|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
« Society Grzebanie a kremacja ciał Author of this text: Mariusz Agnosiewicz
Obrządki pogrzebowe (pogrzeby) zasadniczo wiązały się
albo z grzebaniem ciała, albo z jego paleniem (kremacją). Z religijnego (chrześcijańskiego)
punktu widzenia los ciała zmarłego nie jest bez znaczenia. Wedle obietnicy złożonej
pierwszym chrześcijanom przez Boga, ich ciała mają zostać ożywione w
bliżej nieoznaczonej przyszłości. Wprawdzie potocznie rozumie się to w kategoriach na ogół duchowych, lecz jest to niezgodne z zasadami wiary.
Zmartwychwstanie ciał ma być realne w potocznym rozumieniu tego słowa, co
potwierdzają liczne akty kościelne. W roku 675 Synod Toledański orzeka: „Za
przykładem naszej głowy nastąpi prawdziwe zmartwychwstanie ciał wszystkich
zmarłych. I wierzymy, że nie w jakimś ciele z powietrza, czy czegoś innego,
jak majaczą niektórzy, zmartwychwstaniemy, ale w tym, w którym żyjemy, w którym
istniejemy, w którym się poruszamy". Nieco później powtarza to samo IV Sobór
Laterański z roku 1215: „Wszyscy we własnych swych powstaną ciałach, tych
co teraz posiadają". Do dziś utrzymuje to dogmatyka kościelna, co znajduje
swój wyraz w Katechizmie Kościoła Katolickiego: "Pojęcie ciało oznacza
człowieka w jego kondycji poddanej słabości i śmiertelności. Zmartwychwstanie
ciała oznacza, że po śmierci będzie żyła nie tylko dusza nieśmiertelna,
ale że na nowo otrzymają życie także nasze śmiertelne ciała"
(990). Z tego punktu widzenia Kościół ocenia sposób pochówku. W wielu kulturach istniały pogrzeby związane ze spaleniem
zwłok. Tak w szczególności w obrzędowości indyjskiej, starożytnych Greków i Rzymian. Ważniejsze jednak jest spostrzeżenie, iż dla nas — Słowian -
obrządek grzebania ciał był kulturowo obcy i narzucony. U dawnych Słowian
powszechna była kremacja. Również ten zwyczaj pogrzebowy inspirowany był
religijnie, zrodził się bowiem z przekonania o oczyszczającej i wyzwalającej
sile ognia, powodującej duchowe odrodzenie się człowieka i jego ponowne
narodziny.
W czasach nowożytnych, kiedy coraz silniejsze stawały się
prądy świeckie, pojawił się zwyczaj kremacji "laickiej" (od końca XIX
w.), często rezygnującej z obrzędów i uroczystości towarzyszących
(uczczenie i czczenie pamięci osoby zmarłej może mieć miejsce w domu). W Polsce przedwojennej o prawo do kremacji walczyli przede wszystkim polscy
wolnomyśliciele. Zarząd Polskiego Związku Myśli Wolnej powołał Towarzystwo
Przyjaciół Kremacji, domagał się także wprowadzenia świeckiej rejestracji
urodzin i zgonów. Na kongresie PPS odbywającym się w dniach 23-25 maja 1931
r. Stefan Sendłak zgłosił rezolucję, w której domagał się m.in.
wprowadzenia kremacji ciał. Postulaty te rozbijały się jednak o nieprzychylne
stanowisko departamentu wyznań. Dziś w USA ok. 20% ludności decyduje się na
kremację zwłok. Najważniejszymi argumentami, jakie przemawiają za tym aby środowiska
osób, które nie wiążą ze swą śmiercią wierzeń religijnych propagowały
ten zwyczaj, są względy higieniczne i ekonomiczne.
Wobec tego, iż dziś kremacja staje się coraz
powszechniejsza i, jak się zdaje, jest to forma, która prawdopodobnie, jako
bardziej racjonalna, będzie wypierać dawny zwyczaj, Kościół już w roku
1963 dopuścił możliwość kremacji zgodnej z religią katolicką. Jak wyjaśnia
kuria katowicka: „Chociaż Kościół usilnie zaleca zachowanie zwyczaju
grzebania ciał zmarłych to jednak nie zabrania kremacji, jeśli nie została
wybrana z pobudek przeciwnych nauce chrześcijańskiej (kan. 1176 § 3)." Do
pobudek zakazanych należą więc, jak mówi kanon 1184, te którymi kierują się
"notoryczni apostaci, heretycy i schizmatycy". Dalej pismo kurialne
poucza, że ceremonia pogrzebowa może się więc odbyć w krematorium. Objaśnia
się, iż w takiej sytuacji należy „unikać niebezpieczeństwa indyferentyzmu
religijnego, zgorszenia lub zdziwienia ze strony wiernych". W jaki sposób
kremacja sieje indyferentyzm religijny, czy zgorszenie — wiedzą to jedynie
autorzy tych słów. Kościelną kremację wiąże się również z grzebaniem,
gdyż urna ma zostać pochowana w wydzielonej części cmentarza, w grobie
0,6x0,4 m. Z dalszej części zaleceń kurialnych wynika, że polecana przez kościół
kremacja traci niemal wszelkie swe zalety ekonomiczne w porównaniu z tradycyjnym pogrzebem: „Godną polecenia jest praktyka wkładania urny ze szczątkami
zwłok do trumny. Wtedy pogrzeb może się odbyć według ogólnie ustalonej
formy." Trzeba więc, wedle tej koncepcji, płacić zarówno za miejsce na
cmentarzu, jak i za trumnę. [ 1 ]
Jak widzimy, dawne racje religijne musiały ustąpić wobec
rozwoju cywilizacyjnego społeczeństw. Oczywiście nie jest ta forma
akceptowana jako równorzędna z grzebaniem ciała, stale się podkreśla, iż
jest pogrzebem niejako drugiej kategorii z katolickiego punktu widzenia. Nie
jest tym bardziej propagowana, stąd mało osób wie, iż kremacja jest
dozwolona przez Kościół. Wobec tego można sądzić, że główną przyczyną
owego kroku z 1963 r. były racje ekonomiczne. Monopoliście na rynku
pogrzebowym nie grozi w przewidywalnej przyszłości załamanie koniunktury.
A jeśliby ta forma pochówku stała się w przyszłości powszechna, z całą pewnością Kościół zrówna ją religijnie z grzebaniem ciała. Co
Biblia mówi o kremacji? Jeśli chodzi o argumenty teologiczne, zapewne będzie
można upowszechnić fragment rozdziału 11. Księgi Sędziów, dziś skwapliwie
pomijany, w którym jest przecież scenka z obrzędem kremacji, co więcej zupełnie
zgodna z wolą boską, w której sędzia Jefte, wypełniając zobowiązanie
wobec Boga, pali na stosie swą córkę-dziewicę. [ 2 ]
Footnotes: [ 1 ] Wiadomości
Archidiecezjalne, Katowice,Nr 1/1994, poz. 4 [ 2 ] Zob. Sdz 11,29 i n.; tzw.
ofiara całopalna (holocaustum) « Society (Published: 25-04-2003 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 2415 |
|