|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Various topics » Virtual "perls"
Religijne WWW - Top Ten czyli Best of the Best [2] Author of this text: Mariusz Agnosiewicz
VII. ANTYK
Strona M. Dybowskiego o wielce mylnym i zwodliwym tytule. Antyk ma najczęściej
dla nas pozytywne znaczenie — jako coś wartościowego co było dawniej, najczęściej w starożytności. Tutaj jednak odwołuje się do najgorszych elementów naszej
przeszłości. Dla nas szczególnie interesujący jest rozdział W obronie
depozytu wiary. Witamy w kolejnym przyczółku ciemnogrodu. Na dobry początek
ściągniemy sobie dzieło autora witryny W obronie czci najświętszego
sakramentu przeciwko komunii świętej do ręki. Pan Dybowski wysmarował
ok. 400 stronic największych bredni w obronie średniowiecznego wizerunku Kościoła,
przeciwko wszelkim zmianom i ewolucjom, umknęło mu przypadkiem, że gdyby nie
te zmiany, jego świetny Kościół dawno przestałby istnieć. Dalej wspomnijmy
jeszcze artykuł O tzw. grzechach Kościoła, gdzie autor wyraża swoje
oburzenie względem opinii o tym, jakoby Kościół posiadał w przeszłości
jakieś poważniejsze grzechy: "Wśród tych wirusów jednym z najbardziej niebezpiecznych i podstępnych jest wirus wyrzutów sumienia,
poczucia winy, … W poprzednim artykule mówiliśmy o kampanii, prowadzonej od
dziesiątków lat na sposób naczyń włosowatych, a polegającej na tym, by
nieustannie wytwarzać i gdzie się da podsycać „zawstydzenie" chrześcijan z powodu ich postawy wobec Żydów.". No, a przecież nie ma sprawy...
Ciekawy jest również artykuł Poza Kościołem nie ma zbawienia — zbiór
orzeczeń (od początku Kościoła). Należy również zwrócić uwagę na
artykuły: Przymierze nowoczesnej teologii z filozofią ku obaleniu religii
chrystusowej, Tischneryzm (Tischner-heretyk, gdyż nazbyt
abstrakcyjnie pojmował istotę boską) i in. VIII. ZH...R
Myślałem dotąd, że Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej to po prostu
harcerstwo o profilu katolickim. Po wejściu na tę stronę wiem już, że to
harcerstwo o profilu fanatyczno-niezrównoważonym. Polecam: Ciemną stronę
rocka, Niebezpieczny rock&roll; Rollingstonesi — sympatia do diabła (ten
artykuł jest przekomiczny: Fani, nie bacząc na narażenie życia i moralności
oddają wszystko by moc spojrzeć na swego 58-letniego idola. (...) Za obecne
tournee po Europie od Moskwy po Anglie Rollingstonsi zarobią 10 — 20 mln dolarów,
sumę za która można by było wybudować mieszkania dla 10 tysięcy bezdomnych
(szkoda, że harcerzyna nie obliczył ile bezdomnych ucieszyłyby
pieniądze przeznaczone na Świątynię Opaczności) (...) I właśnie w piątek, w przededniu święta Matki Bożej w Polsce zjawia się kolejna grupa (...) Można
więc mieć nadzieję że nie damy się zamknąć w ciasnotę „wolności"
ze strzykawką i prezerwatywą. Cieszy fakt, że w Polsce fani KISS-u
("Noże w Ręku Szatana) czy Sepultury („Kościotrup")
to nie elita tylko margines a także to, iż wciąż więcej serc chętnych jest
modlić się niż „brać w żyłę" a ilość pielgrzymów na Jasnej Górze
znacznie przewyższa banalne popisy pseudo-idoli (to ci dopiero szoł!));
ciekawostki: "Polska za Dominikaną. Republika
Dominikany w swojej konstytucji powołuje się na katolicyzm, a Polska
nie." — pisze rozżalony skaut; prymitywne okrzyki radości — Katolicy
górą! — czynią tę wędrówkę wprost żałosną. Na koniec chrześcijański
miłościowiec podaje słowo kocham coś w dwustu językach — teraz będziesz mógł
całemu światu powiedzieć, że ty go Ajlowju, ...zaraz potem jak wbijesz mu
chrześcijański nóż w serce. Nasuwa się jedyna możliwa konkluzja: dawne
szczytne ideały harcerstwa umarły, zastąpione zostały zacietrzewieniem
religijnym, powstała organizacja która celem swej misji mianowała opętańczą
walkę z wierzącymi inaczej.
IX. Organizacja
Monarchistów Polskich
Oszołomnia do kwadratu autorstwa Adriana Nikiela. Zebrali się panowie i chcą
króla, który jednocześnie będzie przymuszał wszystkich do katolicyzmu -
religii panującej absolutnie w ich wizji. Dążą ponadto do restytucji Polski
sprzed 1772 roku. Oto niektóre założenia programowe: W imię Boga
Wszechmogącego, Organizacja Monarchistów Polskich jest stowarzyszeniem katolików
wyznających ultramontańską odmianę konserwatyzmu, wiernych naukom świętego
Tomasza z Akwinu, postanowieniom Soboru Trydenckiego oraz encyklikom Leona XIII,
świętego Piusa X, Piusa XI, Piusa XII [jednocześnie przeciwna Janowi Pawłowi
II — przyp.] (...) Organizacja Monarchistów Polskich domaga się: 1.
Zagwarantowania tradycjonalistom możliwości udziału we Mszy świętej
Trydenckiej. 2. Przywrócenia szacunku dla kapłanów. (...) 5. Oparcia Rządów
Prawa na Dekalogu i Księdze Powtórzonego Prawa [Na
podst. Ks. Powt. Prawa wnioskuję, że: przywrócona zostanie dziesięcina, będziemy
składać ofiary z każdego pierworodnego samca. Po lekturze polecanej Księgi
wiemy też jak stanie się ten cud restytucji polskich granic: "Gdy Pan
Bóg twój wytępi narody, których ziemie ci daje, abyś je z niej wypędził i zamieszkał w ich miastach i domach" (19,1), wiemy też co stanie się z ludnością dotychczas zamieszkującą owe miasta i domy: jeśli podda się
bez walki — mają stać się niewolnikami (20,10-11), jeśli natomiast będą się
bronić — "Skoro ci je Pan, Bóg twój, odda w ręce — wszystkich mężczyzn
wytniesz ostrzem miecza" (20,13), kobiety będą przeznaczone do "używania", w niektórych wypadkach jednak i kobiety przeznaczone zostaną na ścięcie — "niczego
nie zostawisz przy życiu" — mówi Pan, w odniesieniu do miast obłożonych
klątwą, władza ojcowska będzie krótka — w razie krnąbrności syna — "będą
kamienowali go aż umrze" (21,21), kobiety nie będą mogły chadzać
odziane w spodnie, w sądach chłosty będą odmierzać, etc. Dziwactw będzie
całe mnóstwo. — przyp.] Będziemy działać na rzecz wyeliminowania z Wielkiej
Polski wpływu sił kosmopolitycznych, obcych kulturowo, religijnie i cywilizacyjnie (...) Za wartość najwyższą uznajemy wiarę w Boga, gdyż od
niej zależy wszelka inna wiara. Tylko człowiek ufający Bogu może zaufać
monarsze. Dlatego dążymy do podporządkowania życia publicznego normom wypływającym z religii katolickiej, religii, która jest podstawą i warunkiem istnienia
Narodu Polskiego (...) Za niemoralne uznajemy ograniczenie roli Kościoła w państwie".
Jaki będzie ten idealny monarcha możemy zasmakować czytając u góry hasło — Ręce precz od Pinocheta…
X. C.K.M.
Boanerges
Nie
martw się to nie fanklub magazynu obscenicznego, tylko Chrześcijański Klub
Motocyklowy. Zajmują się tym samym co Przystanek Jezus — głoszą chwałę Pańską w środowisku na ogół odpornym na takie historie. Chrześcijańscy rajdersi są
przy tym jednak dość nawiedzeni, jak wynika to z ich strony. Możesz u nich
przeczytać m.in. Jak dzielić się Ewangelią w jasny sposób, Rola
komunikacji w uwolnieniu namaszczenia, Myśli kilka o ratowaniu z piekła, JA (czyli
kilka rad jak zeszmacić własne ego), Dlaczego nie odnosimy sukcesów w zwiastowaniu Ewangelii?, Krzyż jako podstawowy układ odniesienia etc.
Nazwa Klubu zdaje mi się być wielkim niewypałem — chłopcom się po prostu
spodobało jej brzmienie. Boanerges był to przydomek, który Jezus nadał synom
Zebedeusza — Jakubowi i Janowi. Byli to ci, co mieli przerost ambicji i prosili
Jezusa, aby ich wywyższył w Królestwie Bożym, ten jednak ich sfukał i przywołał do porządku, byli to ci, którzy wespół z Piotrem usnęli wtedy,
gdy Jezus prosił ich aby czuwali wraz z nim, byli to wreszcie ci, którzy
chcieli stosować gwałtowne metody nawracania i surowego karania opornych. Być
może nasi rajdersi też o czymś takim marzą? Warto jeszcze wspomnieć, że
Boanerges znaczy tyle co „synowie gromu", a powierzchowność
ewangelizatorów z CKM zdaje się zaprzeczać owemu określeniu.
1 2
« Virtual "perls" (Published: 04-10-2002 Last change: 14-12-2002)
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 1949 |
|