Skoro znana jest cała prawda o tym, pożal się Boże guru należałoby pomóc ludziom którzy wpadli w jego zwodnicze sidła.
Sai Baba należy do kochających inaczej. Jego skandaliczne zachowanie wobec męskiej widowni (pielgrzymów) jest oburzające. Pseudo guru bardziej ceni sobie doczesne środki. Wyłudza od bogatych wyznawców pieniądze.
Bardzo współczuję ludziom których skrzywdził.

Jestem zawodowym iluzjonista i mam 100% przekonania że on czaruje ostro!
ale !!! jest to ale!!!
robi to w miare dobrej wierze! dzieki niemu zostały wybudowane szpitale i itp.. rzeczy
dlatego iech czaruje dalej!!!

pozdrawiam ZIUTINI

Doprawdy, nie potrafie pojąć, jak wiele jeszcze agresji wzbudzi w ludziach, ktoś, kto mówi o miłości i namawia ludzkośc do życia w wg globalnych zasad moralnych.
Czy naprawdę tak Wam przeszkadza ktoś kto zawsze głośno mówił o etyce życia?
Ten artykuł to jakaś chora manifestacja antyhumanizmu!Człowiek ten buduje szpitale i szkoły,nie przypisuje sobie "jedynowładztwa" a jednynie namawia "aby muzułmanin stał się lepszym muzułmanem a chrześcijanin lepszym crześcijaninem".W ashramie obchodzi się wszystkie święta religijne największych religii!
Nic tam sie więcej nie dzieje.Po prostu wielbi sie Boga.Poza tym skąd wiecie,że Sai Baba nie jest tym za kogo się podaje?
Jeżeli jest, będzie wam głupio, kiedy przed nim staniecie.A jeżeli nie jest to czy robi coś złego oprócz tego,że na swój sposób szerzy idee humanistyczne w kraju, w którym pali się dziewczynki bo są dziewczynkami?
Ciszej nad tą sprawą Panowie i Panie bo nic złego się nie dzieje.

O napastowanie seksualne tak samo moge oskarzyc masarzyste bo masowal mi pachwiny(przyswajanie pokarmów),dotykał mi szyję(nastawiał kręgi)oh to było straszne ,cóż za przeżycie...a inny masażysta na basenie...istny pedofil masował mi kręgosłup i aby móc rowniez masowac część ogonową kręgosłupa to zsunął mi troche gatki(jakies 2 cm pupy było mi widać) to nie do pomyślenia same pedofile na tym świecie!Zamiast czytać brednie tych co najeżdżają na Sai Babe sami(podchodząc do tego sceptycznie)przeczytajcie jakąś jego książke.Mnie osobiście nie bardzo obchodzi kim jest.Liczy się dla mnie to co ma do powiedzenia

Owsiak też wyłudza pieniądze bogatym wyznawcom humanitaryzmu i kupuje za nie sprzęt medyczny jakimś głupim bachorom.Poza tym wszyscy kwestonariusze to nastoletnia młodzież.Moi zdaniem, trzeba by popytac czy ich nie łapie za krocza i udzielić pomocy tym biednym ofiarom "pedofila" Owsiaka.Z pewnością jest "pedofilem".Każdy biegły potwierdzi, że pedofil próbuje nawiązać kontakt z ofiarą udając jej przyjaciela.A Owsiak mówi o młodzieży "moi młodzi przyjaciele".Sam słyszałem.

Wiele krytycznych uwag słyszałam i czytałam pod adresem J.Owsiaka i WOŚP, ale z czymś takim jeszcze się nie spotkałam! Tym razem trukszyn się zagalopował. Żeby coś takiego napisać, trzeba być bezdennie głupim. W tych kilku zdaniach nie ma ani jednego słowa prawdy. Nie istnieją argumenty na poparcie tych bzdurnych zarzutów. A więc to tylko pustosłowie, urojenia powstałe w głowie trukszyna, który musi być wyjątkowo złym człowiekiem, żeby chore dzieci nazywać głupimi bachorami :(

Cholera,psiakrew itd droga Koleżanko to był przecież żart !!Miał na celu ukazać absurd zarzutów stawianych sai Babie!! Jestem gorącym zwolennikiem WOŚP a Owsiak to mój idol.
Twoje zarzuty, droga Koleżanko, wprawiły mnie w osłupienie.

Żart, powiadasz? Wyjątkowo niesmaczny. To porównanie jest chybione. A co do zarzutów wobec Sai Baby, to wcale nie uważam, aby były absurdalne. Według mnie to zwykły oszust, ale jeśli ktoś chce wierzyć, że jest on bogiem, że dokonuje cudów - jego prawo. Żegnam.

Wyjątkowo niesmaczy jest twój ton nasycony nieuzasadnioną - jak mi się wydaje - pychą.Skąd ci przyszło do głowy do , że masz intelektualne kompetencje do oceny mojego poczucia humoru? Jestem wolnym człowiekiem w wolnym kraju i mam prawo dokonywać dowolnych porównań.Wymagam od swoich adwersarzy aby skupiali się na polemice merytorycznej. Sposób prowadzenia dyskusji, który zaproponowałaś, a który polega na ocenianiu osobowości przeciwnika dyskwalifikuje ciebie jako godnego uwagi adwersarza.Zatem... spadaj...
O Sai Babie nic nie wiesz.Twoje zdanie na szczęście nie ma znaczenia przyczynowo - skutkowego.Jedź do Indii i zobacz jego szpitale i szkoły.
Jesteś niesprawiedliwa,niewychowana,mało inteligentna (tylko mało inteligentny człowiek odebrałby mój komentarz jako atak na Owsiaka) i jeszcze zacietrzewiona.

Wyjątkowo niesmaczy jest twój ton nasycony nieuzasadnioną - jak mi się wydaje - pychą.
O, tak, wydaje ci się...

Skąd ci przyszło do głowy do , że masz intelektualne kompetencje do oceny mojego poczucia humoru?
Fajne zdanie, sam je wymyśliłeś?

Jestem wolnym człowiekiem w wolnym kraju i mam prawo dokonywać dowolnych porównań.
Sztampa.

Wymagam od swoich adwersarzy aby skupiali się na polemice merytorycznej.
Możesz sobie wymagać...

Sposób prowadzenia dyskusji, który zaproponowałaś,
Niczego nikomu nie proponowałam

a który polega na ocenianiu osobowości przeciwnika
I kto to mówi?:)

Zatem... spadaj...
Nerwy puszczają, co, trukszyn?

O Sai Babie nic nie wiesz
Nie wiesz, co wiem o Sai Babie...

Twoje zdanie na szczęście nie ma znaczenia przyczynowo - skutkowego.
To tak jak twoje, trukszyn

Jedź do Indii i zobacz jego szpitale i szkoły.
Trukszyn zapewne był i widział....

Jesteś niesprawiedliwa,niewychowana,mało inteligentna
Przyganiał kocioł garnkowi...

(tylko mało inteligentny człowiek odebrałby mój komentarz jako atak na Owsiaka) i jeszcze zacietrzewiona.
j.w.

Podsumowanie:
Na tym kończę "polemikę" z trukszynem, nie miejsce na to. Przerzucać się złośliwościami można w nieskończoność, a to w końcu staje się nudne. Oczywiście trukszyn wysmaruje jeszcze jakąś "celną" ripostę, ubarwi ją obco brzmiącymi słowami i zwrotami typu: "adwersarz, polemika merytoryczna" tudzież "intelektualne kompetencje", ale ja już tego nie przeczytam...

Co było do do udowodnienia :)

nawet nie warto czytać tych bzdetów co umieszczone sa na tej stronie i nie doczytałem ich do końca papier przyjmie wszystko ale nie wszystcy mogą poznać prawdę.Co jest wielkie broni sie samo i nie wymaga obrońcy totez nie bede tego czynił.Wielcy tego swiata są dla wielkich ,przeciętni dla przeciętnych,a mali śą dla małych.Ty co to teraz czytasz znasz swoje miejsce w szeregu dostępu do prawdy? jezeli tak to napewno nie bedziesz pisał komentarza ./np.o sztormie na morzu jesli nigdy w nim nie byłeś/ Ja BYłEM zobaczyłem i uwierzyłem. Pastor

Brak mi słów do tego co wy tutaj wyprawiacie, klucicie sie o Owsiaka i swoje idee a nie zdajecie sobie sprawy ile ten "cudotworca" potrafi narobic zlego!!! sama wiem bo moja mama zostala wciagnieta do tej sekty! nie je miesa, modli sie calymi dniami do jego obrazka, kupuje ksiazki o "Bogu-Sai Babie" a co najgorsze odsuwa sie do nas! swoich córek!!!! a wy go jeszcze broniece? bo jest dobry? bo co ...? czaruje pozlacane zegarki z ręki? To jest jakis absurd żeby "Bóg" robil magiczne sztuczki! Po za tym dla mnie nie podwazalnym argumentem jest to ze kiedy szukam pomocy w jakiej koliwiek fundacji zajmujacej sie SEKTAMI kazda z nich ma spory zasob wiedzy na temat Sai Baby i jego negatywnych stronach! A wy go poraficei nazywac BOGIEM....?

A czy wiecie, że Conny Larson siedział w więzieniu za pedofilie, a jego polski kumpel, Artur Wisniewski to etatowy działacz katolickiej inkwizycji (teolog)? I do tego GEJ. No i tacy pluja na Sai Baba, pedofil Larson, notabene aktualnie za swe grzechy ciezko chory, sparalizowany, wóżek inwalidzki już pewny! tak kończą zboczone pedały co Sai Babę rujnowały! I niech cała katolska sekta wyzdycha za zło niszczenia mniejszości wyznaniowych razem z powolnymi im ateistami!

Rozumiem, że dla swojego guru jesteś w stanie przyknąć oczy i sykać na około nienawiścią do wszystkiego, co kwestionuje jego boski status. Fakte jednak jest, że Sai Baba to szarlatan, który był dodatkowo ścigany za nadużycia seksualne. A film o jego przekrętach i trikach prestidigitatorskich dla naiwnych wyznawców nie jest katolicką manipulacją, lecz został nakręcony przez jego rodaków z Indian Rationalist Association
Tutaj można sobie pooglądać naszego "guru" w akcji:
home.hetnet.nl/(*)gels/frameset.html?page=movies

"Najsłynniejsze przykazania, jakie w ciągu sześciu długich dziesięcioleci swej kariery żyjącego boga zdołał on sformułować, to: "Pomagaj zawsze, nie czyń krzywdy - nigdy" oraz "Kochaj każdego, służ każdemu". Któż mógłby spierać się z takim uproszczonym i uniwersalnym kodeksem moralnym? "
Duże znaczenie też ma, jaka jest wg Ciebie definicja "cudu". Może cudem jest, gdy to nie Bóg spełnia prośbę człowieka, ale gdy człowiek spełnia wole Bożą ?

Na pierwszy rzut oka wiedza, którą promuje Sai Baba jest bardzo inspirująca. Jednak łatwo jest dostrzec, że owa wiedza wcale nie pochodzi od natchnionego guru, lecz jest to po prostu wiedza zawarta w Wedach i w każdej chwili każdy zainteresowany hinduizmem może do niej sięgnąć, bez odwoływania się do nauk Sai Baby.
Co do samego Sai; gdy patrzę na jego fotkę, to zamiast wcielenia boskości dostrzegam demona tzn. Sai to zadufany w sobie, próżny, mały człowieczek. Nie lekceważmy jednak jego osoby i tego co wokół niej się dzieje. Sai rośnie w siłę i za parę lat może ujawnić swoje prawdziwe oblicze. W jego zasięgu leży stworzenie armii bezwolnych "zombie"; myślę, że on nie robi tego co robi bez powodu, z pewnością coś knuje.

Najpierw zacytuję dwóch Wielebnych:

Kamil Lamy Liv - napastowanie hmmm... O napastowanie seksualne tak samo moge oskarzyc masażystę bo masowal mi pachwiny(przyswajanie pokarmów),dotykał mi szyję(nastawiał kręgi) oh to było straszne ,cóż za przeżycie...a inny masażysta na basenie...istny pedofil masował mi kręgosłup i aby móc rowniez masowac część ogonową kręgosłupa to zsunął mi troche gatki (jakies 2 cm pupy było mi widać) to nie do pomyślenia same pedofile na tym świecie! Zamiast czytać brednie tych co najeżdżają na Sai Babe sami (podchodząc do tego sceptycznie)przeczytajcie jakąś jego książke. Mnie osobiście nie bardzo obchodzi kim jest. Liczy się dla mnie to co ma do powiedzenia Autor: Kamil Lamy Liv

trukszyn - A Owsiak? Owsiak też wyłudza pieniądze bogatym wyznawcom humanitaryzmu i kupuje za nie sprzęt medyczny jakimś głupim bachorom.Poza tym wszyscy kwestonariusze to nastoletnia młodzież. Moim zdaniem, trzeba by popytać czy ich nie łapie za krocza i udzielić pomocy tym biednym ofiarom "pedofila" Owsiaka. Z pewnością jest "pedofilem". Każdy biegły potwierdzi, że pedofil próbuje nawiązać kontakt z ofiarą udając jej przyjaciela. A Owsiak mówi o młodzieży "moi młodzi przyjaciele". Sam słyszałem. Autor: trukszyn

A teraz napiszę coś od siebie:
Cieszy mnie że sa ludzie którzy nie są tak śmiertelnie poważni na tym świecie. To czy coś jest nadprzyrodzomne czy nie, to moim zdaniem kwestia postępu jaki się dokonuje w ludzkim rozumie. Dysponowanie wiedzą, informacją na temat "Jak TO zrobić", "Jak TO ogarnąć" to ... władza. WŁADZA INTELEKTU. Jeżeli ktoś wie jak rozpalić ogień, jak ożywić "martwą" maszynę prądem albo jak za pomocą Internetu w oka mgnieniu dowiedzieć się, co się dzieje na drugim zakątku globu ziemskiego - to nie miejmy mu tego za złe. Wiedza, wiedza, wiedza.

Zawiść i zazdrość - najczęściej rodzi się gdy ktoś ma przewagą nad nami. Jest to temat stary jak świat. Nie dajmy się skołować!

Odnośnie pojęcia "Bóg", które rodzi całe zamieszanie, pragnę zauważyć że ludzie wyrabiają sobie mniemanie, że Bóg jest osobą, że jest osobowy, że jest ograniczony do jednej osoby. Specjalnie powtórzyłem jedno i to samo słowo w kilku odmianach w jednym zdaniu. A skoro tak jest (że Bóg jest osobowy) to "teoretycznie" znaczy to, że możemy jedynie widzieć go w "TEJ jednej (a nie innej) osobie". Ludzie szukają osobowego Boga i nie widzą "nieosobowych" sił natury, które sterują naszym życiem (siły, które udało się nam w pewnej mierze okrzesać - ogień, prąd, itp., itd.). Nie będę tu dzielił włosa na czworo i nie będę tu dywagował "kto" za tym stoi. Każdy z nas ma cząstkę władzy nad tym światem. Uruchamiając maszynę dajemy jej życie. Spróbujcie nie zapewnić ludzkiemu organizmowi jedzenia i picia to zobaczycie, że pomimo cudownego zoorganizowania wszystkich narządów ludzkiego ciała (przez Stwórcę), życie ujdzie. Składniki pokarmowe dają siłę do życia. Ale trzeba też zauważyć "pragnienie życia", podejmowana dzień w dzień decyzję o tym że "będziemy utrzymywać dane nam ciało". Jeżeli ktoś odkryje "nowe" źródło energii (przykładowo dla ludzkiego organizmu) to przez mniejszość bedzie postrzegany i traktowany za kogoś niezwykłego.

Niektórym wciąż jest mało. Mało pieniędzy, mało emcoji, mało władzy, mało wiary, mało odwagi. Nie zajmujmy umysłów dywagacjami jeśli nie mamy ochoty sprawdzić w praktyce: "Co się za tym wszystkim kryje?", "Co może stać się prawdziwe, realne, namacalne?". Ludzie dywagujący teoretycznie i nie sprawdzający swych teorii w praktyce to "nakręcacze" (jeśli "nakręcacze" mówią prawdę to miło z ich strony). "Nakręcacze" przyciągają uwagę ludzi ciekawskich no i ... tych niezdecydowanych, którym trzeba podpowiadać "co i jak" mają myśleć (ach ta władza nad ludzkimi umysłami...).

W moim przekonaniu Bóg oznacza sprawowanie nad czymś władzy. Odnośnie pojęcia "Bóg" myślimy oczywiście o władzy absolutnej - nad całym wszechświatem. Nic dziwnego że dojście do takiej władzy lub samo oświadczenie w stylu: "Posiadam władzę nad całym wszechświatem" musi niektórych zaboleć. Czai się tu myślenie w stylu: "A JA to co?", "Że kim ON to niby jest, że śmie mówić takie rzeczy o SOBIE?". Ludzki mózg - jaką prądnica uczuć - wygeneruje w niektórych ludziach zawiść i zazdrość. A czy coś jest logiczne, prawdziwe to już dla niektórych jest mniej istotne. PRAWDA JEST SPOKOJEM. Z punktu widzenia niezaspokojonych jednostek warto szukać emocji i sensacji.

Chciałbym zauważyć że w wypadku kontrowersji jakie budzą się wokół Sai Baby chodzi głównie o ... uczucia jakie ta postać budzi... Ściślej rzecz biorąc - w wypadku osób "krytykujących" postać Sai Baby - widzę ewidentną zazdrość jaką czują ludzie z "oklepanego schematu jakim darzył nas dotychczasowy krąg kulturowy". Nastąpiła utrata poczucia bezpieczeństwa gdy nagle okazało się, że dotychczasowy sytem myślowy ma luki i trzeba go czymś NOWYM uzupełnić. Najłatwiej zapełnić "dziury" strachem. Strachy na lachy. Ktoś objawia że "Na wszystkim się zna" - jak mu nie zazdrościć, jak się tu nie denerwować?

Kiedy nie stać zazdrośników na to by podjąć trud i wysiłek by wspiąć się wyżej na drabinie poznania - na ten sam poziom intelektualny (duchowy) - to najłatwiej ... skrytykować. Kwestia "Boga" zasadniczo odnosi się do władzy... Kiedy zdarzy się już, że pojawi się jakakolwiek mądrzejsza istota od pozostałych, to niektórzy zaczną ją atakować. Sai Baba nie jest jedynym "celem ataku". Ksiądz Rydzyk (z całym szacunkiem do Ojca i bez porównywania go do postaci Sai Baby) też posiada pewną władzę i ludzie TEŻ mu tej władzy zadzroszczą. "Władza przechodzi z rąk do rąk". Gdy jakaś "nowa", "nieznana" postać/siła przenika nasz świat nie zamykajmy się na tę "zmianę". Bojaźliwi wezmą kopie w ręce i ruszą do ataku. Część ludzi będzie im dopingować. Ludzie boją się nowego, nieznanego.

Zachęcam do trzeźwego podejścia do życia, a nie podchodzenie do całej sprawy "a priori" (z z góry założonym wnioskiem). Życzę złośnikom aby wyrobili sobie odrobinę własnego rozumowania, a nie wspierali się na CZYICHŚ teoretycznych wywodach ani na CZYICHŚ słowach. Nie bądźmy nadpobudliwymi, bojaźliwymi dziećmi - stańmy wreszcie na nogi, podnieśmy głowę do góry - zróbmy coś o własnych siłach! Okaże się wtedy, ile znamy prawdy o życiu. Skoro pojawia się jakaś "nowość" to można ją poznać, zgłębić, nie trzeba stać w kącie i machać kijem. Powoływanie się na najświętsze pisma, źródła jest wskazane ale szukajmy w tych pismach/źródłach prawdy. Kiedyś ludzie twierdzili że ciało o cięższe od powietrza nie uniesie się do góry. Co się okazało? Uniosło się wbrew oczekiwaniom niektórych ludzi. I nie zrobiło tego nikomu na złość. Uczmy się przez podglądanie. Szukajmy odpowiedzi na nieznane tematy. Pytajmy. Korzystajmy z nowych odkryć. Nie zamykajmy się na nowe poznanie. "Jak to jest?", "Na jakiej zasadzie to działa?" - to naukowe, zdroworozsądkowe, metodyczne podjeście. Bądźmy po trochu nauokwcami. A to że człowiek popełnia w poznaniu błędy to normalne - nie popełnia błędu jedynie ten co nie poznaje. Nie strzelajmy w przestrzeń i nie "wieszajmy psów", bo szkoda amunicji.

jak mozna kogos krytykowac na podstawie artykulu??to absurd.sekta bierze a nie daje,nie znacie tematu i sie wypowiadacie,Sai Baba byl przyjacielem Papieza,tego na pewno ni wiecie?!i sie nie dowiecie.kazdy wie tyle na ile pozwala mu wiedziec Bog,jedni sa smiesznie mali a inni wielcy i szczesliwi,i to jest piekne.masz to na co zaslugujesz.oczerniaj bezpodstawnie a sam bedziesz oczerniony.pamietajcie inteligenci"ludzie obrzucaja kamieniami tylko to drzewo ktore rodzi slodkie owoce"i to jest prawda

Zgadzam się ze zdaniem pana Długosza, ale trzeba wiedzieć, że Sai Baba, mimo że ma podstawy Wedyjskie, jest raczej negatywnym zjawiskiem, tak samo jak Jan Paweł II, nawet Jezus, Stalin czy Hitler.
Kult jednostki zawsze prowadzi do opłakanych konsekwencji. Np w
przypadku Karola Wojtyły jest to stawianie pomników za 1 000 000
czy 3 000 000 złotych zamiast podzielić to pieniądze przez ubogich.
Mówisz uczucia? Tak wzbudza we mnie jednoznaczne uczucie SMUTKU.
Gdyż JUŻ widzę jak to się skończy, jak nie przestaniemy myśleć MY i ONI, a nie zaczniemy jako MY, MY wszyscy, jedni w Bogu, który też jest jeden i nie ma on JEDNEJ postaci, tylko conajmniej tyle ilu jest ludzi, tzn 6 000 000 000... [ stan na rok 1996 ]

Nie wiem jak można kogoś tak oceniac nie znając tej osoby a jedynie czytając jakiś artykulik w gazecie najeżony złośliwościami i napisany przez osobę nieszczęśliwą, której jedynym celem w życiu jest dokuczenie i wywyższenie sie z całej sił poprzez poniżanie drugiej osoby.
Sai Baba nie tworzy żadnej sekty, to co głosi nie jest żadną nową religią, gdybyście sobie poczytali jego ksiązki albo pobyli ciutkę w Indiach, wiedzielibyście to.
Sai głosi po prostu podstawowe prawdy, na których opiera sie prawdę mówiąc, albo powinien sie opierać cały system naszych warości ludzkich. Chodzi tu między innymi o niekrzywdzenie, pomaganie sobie, bezinteresowane zainteresowania drugim człowiekiem, miłość do bliźniego, nie ubliżanie sobie, życie w harmonii z drugą osobą i bycie szczęśliwym. I masz racje kolego pisząc, że Sai Baba mówi to co się znajduje w Wedach, bo on głosi nie tylko to, ale także to co znajduje sie w naszym Piśmie Świętym, Koranie i innych księgach religijnych. Nie namawia do stworzenia nowej religii ale do uszanowania tych już istniejących i do tego żeby każda osoba wierząc w swojego Boga nie umniejszała wierzeń innych osób.
Nikt nikogo nie przymusza do tego aby do zwolenników Swami

"Ten człowiek uporczywie odmawia poddania się niezależnemu badaniu" - o przepraszam, takie badania były prowadzone wiele razy

Krytykujecie, poddajecie pod wątpliwość. Ale niech ktoś chociaż napisze co właściwie ma Sai Baba dla siebie z tego co róbił i robi? Władzy nie ma (ma wpływ), nie pływa jachtami, nie wozi się Lamborgini na zmianę z Lexusem. Wożą go ludzie z własnej woli.
Nie buduje kilku willi luksusowych tylko szpitale, szkoły.

W szpitalach leczy się za darmo! W głoszonych przez niego zasdach życia nie ma tego co jest np. w katolicyźmie czy innych kościołach czyli bezwzględnego podporządkowania się kościołowi, a skolei jest połozony nacisk na znalezieniu własnych wartości.
Sai Baba mówi o tym że zrzeszanie się w organizację niszczy wartość idywidualną (niech ktoś zaprzeczy temu!) Mozna by wymieniac jeszcze mnustwo nielogiczności w tych oskarżeniach.

Mnie wystarczy jedna odpowiedź. Co właściwie on ma dla siebie z tego co robi? Majątek? jeżeli tak to po co mu majatek skoro nie ma żony dzieci którym mógłby go zostawić? Satysfakcję :-))
Zastanówcie się a potem rozstrzygajcie logicznie i logicznie wyciągajcie wnioski.

Twierdzenie dla samego twierdzenia ze jest zły jest mało przekonujące dla człowieka myślacego i mającego jakąś świadomość.

cały ten artykuł to lipa, zazdrość i ciemnota...

Bardzo się cieszę, że absurdalne oskarżenia straciły rację bytu, miłość i dobro bronią się same jak ktoś wcześniej zauważył. Od jakiegoś czasu większość komentarzy ma raczej pozytywny wydźwięk tak trzymać Panowie i Panie. Powolutku prawda wypływa, może wreszcie w tym kraju idzie ku lepszemu.

Wy,którzy oskarżacie Sai Babę, prawdopodobnie gdybyście żyli 2000 lat temu w Palestynie, to samo czynilibyście Jezusowi [Jego nazywano 'księciem demonów' LordzieD]. Wszak Ewangelie mówią,że 'lgnęły do Niego dzieci' i 'trzymał je na kolanach',a przeciwnicy zarzucali Mu zadawanie się z prostytutkami.Sokratesa też oskarżano o molestowanie seksualne dzieci.Od zarania dziejów Wielcy ludzie zawsze byli opluwani.Tak było,tak jest i tak będzie.Na jakiej podstawie czujecie się upoważnieni osądzać Sai Babę i próbować Go umniejszyć? Czy sami byliście kiedyś u Sai Baby,czy dobrze znacie Jego Nauki i całe Jego życie? Nie, tylko głupi artykuł starczy dla wielu by wyrobić sobie zdanie.Wielu wrogów krytykujących Sai Babę przeistoczyło się w Jego wielbicieli po tym gdy pojechali do Jego aszramu i na swoje oczy sami zobaczyli. (a więc musieli się przekonać ile prawdy kryje się w pośrednich źródłach...) Tego samego życzę Wam Drodzy nieprzyjaciele Sai Baby.

"Skosztuj zanim wydasz osąd osmaku" - Sathya Sai Baba

nieracjonalisto, nie 'prawdopodobnie',a na pewno. Jezus powiedział też:'nie zabraniajcie dzieciom przychodzić do mnie'.Gdyby cofnąć w czasie oskarżycieli Baby do czasów Jezusa,zrobiliby Mu niezłą aferę... Dobrze znam biografię Sai Baby i nie tylko ja jestem przekonana, że nie ma na świecie nikogo kto potrafiłby w takim stopniu kontrolować swoje zmysły jak ten Swami.Weźmy tutaj pod racjonalną rozwagę tylko sprawę odżywiania,które jak wiadomo ma bardzo ogromny wpływ na siłę pożądania.Sai Baba je tylko 1 posiłek dzienniei i ten posiłek to... 1 mała łyżka ryżu.I pije tylko wodę.Gdyby to oskarżenie było prawdziwe,byłby to pierwszy przypadek w historii, że u osoby odżywiającej się światłem odezwało się cielesne pożądanie! Pominę tu fakt że seks zanika około czterdziestego drugiego roku życia,a ciało Baby ma prawie dwa razy tyle.Mnisi buddyjscy jedzą tylko raz dziennie,i to jak najmniej.Jedzą tylko tyle by spełnić potrzeby ciała,minimalne potrzeby,żeby nie powstało w ich ciałach więcej energii,gdyż wtedy byłoby też więcej energii erotycznej.Wróble jedzą więcej od Sai Baby! Poza tym od zawsze był wegetarianinem,a nie od dziś wiadomo że to raczej dieta niewegetariańska wzmaga popęd płciowy.

Sai Ram wszystkim!
ten artykul jest dosc dobrze przygotowany ale dlaczego az TAK negatywny...
dlaczego jest tam tam malo dobrego o Swamim napisane.Jaka szkoda!
To co jest nieudowodnione czyli naduzycia,molestownaie i cuda... zostawmy na boku
to co jest w Nim NAJ to Jego Nauki.Ich glebia i madrosc jest niesamowita!!!!!!!!!!!!!!
To jest to co jest najwazniejsze i to co po Nim zostanie... to jest ta sila ktora jest w stanie dokonac przemiany czlowieka... podniesc jego poziom z zwierzecia do czkowieka,z czlowieka do Boga. Tyle nienawisci i zawisci w stosunku do Sai...
w glebi serca poczujemy ( nie pomyslimy) ze to o czym mowi jest Prawda,niezaleznie od tego z jakiej religii pochodzimy! Ze Bog nas kocha i ze mieszka w naszym sercu.
Sai jest Toba.Ty jestes Sai. Jeden BOG.Atman
Zamiast cos tam ogladac poczytajcie Jego nauki.TO jest najlepsze co mozecie zrobic!
Möge Gott Euch segnen!
Sven

  Napastliwy, beznadziejny artykul dla ciemnoty, zredagowany na pewno na zlecenie Kleru, ktory sam wlasnie jest uwiklany w skandale pedofilskie. Jak mozna posadzac prawie dziewiecdziesiecioletniego guru o praktyki seksualne. Czytalem nauki Sai Baby -" Sai Baba mowi do zachodu " Bardzo madre,wspaniale przekazy dla calej ludzkosci bez wzgledu na wyznawana wiare. Jak moza sie z tego  naigrywac. Zalosna istoto, ktora stoisz za tym artykulem zastanow sie skad w masz w sobie tyle zlosci i nienawisci. A wyludzany rzekomo majatek - komu ma sluzyc - staruszek Baba zabierze go go grobu ? Piszesz na zlecenie te bzduru, obrazasz trzezwo myslacych i nawet nie wiesz, ze czas Kleru i Kosciola sie konczy. Taka jest  3 przepowiednia Fatimska. Tez ja podwazysz zalosna istoto ? Nawet nie wiesz co czynisz ? A co Guru Sai Baba zrobil zlego ? ... Tyle uzdrowien cierpiacych... Powiesz mi o samobojstwach ? Tysiace ludzi popelnia je codziennie nie znajac wogole Guru Baby... Dla mnie po tym co piszesz pozostajesz na poziomie robaka, bezmyslny, ciemny jak noc. Ale nie martw sie - Jezus Ci odpusci, bo nie wiesz co czynisz... ty nedzna istoto.

Uważaj bo ci żyłka pęknie :) W końcu ktoś zaczął mówić o miłości, a ty od razu negujesz.

ten kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień...a tak na serio, zauważcie proszę ile jest w was jadu..w obu stronach konfliktu odnośnie artykułu dostrzegam sporo słów złości, arogancji, nietaktu i pogardy dla drugiego człowieka... sądzę że nie jest to ani etyczne ani chrześcijańskie ani też zgodne z nauczaniem Sathya Sai Baby, nie pomaga to też jakiejkolwiek, ewentualnej merytorycznej dyskusji.