The RationalistSkip to content


We have registered
204.380.529 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:

Enter your comment on this article …
Arminius - łatwa panna  -10 na 16
Z tym przykładem dotyczącym Abelarda i Abigail przekroczył Pan granice taniej perwersji. Zwłaszcza, że w finale owa Abigail nie ma problemu z zaakceptowaniem przewodnika - przewoźnika - który wcześniej ją wyeksploatował seksualnie - jako swojego nowego kochanka. Coś tu Panu nie wyszło w tej konstrukcji. Bo przeziera przez nią dosyć oczywisty dla każdego charakter Abigail, która trochę zbyt szybko - jak na gusta przeciętnego meżczyzny - zmienia sobie partnerów. Rzecz jasna cała ta konstrukcja jest sztuczna i naciągana, tym niemniej jednak mógłby się Pan bardziej postarać i ową przeszkodę - wymuszającą na biednej Abigail oddanie się przewodnikowi - uczynić znacznie poważniejszą.
Jaka byłaby Pana reakcja gdyby pańska córka zachowała się tak jak Abigail. Byłby Pan z  niej dumny? Ja wolałbym aby mój syn zachował się tak jak Abelard.
Author: Arminius  Date: 20-06-2013
Reklama
Ryszard Wiatr - IL LIBRO SUBITO!   11 na 11
Po 6-tej części "Poradnictwa religijnego" materiału jest już na sporej grubości książkę. Proponuję natychmiast zainteresować tym m. in. wydawnictwa "Veritas", "Biblos" i inne z uwagi na tytuł.
Panie Lucjanie - gratuluję wszystkich odcinków - dają materiał do rozmów z ludźmi oszukanymi. Jest to (prawie) tak ważny cykl, jak "Złożoność wyjaśniona"  Wadhawana (15 odcinków). W porównaniu  z kościelnym barokowym pustosłowiem (typu teksty B16 czy JP2) stosuje Pan rozum.
Zaś na razie czytelnikom portalu rekomenduję poprzednie odcinki cyklu.
Author: Ryszard Wiatr  Date: 20-06-2013
Piecio   15 na 15
"A idź pan w diabły z takim doradzaniem! (sygnał
rozłączenia się rozmówcy).
"

Podoba mi się to zakończenie. heh :-)

"Wg Ojca Kościoła Hieronima, małżonkowie
żyją „na sposób bydlęcy", kopulując nie różnią się „w niczym od
świń i innych nierozumnych zwierząt".


I w ten to prosty sposób Św. Hieronim odkrył, że człowiek jest, nieco wyewoluowaną, częścią świata zwierzęcego. Niestety nie potrafił wyciągnąć z tego żadnych rozsądnych wniosków i musieliśmy czekać aż ok. 1500 lat do zupełnie nieświętego nie-ojca-kościoła Darwina i jemu podobnych badaczy, żeby ta oczywista oczywistość została uznana za fakt naukowy.

Panie Lucjanie dziękuję za cykl. A nie pokusił by się Pan o pokazanie różnych sprzeczności i głupot widocznych w innych tradycjach religijnych, a nie tylko tej nam najbliższej judeochrześcijańskiej? Zadanie zapewne trudniejsze, ale też ciekawe...
Author: Piecio  Date: 20-06-2013
maciejo - do autora   11 na 11
Świetny tekst. Nie mogłem się doczekać kolejnej odsłony i w końcu jest. Co do poziomu i formy cała seria bardzo mi się podoba. Może nie zaspokoi najbardziej wysublimowanych gustów ale dla osób rozpoczynających swoją "przygodę" z ateizmem są one nieocenione.  Ponadto omówione są najważniejsze zagadnienia związane z wiarą, której 95% z 95% polskich katolików tak na prawdę nie zna więc znaczenie dla dyskusji i obalania argumentów wierzących jest gigantyczne. Jako fan Pana tekstów proszę o więcej.
Author: maciejo  Date: 20-06-2013
KORIUS   9 na 9
"Ponieważ telefon nie dzwonił, stanąłem w oknie i patrząc na szary krajobraz tonący w strugach deszczu, popijałem w milczeniu herbatę. Przyjemnie obserwować ulewę, będąc w suchym i ciepłym pomieszczeniu."
-Trochę to zabawnie brzmi, gdy akurat u mnie pogoda, na którą czekałem cały rok, niebo, albo lepiej sprecyzuję, firmament,  bez jednej chmurki suche, gorące, ale nie upalne popołudnie, gdyby jeszcze nie te komary... :-)
-Treść nie wymaga komentarza, ani uzupełnień, idealna rozrywka dla ateisty umęczonego religijnymi pierdołami, które bombardują jego racjonalistyczny umysł ze wszystkich stron. I odpoczynek od tych wszystkich pokręconych "Kloptonów", wściekłych "Jerków", nawiedzonych "e.pluckerów" itp, religijnych błaznów. Niech pana bóg błogosławi za mądre słowa ;-).
Author: KORIUS  Date: 20-06-2013
Anna Salman   16 na 18
Świetnie się bawiłam przy wszystkich tekstach, czyli ... nie jestem wyrafinowana intelektualnie?

@Arminius
"...Abigail, która trochę zbyt szybko - jak na gusta przeciętnego mężczyzny - zmienia sobie partnerów..."  Widocznie pasowała raczej do nieprzeciętnego mężczyzny i dobrze, że zmieniła. W końcu ten narzeczony się obraził, bo ktoś naruszył jego własność. Czy chodziło mu o kobietę, czy o wyłączne prawo do używania jej ciała?
Author: Anna Salman  Date: 20-06-2013
Nabatron - ...   11 na 11
Przede wszystkim chciałbym podziękować panu Lucjanowi za tytułowe cykle. Przeczytałem je wszystkie i w wielu kwestiach zostałem doinformowany.

Dlatego też ze smutkiem przyjmuje informacje o zakończeniu cyklu "doradztw religijnych ...". Jestem jednym z tych osób nieudzielających się a czytających ten portal codziennie, jednakże jestem raczej z tych "niewyrafinowanych intelektualnie" (prawdopodobnie nie jestem jedyny) i "prostota" "doradztw" dużo łatwiej jest mi przyswajalna.

W każdym razie założyłem tutaj konto by wysłowić swój smutek i zachęcić albo do kontynuacji albo do nowej twórczości. Ewentualnie wyrazić swoje veto co do zakończenia cyklu!
Author: Nabatron  Date: 20-06-2013
Lucjan Ferus - Arminiusowi   8 na 8
Ma Pan rację, iż cała konstrukcja tej moralizatorskiej opowiastki jest sztuczna i naciągana. Tyle, że to nie jest mój pomysł, a jakiegoś katechety z jednej ze szkół ponadpodstawowych. Ja tylko skorzystałem z relacji naocznego świadka tego edukacyjnego majstersztyku i dopisalem do tego swój komentarz. Niepotrzebnie się więc Pan zirytował.
Author: Lucjan Ferus  Date: 20-06-2013
e.plucker - @Lucjan Ferus  -16 na 20
Świetne teksty. Podoba mi się że oddał Pan w tak skondensowanej formie całość ignorancji w jakiej żyją ateiści. Czarno na białym widać że nie mają zielonego pojęcia o historii starożytnego Bliskiego Wschodu, biblistyce, doktrynie katolickiej, a nawet o teorii memetycznej, tak bliskiej każdemu kto czytał Dawkinsa. No i te przepiękne permisywistyczne i relacjonistyczne wstawki o moralności.
Author: e.plucker  Date: 20-06-2013
M.A.Danecki - P. Lucjan, P.Arminius, P. Ania   2 na 2
P. Lucjanie czekam na książkę ale tak jak leci pierwsza rozmowa druga nawet jak się powtarzają teksty są wyborne.
P.Arminius " Abigail zgodziła się przemyśleć jego nieoczekiwaną propozycję " no nie poszła z nim od razu 2 raz do łóżka. Musiała to przemyśleć.
P. Aniu intelektualnie chyba spokojnie ja też się odprężyłem i ubawiłem a i w komentarzach brak naszych ulubieńców jak zauważył P. Korius.
Pozdrawiam Wszystkich Marek
Author: M.A.Danecki  Date: 20-06-2013
Lucjan Ferus - Ryszardowi Wiatrowi
A to ciekawostka! Albo są dwie osoby używające tego samego nicka i ktoś inny podszywa się pod Pana, albo Pański na pierwszy rzut oka pochlebny komentarz, został napisany z dużą dozą sokratejskiej ironi. Bowiem tak się składa, iż ten komentarz od "jednego z czytelników", który zacytowałem na końcu tego tekstu, został podpisany identycznie brzmiącym nickiem. Jak więc Pan wytłumaczy, iż w komentarzu do poprzedniego odcinka tego cyklu dziękuje Pan za dalsze odcinki, uznając, że są one pisane dla "umysłowego proletariatu", a w tym chwali mnie Pan za stosowanie w nich rozymu? Jest na to jakieś logiczne wytłumaczenie?
Author: Lucjan Ferus  Date: 20-06-2013
placek2929 - Domyślam się co to są te 3 noce..
To takie zadanie. Wysłuchać w 3 noce wszystkie wykłady P.Jacka z youtube

PZDR
Jacek
Author: placek2929  Date: 20-06-2013
Ryszard Wiatr - Panu Lucjanowi
Odnalazłem moje wpisy pod odcinkiem 5-tym.

www.racjonalista.pl/index.php/s,35/d,8857

Otóż albo Pan je źle zinterpretował albo ja wyraziłem się niejednoznacznie - zawiniwszy błędem braku precyzji gramatycznej lub rzeczowej.
1. Tamte wpisy były reakcją na komentarze użytkownika "Brzeziński robbo".
2. Pod pojęciem "umysłowego proletariatu" miałem na myśli nie czytelników tego portalu ani poziom Pana tekstu, jak Pan błędnie zrozumiał, lecz ogół ludzi, których Pan znakomicie opisuje w formie fikcyjnych klientów Pana telefonu doradztwa religijnego.
3. Moja opinia o Pana cyklu była od początku i jest taka, jak wyraziłem tutaj we wpisie drugim od góry.
4. Jeżeli jest coś, czego ja nie widzę (ktoś się "podszył"), proszę o info na e-mail.
Żegnam.
Author: Ryszard Wiatr  Date: 20-06-2013
pawel_wr - - >@e.plucker   3 na 3
Mam nadzieję , że e.plucker nie zażąda od autora , w ramach pokuty za wykazanie się
w tekście grzechem głupoty , złożenia ofiary całopalnej z baranka ,gołąbka albo koziołka,
jak to kilka tysięcy lat temu bywało , gdy człowiek ówczesny naraziwszy się  czymkolwiek
Jahwe , chciał go przebłagać.
.................................................................................................................................

Ładny i zgrabny tekst.
Trochę szkoda , że ostatni.
Zręczne i zmyślne było "wkręcenie" prezesa w pogadankę. :-)
Author: pawel_wr  Date: 20-06-2013
Arminius - nieprzeciętność  -6 na 6
"Abigail, która trochę zbyt szybko - jak na gusta przeciętnego mężczyzny - zmienia sobie partnerów..." Widocznie pasowała raczej do nieprzeciętnego mężczyzny i dobrze, że zmieniła. W końcu ten narzeczony się obraził, bo ktoś naruszył jego własność. Czy chodziło mu o kobietę, czy o wyłączne prawo do używania jej ciała"?
Tak, był nieprzeciętny. Jego nieprzeciętność polegała na tym, iż był nieprzeciętnym draniem i gdy tylko mógł szantażem pozbawił Abigail wianka. Narzeczony się nie obraził z powodu naruszenia jego własności, - oburzył się bo Abigail nie była mu wierna. Przypominam Pani, iż w miłości domniemywa się wzajemną wierność. W przeciwnym wypadku może się zrobić mały burdel. Perwersja zabiegu autora polega na tym, iż z k...y zrobił madonnę. Tym co z aplauzem aprobują takie wolty,życzę córek jak Abigail. Tym co nie, życzę synów jak Abelard.
Author: Arminius  Date: 20-06-2013
maciejo - do e.plucker   11 na 11
Skoro takim znawcą historii, doktryny kościoła jesteś, to powiedz gdzie są błędy, co jest opacznie postrzegane. Ja póki co widzę, że to wierzący wszystkich możliwych sztuczek się chwytają by tą wiarę bronić. Cofa się ona co raz bardziej więc i agresja większa. Twoja wypowiedź to dowód, że religia ogranicza - na pewno intelektualnie.
Author: maciejo  Date: 20-06-2013
Astrowy - Plagiat   1 na 1
Jesli chodzi o pytanie nr 1 to nie wiem o co chodzi, czy o oryginalnosc czy o objawienie (przez kogos z zewnatrz? jakiegos boga?). Sama oryginalnosc nie jest przeciez dowodem na przekaz z zaswiatow czy innej cywilizacji. Własciwie wszystko co jest w religijnych tekstach dalło sie wtedy wyobrazic. Np. skoro ptaki lataja to dlaczego maszyny nie moga latac. Ale nie ma w Biblii zadnej wzmianki czy przesłanki na temat komputerow, tego sie nie dało wtedy wymyslic czy wyobrazic.
Jesli chodzi o oryginalnosc judaizmu/chrzescijanstwa to wiele jest ksiazek pokazujacych, ze Biblia to własciwie plagiat innych wierzen plus pobozne zyczenia Zydow. Wiele "faktow" z Biblii nie miało miejsca, były to tylko zyczenia narodu zydowskiego i upiekszanie historii swego narodu.
Mozna sie zastanawiac co takiego jest w chrzescijanstwie, co nie jest plagiatem z innych wierzen. Np. czy niewygnanie kobiety w ciazy (zapłodnionej przez innego mezczyzne/boga) na pustynie to chrzescijanskie przesłanie, czy zdarzało sie to tez w innych religiach.
Author: Astrowy  Date: 21-06-2013
Pingwin - @Arminius   5 na 5
Mam nadzieję, że nie zapluł Pan testatury pisząc o Abigail ...
Pomijając resztę, przewoźnik - wykorzystując Abigail - i tak zachował się lepiej niż pewien inny byt, który zapłodnił Marię. Przewoźnik dał jej przynajmniej wybór ...;)
Author: Pingwin  Date: 21-06-2013
e.plucker - @Maciejo  -1 na 3
Weżmy np. te noce tobiaszowe. Hieronim nie uważał Ks.Tobiasza za część Biblii, przetłumaczył ją na prośbę przyjaciela dodatkowo. Hieronim słabo znał hebrajski (już wtedy uważany za język martwy), tłumaczył na bazie hebrajskiego i greki. Współcześnie tłumaczeń dokonuje się z języków oryginalnych, znamy mnóstwo kodeksów i stale odbywa się analiza tekstu na bazie tej różnorodności. Więcej wiemy nt. historii tego regionu, lepiej rozumiemy hebrajskie i aramejskie idiomy, symbolikę liczb, a także kontekst wydarzeń opisanych w Boblii ponieważ mamy więcej źródeł babilońskich, asyryjskich i egipskich. I jeszcze, Ks.Tobiasz to nie jest księga historyczna, raczej nowela-moralitet.
Obyczaj wstrzemięźliwości seksualnej bezpośrednio po ślubie znany jest w wielu kulturach, jego celem jest bądź wzajemne "oswojenie się ze sobą" tam gdzie małżeństwo jest kontraktem, bądź podkreślenie szacunku do małżonka i nie traktowanie małżeństwa jako tylko umowy o świadczenie usług seksualnych. Taki prosty wyraz szacunku przede wszystkim do kobiety.
Prawo pierwszej nocy (w Europie) uważane jest za rodzaj miejskiej legendy. O ile dobrze pamiętam, krytycznie wypowiadał się nt. temat Karol Modzelewski które raczej nie posądza się o przesadne sympatie dla chrześcijaństwa.
Author: e.plucker  Date: 21-06-2013
Lucjan Ferus - Ryszardowi Wiatrowi
Dziekuję za wyjaśnienie spornego fragmentu komentarza. Dla dobra sprawy uznajmy, iż ten fragment pańskiego postu: "A za kolejny reportaż z przypadków doradcy religijnego i religioznawczego - dziękuję. Cykl ten faktycznie doradza, jak doradzać umysłowemu proletariatowi", po prostu błędnie zinterpretowałem. Nie ma o co "kruszyć kopi", skoro tak się sprawy mają. Pozdrawiam.
Author: Lucjan Ferus  Date: 21-06-2013
Lucjan Ferus - e.pluckerowi   10 na 10
Obawiam się, iż nie ma Pan racji: ateiści nie żyją w "całościowej" ignorancji i doskonale znają nie tylko historię starożytnego Bliskiego Wschodu, ale też liczącą kilkadziesiąt tysięcy lat historię religii ludzkich. I to z niej, oraz z dokonań religioznawstwa wynika jednoznacznie, iż wszelkich bogów i wszystkie religie są tworem samych ludzi. Zatem w odpowiedzi udzielonej czytelnikowi "Maciejo" zastosował Pan typowe "przecedzanie komara, a połykanie wielbłąda": te wszystkie kulturowe, zwyczajowe i lingwistyczne szczegóły mogą co najwyżej potwierdzać ziemską historię tamtych czasów i ludzi, ale w żaden sposób NIE DOWODZĄ jej boskiego autorstwa. Jest to częsta przypadłość i wielu ludzi daje się na to nabierać. Powtórzę więc: ze znajomości kulturowych szczegółów nie wynika bynajmniej żaden dowód na istnienie Boga, gdyż to jest wyłącznie KWESTIA WIARY i nic poza tym. Dobrze jest czasem uświadomić sobie tę prawdę.
Author: Lucjan Ferus  Date: 21-06-2013
e.plucker - Lucjanowi Ferusowi  -3 na 5
A ja nie obawiam się, ale mam pewność że błędnie przyjąłeś Pan, że Biblia jest dowodem istnienia Boga. Nic bardziej błędnego. To co dziś Dawkins nazywa ewolucją memetyczną, wierzący nazywali objawieniem. Użyjmy zatem współczesnego języka - Biblia jest wyrazem religijnej ewolucji memetycznej. Ta ewolucja dzieje się. To fakt któremu nie da się zaprzeczyć. Jeżeli przyjmie się że Bóg istnieje wtedy łatwo przyjąć że ta religijna ewolucja memetyczna mieści się w Jego planach. Jeżeli w Boga się nie wierzy - pozostaje tylko obserwacja ewolucji,ale nie można jej zaprzeczać. Przy czym nie warto pozostawać ignorantem. Dziś np. ignorantem należałoby uznać człowieka który uznaje że ewolucja polega na zwycięstwie gatunków najbardziej przystosowanych. W dobie wiedzy o doborze genowym (i idei fenotypu rozszerzonego) Darwin wydaje się błądzić. Czy na pewno ? Ależ nie! Darwin skierował myślenie na nowe tory, reszta to dalsze badania. I dlatego za ignoranta należałoby uznać człowieka który twierdziłby dziś po 150 latach że Darwin się mylił. I taki rodzaj ignorancji zarzucam tzw ateistom skupionym tu na portalu.
Author: e.plucker  Date: 21-06-2013
Arminius - pingwin  -1 na 1
"Mam nadzieję, że nie zapluł Pan testatury pisząc o Abigail ..."
Pytanie skierowane pod niewłaściwym adresem. Proszę autora tekstu spytać o to samo.
Author: Arminius  Date: 21-06-2013
Ryszard Wiatr - Lucjanowi Ferusowi
Słowo "dziękuję" miało oznaczać "z góry dziękuję" tzn. oczekuję z niecierpliwością jako na rzecz dobrą,  nie była to sokratejska ironia. Pozdrawiam.
Author: Ryszard Wiatr  Date: 21-06-2013
PiotrM2011 - @e.plucker   6 na 6
Twój komentarz świadczy o całkowitej bezsilności wobec twórczości Autora. Te nie poparte jakimikolwiek argumentami frazy o "całkowitej ignorancji" i "permisywizmie moralnym" toż to ewidentne przejawy Twojej desperacji. Aż mi Cię żal. Jednak wciąż wierzę, że stać Cię na merytoryczny komentarz. Och, wykaż nasze błędy, oświeć nas...
Author: PiotrM2011  Date: 21-06-2013
e.plucker - @PiotrM2011
Ot, poczytaj odpowiedź dla Maciejo.
Author: e.plucker  Date: 21-06-2013
Lucjan Ferus - e.pluckerowi   9 na 9
Albo ja piszę niezrozumiale, albo Pan czyta nieuważnie moje wypowiedzi. Nigdzie nie twierdziłem,że Biblia jest dowodem na istnienie Boga. To wierzący uwżają ją za Słowo boże. Napisałem przecież wyraźnie (chyba?), iż wg mojej wiedzy religioznawczej (i nie tylko) WSZYSTKICH bogów jacy kiedykolwiek występowali i występują w naszych religiach stworzyli sami ludzie. Dlaczego więc miałbym PRZYJMOWAĆ, że mimo to Bóg istnieje? Po to tylko, aby następnie przyjąć, że ewolucja memetyczna mieści się w jego planach? Lepszej bzdury nie można było wymyśleć! Chociaż biorąc pod uwagę nazbyt wybujałą wyobraźnię niektórych wierzących osobników i dziwny rodzaj "logiki", którą stosują, to czemu nie?
Author: Lucjan Ferus  Date: 21-06-2013
e.plucker - Lucjanowi Ferusowi  -2 na 2
Zatem pozostała kpina z religijnej ewolucji memetycznej. Pytam więc dlaczego ten portal zajmuje się drwinami ?
Author: e.plucker  Date: 21-06-2013
Lucjan Ferus - Pieciowi   3 na 3
Dzięki za sugestię abym pokusił się o pokazanie sprzeczności i głupot widocznych w innych tradycjach religijnych. Nie przeczę, że byłoby to ciekawe z punktu poznawczego. Kiedyś nawet nad tym myślałem, skupiłem się jednak na "naszej" religii, bo to ona rości sobie prawo do władzy nad naszymi umysłami (sumieniami) i to ona zmusza nas do pewnych zachowań, uważając je za słuszne i nie biorąc pod uwagę odmiennych zdań. To i wiele innych jej "zalet" sprawia, iż chcąc wyzwolić się spod jej "słodkiego jarzma", zaczyna człowiek interesować się bliżej jej "prawdami" i dzielić się ta wiedzą z innymi, którzy również chcieliby ją poznać. Innych religii po prostu nie odczuwam na tyle emocjonalnie, aby poświecać im swój czas, o to muszą zadbać tamtejsi wyznawcy, a raczej tamtejsi ateiści. Pozdrawiam.
Author: Lucjan Ferus  Date: 21-06-2013
PiotrM2011 - @e.plucker   12 na 12
1) Przeczytałem, i..? Wciąż nie wiem na jakiej podstawie bez pozwolenia Urzędu Nauczycielskiego Kościoła rozdzielasz księgi Biblii na "historyczne" i inne (cokolwiek z resztą znaczy określenie "historyczna" w kontekście biblijnym). Sam sobie definiujesz świat niezależnie od obiektywnej (czy chociażby dającej się zweryfikować przez inne osoby), rzeczywistości i cieszysz się jak dziecko, że w niej brylujesz. Ok, rządzisz w wyimaginowanym świecie w którym dziewica rodzi kogoś, kto chodzi po wodzie, którą to wodę potrafi zmienić w wino. Ale jaki to ma związek z prawdziwym światem?

2) Twierdzisz, że jesteś katolikiem i udajesz "religijnego racjonalistę", a gdy stawiamy Ci zarzuty, to wijesz się jak piskorz i uciekasz w nieistotne szczególiki. Czy potrafisz racjonalnie wytłumaczyć, wprost piętrzące się, sprzeczności w swojej wierze, cały nonsensowny plan zbawienia, a przede wszystkim: jak Wszechmogący i zarazem będący najwyższą Miłością mógł doprowadzić do Upadku Człowieka i dlaczego w planie Zbawienia tak bardzo ważne było dziewictwo Maryi? Czy może odpowiesz mi, jak każdy inny chrześcijanin, frazą kończącą każdą dyskusję: "to wie tylko Bóg".
Author: PiotrM2011  Date: 21-06-2013
Czesław Szymoniak - @Autor
To jest dobre. Co prawda nie trzeba przekonywać przekonanych ale warto chyba podesłać linka tu i ówdzie w ramach drążenia "betonu" co zamierzam zrobić.
Author: Czesław Szymoniak  Date: 21-06-2013
e.plucker - @PiotrM2011  -3 na 5
Nie potrzebuję zgody Urzędu Naucz.Krk bo... oficjalnie Ks.Tobiasza nalezy do tzw. ksiąg dydaktycznych zresztą tak jak i Hioba, Syracha itd.
Nie mogę wytłumaczyć pietrzących się trudności bo nie widzę piętrzących się trudności. O co chodzi ? Zresztą tu nie o apologię chrześcijaństwa chodzi ale o to że zdecydowana większosc z was nie wie czym jest katolicyzm. Żeby już nie odwoływać się do swoich pretensji do autora artykułu, patrz na argumentację Arminiusa. Nie podobało mu się że bohaterka się puściła. I co ? Większość była innego zdania. Swoją drogą, gdyby żona okazała tak heroiczną miłość względem Ciebie co byś powiedział ? No, ale taki jest katolicyzm, cel nie uświęca środków, panowanie nad seksualnością i szacunek do swojego ciała jest czymś dobrym. A jeżeli wy, ateiści lubicie być rozpustni i puszczać się z każdym no... co ja na to poradzę.
Author: e.plucker  Date: 21-06-2013
rysiek - @e.plucker   2 na 2
"... zdecydowana większosc z was nie wie czym jest katolicyzm" - na szczęście większość wokół nas (podobno ok. 95%) wie, a my obserwując ich, też się tego dowiadujemy.
Author: rysiek  Date: 21-06-2013
Lucjan Ferus - e.pluckerowi   10 na 10
Co prawda miałem zamiar zakończyć tę dysputę z Panem na poprzednim poście, ale napisał Pan coś tak kuriozalnego w odpowiedzi do PiotraM2011, że muszę się do tego odnieść. Cytuję: "..zdecydowana większość z was nie wie czym jest katolicyzm", a potem: "No, ale taki jest katolicyzm, cel nie uświęca środków". Muszę przyznać, iż w tym jednym zdaniu przynajmniej wykazał się Pan niesamowitą ignorancją. Tak sie bowiem składa, iż prawie cała historia katolicyzmu podporządkowana była maksymie jezuitów: "Cel uświęca srodki". Wystarczyłoby przeczytać "Przerażającą cenę zbawienia" i "Krezusową cenę zbawienia", aby zdać sobie sprawę czym był katolicyzm i czym jest nadal. I co ciekawe, iż ma pan aspiracje do nauczania innych. Tylko pogratulować.
Author: Lucjan Ferus  Date: 21-06-2013
e.plucker - Lucjuszowi Ferusowi  -3 na 5
Napisał pan: "Tak sie bowiem składa, iż prawie cała historia katolicyzmu podporządkowana była maksymie jezuitów: "Cel uświęca srodki". "
Jak jeszcze da pan słowo honoru że tak jest będę już wiedział wszystko.
Author: e.plucker  Date: 21-06-2013
KORIUS - @e.plucker   4 na 4
"Biblia jest wyrazem religijnej ewolucji memetycznej. Ta ewolucja dzieje się. To fakt któremu nie da się zaprzeczyć."
-Nie da się zaprzeczyć, że Jezus jest memem, tylko memem, bóg jest memem, religia jest mempleksem, ja to wiem, to tylko informacje kopiowane z mózgu do mózgu. Ale "e,plucker" powinien traktować Jezusa bardziej serio. Powinien nawet wiedzieć gdzie jego zbawiciel się teraz podziewa i co robi. Czy znawca ma jakieś informacje na ten temat?
Author: KORIUS  Date: 21-06-2013
e.plucker - @Korius  -3 na 3
Ja wiem , bo wierzę. Jeżeli nie wierzysz to po co ci ta wiedza. Spodziewam się jednak, że na tym portalu najwięcej do powiedzenia na temat gdzie jest i co robi Jezus Chrystus będą mieli do powiedzenia ci którzy w Niego nie wierza, nawet w to że żył jako człowiek. Mamy tu prawdziwy festiwal poglądów teologicznych tych którzy powinni pozostać przy swoim ateizmie.
Author: e.plucker  Date: 21-06-2013
KORIUS - @e.plucker   6 na 6
"Ja wiem , bo wierzę. Jeżeli nie wierzysz to po co ci ta wiedza."
-Rozumiem, wiem ale nie powiem, coś jak Tymiński z czarną teczką. Ale każdy katolik ma misję szerzenia wiary, powinieneś dzielić się tą wiarą z bliźnimi. Przecież "większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia." (Łk-15)
Author: KORIUS  Date: 21-06-2013
e.plucker - @Korius  -1 na 1
"Nie rzuca się także pereł przed wieprze". Tu ograniczam się do wykazywania kłamst, ignoranacji i zwykłej głupoty.
Author: e.plucker  Date: 21-06-2013
KORIUS - @e.plucker   8 na 8
Tu ograniczam się do wykazywania kłamst, ignoranacji i zwykłej głupoty.
-Zaiste katolicka głupota jest niezwykła. Zostaw więc te zmutowane, zakłamane religijne memy dla siebie, zdrowy mózg ich nie przyjmuje, nie kopiuje, nie przekazuje. Pozostań w błogosławionym otępieniu, na wieki wieków.
Author: KORIUS  Date: 21-06-2013
mieczysławski - biblijne kuszenie   4 na 4
Wszechwiedzący stale ma wątpliwości, czy człowiek w niego wierzy. Tak się dzieje od stworzenia świata, jest to absurdalne, jeżeli wie kto prawdziwie wierzy to po co te ciągłe próby? Dał też rozum, aby wiarę poddawać nieustannej próbie?

W teologii jest też determinizm absolutny, który całkowicie wyklucza wolną wolę, tak więc ci którzy mają być zbawieni zostają obdarzeni łaską wiary, pozostali są zatwardziałymi grzesznikami lub ateistami i działania ludzkie (katecheza) nie są w stanie tego zmienić (tak jak w greckiej tragedii).
Author: mieczysławski  Date: 21-06-2013
pawel_wr - ->@ e.plucker   4 na 4
e.plucker napisał :
Tu ograniczam się do wykazywania kłamstw,ignorancji
i zwykłej głupoty.

A więc proponuję e.pluckerowi zaglądnąć na frondę , tam będzie się mógł wykazać
Author: pawel_wr  Date: 22-06-2013
Ulydighet - @e.plucker   8 na 8
Tu ograniczam się do wykazywania kłamst, ignoranacji i zwykłej głupoty.

Wkradł się mały błąd. Powinno być:

"Tu ograniczam się do szerzenia kłamstw, ignorancji i zwykłej głupoty."
Author: Ulydighet  Date: 22-06-2013
PiotrM2011 - @e.plucker   6 na 6
1) No ale co dla nas tu i teraz wynika z tego, że KRK uważa Ks.Tobiasza za tzw. "dydaktyczną"? Przypominasz mi pewnego Świadka Jehowy, który na moje pytanie: "skąd pan wie które księgi biblii powinny być interpretowane dosłownie a które metaforycznie?" odpowiedział: "to wynika z samej biblii" i nie podał żadnego obiektywnego kryterium.
2) Nie "trudności" a wewnętrzne sprzeczności, nonsens, absurd i brak związku z rzeczywistością. I właśnie że tak, cały czas chodzi o przekonanie nas do prawdziwości apologii katolickiej. Skoro nie wiemy czym jest katolicyzm, to czemu nas nie oświecisz, przecież o to cały czas proszę?
3) "patrz na argumentację Arminiusa" - etyka mnie nie interesuje, bo jest banalna. Widzę jednak, że ty masz z nią problemy. Otóż dziewczyna nie "puściła się" tylko uległa szantażowi (co jest przestępstwem w prawie polskim). Więc była ofiarą. To oczywiste. "Gdyby [twoja] żona ... co byś
powiedział?" - moja żona nie musiałby do mnie płynąć. A gdyby to była twoja żona, a ja bym był przewoźnikiem? Ją byś oddalił a ze mną w ogóle nie "porozmawiał po męsku"?
4) "A jeżeli wy, ateiści lubicie być rozpustni i puszczać się z
każdym no... co ja na to poradzę." Widzę, że naprawdę już nie panujesz nad swoimi nerwami i zaczynasz obrażać...
Author: PiotrM2011  Date: 22-06-2013
e.plucker - @PiotrM2011  -2 na 2
ad1. Jeżeli byłaby to księga historyczna to akcja rozpoczynała by się około 920 a zakończyła po 515 p.n.e. i w tym czasie żyłby stary Tobiasz z synem Tobiaszem. Troszkę zbyt długo.
ad2. Oświecam. Np. podkreślam (to było w innym wątku) że katolicyzm nie nawołuje do poszukiwania cierpienia. Ale kulą w płot. Ateiści wiedzą lepiej. Nie interesuje mnie nawracanie. Denerwuje mnie brak wiedzy.
ad3. To nowa definicja szantażu. Zazwyczaj przy pomocy szantażu próbowano uzyskać jakieś olbrzymie korzyści materialne albo zachować życie swoje i bliskich. Tu chodziło o zwykła randkę.
Moja żona porozmawiałyby z tobą "po męsku" po czym niełatwo byłoby ci być już mężczyzną.
Author: e.plucker  Date: 22-06-2013
Sobańska - Podziękowania   2 na 2
Dziękuję za cykl "Doradztwo religijne ...". Na wszystkie odcinki czekałam z niecierpliwością. Zaglądając na stronę Racjonalisty rozpoczynam jej przeglądanie od poszukiwania tekstów Richarda Dawkinsa i Pana. Gratuluję ogromnej wiedzy i świetnego pióra.
Author: Sobańska  Date: 22-06-2013
Lucjan Ferus - e.pluckerowi   5 na 5
Co do Pańskiego "oświecania" czytelników tego portalu, to muszę przyznać, iż są to perełki myśli religijnej. Np. pisze Pan, iż katolicyzm nie nawołuje do poszukiwania cierpienia. To fakt, ale czy to go usprawiedliwia z ogromnej ilości cierpienia i krzywd jakie zadał milionom ludzi w swej krwawej, pełnej przemocy i dążenia do władzy historii? Albo to:"Ja wiem, bo wierzę. Jeżeli nie wierzysz, to po co ci ta wiedza?" Może własnie po to, aby nie dawać się ogłupiać i nie wierzyć w religijne bzdury, służące jedynie do utrzymywania WŁADZY pasterzy nad swymi bezmyślnymi owieczkami? Zatem "wiedza" na podstawie wiary jest warta "funta kłaków" jak moja babcia mawiała. Albo to: "To co Dawkins nazywa ewolucją memetyczną, wierzący nazywają objawieniem /../ Biblia jest wyrazem religijnej ewolucji memetycznej". Powiedzmy. I to ma niby świadczyć o istnieniu Boga? Nie, bo dalej jest: "Jeżeli przyjmnie się, iż Bóg istnieje, to łatwo przyjąć, że ta religijna ewolucja memetyczna mieści się w jego planach". Typowe tzw. "dowodzenie kołowe". I tak jest ze wszystkim u Pana. Może lepiej byłoby więc "oświecać" czytelników Frondy? Nie marnowałby wtedy Pan tych "pereł" przed ignorancją ateistycznych "wieprzy".
Author: Lucjan Ferus  Date: 23-06-2013
PiotrM2011 - @e.plucker
"KK: Art. 199. Kto, przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego
położenia
, doprowadza inną osobę do obcowania płciowego lub do poddania się
innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3."

Żeby Ci to unaocznić, urealnijmy historię: załóżmy, że mąż był więziony w łagrze a zamiast przewoźnika był NKWDzista. Takie historie miały miejsce podczas wojny. Rozumiem, że po czymś takim znienawidziłbyś swoją żonę ale nie enkawidzistę... A nie, zaraz... to twoja żona chwytem kung-fu pozbawiłaby męskości oficera ;) Śnij dalej.

W tekście nie było, że chodzi tylko o randkę, dośpiewałeś to sobie.
Author: PiotrM2011  Date: 24-06-2013
Maciej Feczko
Wolałbym jednak żeby Pan olał wypowiedzi niektórych ludzi i dalej publikował swoje rozmowy. Kto nie chce - niech nie czyta, ale Pana artykuły są absolutnie potrzebne i ciekawe i jak najbardziej musi pan pisać więcej i częściej. Argumenty przez Pana podane można zapakować w paczuczkę i wysłać gdziekolwiek, taki ich efekt. Pisz Pan, publikuj, spore grono fanów tu jest. Ja z ogromną przyjemnością czytam każde odcinki i forum te zbiednieje ogromnie bez Pana wiedzy.
Więc błagam, nie przejmuj się krytycznymi uwagami, pisz i publikuj dalej. 
Author: Maciej Feczko  Date: 25-06-2013
jakJózef
  Jak najbardziej przychylam się do wypowiedzi p Macieja i dodam tylko tyle, że było ubożej jak Pan nie publikował przez te dwa miesiące.
Serdecznie Pozdrawiam.
Author: jakJózef  Date: 26-06-2013
wolkar - Po co to wszystko?
Tak się zastanawiam: po co Panu Bogu jakieś ewolucje, memetyczne rewolucje i w ogóle jakikolwiek rozwlekły w czasie proces tworzenia? Przecież to Bóg DOSKONAŁY i powinien od pstryknięcia stworzyć WSZYSTKO o czym tylko pomyśli. Może to niewyobrażalna nuda nieskończonego czasu Go do tego zmusza? Może dla Niego to taka rozrywka, jak dla dziewczynki zabawa lalką Barbi? Ja, budując dom, muszę kupować, szukać wykonawców, użerać się z nimi i wykonywać mnóstwo rzeczy, których bym nie chciał wykonywać, bo jestem CZŁOWIEKIEM, ale gdybym był BOGIEM, to stworzył bym w momencie taką chatę, że innych bogów by szlag trafił z zazdrości, bez angażowania do tego procesów wymagających czasu...
Author: wolkar  Date: 17-05-2022

Sort comments from the newest

Back to site..
Advertisement
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)