życie podpowiada, że pomysły i rozwiązania przychodzą na przysłowiowym klozecie, w przerwie w pracy czy jadąc w autobusie. I nie należy ufać swojemu umysłowi, że je zapamięta. Od tego jest Zeszyt. Zeszyt przypomina Ci co masz robić i jak masz to robić. Prowadzisz go tak często jak chcesz, w takiej formie, jaka Tobie odpowiada. W codziennym życiu bez Zeszytu zapominamy o rzeczach wielkich, jakimi są nasze marzenia, i zajmujemy się codziennymi sprawami.

Jedyny warunek jest taki, że należy wszystko zapisać ręcznie. Komputery, druki, notatnik w telefonie nie wchodzą w grę. Wygląda to na mambo-dżambo, ale działa i co więcej ma to zupełnie racjonalne uzasadnienie.

Rzeczywiście jest tak, że słowo pisane, a szczególnie jakaś forma umowy czy zobowiązania od wieków była bardziej wartościowa i wiarygodna niż słowo wypowiedziane. Czytając napisany naszą ręką tekst przywołujemy myśli, które temu pisaniu towarzyszyły, ponieważ angażowaliśmy przy tej pracy wiele ośrodków z mózgu i obie jego półkule. Postanowieniom nadajemy większe znaczenie na poziomie psychologicznym łącząc je ze splendorem świętowana nowego roku oraz dzieląc się swoimi postanowieniami z bliskimi. Nasze postanowienie zostaje wtedy zacementowane — łatwiej usprawiedliwić niespełnione obietnice samemu sobie, trudniej nie wywiązać się z obietnicy składanej wobec wielu ważnych dla nas osób. Pomóż też swoim bliskim i zapytaj o ich własne postanowienia, zapytaj po roku co udało im się osiągnąć. Po kilku latach przeczytałem też argument mówiący o tym, że wielu wybitnych ludzi jak np. Einstein czy Da Vinci prowadziło takie „organizatory" oraz pamiętniki.

Po roku należy ocenić to, co zostało osiągnięte, przejrzeć wszystkie cele. Często nie podołamy nawet połowie z nich, część z czasem uznamy za niepoważną albo niewartą dalszych starań. Prowadzę już takie Zeszyty kilka lat i piszę o tym teraz tylko dlatego, że rzeczywiście zrealizowałem sporo swoich marzeń a część celów osiągnąłem niezupełnie, ale zachodząc bardzo daleko.

Prowadzenie Zeszytu i realizację marzeń można porównać do pracy przy płukaniu złota. Czas jest płynącą rzeczką, marzenia — złotem, a praca z sitem - prowadzeniem dziennika. Nie myśląc o marzeniach i nie kontrolując się stajemy z nieruchomym sitkiem czekając aż drobinka złota sama do niego wpadnie i wyłoni się z piasku. Potrzebujemy nie tylko postanowień, potrzebujemy też metody, która te postanowienia wprowadzi w życie i sprawi, że zaczniemy traktować je poważniej. Zeszyt nie wymaga ani wielkich nakładów, ani regularności prowadzenia a pobudza wyobraźnię, uczy pracy nad sobą, odpowiedzialności, umiejętności planowania i w efekcie daje ogromną satysfakcję. Zainteresowani?

A jakie są wasze postanowienia noworoczne?



[1] Alain de Botton, From The Archive: Making Resolutions, 30.12.2011, Źródło: http://theschooloflife.typepad.com/the_school_of_life/2011/12/from-the-archive-making-resolutions-by-alain-de-botton.html

 Comment on this article..   See comments (43)..   


«    (Published: 03-01-2014 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Filip Nowak
Inżynier architekt, interesuje się sztuką, filozofią, religiami i polityką. Szczególnie zajmują go problemy ciągłości kulturowej, tożsamości i sprawiedliwości społecznej. Razem z grupą znajomych prowadzi stronę Jak żyć?

 Number of texts in service: 3  Show other texts of this author
 Newest author's article: Nacjonalizm i patriotyzm – obawy, mity, szanse
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 9532 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)