|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Outlook on life »
Nie będzie rektor pluł nam w twarz Author of this text: Mariusz Agnosiewicz
Polska nauka może być z siebie dumna. Prawdopodobnie uda
jej się wyżebrać od papieża Benedykta XVI łaskawe przyjęcie „Lauru
Akademickiego" — wyróżnienia akademickiego przyznawanego z urzędu każdemu
papieżowi. Wprawdzie papież pewnie nie pofatyguje się, aby odebrać ów „laur", bo
to nie papież powinien pielgrzymować do Nauki, lecz Nauka do papieża, zatem nasi
rektorzy nabożnie powiozą ową błyskotkę do Watykanu. Złoty Laur Akademicki to papieska nagroda honorowa
przyznawana przez ciało akademickie o wdzięcznie brzmiącej nazwie KRUWOCZ -
Konferencja Rektorów Uczelni Wrocławia, Opola, Częstochowy i Zielonej Góry. Została wymyślona przez kard. Gulbinowicza oraz rektora
Politechniki Wrocławskiej, prof. Tadeusza Lutego — dla papieża Jana Pawła II. W czasie swojej pielgrzymki do Watykanu celem wręczenia błyskotki Rektor
Politechniki oznajmił, że nagroda jest „wyrazem wdzięczności za użyczenie jego
autorytetu dla poszukiwań i poszanowania prawdy". Polska nauka może być z siebie
dumna. Siła jej wiary zadziwia cały świat.
Bogusław Fiedor, aktualny przewodniczący KRUWOCZ, profesor zwyczajny
wrocławskiego Uniwersytetu Ekonomicznego, w gronostajach paraduje nie
tylko po uczelni ale i na pielgrzymkach jasnogórskich. |
O KRUWOCZy, która zrzesza rektorów 16 uczelni, można
przeczytać na ich stronie
www.uczelnie.wroc.pl. Możemy się tam dowiedzieć, że rektorzy są patronem
honorowym Obozu Adaptacyjnego Duszpasterstw Akademickich, że organizują święto
nauki wrocławskiej mocno zakrapianej wodą święconą, że obradują także w Kurii
Świdnickiej, tudzież można pooglądać rektorów w gronostajach paradujących po
kościele w trakcie
mszy
akademickiej w intencji środowiska naukowego.
Benedykt XVI ma dostać laur
„w
dowód uznania dla działalności naukowej i duszpasterskiej". Jest za co
nagradzać. Ratzinger jest uznawany za czołowego geografa krain nieodkrytych a jego „chrystologia sensu" musiała uwieść naszych poszukujących sensu swojej
działalności rektorów zgromadzonych w KURWOCZy i w Chrystusie Panu.
Laureat ma na swoim koncie siedem doktoratów honoris causa — wszystkie od uczelni katolickich za badania Benedykta nad niebem i piekłem.
Brak świeckich uczelni rzutem na taśmę nadrobi kilka od razu polskich
uniwersytetów, których aktualne władze pragną szukać sensu i prawdy wraz z Urzędem Nauczycielskim
Kościoła.
Jak wspomniano, KRUWOCZ wyróżnia Benedykta za „naukę i duszpasterstwo". O nauce już powiedzieliśmy. Na niwie duszpasterskiej zaś
Benedykt jest zasłużonym popularyzatorem kreacjonizmu, wytykającym moralne
niedostatki teorii ewolucji.
Aktualny papież uważa teorię ewolucji za hipotezę w niektórych punktach nie dość naukową. W komentarzu do nowego wydania książki Kreacja i Ewolucja
(Schöpfung und Evolution, Augsburg: Sankt Ulrich Verlag, 2007) napisał, że
teoria ewolucji nigdy nie została dowiedziona naukowo, a naukowcy błędnie
kurczowo się jej trzymają. Twierdzi, że
teoria Darwina jest „nie do końca udowodniona". Oto duszpasterskie wątpliwości
Benedykta: „Nie możemy zbadać w laboratorium 10 tys. generacji, które
następowały po sobie w historii człowieczeństwa (...) Teoria ewolucji stawia
pytania, których odpowiedzi są zarezerwowane dla filozofii i które same w sobie
przekraczają naukowe możliwości (...) nauka niepotrzebnie marginalizuje poglądy
na temat kreacjonizmu (...) Nie możemy powiedzieć: kreacjonizm albo ewolucja.
Właściwą formułą jest kreacjonizm i ewolucja, ponieważ oba odpowiadają na dwa
różne pytania".
W dniu inauguracji pontyfikatu powiedział w kazaniu: „Nie
jesteśmy przypadkowym i pozbawionym znaczenia produktem ewolucji. Każdy z nas
jest owocem zamysłu Bożego".
Benedykt wniósł do nauki wielki wkład: duszpasterski.
Zagraniczne uczelnie, zajęte rzeczywistością ulotną, naturalną, nie potrafią należycie docenić dorobku naukowego Ratzingera, a zachodni świat naukowy posuwa
się nawet do robienia znaczących nieprzyjemności Papieżowi, kiedy planuje w murach uczelni głosić Słowo Boże (vide
casus Uniwersytetu La
Sapienza w Rzymie, styczeń 2008).
Przy okazji nowego wyróżniania, kard. Gulbinowicz, wyraził
opinię, która może być odebrana jako obraza pamięci Jana Pawła II, który
otrzymał Złoty Laur Akademicki od KRUWOCZy. Zaproponował, aby nowy laur był nie
złoty a brylantowy. Mógłby jeszcze zażyczyć sobie, aby przeznaczyć środki
grantowe na zakup godnego brylantu do statuetki. Nie powinno tam zabraknąć
również jakiegoś fragmentu wraka Tu-154, bo Polska martyrologią stoi.
Racjonalista mógłby zarzucić, że za mało nauki w naszej
nauce. Wygląda na to, że nasi rektorzy odeszli od zasady alopatycznej na rzecz
homeopatycznej i wierzą, że im mniej, tym więcej.
*
List jaki wysłałem dziś do aktualnego przewodniczącego
KRUWOCZ:
Prof. zw. dr hab. Bogusław Fiedor
rektor Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu
przewodniczący KRUWOCZ
boguslaw.fiedor@ue.wroc.pl
Stanowczo protestuję przeciwko honorowaniu Benedykta XVI Laurem Akademickim
polskich uczelni — zarówno jako przedstawiciel podmiotu społecznego
zaangażowanego w popularyzację nauki w Polsce, jak i absolwent jednej z uczelni
zrzeszonych w KRUWOCZ. Nadzwyczajne uhonorowanie akademickie dla zaangażowanego
działacza religijnego, jest policzkiem wymierzonym w naukę polską i godzi w autorytet nauki jako tej aktywności ludzkiej, która jest skoncentrowana na
badaniu i kwestionowaniu prawd zastanych a nie na wierze i dogmatach.
Inne liczące się na zachodzie uczelnie świeckie nie honorują w żaden sposób Josepha Ratzingera, a już w szczególności nie teraz, kiedy zajmuje
się wyłącznie administracją Kościoła katolickiego. I trudno się temu dziwić,
gdyż nie ma on żadnych dokonań naukowych, ma jednak na swoim koncie działalność
antynaukową — podważając bez jakichkolwiek przesłanek naukowych teorię ewolucji,
jedną z centralnych teorii współczesnej nauki.
Przekazy medialne informują, że swoją decyzję motywujecie
Państwo nie tylko rzekomymi zasługami papieża dla nauki, ale i jego
działalnością duszpasterską. Jesteście Państwo reprezentantami publicznych
instytucji akademickich w Polsce, a według konstytucji nasze państwo jest
bezstronne w sprawach religijnych. Nadużywając autorytetu akademickiego dla
nagradzania za katolickie „duszpasterstwo" naruszacie Państwo tę konstytucyjną
zasadę, kompromitując polską naukę, również przed międzynarodową społecznością
naukową.
Apeluję o to, byście Państwo zajęli się raczej podnoszeniem
standardów akademickich naszych uczelni, które mają budować ludzie różnych
wyznań i światopoglądów. Wasza aktywność religijna jest nie do zaakceptowania,
gdyż narusza konstytucyjną zasadę bezstronności oraz zasadę państwa świeckiego
(art. 10 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania).
Mariusz Agnosiewicz
redaktor naczelny portalu Racjonalista.pl
prezes Fundacji Wolnej Myśli
*
Jeśli popieracie ten apel, dołączcie się i zaprotestujcie na
podany wyżej adres emailowy przewodniczącego KRUWOCZy.
Tekst ukazał się również w miesięczniku „Sprawy Nauki"
« (Published: 12-03-2011 Last change: 02-04-2011)
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 1098 |
|