The RationalistSkip to content


We have registered
204.325.845 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Enter your comment on this article …
tamara be jot - Osoba
Tak, osoba. Szkic jest interesujący. Przypomniał mi Bierdiajewa, Szestowa - czytałam ich kiedy z zapałem. Jednak myśliciele biorą pod uwagę modelowego człowieka, zdrowego, zdolnego do twórczości i myślenia o Bogu. Zawszemi coś tu przeszkadza: problem np. dzieci z porażeniem mózgowym, np. problem osoby z Alzheimerem . W jak sposób taka osoba może być Bogoczłowiekiem? Nie ma mowy tu o twórczym życiu, czy dociekaniu Boga, ani nawet o dociekaniu własnego człowieczeństwa bez Boga. Tu nie ma mowy ani o wierze, ani o ateizmie. A są to przecież ludzie. Kogokolwiek weźmiemy z ludzi spoza człowieka modelowo zgodnego z Bogoczłowiekiem, natychmiast nam się sypie cała filozofia. Co innego, gdy piszę coś z literatury pięknej - przeznaczona jest dla czytelników, zawężonej grupy. Jednak kiedy filozofujemy na temat człowieka, a przy tym Bogoczłowieka, te wyjątki (Alzheimer, porażenie mózgowe, i wiele innych tego typu spraw) wykakują i tworzą całość, każą dzisiaj inaczej oglądać Bogoczłowieka w tej całości.Mylę się?
Author: tamara be jot Date: 20-09-2009
Reklama
mariusz_m - Osoba
"Zawszemi coś tu przeszkadza: problem np. dzieci z porażeniem mózgowym,
np. problem osoby z Alzheimerem . W jak sposób taka osoba może być
Bogoczłowiekiem?"

Zdaje się, że problem, który tutaj poruszasz ma dość proste rozwiązanie. Człowiek może realizować siebie jako osoba (dla mnie osoba i bogoczłowiek znaczy w pewnym sensie to samo), ale może również trwać w "duchowej bierności" będąc "indywiduum". Jednakże jest to kwestia wolnego i świadomego wyboru człowieka. Ludzie, o których wspominasz nie wybrali sobie takiego losu, to nie oni wybrali taki stan, to nie oni porzucili twórczość. Bogoczłowieczość, osobowość możesz odrzucać tylko w świadomym i wolnym wyborze - oni go nie dokonali, a zatem każdy z nich jest osobą, pomimo, że nie wyraża tego w swojej aktywności. W tych tragicznych przypadkach bycie/stawanie się osobą polega raczej na nie negowaniu tego stanu rzeczy(osobowości). Przez to zachowują oni pełnię godności osoby. Faktycznie problemem pozostaje czy takie osoby prowadzą w swoim umyśle "poszukiwania", czy to Boga, czy człowieka. Jestem przekonany, że nie możemy temu zaprzeczyć. Nie czuję się jednak kompetentny by kwestie tą rozwijać. Z całą pewnością choroba, a pewnie też szaleństwo "nie sypie nam całej filozofii".
Author: mariusz_m Date: 11-03-2010

Sort comments from the newest

Sign in to add comment

  

Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in - sign up..

Advertisement
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)