Irytuje mnie traktowanie takich przypadków jako incydenty.Podnosząc glowy spójrzcie wyżej.To z wysokości plynie inspiracja.Tamte zachowania są latwiejsze do zglaszania naruszeń prawa.Dopóki jednak politycy mianują sędziów i kontrolują aparat przymusu żadne skargi nie zostaną rozpatrzone zgodnie z prawem.Jednocześnie należy wymusić zmiany prawa.Niby dlaczego aparat przymusu podlega politykom, skoro sluży wymuszeniu przestrzegania prawa?Poza wywiadem i kontrwywiadem kontrolowane winny być przez sądy.A raz powolani sędziowie winni być usuwalni tylko w przypadku naruszenia prawa.Ich kadencyjność i zależność mianowania od polityków to iluzja trójpodzialu i nieustanna okazja do wybiórczego traktowania prawnych zapisów.

Tego typu manifestacje (eksponowanie elementów wiary w miejscach nie należących do kościoła), już od szkoły średniej zawsze budziły we mnie sprzeciw. Publiczne miejsca powinny być od tego wolne. Uważam, że każdy ma prawo wyznawać to co chce, ale pod warunkiem, że nie zmusza do tego innych. Jak na razie, jeszcze nikt nie ogłosił naszego kraju państwem kościelnym, więc teoretycznie mamy wolność wyznania. Jeśli jednak ktoś nie ma na tyle własnego rozumu i daje się otumanić
i prowadzić jak błędna owca
 przez grupę ludzi pazernych na władzę i pieniądze, to wyłącznie jego problem.  Mam nadzieję, że wkrótce młodzież sama będzie wyciągać wnioski na podstawie licznych skandali i ciemnych interesów jakich się dopuszcza  kler i skończy się ta trwająca od wieków manipulacja "ciemną masą".

Gdzie zgłosić skargę na wydział uniwersytetu warszawskiego, który wiesza sobie flagę watykanu?

Wczoraj żona wyciągnęła mnie do kościoła (zdarza się :-) ) i podczas chomilii (raczej należałoby powiedzieć po naszemu - kazania) usłyszałem coś, od czego żywiej zabiło moje serce. Oto proboszcz zamiast tłumaczyć słowo boże, ochrzaniał parafian za postawę, a dokładniej za brak obecności. Obecności na mszy. Podczas mszy za beatyfikację JPII były 3 (słownie: trzy) osoby. Dzieci mu uciekają ze spowiedzi przed bierzmowaniem. Kilkoro dzieci nie zamierza zdawać katechizmu, wobec czego nie będą dopuszczone do bierzmowania, itp itd. Mnóstwo tego typu informacji. Tutaj należy przytoczyć słowa premiera, na informację o zabiciu Bin Ladena "Nie można mówić o radości po zabiciu człowieka, ale na pewno o pewnej uldze...". Tak samo nie cieszę się, ale wyrażam optymizm, że całe indoktrynowanie naszych dzieci, również przez szkoły państwowe, nie powoduje wyłącznie jednostronnego ustawienia ich umysłów.

@Jan Grabiński

Ja z czasów podstawówki pamiętam, jak polonistka kazała wymieniać JPII jako "wielkiego altruistę".
I to chyba była jedna z jej niewielu wad...
Prace o JPII (referaty) też oczywiście trzeba było robić ; )

Jest gorsze, lecz jedno nakręca drugie...

Dzisiaj usłyszane w sklepie (szczegółów nie znam). Rozmawiają dwie kobiety. Z kontekstu wynika, że jedna z nich ma dziecko w czwartej klasie (podstawówka - przyp. autora) i dziecko usłyszało: "Chcesz świadectwo z paskiem? Musisz przygotować coś Janie Pawle II".
I co wy na to? Czy nie jest to gorsze od tych flag?

@perun
Związek Podhalan nie reprezentuje górali a jedynie ludzi, którzy do tego związku należą. To organizacja polityczna, która wykorzystuje religię by znaleźć sobie poklask. Ich działalność jest przedmiotem krytyki (najczęściej samych górali) a działania jakie podejmują świadczą o religijnym fanatyźmie i wąskich horyzontach intelektualnych jej członków. Parafrazując - to czego chce ten ziwązek nia jest tożsame z wolą grupy zwanej góralami:)

Jesli chodzi o symbole to dla mnie o wiele gorsze są te trupy na krzyżu wiszące w salach szkolnych, niż kawałek biało-żółtej szmaty.

Dobrze powiedziane! Tu powoli precyzuję hasełka w encyklopedii wiary pisanej na boku... Na razie o chrześcijaństwie. "Wierzcie a uwierzycie" = "naćpajcie się dostatecznie mocno". "Wierzyć" = "być nieśmiertelnym". "Wierzyć w wymagające głębokiego ćpania absurdy" = "mieć tym większą pewność bycia nieśmiertelnym". "Wspólnota" = "stan w którym opary opium Jezus są na tyle gęste, iż nie ryzykuje się haustu świeżego powietrza". "Jezus, Jahwe, Duch Swięty" = "gwaranci zmartwychstania, reszta się nie liczy..."

Masz racje , sam znam kilku którzy nie chcą .Miałem na mysli górali ze Związku Podhalan (jeśli się nie mylę) i poleciałem tzw ,,skrótem myślowym,,;)

W jednakowym stopniu przeszkadza mi żółta flaga i gacie sąsiadki notorycznie wieszane w sąsiadującym z moim ogródku i identyczny mam do powyższych stosunek. Najgorsze i jednocześnie przerażające jest jednak (dla mnie) to, iż facet wieszający owe barwy, w poczuciu mądrości oraz nieograniczonej ekstazy serwilizmu (wobec Watykanu) jest tylko narzędziem w rękach szamanów przekształcających mąkę w ciało żydowskiego bożka. To jest ciekawe zjawisko psychologiczne - im większa podległość (nie tylko umysłowa) komuś, tym większe szczęście i poczucie spełnienia w nadziei życia po zjedzeniu przez robaki. Ja mam inaczej - im bardziej wolny i niezależny, tym bardziej szczęśliwy w poczuciu, iż po śmierci, spaleniu (mam nadzieję, że nie na stosie) będzie to ,co przed moimi narodzinami.

Miasto Zabrze (Śląsk), al. Korfantego, pl. Kroczka oraz wiele innych miejsc przyozdobione jest flagami Watykanu - czy PSR mogłoby zadziałać w tej sprawie?

@perun
Stwierdzenie 'górale chcą' jest generalizacją błędną - znam wielu, którzy nie chcą:)

Toruń centrum miasta (Wały gen. Sikorskiego) budynki na pierwszego maja ozdobiono flagami polską i papieską. To czysta paranoja!!!
Mam nadzieję że gdy do władzy dojdzie pokolenie któremu fanatycy religijni kazali uczyć się religii w szkole pogoni "czarną zarazę". I wtedy będzie normalnie jak w Hiszpanii, Słowacji, Czechach, Szwecji gdzie przedstawiciele wyznań są daleko od państwa.
Mariusz Gorczyński  

Prawo należy bodajże do nauk humanistycznych. A moim zdaniem nauki humanistyczne w Europie są wciąż straszliwie przesiąknięte opium marki "Jezus"... To jest poważny problem, nie tylko w Polsce (Włochy ostatnio mieliśmy tu omawiane, gdzie w sądzie krzyż stał się "symbolem laickiego państwa"...). To powinno się zmienić. Chciałbym, aby kiedyś jakaś bezstronna komisja oceniła prace rozmaitych historyków, antropologów, filozofów etc pod kątem ich profesjonalizmu (a nie "na kolanach przed zasłoniętym dymem bredni krzyżem"). I - chciałbym, aby wtedy doktorzy i profesorowie, dopuszczający się poważnych nadużyć, manipulacji źródłami etc. dla potrzeb swej "Jedynej Prawdy" utracili swoje tytuły. Tak jak to się zdarza skorumpowanym policjantom, zdradzającym kraj żołnierzom, czy też pijanym kierowcom... Wtedy mało kto by został i miło byłoby zacząć od nowa tworzyć kierunki prawnicze, historyczne, antropologiczne i... medyczne. Może wpadam w nieco rewolucyjny szał, ale gdy przeczytałem, iż "krzyż, w przeciwieństwie do symboli innych religii, jest symbolem laickości" nie mogę pozbyć się powyższego nastroju...

obwieszczam, że w galicyjskiej mieścinie, w księgarni, gdzie na mą uwagę uczynioną pół roku temu, iż półka o nazwie "filozofia" powinna się raczej nazywać "dewocjonalia", obsługa zrobiła głupią minę, owa półka jest dziś pełna książek Dawkinsa i dzieł twórców nowożytnej nauki

pominąwszy kwestię flagi (z tym syfem, złomem i poobijanym tynkiem na zdjęciu nieźle się komponuje)- szlag mnie (za przeproszeniem) trafia jeżeli organ publiczny, odpowiedzialny za edukację dzieci i młodzieży, żyjący z moich pieniędzy, trzeba uprzejmie informować o tym, co to jest Konstytucja, o czym stanowi, i że dobrze by było gdyby organ był tak uprzejmy i jej postanowień przestrzegał.

Oćwiczam czasem na Frondzie naszych adwersarzy i nieomal po każdym wpisie jestem straszony sądem i prokuraturą za zniewagę ich "wyższych" uczuć. Mniejsza o moje uczucia, nie mam zamiaru za ich "zniewagę" nikogo ścigać, ale prawo?

Górale chcą zmienić herb Rzeczypospolitej Polskiej  dodając do korony krzyż .Myśle , że to niewiele ,  jak na zaslugi chrześcijanstwa katolickiego dla mojego kraju, ale czego można wiecej wymgac od neofitów (pierwszy kościół w Zaaakopanym powstał coś kolo połowy XIX w.)Ja proponuje, aby w ogole wszystko zmienić .Barwy kraju na bialo-żółte , a herb powinień być taki ; na żółtej tarczy krzyż a na nim ukrzyżowany orzeł , bez korony oczywista . Zmienić tez wypadałoby konstytucje i zapisać tam , że zamiast prezydenta   papież bedzie stał na czele kraju . Jako , że papieża wybierają kardynałowie w Watykanie zaoszczędzimy na wyborach no i wzrośnie prestiż Rezczypospolitej .A nam odpadnie pisanie tego typu skarg .I tak rózni tacy nawiedzeni jak ci z ZSO 12 robią z naszego kraju kolonie państewka Watykan i pośmiewisko świata cywilizowanego.Wiec idżmy na całość w tej Rzezypospolitej Papieskiej .Krew człowieka zalewa..a czeka mnie jeszcze 1 maja ....na wszelki wypadek nie bedę   zaglądał nawet do lodówki w niedziele.

Od czegoś trzeba zacząć. Wydaje mi się, że kultura osobista nakazuje wpierw uprzedzić sprawcę, iż popełnia poważne przestępstwo, później zaś, w ramach zignorowania ostrzeżenia, pchnąć sprawę dalej. Choć z drugiej strony masz rację - stało się, popełniono poważne wykroczenie przeciw konstytucji polskiej. Flaga Unii - w pożądku, jednoczymy się, chciałbym, abyśmy kiedyś stali się wielobarwnym narodem Europejczyków. Ale flaga małego państewka utworzonego przez faszystów i, w dalszej perspektywie, wyznawców starożytnego zabobonu "bełkocz to co ja, prześladuj innych, a będziesz żył wiecznie"...? Takie cuś nie wiem, co ma do roboty nad polską szkołą. Owo prześladuj innych ma bardziej metaforyczną nazwę, brzmi ona "chrześcijańska miłość bliźniego"...

"Proszę zobligować dyrekcję ......."

Jeszcze się nie zdarzyło, żeby policjant poprzestał na apelu do mamusi pijanego kierowcy, by ta skłoniła synka do przestrzegania prawa.

Skąd zatem ta delikatność i pobłażliwość w stosunku do organu publicznego jawnie łamiącego postanowienia Konstytucji? Czy nie byłby bardziej adekwatnym skierowanie sprawy do prokuratury i pilnowanie jej do końca, do Strasburga włącznie?