A wiec podstaowym zarzutem wobec KK jest to ze zachowuje wiernosc Objawieniu Bozemu, czyli Biblii i Tradycji.... smiem twierdzic ze gdyby nie okazywal to wowczas napewno runolby niczym kolos na glinianych nogach...ale ze okazuje ta wienosc, to nie runie, w odroznieniu od roznych blednych doktryn ktore raz sa takie a raz inne, jedne glosze ze sex jest zlem ine ze sex jest fajna zabawa miedzy chlopcami, jestem dziwnie pewien ze za 100 lat nie bedzie tego nikt pamietal a slowa Boga trwac beda na wieki ...i Jego prawo, JEGO a nie senator Szyszkowskiej

wiesz co gościu, zadecydowałem że ciebie nie ma taka jest moja decyzja, nie istniejesz stary inigdy cie nie było bo taką decyzję podjąłem:P

W końcu nie wiem co autor chciał powiedzieć. Najpierw: "prymitywne, redukcyjne koncepcje biblijne zostały od samego początku przyjęte jako dogmat wiedzy o człowieku",
a za chwilę: "Jego celem (Jezusa) było zerwać z człowieka jarzmo przykazań i skostniałych zasad doktrynalnych. Człowiek ukazywał się w jego nauce jako dziecko boga kochane i powołane do miłości. To zdolność kochania stała się miarą człowieczeństwa, dowodem na jego "boskie pochodzenie".

To są jakieś dwie Biblie, jedna godna wiary, a druga prymitywna? Czy po prostu wybieramy sobie to, co nam się podoba - i to nie jest prymitywne, a co nam się nie podoba - jest prymitywne?

Nie wspomnę już o sposobie interpretacji wybranych fragmentów...

Są 4 prawdy ewangelizacji które mówią że Bóg ma dla każdego z nas wspaniały plan a planem dla homoseksualistów jest być geyem albo less. Więc dlaczego kościół jest temu przeciwny?? Skoro Bóg stworzył takich ludzi to inni nie mają prawa tego zmieniać i potępiać bo to nie wina homoseksualistów że nimi są. Większość z nich tego nawet u siebie nie akceptuje więc to nie jest ich wina. Może ich winą jest to że się nie rozmnażają?? Bezpłodni ludzie też tego nie robią bo są chorzy a jak myślicie homoseksualizm to co jest??? Jakiś wybry?? NIE!! a może ich wina leży tu że współżyja i tylko w czystości mogą uczesticzyć w życiu Kościoła?? chaaa jaka ściema a jak się trafi 15-latka co juz narmalnie współżyje to też grzeszy ale nikt jej nie zabrania być chrześcijaninem. No niestety ale zegar biologiczny tyka i żaden człowiek nie jest w stanie się powstrzymać.
Zeby nie było je jestem hetero ale akceptuję homoseksualistów i nie jestem przeciw.

jeżeli biblia mówi iż to jest obżydliwe dla Boga a KK to akceptuje to logicznie myśląc dochodze do wniosku iż KK jest religią fałszywą i stara się mieć tylko jak najwięcej wyznawców więc idzie na ugode w sprawach których sam Bóg potępia i to nie tylko w tej sprawie ale w większości np. święta KK są zaczerpnięte z pogaństwa tak samo jak wiele symboli więc kk sam siebie niszczy hehehehe i sam sobie zaprzecza przecież to jest kretynizm z ich strony więc niech się buja bo inteligentny człowiek nie będzie katolikiem bo po co wierzyć w coś co wiadome że jest kłamstwem nara

hmmm...nic przyjemnego przeczytać, że kościół uważa mnie za osobę chorą, mówi o tym że jesteśmy plagą, zarazą i ludzkim "efektem ubocznym". każdy ma prawo do szczęścia- ja już je odnalazłem. nie przejmuje się aż tak tym co kościół o mnie sądzi, ktoś mądry napisał w podsumowaniu, że Jezus nie jest własnością kościoła. wierzę w Jezusa, nie wierzę zaś w dobre intencje kościoła, który ma takie stanowisko wobec osób homoseksualnych. "trzeba być dla nich tolerancyjnym i należy im współczuć.." żałosne..

Dla mnie homoseksualizm to nic takiego, każdy niech żyje własnym życiem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111111

Wedlug wielu teologow teksty w Pismie Swietym, ktore uwaza sie za potepiajace zachowania seksualne w rzeczywistosci albo nie dotycza tego, albo dotycza w przypadkach kiedy zachowanie to pogwalca inne normy moralne. Nawet w necie jest sporo tekstow na ten temat, jednak w wiekszosci sa to teksty obcojezyczne. Np. pierwsza strona z brzegu: www.dignitycanada.org .

Przeczytałem cześć artykułu i śmiem stwierdzić, że osoba która to napisała nie ma pojęcia o tym co pisze, gdyż większość cytatów jest wyrwana z kontekstu i użyta nieodpowiednio. Co więcej cyt. "idiotyczna doktryna" jest pogardliwe i nie jest to żaden argument tylko osobiste zdanie autora.
Drogi czytelniku miłość jest podstawą rozwoju życia na ziemi, dzięki niej matki opiekują się dziećmi, a ojciec jest wierny żonie.
Miłość jest pojęciem obejmującym dawanie życia! Jest czymś więcej niż celem utrzymania reprodukcji gatunku ludzkiego, lecz to już temat na inną dyskusję.