The RationalistSkip to content


We have registered
207.707.466 visits
There are 7362 articles   written by 1064 authors. They could occupy 29015 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2994 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
 Reading room »

Notatki z podróży do Bugumbere [2]
Author of this text:

Po nim zabrał głos Sed.

— Liczne upadki, których zaznali nasi współbracia w kapłaństwie w zetknięciu z tajemnicą Brdongo (Kusi) skłaniają do sformułowania zasady, że kapłan powinien zachować w kontakcie z nim wyjątkową ostrożność, gdyż, podobnie jak saper, może tu pomylić się tylko raz. Kiedyś mógł się mylić do woli; dziś atoli nasi wrogowie, zgromadzeni pod sztandarem tego bałwochwalczego kultu, wykazując się ostentacyjną nietolerancją, drastycznie ograniczyli ów limit. Musimy zatem do Brdongo podchodzić nader delikatnie, z najdalej idącą powściągliwością, aby uniknąć niebezpieczeństwa jego kolejnych erupcji.

Perfidię naszych wrogów najlepiej ilustruje fakt, że to Brdongo przedstawia się jako ofiarę, a nie kapłanów, co w oczywisty sposób kłóci się z naszą wiedzą na ten temat. Znanym bowiem powszechnie jest fakt, że Brdongo potrafi przybierać najbardziej wyrafinowane postaci i zmniejszać swoje rozmiary tak, że bez problemu przenika przez wszystkie zabezpieczenia i podchodzi kapłana wtedy, kiedy się tego najmniej spodziewa, przebywając w bezpiecznym zdawałoby się schronieniu swojej izdebki. Tam podstępnie się czai i rozstawia swoje sidła. Wystarczy chwila nieuwagi i — plask — nieszczęśnik już został schwytany i wciągnięty. Niektórzy pozwalają sobie z tego tytułu na przykre żarty. Tymczasem nie jest to śmieszne ani dla kapłana, ani tym bardziej dla Ocha, który to wszystko widzi i w swej nieskończonej dobroci pozwala, by Brdongo wciąż plądrowało cnotę świątobliwej braci.

Na koniec, tytułem podsumowania, ponownie wypowiedział się Leks.

— Och, Ach; Ech. Umiłowani zebrani! Zgromadziliśmy się tu, aby z podniesionym czołem zmierzyć się z wyzwaniem, które nam rzuciło Brdongo. Po dokładnym omówieniu kwestii i zestawieniu różnych poglądów na to, jak pogodzić nie ulegający dyskusji fakt jego działania pośród nas z pełną miłości łaską, którą nas darzy Ech, stwierdzliśmy, iż jedynym rozwiązaniem jest uznanie, że tylko w mocy Ocha, Acha i Echa Brdongo jest dobre i tylko wtedy to, co robi, dobrym nie tylko się wydaje, ale i w istocie swojej takim jest. Naszym zadaniem jest zatem głoszenie konieczności podporządkowania tego niesamodzielnego bytu naczelnej zasadzie świętości życia, bo inaczej przyjdzie Womrf i nastąpi ulfofo (?) .

Niechaj nie zwiodą nikogo zarzuty naszych nieprzyjaciół, że postawy w tym świątobliwym gronie prezentowane są wyrazem naszej wobec Brdongo niechęci. Ech świadkiem, że jest wręcz odwrotnie. Och, zaprawdę. Brdongo było, jest i będzie, bo tak tego chce Ach. Ale my, którzy żyjemy w prawdzie, musimy wznieść się ponad Brdongo, a nade wszystko nie pozwolić, żeby Brdongo wzniosło się ponad nas.

*

Obrady zakończyły się szczęśliwie. Ich zapis został opublikowany w dwunastu tomach, które jednak z powodu trudnego i bardzo wąsko specjalistycznego słownictwa nie nadają się do czytania przez nikogo, kto posługuje się jakimkolwiek zrozumiałym językiem.

Powrót

Po zebraniu wszystkich próbek i spisaniu najzabawniejszych faktów z życia mieszkańców Bugumbere ekspedycja spakowała swoje manatki i wyniosła się gdzie pieprz rośnie. Latające dywany wywołały pewne zaniepokojenie mieszkańców Stambułu, którzy oddalili się w nieznanym kierunku. Uczonym udało się opchnąć hurtowo po korzystnej cenie znaczne zapasy zioła bzih przedstawicielowi handlowemu z Amsterdamu, dzięki czemu każdy z uczestników mógł sobie pozwolić na to i owo. Ekipa w ostatniej chwili złapała Orient Express do Paryża, a ponieważ jak dotąd go nie puściła, pociąg ten wypadł z rozkładu jazdy kolei europejskich.

Jak zatem nietrudno się domyślić, powrót dokonywał się w glorii chwały przy wtórze łoskotu oklasków tłumnie zgromadzonej publiczności wiwatującej na cześć dzielnych podróżników.

Wnioski

Badania przeprowadzone w Bugumbere przyniosły nadspodziewanie bogate wyniki, dowodząc słuszności hipotezy, iż nawet w nieistniejących rejonach świata można odnaleźć coś, co da się przedstawić w postaci zrozumiałej relacji oraz obserwacji, z których można wyciągać dalsze wnioski. Jest to sytuacja o tyle korzystna, iż z całkowicie nieprawdziwych założeń można wnioskować dowolnie, a ów proces, mocą niewzruszonych praw logiki, pozwala niezmiennie zachowywać prawomocność swoich orzeczeń, ponieważ wnioski zawsze są co najmniej równie prawdziwe, co ich fałszywe przesłanki.

Co do szczegółów dotyczących kultury i religii panującej w tej krainie, zapewne rozwinie się ożywiona dyskusja. Należy przy tym jednak przestrzec przed stawianiem pochopnych tez i doszukiwaniem się jakichś podobieństw pomiędzy politeistyczną religią ludu Populu a religiami monoteistycznymi; byłyby one zwodnicze i powierzchowne, zaś podstawą tak kategorycznego sądu jest to, że teologiczne spory i dysputy, których świadkami byli uczestnicy tej pionierskiej ekspedycji, nigdy nie miały miejsca.

Warto na zakończenie wspomnieć, iż uczonym biorącym udział w wyprawie udało się złapać kilka dobrych dżinów. Ponieważ dotychczasowe doświadczenia z badaniami tych istot w różnych laboratoriach nakazują najdalej idącą ostrożność, cały zbiór został starannie zabezpieczony i czeka na decyzję odpowiednich władz o jego odkorkowaniu.


1 2 
 Comment on this article..   


«    (Published: 14-06-2015 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Ziemowit Ciuraj
Publicysta.

 Number of texts in service: 16  Show other texts of this author
 Number of translations: 5  Show translations of this author
 Newest author's article: W hołdzie pamięci ofiar Hiroszimy i Nagasaki
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 9859 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)