The RationalistSkip to content


We have registered
204.332.503 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Comments to article Nauka demaskuje oszustwa

Enter your comment on this article …
sitkowski - Złe nastawienie do radiestezji   1 na 1
Postanowiłem po raz trzeci wypowiedzieć się na temat twórczości Pana Kołodziejskiego o Radiestezji. Odmawia on prawa istnienia tej dyscypliny. Chciałbym skomentować teksty Pana Kołodziejskiego tak: również nie wierzę w promieniowanie radiestezyjne, oraz w żyły wodne, nie stosuję metody mentalnej w badaniach radiestezyjnych, a więc nie programuję na zapas sobie mózgu. Nie oznacza to jednak, aby te zbieżne poglądy z Panem Kołodziejskim miały deprecjonować zjawisko różdżkarstwa lub wahadlarstwa. Uważam, że można pogodzić racjonalne myślenie z ufnością w prawdziwe istnienie tych zjawisk. Trzeba jednak myśleć trochę inaczej niż tacy racjonalizatorzy, jak autor publikacji. A mianowicie, trzeba starać się znaleźć inne połączenia przyczynowo skutkowe dla wyjaśnienia różdżkarstwa i wahadlarstwa niż te popularne i powszechnie służące do wyszydzania radiestezji. Dla mnie różdżkarstwo i wahadlarstwa istnieje obiektywnie i zależy od zmian naturalnego pola magnetycznego, a być może i elektrycznego. Swoje teorie na ten temat opisałem na stronie: www.radiestezjatomaszsitkowski.pl/ . Polecam wszystkim istotnie zainteresowanym radiestezją zajrzenie na tę stronę.Tomasz Sitkowski
Author: sitkowski  Date: 28-09-2014
Reklama
Mirinur
Minął przeszło rok od ostatniego komentarza i.. nic! Szkoda, że Autor nie podejmuje dyskusji - czyżby niemoc?
Emmanuel Kant w Krytyce praktycznego rozumu udowodnił, że w tzw. rozumowym postępowaniu (logice) nie można udowodnić istnienia "Boga" - proszę doczytać resztę pozycji gdzie dowodzi dalej, że w tej samej drodze postępowania nie można udowodnić faktu nie istnienia Boga..
A propos praw materii.. Jeszcze nikt, nigdy i nigdzie nie zobaczył w przejawionym świecie '2' (dwójki), nie mówiąc o liczbach urojonych - stosując pańską retorykę skoro ich nie ma to cała matematyka i logika to jedna wielka blaga.. Czyż nie?
Poza wspomnianym Filozofem proszę poczytać teksty Karla Popper'a i Thomasa Kuhn'a (nie teksty o ich pracy, tylko ich teksty).
Póki co udawania Pan, iż to w co Pan sam wierzy jest prawdą - ale dla Pana samego. Gratuluję!
Podpowiem, że nie jest Pan w stanie nawet przeczytać tego tekstu, bo przecież oko w procesie recepcji widzi wyłącznie kolorowe plamki.. To są materialne prawa, o których Pan pisze we wszystkich jak widzę artykułach i książkach! Redukcjonizm, którego się Pan dopuszcza (pod sztandarem rzekomej, bo zafałszowanej, nauki) ma swoją nazwę: 'flatland'.
Do nauki Panie szanowny! Do pióra! Talita kum!
Author: Mirinur Date: 08-04-2009
Piotr M. - Zastanówmy się...
"jeśli coś jest sprzeczne z prawami materii, odkrytymi przez naukę, jest fałszem"

Rozwazmy to zdanie.
Co by Pan (lub ktokolwieg inny) przed Einsteinem powiedzial na twierdzenie, że 'materia' (posiadająca masę) powoduje spowolnienie przebiegu czasu (w obrębie tego układu naturalnie)? A jak by Pan to udowodnił, nie dysponując wynikami specjalistycznych pomiarów?
Oznacza to, że ktoś kto by tak twierdził kiedyś (i naturalnie nie udowodnił tego) mówił by nie prawdę, ponieważ według ówczesnych 'praw materii' bylo to nie prawdą.

Tak samo z różnicą pomiaru czasu pomiędzy dwoma układami przemieszczającymi się względem siebie. Kiedyś panował pogląd, że czas jest bezwzględny, a nawet jeśli ktoś twierdził innaczej, nie potrafił tego udowodnić, więc było to sprzeczne z 'prawami'.

A doświadczenie Younga? Jak elektron może znajdować się w dwóch miejscach naraz (w tym samym czasie)? Naturalnie kiedyś takie twierdzenie naruszałoby 'prawa nauki'('materii'), jednak dziś wiemy, ze cos takiego jednak zachodzi i nie okazuje sie byc falszem.

Jak sam Pan widzi, zdanie przez pana zbudowane jest sprzeczne. Dopoki nie posiadziemy calej wiedzy (nigdy?) nie mozemy mowic o prawach materii (nauki).Pozdra
Author: Piotr M. Date: 08-02-2008
Wróżka Beata - Wróżka Beata
Cytat:
Autor tekstu: Marceli Kołodziejski; Oryginał: neutrum.racjonalista.pl/kk.php/s,2643
Dlaczego wszyscy jasnowidzowie i wróżbici nie skorzystają z oferty policji, o wypłaceniu dużych sum za wskazanie przestępcy, lub porwanego, skoro świadczą takie usługi innym, za dużo mniejsze pieniądze?

Historia którą przytaczam jest w 100% prawdziwa. Gdy rozpoczęłą sie wojna w Iraku miałam czasem sny z nią związane (ale to przecież nic szczególnego wielu ludzi ma zapewne sny militarne). Jeden z tych snów zapamiętałam dobrze. Widzialam Husajna na tle muru nagle nastąpił wybuch a jego źrenice stały sie małe jak szpilki i jednocześnie wiedzialam że ma uszkodzony wzrok. Potem nastąpila zmiana sytuacji we śnie, zobaczyłam tak jakby z góry zarys jakiegoś państwa z zaznaczonym punktem gdzie będzie przebywał Husajn. Koniec snu. Nie interesował mnie nigdy geografia ale z ciekawości sprawdziłam czy Państwo o takim zarysie istnieje i faktycznie było i graniczyło z Irakiem (chodzi o Jordanie). Ale uważałam ten sen mimo wszystko tylko za wytwór mojej wyobraźni i efekt zbytniego przejęcia się konfliktem zbrojnym na świecie na tak dużą skalę. W dwa dni poźniej opowiadałam ten sen znajomemu ( z resztą opowiadalam go wielu osobom) i wtedy znajomy wyjął z torby gazetę i powiedział , Beata dlaczego opowiadasz mi dzisiejszą wyborczą ? Na pierwszej stronie tematem dnia była informacja, że najprawdopodobniej Husajn ucierpiał w wyniki jakiegoś wybuchu i ma uszkodzony wzrok. A co do drugiej części snu w parę miesięcy póżniej okazało się że amerykańskie służby wywiadowcze ustaliły iż Husajn przez pewien czas przebywał w Jordanii ale musiał ją opuścić gdyż władze Jordanii obawiały się ataku wojsk amerykańskich.

Nie uważam, że w związku ze snem jakiejś pani w Polsce amerykańskie wojska zerwałyby się do przeszukiwania tego czy innego kraju, byłoby to po prostu śmieszne. Jestem pewna że takich historii jak moja istnieje wiele. Ale fakty są często wiązane ze sobą po czasie ( tak jak w moim przypadku) lub nie przywiązuje się do nich wagi. Ale to nie oznacza, że nie istnieją.
Author: Wróżka Beata Date: 06-09-2006
Bogdan J. - Komentarz
Piszesz:
jes´li cos´ jest sprzeczne z prawami materii, odkrytymi przez nauke˛, jest fa?szem.

"Czlowiek jest malo znaczaca istota na tle ogromu kosmosu" (Sagan)
Nie mozna byc zbytnio zadufanym i wierzyc w nieograniczone mozliwosci nauki. Bylo wielu takich ktorzy chcieli naukowo udowodnic lub obalic istnienie boga. Tak zwana metoda naukowa nie zdaje tutaj egzaminu i wychodzi z tego zenada. Einstein a nawet Sagan wiedzieli o ograniczonosci nauki. Powinnismy sie od nich uczyc. Sagan twierdzil ze nauka jest najlepszym narzedziem ale daleki byl od stwierdzenia ze jest narzedziem doskonalym. Tylko niedouczeni przeceniaja mozliwosci ludzkiego umyslu i robia z nauki wlasna religie. Wpadaja w te sama pulapke co religianci nie zdajac sobie z tego sprawy.

Dalej piszesz
Dziecko rodzi sie˛ bez zapisanego programu.

Skoro tak, to dlaczego w tej samej rodzinie z tych samych rodzicow rodza sie dzieci z tak diametralnie odmiennymi chrakterami? Czlowiek jest nadal istota nie do konca poznana. Nie idzmy w tym relatywizmie za daleko.
Ci ktorzy badaja, analizuja, porownuja sa godni nasladowania. A ci ktorzy od razu wiedza ze boga nie ma lub ze jest musza sie doksztalcic. Ja stawiam na agnostycyzm.
Author: Bogdan J. Date: 09-01-2006
zuraw - Ludzkie ciało
----------------------------cytat------------------
"ale niech mi kto powie, gdzie kończy się ludzkie ciało? Na kościach, krwi i skórze? Przecież wiadomo, że jeszcze za powłoką cielesną, za skórą, jest obszar wyraźnie wiekszej temperatury, a gdzie subtelne pola?"
--------------------------------------------------
Pewnie ten wątek jest już martwy, ale wtrącę tutaj swoje 3 grosze:

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale:
- Ludzkie ciało kończy się na skórze, tak jak to wszyscy widzimy;
- Jeśli chodzi o obszar wyższej temperatury, to jest to absolutna prawda, w końcu większość badań termowizyjnych prowadzimy w warunkach, w których to my jesteśmy cieplejsi od otoczenia. Więc istnieje strefa gradientu temperatury (temp ciała->temp otoczenia). Jeśli doszukujemy się w tym czegoś szególnego, to co powiedzieć o innych stałocieplnych zwierzętach albo o rozgrzanym nad gazem gwoździu :)

pozdrawiam
Author: zuraw Date: 09-01-2006
Grzegorz - Jasnowidze  -1 na 1
--------------------------------------cytat--------------------------------
"Dlaczego wszyscy jasnowidzowie i wróżbici nie skorzystają z oferty policji, o wypłaceniu dużych sum za wskazanie przestępcy, lub porwanego, skoro świadczą takie usługi innym, za dużo mniejsze pieniądze?"
----------------------------------------------------------------------------
Z przykrościa donosze autorowi, że zarówno nasza jak i inne policje świata korzystaja z usług jasnowidzów tylko że ... wstydzą sie przyznać Piszę to zupełnie serio - zdaża sie sporadycznie, że się do tego przyznają jak ostatnio policja japońska, która nota bene imporotowała jasnowidza z ... Polski. Ostroznie z tymi opiniami. Proponuję przyjąć do wiadomości takie tezy (można wieszać nad łóżkiem bez opłat autorskich) : "To że ja o czymś nie wiem to nie znaczy że nikt o tym nie wie" drugie "Nauka jest drogą poszukiwania odpowiedzi ale każda odpowiedź rodzi dalsze pytania" i trzecie "To co nazwamy nauką jest faktycznie sumą aktualnie obowiązujących h i p o t e z , których trwałość jest wysoce ograniczona"
Pozdrawiam
Author: Grzegorz Date: 03-03-2005
Kolmo - Paranauka
Wszystko fajnie, ale artykuł pod pozorem walki z paranauką, tak naprawdę walczy tylko z religią, jaka by ona nie była. To nie jest takie proste, zgadzam się sam jestem agnostykiem, ale niech mi kto powie, gdzie kończy się ludzkie ciało? Na kościach, krwi i skórze? Przecież wiadomo, że jeszcze za powłoką cielesną, za skórą, jest obszar wyraźnie wiekszej temperatury, a gdzie subtelne pola?Racjonalizm jest zawsze wartością, ale nie należy popadać w przesadę, bo już dawno temu wielki Szekspir napisał: ...są rzeczy, które się Filozofom nie śniły.
Author: Kolmo Date: 02-10-2004

Sort comments from the first

Sign in to add comment

  

Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in - sign up..

Advertisement
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)