The RationalistSkip to content


We have registered
204.328.454 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Comments to article Dlaczego Boga nie ma

Enter your comment on this article …
ATEISTKA - BLEH
Przeraża mnie moja niemoc w stosunku do osób wierzących. Wielokrotnie, bowiem próbowałam ich przekonać do faktu, iż bóg nie stworzył człowieka, ale człowiek boga. Dlaczego natura ludzka jest tak pokutnicza? Dlaczego wciąż trzeba nam szukać jakiś nie istniejących ideałów? Czy nie lepiej samemu dążyć do boskości?

(strach się bać tych zagorzałych sekciarzy, którzy sami nie wiedzą po co są na świecie, DNO.)

I jeszcze coś: Nie mogę i jednocześnie nie chcę być tolerancyjna dla osób wierzących, a w szczególności dla kościoła, jako instytucji. Zachęcam do pewnych refleksji na ten ten temat.
Author: ATEISTKA Date: 28-01-2005
Reklama
falon - super
popieram czlowieka,tak jakby wyjal mi z glowy moje myslenie o naszym swiecie,super,tak wlasnie jest,to prawda,oddalbyl zycie za ta prawde,popieram
Author: falon Date: 23-04-2005
potwor - Bog nie ma ?
Osobiscie tez nie wierze w boga ale " ATEISTKO " po co masz nakłaniac ludzi do tego by nie wierzyli w boga ? Wielu ludzi gdyby sobie uświadomiło że nie ma boga i byli by tego pewni na 100% popełniło by samobójstwo. Caly sens zycia czlowieka opiera sie na boguu podobno wiara czyni cuda i to jest prawda człowiek ktory wierzy w boga jest pewien ze ktos mu w trudnej chwili pomoze jak on pomoze innym ze go bog nie opusci i po zyciu zostanie slusznie nagrodzony. A jezeli chodzi o dowody nie istnienia boga jest ich zdecydowanie wiecej niz na istnienie ;) przedstawie moj ulubiony" jeżeli bóg jest wszechmogący niech stworzy taki kamień który by nie podniósł "( jeżeli ktos tego nie rozumie to nie moja wina )
Author: potwor Date: 24-03-2006
Bogdan Jankowski - Tolerancji
Zgadzam sie z argumentacja "Potwora." Czy ktos wierzy lub nie to jego prywatna sprawa. Wiara ma szereg uwarunkowan psychologicznych. Zapamietaj sobie Ateistko powiedzenie, ze "Ludzie musz w cos wierzyc, ludziom jest lzej zyc jak w cos wierza." Gdyby ludziom zabrac to w co wierza to mozna im zrobic duza krzywde. Zajrzyj do historii to zobaczysz ze czlowiek zawsze w cos wierzyl. Ci co neguja religie pod kazda postacia maja wiec problem antropologiczny. Co do ostatniego przykladu w sprawie kamienia, to uwazam go za mniej szczesliwy. Ludzka filozofia to kiepska bron w starciu z ewentualnym bogiem.
Author: Bogdan Jankowski Date: 26-03-2006
Marcin - Ateizm tak.
Jestem ateistą i oczywiście podpisuję się pod wszystkim co zostało napisane w artykule.Chciałem jednak dodać coś do kwestii wiary.Oczywistym jest,że każdy człowiek musi w coś wierzyć.JA jestem ateistą,ale swoją moralność i poglądy na świat wywodzę z pism filozofów,pisarzy i naukowców.Wierzę w pewne teorie naukowe,interesuję się szczególnie fizyką i astronomią i tam znajduję odpowiedzi na pytania,które mnie dręczą.Nie potrzebuję do tego żadnej religii.Tutaj nikt mi nic nie narzuca.Ja sam dokonuję wyboru.Ktoś może oczywiście powiedzieć,że to jest dla mnie właśnie religia.Nie zgodzę się.W przypadku religii mamy do czynienia z faktami niezbadanymi.Nie da się udowodnić istnienia Boga,nirwany.Trzeba brać to na wiarę.A nauka opiera się jednak na dowodach.A jeśli coś się nie potwierdza nauka natychmiast się z tego wycofuje i teoria ląduje na śmietniku.Z religią tak nie jest.
Co do tezy,że wiara czyni cuda.Zgadzam się.Tyle tylko,że "cuda" te dokonują się pod wpływem mózgu człowieka,są wynikiem wpływu psychiki na ciało.Nie ma tu żadnej ingerencji istit nadprzyrodzonych.Ja oczywiście ze swej strony nikogo nie zamierzam od żadnej religii odstręczać.Niech każdy wierzy w to co chce,byle tylko tej wiary nie narzucali wszystkim i żeby tej wiary nie wykorzystywali do własnych celów,w polityce i do walki z inaczej myślącymi.Żeby w imię tej wiary nie dochodziło do zbrodni i żeby ta wiara nie była jedyną słuszną.
Author: Marcin Date: 28-03-2006
Karol - Otworzyć oczy
Jestem wierzący i praktykujacy i zabieram głos, aby przekonać Was, że nie koniecznie ateista musi mieć zawsze racje. Czytając artykuł zdałem sobie sprawę z całkowitego niezrozumienia istoty wiary przez autora. Historia Stworzenia jest symbolem, ukazuje pewne ponadczasowe zasady, które rządzą historią, mówi nam o harmonii świata, która mimo wszystko istnieje, czy to się komuś podoba czy nie. Bóg może z powodzeniem posługiwać się przypadkiem, zwykłym zbiegiem okoliczności. Tunelowanie młodego wszechświata przez "barierę potencjału" było mało prawdopodobne, a jednak musiało się stać w nicości bez czasu i przestrzeni. Czy to nie jest niesamowite? Czy nie mówi nam, jak mały jest w gruncie rzeczy nasz umysł, jak łatwo go omamić? Dziś poznalismy już kres możliwości naszego poznania. Nie jesteśmy w stanie wytworzyć dostatecznej ilości energii by zbadać strukturę materii. Z trudem możemy też zagrozić naszej planecie, możemy najwyżej wyniszczyć nasz gatunek. Musimy mieć w sobie trochę pokory. Nasze praktyki z inżynierią genetyczną są zaledwie pacykowaniem przedszkolaka kredką na kartce. Nie znamy większości genów, nie potrafimy przewidzieć jak zmiana jednego wpłynie na całą strukturę. Jedynym naszym narzędziem są eksperymenty. Skomplikowanie struktur organicznych jest dla nas zbyt duże, to co teraz jesteśmy w stanie zrobić wynika tylko z doskonałego mechanizmu obronnego i asymilacyjnego żywych istot - organizmy naprawiają za nas nasze potencjalne błędy, a my nie znamy nawet istoty zjawiska. Zastanówmy się, czy nie ma w tym wszystkim Ręki Boga, czy my poprostu nie odrzucamy tej oczywistej prawdy. Być może większość naszej dzisiejszej wiedzy biologicznej i fizycznej będzie za 5 lat bezużyteczna, Bóg jednak zawsze będzie jako istota doskonała, nieskończenie mądra. To, że nie potrafimy jej pojać nie oznacza, że On nie istnieje. A jeżeli nie widzimy zorganizowanej harmonii w otaczającym nas świecie, która powstała nad etropiczną przepaścią, to jesteśmy ślepi.
Author: Karol Date: 01-05-2006
widz_tv - świeczka
Gdyby świat składał się z takich jak Karol, to nadal siedzielibyśmy w jaskiniach, dumając nad kresem naszych możliwości. Na szczęście są ludzie, którzy wolą zapalić jedną świeczkę niż siedzieć w ciemności. Zaraz po konstatacji, że czegoś jeszcze nie możemy, powinno się pojawić pytanie, jak to osiągnąć, a nie, że się nie da. Czyli wygłosił typowy manifest antymodernistyczny.
A co do Boga, to tylko twoje prywatne opinie. To, co dla ciebie jest harmonią, dla innych może być tylko statystycznie uogólnionym chaosem.
Author: widz_tv Date: 01-05-2006
Ewcia - Boga nie ma!
Jestem katoliczka, wierzylam zawsze w boga bezgranicznie, ale od pewnego czasu zaczelam w to watpic. Uswiadomilam sobie ze on tak naprawde nie istnieje bo gdyby bylo tak jak mowia, ze jest naszym ojcem, ze nas kocha itp to bylby z nami w naszych najtrudniejszych chwilach, a nie ma go! To gdzie on w takim razie jest! Nasze sprawy bylyby dla niego blachostka, ktora moglby naprawic skinieniem palca, wiec czemu tego nie robi? Bo go nie ma :(((
Author: Ewcia Date: 01-12-2006
Drobner - A o czym mowa ?Bo nie wiem.
>Dlaczego Boga nie ma.
Nie wiem!
By odpowiedzieć na tak zadane pytanie, musiałbym wiedzieć, co znaczy słowo "Bóg". A także musiałbym rozumieć pojęcie "istnienia", "rozumienia" i "znaczenia". Nie są to łatwe sprawy, zaiste. Niewiele osób zna znaczenia tych słów.
Ponieważ jednak, moim zdaniem, "Bóg" jest to słowo nie mające znaczenia, pseudo-rzeczownik bez tresci, bez desygnatu, uznaję, iż nie jestem kompetentny do zajmowania jakiegokolwiek stanowiska w tej kwestii.

Drobner, nie wiedzący dlaczego Go nie ma. Nie wiedzący również, dlaczego bć miałby.
Author: Drobner Date: 02-12-2006
Fanatyk - Bóg zawsze i wzędzie
Ludzie ! Ateizm to przecież brednia ! Jak można wierzyć że
boga niema ? Czytam te niby argumenty pokazujące że boga niema i śmiać mi się
chce. Przecież żaden naukowiec nawet za 10 000 lat nie odpowie jak powstał
świat z niczego . A co do ludzkiej nieśmiertelności, to nie wierze że bóg
zabronił by nam żyć w nieskończoność . A jeśli jest ktoś na tyle chory że myśli
że za 1000 lat będziemy bogami to, niech pomyśli o naszej złej stronie, i co
się stanie jeśli będziemy mogli robić wszystko. Odrzucenie boga jest złe ! Nie
można ufać ateiście ! Ludzie wierzący są związani boskim prawem, a ateiści mogą
bez skrupułów mogą zabijać, gwałcić, kraść itp. bo kto im zabroni ? Prawo ?
Skąd ! Mało ? Spójrzcie na USA. Co 5 s ginie tam
osoba jak myślicie dlaczego ? Albo komunizm. Dlaczego wysocy funkcjonariusze partii
w krajach komunistycznych byli bezkarni i bogaci ? Bo uważali się za bogów !
Kończąc jak myślicie ateiści i chrześcijanie, jaka będzie kara dla wierzących w
boga jeśli go niema ? A jaka będzie kara dla niewierzących w boga jeśli
jednak jest ? Powodzenia ateiści zobaczymy kto ma racje
po śmierci i ja nie będę musiał się zastanawiać czy mam racje bo mnie kara nie czeka. Lepiej wierzyć ;) Żegnam <span>
Author: Fanatyk Date: 11-07-2009
fidel
Jedna uwaga - katastrofa która przyniosła zagładę dinozaurów zdarzyła się nie 150 mln lat temu a około 65 mln lat temu
Pozdrawiam
Author: fidel Date: 07-10-2009
wiktor - wszystko ok...
tylko dlaczego teoria panspermii? Ona w zasadzie nic nie wyjaśnia, bo to że życie wzięło się z kosmosu, rodzi pytanie skąd wzięło się w kosmosie. Życie powstało tu, na ziemi.
Author: wiktor Date: 03-02-2010
Christof - hmmm
Sama ideologia wiary w Boga jest piekna, takie wyobrażenie że jest istota wyższa sprawująca opatrzność nad ludzkością, która stworzyla wszystko i wszystko moze skończyć a człowiek posiada duszę... heh... jednak dla mnie jest to zbyt piekne by mogło być prawdziwe. Gdy patrze przez okno zdaję sobie sprawę że czlowiek jest kowalem własnego losu i nic poza nauką i racjonalnym myśleniem nie ma głebszego sensu : <
Author: Christof Date: 14-02-2010
eastern - strach przed śmiercią
Ludzie od zarania dziejów wymyślali sobie różnych Bogów , różne religie , wiary i inne dyrdymały , a główną przyczyną tego jest strach przed śmiercią . Sama myśl , że wraz ze śmiercią fizyczną wszystko się kończy jest dla ogromnej większości populacji tak przerażająca  i straszna , że ludzie są gotowi uwierzyć w każdą , choćby najbardziej bzdurną i niedorzeczną teorię o nieśmiertelności i Bogu , dla spokoju własnych umysłów , bo łatwiej jest przecież żyć z wiarą , że po śmierci będzie się żyło dalej jako dusza lub kolejna inkarnacja niż przyjąć do świadomości , że wszystko się kończy wraz ze śmiercią kliniczną mózgu .
Wszystkie religie , święte księgi jak Biblia , Koran czy Talmud zostały napisane przez ludzi dla ludzi aby łatwiej było nimi rządzić - skrajne przykłady to współczesny Iran i średniowieczne Państwo Kościelne , wszelkiej maści królom czy prezydentom łatwiej jest sprawować władzę gdy stoją u ich boku biskupi , księża , ajatollahowie itd.
Prawda jest taka , że nie ma żadnych dowodów na istnienie jakiegokolwiek Boga jak i na istnienie życia pozagrobowego , czy można dyskutować o sprawach które są wyłącznie wytworem fantazji ludzkich umysłów ?   
Author: eastern  Date: 18-12-2013

Sort comments from the newest

Sign in to add comment

  

Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in - sign up..

Advertisement
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)