|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Philosophy » »
Filozofia neotomizmu Author of this text: Daniel Krzewiński
Neotomizm
jest dziś jednym z najbardziej wpływowych kierunków idealistycznej filozofii.
Należy do szeroko rozumianej scholastyki i cieszy się większą popularnością,
niż jakakolwiek odmiana religijnej filozofii. Fakt ten w zestawieniu z niezwykle
szybkim rozwojem nauki i techniki w XX wieku wydaje się czymś paradoksalnym. Zwolennicy neotomizmu podkreślają, że ich filozofia
ma swe źródła w starożytnej Grecji i nazywają ją ,,wieczną filozofią". Cały
wysiłek neotomistów sprowadza się do tego, aby nie odchodzić od poglądów
głoszonych przez kościół katolicki. Mimo to ruch neotomistyczny nie ma dziś
jednolitego charakteru, a jego aktualność nie polega jedynie na żywotności
religii katolickiej. Również nie tylko na tym, że sfera wpływów tej filozofii
pokrywa się w zasadzie ze sferą wpływów Kościoła katolickiego, który ma dziś
ponad 800 mln. wyznawców na całym świecie. Podstawą
teoretyczną neotomizmu jest filozofia Doktora Anielskiego — Tomasz z Akwinu
(1225-1274). Historyczna rola św. Tomasza polega na tym, że stworzył on system
teologiczno-filozoficzny, w którym sprzeciwił się rozpowszechniającym się w Europie i wrogim Kościołowi koncepcjom (np. awerroizm), nie przeciwstawiając
jednocześnie Arystotelesa dogmatom katolickim, lecz wykorzystując teksty Stagiryty dla uzasadnienia i obrony nauki katolickiej. Mówiąc inaczej, Tomasz
nie zwalczał filozofii Arystotelesa, lecz postanowił ją wykorzystać dla potrzeb
teologii. ,,Fala arystoteleizmu" groziła w tym czasie zalaniem religii
chrześcijańskiej i zastąpieniem jej nauką pogańskiego filozofa, według którego
religia powinna ograniczać się do samej tylko wiary, natomiast rozum powinien
mieć szerokie kompetencje. Arystoteles był jednak zbyt ,,świeckim" i niezależnym
umysłem, aby można było wykorzystać jego filozofię nie przetwarzając jej w apologię religii. Tomasz zatem musiał zmienić wiele jego idei i pomysłów.
Wystarczy tu wspomnieć poglądy Arystotelesa na temat wieczności świata i niestwarzalności materii, aby zrozumieć, że filozofii Stagiryty nie da się
pogodzić z tezą Biblii na temat stworzenia świata z niczego. Nie może więc
dziwić fakt, że kościół katolicki cztery lata przed śmiercią Tomasza uznał
filozofię Arystotelesa za herezję.
Myśl Tomasza nie od
razu została przez kościół zaakceptowana. Z początku była ona przyjęta z bojaźnią, a nawet z krytyką. Dopiero z czasem, gdy okazało się, że tomizm
okazywał się teorią zdolną do wypełniania zadania, jakie przed nim postawiono,
został doceniony przez teologów. W pół wieku po śmierci, Tomasza zaliczono w poczet świętych, natomiast filozofia jego uznana została w okresie scholastyki
za obowiązującą i przyjęta przez kościół katolicki jako oręż w walce z przeciwnikami. Niestety wraz z upadkiem systemu feudalnego musiała się skończyć
filozofia scholastyczna. Wielcy myśliciele XVII i XVIII wieku (chociażby F.
Bacon, Kartezjusz) odnieśli się do scholastycznego dogmatyzmu w sposób niezwykle
krytyczny. Na płaszczyźnie teoretycznej tomizm w XVIII wieku został przez ludzi
wykształconych przezwyciężony i utracił swój dawny wpływ. Dopiero pod koniec XIX
wieku zaczyna sie jego powrót. W warunkach pogłębiającego się
kryzysu społecznego filozofowie przystąpili do stopniowej restauracji nauki
Tomasza z Akwinu, a przyjęta na I Soborze Watykańskim ,,Konstytucja dogmatyczna"
stała się punktem wyjścia dla renesansu filozofii scholastycznej. Popierani
przez kościół teologowie katoliccy wzięli się za rozpowszechnianie neotomizmu
tzn. filozofii Tomasza, unowocześnionej i dostosowanej do zmiennego świata. W 1879 roku papież Leon XII wystąpił ze słynną encykliką ,,Aeterni Patris", w której zalecał nauczanie filozofii chrześcijańskiej ściśle według nauk tomizmu.
Trzecim ważnym dokumentem zawierającym oficjalny program filozofii neotomizmu
były 24 tezy tomizmu opublikowane, za zgodą papieża Piusa X 27 lipca 1914 roku. W tezach tych zostały zawarte podstawowe i nie podlegające zmianom założenia
filozofii tomistycznej z zakresu ontologii, kosmologii, antropologii i teodycei.
Kamieniem węgielnym
neotomizmu jest postulat harmonijnego pochodzenia (jedności) wiary i wiedzy.
Według tomistów wiara religijna i poznanie racjonalne nie tylko nie przeczą
sobie i się nie wykluczają, lecz traktowane w sposób właściwy, wzajemnie się
uzupełniają. Rozum i wiara nie są jakimiś przeciwieństwami, są to jak gdyby dwa
źródła tego samego strumienia, dwie drogi prowadzące do tego samego celu.
Źródłem wiary jest objawienie, a prawdy do których dochodzimy na tej drodze,
mają charakter absolutny. Natomiast źródłem poznania racjonalnego jest rozum
ludzki. I chociaż nie jest on narzędziem doskonałym, to jednak nie możemy nim
pogardzać i odrzucać to, co nam mówi.
Tak więc istnieją dwa źródła wiedzy
ludzkiej, a ich wartość nie jest jednakowa. Wiedza, którą zdobywamy na drodze
wiary (objawienia), posiada wyższą wartość niż wiedza, której dostarcza nam
rozum. Przyjmując dwa źródła wiedzy ludzkiej neotomiści zakładają prymat wiary
na rozumem. Wiedza zdobyta przez naukę wymaga, ich zdaniem, stałej
kontroli ze strony wiary. Wiara nie tylko rozszerza granice rozumu, lecz stanowi
także ostateczne kryterium prawdy.
Poznanie rozumowe jest prawdziwe tylko wtedy
gdy nie popada w sprzeczność z dogmatami religii. Neotomiści uważają za rzecz
konieczną wykorzystywanie filozofii i logiki do uzasadniania wiary religijnej.
Odrzucają oni jednak w sposób zdecydowany traktowanie władz rozumu ludzkiego
jako czegoś wolnego od wszelkiej zależności od objawienia. Oficjalna formuła
dogmatyczna, wyrażająca tomistyczne stanowisko na temat stosunku między
filozofią a religią, głosi: ,,Philisophia ancilla theologiae" (filozofia-
służebnica teologii). Filozofia w rozumieniu neotomistów jest i powinna być
służebnicą teologii. Przede wszystkim dlatego, że przygotowuje ona grunt dla
wiary, wykazując, na przykład, że dusza ma charakter niematerialny, że istnieje
Bóg itd.
Ontologia
neotomizmu
Filozofia
neotomistyczna we wszystkich swych dziedzinach (ontologia, teoria poznania,
antropologia, etyka, estetyka) jest kierunkiem na wskroś teocentrycznym, dążącym
do obrony i uzasadnienia religii rzymskokatolickiej. Teologia jest osią, wokół
której obraca się cała problematyka i argumentacja tej filozofii. Neotomizm
ustanowił ścisłą hierarchię, zgodnie z którą teologia znajduje się na szczycie
całej wiedzy, filozofia znajduje się w środku hierarchicznej piramidy, a pozostałe nauki tworzą jej podstawę. Głównym przedmiotem metafizyki jest
poznanie bytu. Ale nie tego czy innego rodzaju bytu, lecz bytu jako takiego.
Punktem wyjścia neotomistycznej metafizyki jest rozróżnienie bytu samego w sobie
(esse) i tego co ,,jest", co ,,istnieje" (ens), a więc tego czemu byt
przysługuje.
Rozróżnienie to ma pierwszorzędne znaczenie dla zrozumienia
metafizyki tomistycznej. Chodzi mianowicie o to, że tomistyczna koncepcja bytu
ma charakter dualistyczny: przeciwstawia ona byt absolutny, tożsamy z Bogiem,
całej różnorodności rzeczy skończonych stworzonych przez Boga, a więc takich,
którym byt został nadany.
W istocie rzeczy filozofia tomistyczna przyjmuje dwie
ontologie, różniące się w sposób zasadniczy: ontologie bytu stworzonego i ontologię bytu nie stworzonego. Byt absolutny i nie stworzony jest Bogiem i to
od niego otrzymują istnienie wszystkie byty skończone. Byt absolutny jest wedle
tomizmu niepoznawalną i niezmienną, różną od świata substancją duchową, a istnienie takiego bytu stanowi samą istotę tej substancji.
Tomistyczna ontologia w swej analizie tego co ,,jest" wykorzystuje arystotelesowską dychotomię
istoty i istnienia (essentia i existentia). Dychotomia ta ma zastosowanie
jedynie w odniesieniu do rzeczy skończonych (stworzonych), w których jedno daje
się odróżnić od drugiego. To co ,,możliwe" jest traktowane jako istota, która
jeszcze nie posiada istnienia. Stać się częścią bytu, znaczy nic innego jak być
stworzonym. Z drugiej strony posiadać istotę, znaczy być ograniczonym,
skończonym, nie bytem jako takim, lecz pewnym bytem określonym.
Jeśli więc byt,
według tomizmu, jest początkiem pozytywnym, to istota ograniczeniem bytu,
negatywnym początkiem. Oto dlaczego byt w świecie różni się od bytu Boga, w tym
ostatnim nie ma rozróżnienia istoty i istnienia, ponieważ nie jest on
ograniczony bytowo. Ponieważ neotomizm jest systemem dualistycznym, oznacza to,
że zakłada stworzenie świata materialnego, tzw. kreacjonizm. Owo tworzenie
wszechświata, który jest radykalnie różny od absolutu, nie jest rozumiane jako
kształtowanie (budowanie), lecz jako powoływanie do bytu z niczego. Ontologia
tomistyczna nie dopuszcza ,,współwieczności" materii (jej odwiecznego istnienia
razem z Bogiem), z której Bóg jedynie ,,uformował" świat. Materia również
zostaje stworzona i ma ona swój początek w czasie. Neotomizm ocenia jako
sprzeczne z chrześcijaństwem wszystkie takie teorie, według których świat
materialny nie ma ani początku, ani przyczyny, a przebieg zdarzeń nie jest
kierowany przez Boga, lecz przez jakieś ślepe konieczności. Według tomizmu
wszystkie rzeczy powstały z niczego, jako skutek boskiej wszechmocy, istnieją
dzięki rozumowi boskiemu i zmieniają się zgodnie z jego zamysłem.
Dualizm Boga i świata, zgodnie z którym materia jest bytem stworzonym, nie jest jedyną linią,
oddzielającą neotomizm i materializm. Ponieważ Bóg jest substancją duchową,
neotomizm rozwiązuje podstawowe zagadnienie filozoficzne w ten sposób, że
przyjmuje tezę idealizmu obiektywnego. Zagadnienie to przybiera na gruncie
neotomizmu postać pytania: ,,Co to znaczy istnieć?", i odpowiada na nie tak:
,,Istnieć znaczy być stworzonym przez Boga".
Tak więc podstawą istnienia i jedności świata jest Bóg, gdyż jedność świata polega na jego istnieniu,
rozumianym jako wtórne do Boga (substancji duchowej). Jedność świata polega na
tym, że wszystko ,,jest", że istniej, znajduje się w bycie i dzięki bytowi. Byt
zaś w znaczeniu ścisłym znaczy tyle co ,,duch".
Dualizm ontologiczny rozumiany
jest przez neotomistów w charakterystyczny dla scholastyki sposób: z jednej
strony to, co materialne przeciwstawia się temu, co nadnaturalne, z drugiej zaś
postuluje się ich jedność, jedność twórcy i tego co stworzone. Dualizm ten
pociąga za sobą dualizm epistemologiczny: dwu rodzajom bytu
odpowiadają dwa rodzaje poznania, z których każdy ma swój odrębny przedmiot. Z tego punktu widzenia filozofia należy do porządku naturalnego, natomiast wiara
odnosi się do bytu nadnaturalnego. Poznanie racjonalne ma charakter ograniczony.
Istnieją bowiem takie prawdy, które ,,ze swej istoty" nie są dostępne rozumowi
ludzkiemu.
Granicą poznania naukowego jest świat rzeczy stworzonych. W ten
sposób wyklucza się ingerencję myśli naukowej w sferę dogmatów religijnych. Na
tym właśnie polega sens tezy o nadnaturalności religijnych dogmatów. Podstawowym
zadaniem filozofii w rozumieniu neotomistów jest wykazanie, że Bóg jest.
Istnienie Boga może być udowodnione jedynie na podstawie i za pośrednictwem
rzeczy stworzonych.
Neotomizm a nauka
Jest rzeczą
zrozumiałą, że naukowego poglądu na temat ewolucji przyrody nie da się pogodzić z neotomistyczną filozofią. Teoria ewolucji była wielokrotnie oceniana przez
kościół jako sprzeczna z duchem chrześcijaństwa. Ocena taka zawarta jest na
przykład w encyklice Piusa XII ,,Humani generis" z 12 lipca 1950 r. Trzeba
podkreślić, że istota stosunku między nauką a neotomizmem nie polega na
niezgodności poszczególnych tez czy dogmatów filozofii katolickiej z teoriami
naukowymi. Sprawa polega na tym, że owe tezy czy dogmaty w sposób zasadniczy
kłócą się z ogólnymi i uniwersalnymi zasadami myślenia naukowego, z jego
filozoficznymi i metodologicznymi normami i paradygmatami.
Neotomizm po prostu
przyjmuje takie założenia i dogmaty, których nie da się zaakceptować na polu
nauki. Na przykład według tomistów rozpatrywanie przyrody jako jedynego bytu
jest niedopuszczalne i błędne. Nie ulega jednak żadnej wątpliwości, że każde
odkrycie nauki, każdy nowy krok na drodze poznania oddala naukę od
wiary, a teologię od filozofii materialistycznej.
Doktryny teologiczne wydają się oderwane od ludzkiego doświadczenia. W świetle
tego, co wiemy dziś na temat chemicznej mikrostruktury żywej materii,
rozróżnianie duszy roślinnej i zwierzęcej, obok nieśmiertelnej duszy ludzkiej
pozbawione jest całkowicie uzasadnienia. Według neotomistów ewolucję gatunków
można wprawdzie przyjmować, ale zawsze trzeba mieć na uwadze fakt podstawowy,
tzn. to, że kieruje nią boskie przewidywanie. Wielu tomistów zdaje sobie jednak
sprawę z tego, że nie można odrzucić teorii względności, teorii kwantów,
cybernetyki czy kosmologii bez narażenia się na całkowite zerwanie z nagromadzoną wiedzą o świecie. Stąd też, jak sądzę, bierze się w kręgach teologicznych
skłonność do takiej interpretacji osiągnięć współczesnej nauki, aby jej sądy
dały się przedstawić jako zgodne z „niezmienną" wiarą chrześcijańską.
Bibliografia:
Heller M., Filozofia przyrody,
Kraków 2008,
Krajewski W., Główne
zagadnienia i kierunki filozofii, Cz. II, Ontologia, Warszawa 1963,
Legowicz J., Historia filozofii
średniowiecznej, Warszawa 1986,
Majka J., Metodologia nauk
teologicznych, Wrocław 1981,
Mascall E.L., Chrześcijańska
koncepcja człowieka i wszechświata, Warszawa 1964,
Tatarkiewicz W., Historia
filozofii, T. I. — III, Warszawa 2002,
Sarna J. W., Człowiek i filozofia, Kielce 2000,
« (Published: 06-02-2010 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 7126 |
|