The RationalistSkip to content


We have registered
204.317.170 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Comments to article Do czego służy żaba

Enter your comment on this article …
@ffe? - Żaby i ludzie
Żaba nie służy do produkcji żab, tylko do zapewnienia ciągłości produkcji żabich genów. Człowiek także, tylko że w przeciwieństwie do żaby jest od zwierzęciem społecznym.
Author: @ffe? Date: 24-05-2008
Reklama
Stanisław Hałewer - Ciekawe
Artykuł ciekawy, na temat, w którym nie mam, poza lekturą dzieł popularno naukowych, żadnego przygotowania. Cieszyłbym się, gdyby Autor rozwinął myśl zawartą w zdaniu:
"...człowiek wszedł już w swoim rozwoju ponad czysto biologiczny, a mianowicie na psychiczny, socjalny i kulturowy poziom rzeczywistości". Podaje się nam do wierzenia tyle "prawd” na temat jakościowej różnicy między człowiekiem, a zwierzęciem, że byłoby niezwykle ciekawie usłyszeć coś na ten temat od biologa i racjonalisty.
Author: Stanisław Hałewer Date: 25-05-2008
barycki - też ciekawe
Tę żabę stworzył szatan na złość kreacjonistom, co niepodważalnie dowodzi jego istnienie.
Wszystkie ponad biologiczne poziomy są wynikiem lenistwa, nie chciało się ludziom robić, to wymyślili kulturę. Na szczęście mamy marketing, który skutecznie ją likwiduje.
Adam Barycki
Author: barycki Date: 25-05-2008
Bernard Korzeniewski - odpowiedź
1. (@ffe) Pozwolę sobie nie zgodzić się z przedmówcą. Nie uznaję Dawkinsowskiego genocentryzmu. Według mnie namnażają się całe układy samopowielające się, których geny są jedynie elementem. Społeczność nie stanowi klucza do specyficznie ludzkich cech - mrówki też są społeczne.

2. (Staniaław Hałewer) Problem ten omawiem w rozdziale książki "Od neuronu do (samo)świadomości)" zatytułowanym "Popędy, emocje, wolna wola", zamieszczonym na łamach Racjonalisty.

3. (Adam Barycki) Jak wyżej.
Author: Bernard Korzeniewski Date: 30-05-2008
Odlogik
Jeśli jest to osobisty cel żaby, tworzenie podobnych żaboli, to czy zdaje sobie ona sprawę przy pierwszym, że tak powiem, podejściu, co też nawyrabia... Jak nie, to pierwotny cel byłby inny...: żabi orgaźmik... Gdy zdaje sobie sprawę z tego co zrobi nim to uczyni pierwszy raz, wówczas może też mieć pojęcie, iż zachowa swoją nienaruszalność cielesną itd. poprzez swe liczne potomstwo, i że mimo utraty jej własnych sił, dzieci żaby są zwielokrotnieniem owego
trwania w relacji do samotnego potworka. Może nauczyła się tych brzydkich rzeczy od starszych?
Jeżeli chodzi nie o prywatny cel żabci, lecz jej przeznaczenie, takie utrzymanie jedności stanu byłoby jeszcze bardziej sensowne.
A może żabka chce po prostu odrobiny szczęścia?
Author: Odlogik Date: 31-05-2008
Bernard Korzeniewski - odp. - Odlogik
Zakładając, iż komentarz ten napisano w dobrej wierze (a jest to chyba śmiałe zalożenie) - nie należy mylić celów biologicznych z psychicznymi. Kwiatki nie odczuwają orgazmu, a też się rozmnażają.
Author: Bernard Korzeniewski Date: 31-05-2008
@ffe? - Odpowiedź na odpowiedź
1. (@ffe) Pozwolę sobie nie zgodzić się z przedmówcą. Nie uznaję Dawkinsowskiego genocentryzmu. Według mnie namnażają się całe układy samopowielające się, których geny są jedynie elementem. Społeczność nie stanowi klucza do specyficznie ludzkich cech - mrówki też są społeczne.

Jak wobec tego wytłumaczyć zjawisko ewolucji oraz fakt włączania się w te układy obcych genów?
Tak, mrówki są też społeczne - i właśnie o to chodzi. Zjawisko społeczności (jako "bycia społecznym") oznacza występowanie osobników, które nie powielają ganów własnych, wspomagając prokreację krewniaków.
Tyle, że mrówki są od nas społecznie dużo bardziej zaawansowane.
Author: @ffe? Date: 01-06-2008
Andrzej Bonifacy Fudali
Dość dawno temu, kiedy jeszcze nie było publikacji R. Dawkinsa, próbowałem dociec celowości życia. Dla każdej tłumaczącej to hipotezy można było znaleźć, choćby hipotetycznie, sytuację, w której wypełnienie celu wymagało zniszczenia życia jako takiego. Jedynie w przypadku założenia, że celem życia jest samo życie nie zachodził taki przypadek. Przyznam jednak, że ta ogólna hipoteza była niedoskonała i bezpłodna. Nie udawało mi się przy jej pomocy wytłumaczyć czegokolwiek w biologii. Trudno też było mi wyciągnąć z niej jakieś budujące i nietrywialne wnioski filozoficzne. Dopiero, przeczytanie czterech książek Hoimara von Ditfurta, odrobinę rozjaśniało mi w głowie, ale najlepsze, moim zdaniem, odpowiedzi dał Richard Dawkins.
Krótko mówiąc, dawno temu przeczuwałem, że „żaba służy do produkcji żab” a teraz mam uzasadnioną pewność.

Bernard Korzeniewski napisał:
> 1- namnażają się całe układy samopowielające się,
> 2- których geny są jedynie elementem.
Ad.1. Prawda tylko częściowa, czyli w ogólności nieprawda. Patrz wirusy.
Ad.2. Nie „jedynie”, tylko najważniejszym. Bez nich nie byłoby owego „namnażania”.
Author: Andrzej Bonifacy Fudali Date: 02-06-2008
Odlogik
Komentarz był pisany w dobrej wierze, nie miałem zamiaru kogokolwiek obrażać, czy cokolwiek. Czyli chodzi jedynie o biologiczny cel żaby?
Tzn., o jakieś jej przeznaczenie zawarte w genach, albo w niej samej.
Hm... A czy żaba może mieć też cele psychiczne? Jak się mają do biologicznych?
Author: Odlogik Date: 03-06-2008
Bernard Korzeniewski - odpowiedź - przedmówcy
Genocentryzm Dawkinsa jest skrajnie prosty i dlatego tak popularny. Ale jest po prostu nieprawdziwy. "Gołe" geny (bez białek i innych składników komórki) nie mogą się namnażać, a bez kody genetycznego po prostu nic nie znaczą (tak jak ten tekst nic nie znaczy bez znajomości języka polskiego). Dawkins twierdzi, że ciała służą jedynie powielaniu genów. Ale równie dobrze można powiedzieć, że geny kodują białka, aby się rozmnażać, jak i że białka zapisują swoją strukturę w genach (to drugie ma o tyle większy sens, że to białka są w tym układzie stroną aktywną). Celowość w biologii jest wyznaczana przez dążnościowe (nakierowane na jakiś cel) mechanizmy regulacyjne (cybernetyczne), skierowane na namnażanie całego układu. Mechanizmy takie realizowanie są przez białka i inne składniki komórki (i całego organizmu). Co do wirusów to, po pierwsze, składają się one zarówno z kwasów nukleinowych, jak i białek (już wiroidy byłyby tu lepszym przykładem), po drugie (i ważniejsze) jako pasożyty nie mogą one namnażać się bez całego układu komórki gospodarza (dotyczy to także plazmidów, pasożytniczego DNA itd.).
Author: Bernard Korzeniewski Date: 09-06-2008
Bernard Korzeniewski - c.d.
Temat jest szeroki, dlatego polecam mój tekst w Racjonaliście "Cybernetyczne ujęcie ewolucji biologicznej", a szerzej - książkę "Trzy ewolucje", której jest częścią. Co do psychiki żaby, temat jest jeszcze szerszy - tu także muszę odwołać się do mojej książki "Od neuronu do (samo)świadomości" [przykro mi, ale trudno tematy te wyczerpać w krótkiej notatce]. Co do porównania ludzi i mrówek, to komentarz ten był kompletnie kulą w płot. Owszem, u mrówek występuje tzw. altruizm krewniaczy (występuje on zresztą u organizmów niespołecznych), natomiast ciekaw jestem jak pustelnik lub biały ratujący tonącego Murzyna wspiera swoje geny.
Author: Bernard Korzeniewski Date: 09-06-2008
@ffe? - lepiej późno niż wcale...
Nie wspiera swoich genów - popełnia pomyłkę.
Author: @ffe? Date: 02-10-2008

Sort comments from the newest

Sign in to add comment

  

Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in - sign up..

Advertisement
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)