|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
The Bible » »
Genetyka biblijna czyli układ Jakuba z Labanem Author of this text: Stanisław Pietrzyk
Księga rodzaju
Nowy układ Jakuba z Labanem.
Poniżej
zamieszczam fragmenty Biblii, po lekturze których można zaryzykować
twierdzenie, że Jakub był prekursorem w dziedzinie genetyki, a przynajmniej
pierwszy w tak „wymyślny i pomysłowy" sposób krzyżował zwierzęta hodowlane. Na
szczęście te pomysły Jakuba nie zainspirowały Grzegorza Mendla, bo gdyby tak
było, do dziś może byśmy niewiele więcej wiedzieli o zasadach dziedziczności niż
autorzy tego biblijnego opowiadania. No i oczywiście hodowcy na wielką skalę
zajmowali by się struganiem (także patyków).
"25
Gdy Rachela urodziła Józefa, Jakub rzekł do Labana: <<Zwolnij mnie, abym mógł
wrócić do kraju, w którym mieszkałem. 26 Pozwól mi zabrać moje żony i dzieci, za które ci służyłem, i odejdę. Wiesz dobrze, jak ci służyłem>>.
27
Laban mu odpowiedział: <<Obyś mnie darzył życzliwością! Odgadłem bowiem, że Pan
błogosławi mi dzięki tobie>>. 28 Po czym dodał: <<Ustal mi twoją
zapłatę, a ja ci ją dam>>. 29 Jakub rzekł do niego: <<Ty sam wiesz,
jak ci służyłem i jaki jest twój dobytek dzięki mnie. 30 Miałeś
bowiem niewiele, zanim przyszedłem; odkąd zaś tu jestem, pomnożył się on bardzo i Pan ci błogosławi. Jednak teraz muszę się zatroszczyć i o moją rodzinę>>.
31 A na to Laban: <<Cóż więc mam ci dać? Jakub odpowiedział: <<Nic mi nie
dasz! Uczyń mi tylko to, co ci powiem, a będę nadal pasł twe stada i będę się
nim i opiekował. 32 A więc: obejdę dzisiaj wszystkie twe stada i wybiorę z nich dla siebie wszystkie jagnięta cętkowane, pstre i czarne spośród
owiec oraz koźlęta pstre i cętkowane spośród kóz. Niech one będą moją zapłatą.
33 Po pewnym czasie będziesz mógł przekonać się o mojej uczciwości.
Gdy bowiem przyjdziesz, aby obejrzeć to, co będzie mi się należało jako zapłata,
kozy, które nie będą cętkowane i pstre, oraz owce, które nie będą czarne, możesz
uważać za skradzione przeze mnie>>. 34 Laban rzekł: <<Dobrze, niechaj
będzie tak, jak mówisz!>> 35 Ale jeszcze tego samego dnia Laban
oddzielił wszystkie kozły cętkowane i pstre oraz wszystkie kozy cętkowane i pstre; wszystkie, które miały cośkolwiek sierści białej, oraz owce czarne i dał
je swym synom. 36 Ponadto wyznaczył odległość, jaką trzeba było
przejść w ciągu trzech dni pomiędzy sobą a Jakubem. A Jakub pasł pozostałe owce
Labana. 37 Jakub nazbierał sobie świeżych gałązek topoli, drzewa
migdałowego i platanu i pozdzierał z nich korę w taki sposób, że ukazały się na
nich białe prążki. 38 Tak ostrugane patyki umocował przy korytach z wodą, czyli przy poidłach, aby je widziały trzody, które przychodziły pić wodę.
Gdy bowiem zwierzęta przychodziły pić wodę, parzyły się. 39 I tak
parzyły się zwierzęta z trzód przed tymi patykami i wskutek tego dawały
przychówek o sierści prążkowanej, pstrej i cętkowanej. 40 Jakub
oddzielił więc owce białe i pędził je przodem przed pstrymi i czarnymi, jako
stado Labana; dla siebie zaś trzymał stada osobno, nie łącząc ich ze stadami
Labana. 41 A przy tym Jakub umieszczał owe ponacinane patyki na
widocznym miejscu przy poidłach tylko wtedy, gdy miały się parzyć sztuki mocne;
42 gdy zaś owce były słabe, patyków nie kładł. W ten sposób sztuki
słabe miały się dostać Labanowi, a mocne — Jakubowi. 43 Tak to stał
się Jakub człowiekiem bardzo zamożnym; miał bowiem liczne trzody, a ponadto
niewolnice, sługi, wielbłądy i osły."
Ci wszyscy,
którzy twierdzą, że Biblia to Pismo Święte pisane pod boże dyktando, powinni
czym prędzej zweryfikować swoje opinie. Ten bowiem, i podobne fragmenty, od
których roi się w tym piśmie, ośmieszają Boga wykazując jego ignorancję i brak
choćby elementarnej wiedzy na temat tego, co sam, podobno, stworzył. Teraz
spróbuję przeanalizować powyższe, opierając się na (między innymi) dorobku
naukowym czeskiego zakonnika, wspomnianego już Grzegorza Mendla (1822-1884).
Efekty jego obserwacji i matematycznych analiz, którym poddawał wyniki swych
badań, zauważono i doceniono dopiero po śmierci uczonego, około roku 1900. Jego
badania stały się podstawą nowej dziedziny nauki — genetyki. Nie wiem jaki wpływ
na krzyżowanie zwierząt mogły mieć patyki, ale rozumując na sposób biblijny mogę
się domyślać, że może tak powstały patyczaki (Cheleutoptera), choć nie
wiem z jakim gatunkiem zwierząt krzyżowano owe patyki (może z wężami lub
jaszczurkami?). Teraz tej biblijnej wersji krzyżowania przeciwstawię wersję
naukową i postaram się, aby było to jak najbardziej jasne i zrozumiałe,
jakkolwiek zdaję sobie sprawę, że dla zgłębiających tajniki wiedzy tylko przy
lekturze Biblii i innych „naukowych" dzieł religijnych będzie to bardzo trudne
lub wręcz niemożliwe.
Zanim podejmę próbę wyjaśnienia zasad dziedziczności
chciałbym zwrócić uwagę na przeciwieństwo rozmnażania i procesów płciowych. Otóż
rozmnażanie polega na podziale jednej komórki na dwie potomne, natomiast proces
płciowy to łączenie dwóch komórek w celu utworzenia jednej. Teraz trochę
elementarnej wiedzy na temat komórki. „Komórka jest podstawową jednostką
strukturalną i funkcjonalną życia, najprostszą cząstką żywej materii zdolną do
przeprowadzania wszystkich procesów nieodzownych dla życia." Ciała zwierząt, a więc i ludzi, zbudowane są z wielu miliardów komórek o różnym kształcie i wielkości. Jest to grudka żywej cytoplazmy, w której znajduje się jądro
komórkowe z zawartą w nim chromatyną oraz liczne organelle, pełniące określone
funkcje."Błona komórkowa (błona cytoplazmatyczna) otaczająca protoplast oraz
jądro komórkowe zawierające materiał genetyczny — to przykłady organelli. U
większości organizmów wielokomórkowych komórki łączą się w zespoły o określonych
funkcjach — tkanki, jak np. tkanka mięśniowa u zwierząt lub epiderma (tkanka
okrywająca) u roślin. Z kolei odpowiednio uporządkowane tkanki tworzą
funkcjonalne struktury zwane narządami lub organami, jak serce lub żołądek u zwierząt, albo korzenie i liście u roślin." „Każda komórka powstaje w wyniku
podziału innej, istniejącej już komórki. W trakcie podziału kopia informacji
genetycznej (DNA) zostaje w wyniku złożonej serii zdarzeń precyzyjnie
przeniesiona do komórki potomnej. Zanim to nastąpi, zarówno w komórce prokariotycznej, jak i eukariotycznej (posiadającej błonę komórkową — dop. wł.),
musi zostać wiernie skopiowany (zreplikowany) DNA. Jądro komórki eukariotycznej
zawiera wiele cząsteczek DNA. Są one bardzo długie i cienkie, co stwarza
możliwość ich zapętlania się. Zjawisku temu zapobiega łączenie się cząsteczek
DNA z białkami, w wyniku czego tworzą się pałeczkowate struktury zwane
chromosomami." "Rozdzielenie chromosomów do komórek potomnych odbywa się w sposób wysoce zorganizowany. Podział większości komórek organizmu
eukariotycznego (komórek somatycznych) dokonuje się w procesie zwanym mitozą,
która zapewnia przekazanie każdej komórce potomnej po jednej kopii wszystkich
chromosomów występujących w komórce rodzicielskiej." „W rozmnażaniu płciowym
organizmów eukariotycznych uczestniczą dwie komórki płciowe (rozrodcze) -
gamety, których zlanie się prowadzi do wytworzenia pojedynczej komórki zwanej
zygotą. U wyższych roślin i zwierząt gametami są komórka jajowa i komórka
plemnikowa. Aby zapobiec zwielokrotnianiu podstawowej liczby chromosomów w zygocie (a zatem i w komórkach przyszłego organizmu), każda gameta może zawierać
tylko połowę liczby chromosomów występujących w komórce rodzicielskiej. Redukcja
liczby chromosomów w gametach następuje w wyniku specjalnego typu podziału
zwanego mejozą." Nośnikami informacji genetycznej u eukariontów są występujące w jądrze komórkowym chromosomy." „Chromosomy utworzone są z chromatyny, materiału
złożonego z włókien zawierających około 60% białka, 35% kwasu
deoksyrybonukleinowego (DNA) i 5% kwasu rybonukleinowego (RNA)." (Wszystkie
zaznaczone cytaty pochodzą z „Biologia" E.P. Solomon, L.R. Berg, D.W. Martin,
C.A. Villee — MULTICO Oficyna Wydawnicza, Warszawa 1998 r. — s.10, 210, 211).
Gatunek Homo sapiens, czyli człowiek, posiada 46 chromosomów (23 pary) w jądrze komórkowym. Wynika więc z tego, że gameta żeńska (oocyt) i męska
(spermatocyt) mają zredukowaną do 23 liczbę chromosomów. Po połączeniu komórek
jest ich ponownie 46.
Składniki chemiczne DNA to:
rodzaj cukru zwany deoksyrybozą, kwas fosforowy oraz cztery zasady azotowe:
adenina (A), guanina (G), cytozyna (C) i tymina (T). A i Gmają budowę
podwójnych pierścieni (puryny), natomiast C i T są zbudowane z pierścieni
pojedynczych (pirymidyny). Do połowy XX w. nie rozumiano znaczenia par zasad w cząsteczce DNA, a mechanizm zapisu kodu genetycznego był zjawiskiem
niewytłumaczalnym. Dopiero zbudowanie modelu przestrzennego DNA przez J. Watsona i F. Cricka (w 1953 r., za co w 1962 otrzymali wraz z M.H. Wilkinsem Nagrodę
Nobla) pozwoliło zrozumieć ich sens biologiczny. Ten model to podwójna spirala;
dwie nici, zwane „nićmi życia", biegną w dwu różnych kierunkach i skręcone są ze
sobą jak dwa druty w przewodzie elektrycznym. Całość przypomina wyglądem drabinę
sznurową zwiniętą spiralnie. Pionowa, zewnętrzna, część drabiny jest ciągiem
cukrów i fosforanów. Szczeble drabiny tworzą pary odpowiednich zasad azotowych -
jednej dużej i jednej małej (A-T bądź G-C). Wyjaśnia to, w jaki sposób
cząsteczka DNA potrafi się sama odtworzyć. W wyniku tego po podziale komórki
macierzystej komórki potomne posiadają taki sam DNA jak macierzysta. Kolejność
ułożenia w DNA par zasad azotowych nie jest przypadkowa. Jest to precyzyjny
szyfr, który zawiera szczegółowe informacje i instrukcje na temat replikowanej
komórki. Każda komórka posiada całość informacji genetycznej (genom) i to w ilości wielokrotnie przewyższającej ilość potrzebną do skopiowania całego
organizmu. Poza tym kod genetyczny jest uniwersalny, wspólny wszystkim żywym
organizmom. Świadczy to, że wszystkie one ewoluowały od wspólnego przodka. Po
tym przydługim wywodzie, który w większości składa się z cytatów, przejdę do
głównego tematu — czyli podstaw dziedziczności. G. Mendel (opat zakonu
augustianów w Brnie), jak wspomniałem na początku, był odkrywcą podstawowych
praw dziedziczności i prekursorem genetyki. Następcy Mendla kontynuowali
zapoczątkowane przez czeskiego naukowca badania a wyniki ich prac potwierdziły
słuszność jego koncepcji. Wprawdzie Mendel prowadził swoje badania na roślinach,
przede wszystkim na grochu, jednak nie zmienia to faktu, że mechanizm kopiowania
dla wszystkich (z nielicznymi wyjątkami) organizmów jest taki sam. „Mendel nie
był pierwszym hodowcą roślin; mieszańce roślinne i zwierzęce (powstałe w wyniku
skrzyżowania genetycznie różnych osobników rodzicielskich) znane były już od
dawna. Gdy Mendel rozpoczął swoje doświadczenia hodowlane w 1857 r. , znane już
były dwa ważne fakty dotyczące dziedziczenia: (1) Wszystkie rośliny potomne
otrzymane ze skrzyżowania dwóch organizmów rodzicielskich tego samego typu
wyglądają podobnie do nich. (2) Gdy skrzyżuje się dwa mieszańce, potomstwo nie
utrzymuje się w typie, lecz ma cechy zróżnicowane. Niektóre osobniki podobne są
do rodziców, inne do dziadków. Ogromną zasługą Mendla było to, że potrafił
ustalić schemat pojawiania się cech rodziców u ich potomstwa. Nikt przed nim nie
wyodrębnił kategorii w potomstwie mieszańcowym, nie przeliczył ich i nie
przeanalizował regularności pojawiania się osobników każdej kategorii w kolejnych pokoleniach." "Doświadczenia Mendla doprowadziły do sformułowania
trzech podstawowych zasad dziedziczności: zasady dominacji, zasady czystości
gamet i zasady niezależnej segregacji genów. Na podstawie obserwacji Mendel
wysunął koncepcję, że każda cecha dziedziczna organizmu determinowana jest przez
dwa czynniki. Mendlowskie „czynniki dziedziczności" dziś nazywamy genami [...].
Zasadę dominacji sformułował Mendel w następujący sposób: U mieszańców pokolenia
F1
gen pochodzący od jednego z rodziców maskuje ekspresję genu pochodzącego od
drugiego z rodziców. Gen, który ujawnia się w pokoleniu F1,
nosi nazwę genu dominującego; drugi gen, niejako ukryty w pokoleniu F1,
nosi nazwę genu recesywnego." Dziś wiemy, że są od tego wyjątki. Ponieważ nie
jest to rozprawa naukowa a przytoczyłem już chyba zbyt obszerne fragmenty
naukowych opracowań, spróbuję w jak największym możliwym skrócie dokończyć to,
co zacząłem. Aby być bliżej omawianego fragmentu Biblii rozpatrywać to
zagadnienie będę na przykładzie owcy, choć nie jest ważny dla tej kwestii ani
gatunek ani rasa, ponieważ zasada jest wspólna dla wszystkich (nas również).
Tutaj wypadałoby wyjaśnić niektóre, przynajmniej te podstawowe, pojęcia, aby
lepiej zrozumieć temat. Ponieważ przy omawianiu jakichkolwiek zagadnień z dziedziny genetyki, a więc i dziedziczenia, nie sposób uniknąć terminów takich
jak: heterozygota, homozygota, locus, czy allele, wyjaśnię je, skracając do
niezbędnego minimum ich definicje.
Zygota to komórka o podwojonej liczbie chromosomów (2n), powstała z połączenia gamety
żeńskiej i męskiej w procesie rozmnażania (płciowego). Przedrostki homo- i hetero- znaczą odpowiednio: homo- taki sam, jednakowy; hetero- inny, różny.
Locus to miejsce w chromosomie zajmowane przez gen wyznaczający daną cechę.
Allele z kolei to różne formy tego samego genu, zajmujące to samo miejsce (locus) w chromosomach homologicznych (o podobnej morfologii i składzie genetycznym), a wywołujące odmienne wykształcenie tej samej cechy. Teraz na przykładzie owcy (Bovidae
ovis) postaram się w lapidarnym skrócie wyjaśnić jak to się dzieje, że
umaszczenie zwierząt jest takie a nie inne. Krzyżując dwa homozygotyczne
osobniki wspomnianego gatunku (np. czarnego barana z białą owcą, pochodzących z czystych genetycznie linii a więc posiadających geny warunkujące tylko taką
barwę wełny — geny: BB czarnego barana i bb białej owcy) możemy przedstawić to
następująco: B + b = Bb, gdzie B to gameta barana a b to gameta owcy. Ponieważ B
jest dominujący a b recesywny — potomstwo w pierwszym pokoleniu będzie czarne. W następnym pokoleniu występuje już tak zwana „szachownica genetyczna", ponieważ
osobnik Bb jest już heterozygotą. Krzyżując następnie dwa osobniki
heterozygotyczne (Bb + Bb) możemy otrzymać cztery rodzaje potomstwa: BB, Bb, Bb,
bb. Jak z tego wynika będą trzy osobniki czarne (B dominujące) i jeden biały.
Widzimy więc, że jest to zgodne z matematyką i logiką, gdyż suma B równa jest
sumie b. Oczywiście uprościłem to, jak tylko umiałem, by było jak najbardziej
zrozumiałe. W rzeczywistości jest to zdecydowanie bardziej złożone i skomplikowane, gdyż istnieje jeszcze wiele innych typów umaszczenia. Jednak
zasady, które tym kierują, są takie same.
« (Published: 30-07-2010 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 491 |
|