|
Chcesz wiedzieć więcej? Zamów dobrą książkę. Propozycje Racjonalisty: | | |
|
|
|
|
Introduction » The Rationalist:Special Issues
Racjonaliści po 50 mln Author of this text: Mariusz Agnosiewicz
Od 3 sierpnia do 3
listopada, z okazji przekroczenia 50 mln odwiedzin, prowadziliśmy trzecią
kompleksową ankietę dającą obraz środowiska skupionego wokół Racjonalisty.
Ankieta składała się z 30 pytań zamkniętych i wypełniło ją 2029 osób. Poprzednią
ankietę, z okazji przekroczenia 10 mln odwiedzin, prowadziliśmy od 24 lipca do
24 listopada 2006 r. i wypełniło ją wówczas 1121 osób. Ankietę wypełniali przede wszystkim nasi długotrwali
czytelnicy (olbrzymia większość czyta nas już ponad rok). Najwięcej
ankietowanych czyta nas kilka razy w tygodniu, czyli prawie na bieżąco, gdyż w serwisie codziennie publikowane są nowe treści.
Nasz związek z czytelnikami polega przede wszystkim na
wspólnocie światopoglądowej — jesteście z nami głównie dlatego, że dzielimy
podobny światopogląd (68,5% deklaruje taki motyw odwiedzania Racjonalisty, w 2006 — 58,7%), tzn. linia redakcyjna jest Wam bliska światopoglądowo. Kolejnym
czynnikiem motywującym Was do czytania Racjonalisty jest krytyka paranauki i przesądów (53,7%) oraz krytyka Kościoła (53,5%, w 2006 — 42,1%). Połowa odwiedza
nas także dla informacji naukowych. Co piąty nasz czytelnik ma inne poglądy i jest zainteresowany nami, aby znać inny punkt widzenia. Konkludując:
Racjonalista jest przede wszystkim serwisem polskich racjonalistów, serwisem
niewierzących, sceptyków. Inne nasze role są drugorzędne, choć również dla nas
istotne.
Ważne dla nas jest to, że mimo, iż jesteście z nami głównie
za profil światopoglądowy, jednak nie chodzi o coś na „pokrzepienie serc" -
Racjonalista ma rosnący wpływ na przekonania czytelników. W 2006 r. 36,6%
naszych czytelników deklarowało, że Racjonalista wzmocnił ich światopogląd.
Obecnie deklaruje to 43,5% czytelników. W 2006 r. 10,9% czytelników dzięki
Racjonaliście spojrzało krytycznie na swoje poglądy. Obecnie odsetek ten wzrósł o 2%. Mniej osób dzięki nam wzmacnia się w swojej wierze religijnej (spadek z 1,8% do 0,5%). W 2006 r. 18,2% deklarowało, że portal nie miał na nich żadnego
wpływu. Obecnie deklaruje to już tylko 13%. Jesteśmy więc przede wszystkim
zapleczem intelektualnym racjonalistów, wzmacniając takie postawy, aczkolwiek
najbardziej cieszy te 12,9%, które dzięki Racjonaliście zmieniło swoje poglądy.
Do czego przydają się Wam nasze treści? Głównie do dyskusji i polemik (61,7%), do odnajdywania ciekawych tropów do dalszych poszukiwań
(43,8%), do poszerzania własnej wiedzy (30,6%), czasami też jako pomoc naukowa
(13,6%). Na szczęście więc, Racjonalista nie jest przede wszystkim „brykiem".
Daje argumenty, pokazuje drogę do nich lub wyjaśnia — to nasze główne funkcje.
Wykorzystywany jest zresztą nie tylko do dyskusji internetowych: „Moja matka i mój dorosły syn także czytają Państwa artykuły. To pozwala nam prowadzić
sensowne spory" — pisze jeden z czytelników.
W ciągu 4 lat od ostatniego badania wyraźnie wzrosło też
postrzeganie Racjonalisty jako przede wszystkim portalu promującego światopogląd
racjonalistyczny (wzrost z 55,2% do 70%). Dopiero później Racjonalista jest
kompendium wiedzy (18,9%, w 2006 — 30,7%). Przede wszystkim antyklerykalni
jesteśmy dla 5,7% czytelników, a antyreligijni — dla 2,7%. Tymczasem najczęstsze
zarzuty wobec Racjonalisty to właśnie skupienie na walce z Kościołem i religią.
Racjonalista jest antyklerykalny i krytyczny wobec większości religii,
aczkolwiek jest to bardzo powierzchowna ocena naszych oponentów. Jesteśmy przede
wszystkim racjonalistyczni — mówią nasi uważniejsi czytelnicy. Nasze teksty
dotyczą nie tylko krytyki religii i Kościoła, ale i promują światopogląd
naukowy, podejmują krytykę para i pseudonauki, rozwijają humanistyczne
komponenty światopoglądu, pokazują, jak żyć zgodnie z wartościami świeckiego
humanizmu oraz podejmują szereg innych ważnych społecznie tematów. Krytyka
religii i Kościoła jest sprawą wtórną, aczkolwiek nie przekonacie nas, aby z tego zrezygnować. Należy też podkreślić, że zmalało — i tak niewielkie już -
przekonanie, że Racjonalista jest przede wszystkim forum dialogu wierzących z niewierzącymi. Nie jesteśmy zamknięci na taki dialog, choć nie jest on dla nas
priorytetowy, gdyż nie przynosi imponujących rezultatów — dla żadnej ze stron.
Dużo bardziej pożyteczny jest więc nasz samorozwój bez prób łączenia wody z ogniem, czym bardzo często jest próba szukania wspólnych przestrzeni z osobami
zaangażowanymi religijnie. Osobiście mam nadzieję, że możliwości dialogu międzyświatopoglądowego będą w Polsce rosły, ale naszą główną troską będzie
rozwijanie racjonalizmu, a nie poszukiwanie tego, co łączy nas z irracjonalistami.
Jak z kolei samookreślają się nasi czytelnicy?
Racjonalista-sceptyk — 49,6%, dalej: ateista — 27%, agnostyk — 8,8%,
antyklerykał — 8,8%. Od ostatniego badania, spadła liczba agnostyków i religijnych. Zdecydowanie największy przyrost tych, którzy uważają się za
ateistów. Etykietka ta zyskuje na popularności w naszym środowisku. „Ateistyczna
duma" ekspanduje w Polsce. Zapewne Bóg urojony i
„Lista ateistów i agnostyków"
miały w tym swój udział; skądinąd zauważyć wypada, że najczęstsze konwersje na
Liście ateistów dotyczą zamiany statusu z „agnostyk" na „ateista". Agnostykami więc
najczęściej określają się osoby mniej pewne swoich poglądów. Z czasem, całkiem
sporo zmienia się w ateistów.
Inną formą manifestacji swoich przekonań jest dokonanie
formalnej apostazji z instytucji religijnej. Dokonało jej 6,2% naszych
czytelników, zaś aż 55,1% planuje ją lub rozważa. Apostazja nieistotna jest dla
28,9% czytelników.
38% czytelników śledzi zmiany w Racjonaliście przez
Facebook. Zachęcamy do tego także innych, gdyż zamieszczamy tam nie tylko na
bieżąco nowości w Racjonaliście, ale i publikujemy szereg linków i informacji,
których nie zamieszczamy w portalu.
Nasze forum. Pierwszy raz o to pytamy, gdyż w ostatnich
miesiącach forum bywało niejednokrotnie miejscem szczególnie zapalnym i gorącym w serwisie. Forum rozpalało się nie tylko polemikami i sporami, ale i prawdziwymi wojnami. Byliśmy zmuszeni wprowadzić bardziej rygorystyczną
moderację dla personalnych i niemerytorycznych wypowiedzi, budząc tym grad
krytyki ze strony niektórych. Część osób odeszła z forum, pojawili się nowi.
Dziś jest bardziej merytorycznie niż jeszcze przed kilkoma miesiącami. Niemniej
jednak nasze forum jest stale miejscem żywym, pełnym ciekawych dyskusji oraz
miejscem, gdzie funkcjonuje mocna stała ekipa dyskutantów (5,2% naszych
czytelników). Średnia liczba postów w październiku wyniosła 266 dziennie. W forum bierze udział obecnie 28,8% naszych czytelników. Wśród osób, które znają
nasze forum dominuje jego dobra ocena, jako miejsca ciekawego i żywego (70,2%).
Reszta jest mniej lub bardziej krytyczna, uważając, że jest tam przede wszystkim
za duża swoboda dla trollów (17,1%), za mała swoboda wypowiedzi (jedynie 3,9% -
pomimo zaostrzenia moderacyjnego rygoru) lub że jest nudno (8,8%).
Od ubiegłego roku swoją działalność zdynamizowało
wydawnictwo książkowe Racjonalisty. W 2009 r. wydaliśmy 5 książek. W tym roku
również 5, a jeszcze kilka w zanadrzu. Zachęcamy Was do wspierania Racjonalisty
poprzez kupowanie książek wydawnictwa Racjonalista. 35,3% czytało nasze pozycje i ceni je. 0,4% było niezadowolonych. 7,4% nasze tytuły nie zainteresowały, a 57% — nie zna ich w ogóle. Zapoznać się z nimi można na stronie
wydawnictwo.racjonalista.pl.
91,2% ocenia Racjonalistę dobrze lub bardzo dobrze.
Najwyższą ocenę przyznało nam 40,8% czytelników.
Jakie są nasze braki? Przede wszystkim chcecie więcej
tekstów związanych z nauką (57,2%), więcej tekstów niezwiązanych z religiami
(28,3%), serwisu informacyjnego (27,6%), weryfikacji i korekty starszych tekstów
(21,7%) oraz informacji o imprezach i spotkaniach (21,1%). Wiadomo, że dużo
rzeczy by się przydało, ale nasze ograniczone możliwości czasowe i środki
determinują taki a nie inny kształt portalu. Największą stratą tego roku w Racjonaliście był serwis informacyjny, który musieliśmy usunąć w wyniku posunięć
agencji informacyjnych. Aktualny potencjał redakcyjny nie pozwala nam
reaktywować serwisu informacyjnego. Mamy nadzieję, że kiedyś się to zmieni.
Przydałoby się więcej zaangażowanych osób, chętnych rozwijać Racjonalistę.
Chętnych do publikacji tekstów nigdy nam nie brakowało, znacznie trudniej o współpracowników od innych zadań.
Połowa naszych czytelników pozytywnie ocenia PSR. Dalsze
28% uważa, że PSR się dopiero rozkręca. Negatywnie organizację ocenia 12%
czytelników Racjonalisty, a 39% przyznaje, że niewiele wie o działaniach PSR.
Wydaje się, że nastąpiło utożsamienie Racjonalisty z PSR, w swoich wypowiedziach
oba podmioty często są ze sobą mylone, podczas kiedy właśnie w tym roku
nastąpiło wyraźne oddzielenie PSR i Racjonalisty: zarząd PSR postanowił opuścić
Racjonalistę i rozwijać własną stronę. Pomimo że oba podmioty współpracują — są
to byty odrębne.
Bardzo budujące jest jednoznaczne poparcie dla ceremonii
humanistycznych. Jedynie 5,5% czytelników uważa je za zbędne. 19,9% — nie
interesuje się nimi. Biorąc pod uwagę, że ok. 20% ankietowanych deklaruje swą
odmienność światopoglądową, można więc przyjąć, że poparcie ceremonii
humanistycznych wśród racjonalistów jest niemal jednogłośne. 49,3% wskazuje, że
są one wartościowe i potrzebne. 6,5% już je planuje, a dalsze 18,8% — rozważa.
Uprawnione jest chyba stwierdzenie, że jest to najlepsza jak dotąd inicjatywa społeczna
środowiska racjonalistów. Jedna z pozostawionych opinii: „Wielkie brawa za
ceremonie humanistyczne — coś, dzięki czemu nie tylko zaczęłam rozważać
możliwość wzięcia ślubu w Polsce, ale i zaczęłam się do tego pomysłu zapalać:)
Dzięki!"
34% ankietowanych deklaruje wychowawcze problemy
światopoglądowe. 15,2% skarży się na konflikty światopoglądowe w miejscu pracy.
Jest to sugestia dla nas, aby rozwinąć jakieś formy doradztwa i pomocy w tym
zakresie.
Jak obecnie kształtuje się profil polityczny naszych
czytelników? W badaniu z 2004 najwięcej było przedstawicieli lewicy (28,7%;
liberałowie i konserwatywni liberałowie — 25,5%). W ankiecie z 2006 r.
dominowali z kolei liberałowie (33,1%, lewica — 24,3%). Obecnie znów dominuje
nieznacznie lewica (34,1%; liberałowie i konserwatywni liberałowie — 33,1%).
Stale jednak obie te grupy polityczne zachowują między sobą pewną równowagę
ilościową, nieuprawnione zatem są wszelkie stwierdzenia, jakoby Racjonalista
reprezentował lewicowy lub liberalny punkt widzenia w polityce. Można natomiast
powiedzieć, że wśród racjonalistów te dwie opcje cieszą się największą
popularnością. Jeśli cokolwiek poza tym można dodać o stosunku Racjonalisty do
liberalizmu i lewicowości, to że stronimy od ortodoksów z obu stron.
Racjonalizm stale pozostaje „męską sprawą". Nieodmiennie od
początku Racjonalisty znacznie częściej czytają nas mężczyźni niż kobiety,
nieodmiennie znacznie częściej mężczyźni deklarują swą niewiarę i racjonalizm.
Proporcje są przytłaczające, ale budzi pewne nadzieje „równouprawnieniowe" trend
zmiany. 2004 — 21,3% kobiet, 2006 — 27,7%, 2010 — 28,8%. Czy jednak mamy szansę
na dobicie choćby do poziomu 40% udziału kobiet?
Ponad połowa czytelników Racjonalisty ma wyższe
wykształcenie, a wśród nich 7% legitymuje się stopniem lub tytułem naukowym. Dominują
przedstawiciele nauk humanistycznych (23,9%), w dalszej kolejności — przyrodniczych i ścisłych (20,8%), politechnicznych (16,3%) oraz społecznych
(12,9%).
Czy emigracja wydrenuje racjonalistów z Polski? 30% planuje
lub rozważa emigrację, zaś 32% ją wyklucza. 24,9% nie wie. Na emigracji mamy
7,1% naszych czytelników, zaś 5,9% powróciło z niej.
Jak zmieniła się tendencja czytelnicza od ostatniego badania w 2006 r.? Google Analytics działa w Racjonaliście od początku czerwca 2006. Porównanie obejmuje okres od początku czerwca do 12 listopada w 2006 i 2010 roku. W ciągu 4 lat wzorsły nam wszystkie parametry. Unikalna liczba odwiedzających: ponad 1 mln. Liczba wizyt wzorsła o 14%, odsłon o 24%, najmocniej wzrósł średni czas spędzony na stronie: 53%. Ogólne statystyki odwiedzinowe dla stron internetowych niewiele mówią jednak o faktycznym czytelnictwie strony. Dopiero dane wielokrotnych odwiedzin pokazują właściwy trend. I tutaj widać ogromny skok Racjonalisty: liczba tych, którzy odwiedzili nas w tym okresie 200 i więcej razy wzrosła z 10 tys. w 2006 r. do 120 tys. w 2010! Przyjmijmy, że regularny czytelnik, to taki, który odwiedził nas w tym okresie 26 i więcej razy. W 2006 r. stanowiło to 5,64% odwiedzin (ok. 93 tys.). Obecnie wzorsło do 18% (ok. 340 tys.), czyli zanotowaliśmy trzyipółkrotny wzrost regularnych czytelników.
Wśród uczestników ankiety, którzy pozostawili nam swoje adresy emailowe, rozlosowaliśmy 4 nagrody książkowe Wydawnictwa Racjonalista. Książki powędrują do: Jana Urbanowicza, Michała Rękosiewicza, Szymona Muchy oraz Romana Czarnoty-Bojarskiego.
Dziękujemy Wam za udział w badaniu, które pozwoliło nam
lepiej się poznać i które pozwoli lepiej prowadzić dla Was ten serwis.
Dziękujemy za wszystkie pozostawione komentarze, ich lektura przyniosła wielką
dawkę satysfakcji z roboty, którą wykonujemy. Satysfakcji — która jest
niezbędnym paliwem, aby robić to dalej i podnosić poprzeczkę. Jedno proste
stwierdzenie: „Jesteście dla mnie bardzo ważni" — daje dużo nowych sił do tej
pracy, którą wykonujemy już od ponad 10 lat.
Ze szczegółowym raportem z ankiety można się zapoznać
tutaj.
« The Rationalist:Special Issues (Published: 13-11-2010 )
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.page 737 |
|