The RationalistSkip to content


We have registered
200.064.389 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2991 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
 People, quotes » Voltaire » Fregments of writings »

5.Prostaczek zakochany
Author of this text: Wolter

Trzeba powiedzieć, że od czasu tego chrztu i tego obiadu panna de Saint-Yves gorąco pragnęła, aby ksiądz biskup przypuścił ją do uczestnictwa jeszcze w jakim sakramencie z panem Herkulesem Prostaczkiem. Jednakże, jako dobrze wychowana i skromna osoba, nie śmiała otwarcie sama przed sobą wyznać tych tkliwych uczuć; jeśli wyrwało się jej jakie spojrzenie, słowo, gest, myśli, spowijała je nieskończenie uroczą zasłoną wstydu: była wraz czuła, ognista i pełna cnoty.

Skoro tylko biskup odjechał, Prostaczek i i panna de Saint-Yves spotkali się, bez świadomości, że się szukają. Prostaczek oświadczył jej z miejsca, że kocha ją z całego serca i że piękna Abakaba, za którą szalał w ojczyźnie, nie umywała się do niej. Panienka odparta ze zwykłą skromnością, że trzeba mu co rychlej pomówić o tym z przeorem, swoim stryjem, oraz z ciotką; ona, ze swej strony, napisze o tym słówko dobremu bratu, księdzu de Saint-Yves, i ma nadzieję uzyskać powszechne zezwolenie.

Prostaczek odparł, że nie trzeba mu niczyjego zezwolenia; śmieszne mu się wydaje pytać innych o to, co ma robić; kiedy się dwie strony porozumiały, nic im po pośrednictwie kogoś trzeciego.

— Nie radzę się nikogo — rzekł — kiedy mam ochotę jeść, spać albo polować. Wiem, że w miłości niezgorsza to rzecz zgoda osoby, którą się kocha; ale ponieważ nie kocham się ani w stryju, ani w ciotce, nie o nich chodzi w tej sprawie. Ty także, wierzaj mi, pani, chciej się obejść bez księdza de Saint-Yves.

Można się domyślić, że piękna Bretonka rozwinęła całą subtelność swego umysłu na to, aby sprowadzić Hurona do względów przystojności; pogniewała się nawet, ale rychło dała się ułagodzić. Słowem, nie wiadomo, jak by się skończyła ta rozmowa, gdyby o zmierzchu proboszcz nie zabrał siostry na plebanię. Prostaczek pożyczył dobrej nocy stryjowi i ciotce, zmęczonym nieco ceremonią i długim obiadem. Sam siedział do późna, składając hurońskie wiersze na cześć ukochanej: trzeba wiedzieć, że nie ma krainy, gdzie by miłość nie czyniła kochanka poetą.

Nazajutrz po śniadaniu stryj przemówił doń w te słowa w obecności panny de Kerkabon, która słuchała z rozczuleniem:

— Niebu niech będzie chwała, mój bratanku, za to, że masz zaszczyt być chrześcijaninem i Bretonem! Ale to nie wystarcza; ja jestem już w wieku; brat zostawił mi skrawek ziemi przynoszący bardzo niewiele... Mam dobre opactwo; jeśli zechcesz na początek, jak na to liczę, przyjąć święcenia diakona, przekażę ci swoje opactwo i będziesz żył sobie dostatnio, stawszy się wprzód pociechą mej starości.

Prostaczek odparł:

— Mój stryju, niech ci Bóg da wszystko najlepsze, żyj najdłużej, jak zdołasz. Nie wiem, co znaczą „święcenia" ani „przekazać opactwo"; ale na wszystko się godzę, bylem miał dla siebie pannę de Saint-Yves.

— Boże miłosierny, bratanku, co ty mi powiadasz? Czyżbyś rozkochał się w tej panience?

— Tak, stryju.

— Niestety, mój bratanku, niepodobna, abyś ją zaślubił.

— Bardzo podobna, stryju; nie tylko ścisnęła mnie za rękę przy rozstaniu, ale przyrzekła, że poprosi o moją rękę: żenię się z nią, rzecz postanowiona.

— To niemożliwe, powiadam ci: jest twoją chrzestną matką; to straszliwy grzech, aby chrzestna matka ściskała za rękę chrześniaka; nie wolno zaślubić swojej chrzestnej matki, prawa boskie i ludzku sprzeciwiają się temu.

— Do paralusza, stryju, ty kpisz sobie ze mnie; czemu by miało być wzbronione zaślubić chrzestną matkę, kiedy jest młoda i ładna? W książce, którą mi dałeś, nie widziałem nigdy, żeby to było co złego ożenić się z panną, która pomogła komuś do chrztu. Widzę z każdym dniem, że robi się tu mnóstwo rzeczy, których nie ma w tej książce, a nie robi się tego, co ona zaleca: wyznaję, że mnie to dziwi i gniewa. Jeśli mi zechcecie wydrzeć pod pozorem chrztu pannę de Saint-Yves, uprzedzam, że ją porwę i że się odechrzczę.

Przeor osłupiał, ciotka rozpłakała się.

— Drogi bracie — rzekła — nie dajmyż, aby nasz bratanek miał być potępiony; ojciec św. może mu udzielić dyspensy i wówczas będzie mógł po chrześcijańsku zażywać szczęścia z przedmiotem swego ukochania. Prostaczek uściskał ciotkę.

— Któż jest — spytał — ów zacny człowiek, który tak poczciwie wspomaga dziewczęta i chłopców w ich amorach? Muszę z nim zaraz pogadać.

Wytłumaczono mu, co to jest papież; Prostaczek był jeszcze bardziej zdziwiony niż wprzódy.

— Ani słowa o tym nie ma w twojej książce, drogi stryju. Sporo podróżowałem; znam morze. Jesteśmy oto nad oceanem; i ja miałbym opuścić pannę de Saint-Yves, aby o pozwolenie kochania jej prosić jakiegoś pana, który mieszka nad Morzem Śródziemnym, o czterysta mil stąd, i którego języka nie rozumiem! To zanadto pocieszne. Idę natychmiast da księdza de Saint-Yves, który mieszka o milę, i ręczę wam, że do jutra zaślubię mą ukochaną.

W tej chwili wszedł delegat, który, wedle zwyczaju, spytał go, dokąd spieszy.

— Idę się żenić — rzekł Prostaczek wybiegając pędem i w kwadrans znalazł się u pięknej Bretonki, która spała jeszcze.

— Och, bracie — rzekła panna de Kerkabon do przeora - nigdy nie zrobisz poddiakona z tego chłopca!

Delegat był bardzo nierad z tej wyprawy; pragnął, aby syn jego zaślubił pannę de Saint-Yves; syn ten był jeszcze głupszy i nieznośniejszy od ojca.


 Po przeczytaniu tego tekstu, czytelnicy często wybierają też:
6.Prostaczek pędzi do ukochanej
14.Postępy inteligencji Prostaczka

 Comment on this article..   


«    (Published: 03-08-2002 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 1690 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)