The RationalistSkip to content


We have registered
204.457.763 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Sklepik "Racjonalisty"
 Society »

Homoseksualizm w ZSRR i w Rosji [2]
Author of this text:

Kto odpowiada za AIDS? Geje i narkomani

W latach 80-tych ubiegłego wieku, w ZSRR znowu rozpętała się ofensywa antyhomoseksualna, której powodem był wybuch epidemii AIDS.

Kiedy symptomy choroby były zaledwie znane w Stanach Zjednoczonych, informacje podawane przez prasę sowiecką miały następujące przesłanie: nowa, nieznana choroba pojawiła się w USA, której ofiarami są homoseksualiści, narkomani i Portorykańczycy. Wychowani w duchu Międzynarodówki, obywatele radzieccy nie dowierzali w imperialistyczne kłamstwa o Portorykańczykach. Mogli zrozumieć, że Bóg pokarał homoseksualistów i narkomanów. Ale dlaczego Portorykańczyków? Przecież Bóg nie jest rasistą!

W 1986 roku profesor Mikołaj Burgasow, ówczesny komisarz ministerstwa zdrowia i higieny publicznej ZSRR, oświadczył publicznie: "Nie ma sprzyjających warunków, aby w naszym kraju ta nowa choroba rozpowszechniła się. Homoseksualizm jest przecież prawnie ścigany (z paragrafu 121 kodeksu karnego) i ostrzegamy nieustannie o niebezpieczeństwach jakie niesie ze sobą używanie narkotyków. " — przypominał tamte okoliczności wybitny seksuolog rosyjski Igor Kon.

Kiedy jednak — pomimo, że wśród obywateli Związku Radzieckiego nie było Portorykańczyków — pod koniec lat 80-tych, epidemia AIDS wybuchła w ZSRR (czyniąc z tego kraju jeden z najbardziej zagrożonych ze względu na szybkie rozprzestrzenianiem się tej choroby), oskarżenia spadły oczywiście na gejów i narkomanów, których zresztą utożsamiano.

Jak podkreślił profesor Kon — dwaj specjaliści odpowiedzialni za program epidemiologiczny, którymi byli Przewodniczący Akademii Nauk Medycznych, prof. Walentyn I. Pokrowski oraz jego syn, doktor Wadim W. Pokrowski, oskarżyli publicznie homoseksualistów o to, że są nosicielami wirusa HIV i reprezentują wszelkie możliwe dewiacje. Wysocy przedstawiciele reżimu popierali te tezy, wygłaszając często potworne i nieuzasadnione opinie o homoseksualistach, którzy sprowadzili AIDS do ZSRR. Również radzieckie, a później rosyjskie media potępiały ich wielokrotnie, podsycając homofobię społeczną.

Dopiero wraz z nadejściem pieriestrojki i głasnosti sytuacja zaczęła się zmieniać. Najpierw w kręgach naukowych, a później w mediach rozpoczęto poważną dyskusję na temat homoseksualizmu. Po upadku komunizmu zniesiono również paragraf 121. Zaczął organizować się rosyjski ruch LGBT, który tak jak w innych krajach rozpoczął walkę o własne prawa.

Rosja Putina wraca do starych metod

Igor Kon odszedł 27 kwietnia 2011 roku. Może to i dobrze, że profesor odznaczony Złotym Medalem za propagowanie Powszechnej Deklaracji Praw Seksualnych w Rosji, nie doczekał się tego smutnego momentu powtórnej penalizacji homoseksualizmu w jego kraju. 25 stycznia 2013 roku posłowie Dumy rosyjskiej przyjęli większością głosów ustawę zakazującą propagowania homoseksualizmu wśród osób niepełnoletnich. „Publiczne akcje mające na celu propagowanie sodomii, lesbianizmu, biseksualizmu, transgenderyzmu wśród nieletnich" będzie się karać wysokimi grzywnami. Podczas dyskusji nad ustawą przewodnicząca komisji Jelena Mizulina stwierdziła, że dobrze byłoby całkowicie zakazać propagowania homoseksualizmu, ale jest to niemożliwe ze względu na spodziewane odrzucenie takiego prawa przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, stąd ograniczenie jedynie do propagandy wśród małoletnich. U nas w Polsce o tym wydarzeniu mówiło się stosunkowo mało, gdyż byliśmy zajęci debatą o związkach partnerskich.

Z przeprowadzonego w 2010 roku przez niezależne Centrum Jurija Lewady badania wynika, że aż 74 proc. Rosjan uważa, iż geje i lesbijki to osoby moralnie rozwiązłe i psychicznie niepełnowartościowe.

„Dziś ani ludzie homoseksualni, ani obrońcy praw człowieka, ani prawnicy nie są w stanie odpowiedzieć na pytanie w jaki sposób prawo to będzie działało w praktyce" — powiedziała Polina Sawczenko z petersburskiej organizacji Coming Out. „Mówienie o istnieniu homoseksualności, publiczna krytyka homofobicznej przemocy, rozwijanie samoświadomości i poczucia godności u ludzi homoseksualnych, promowanie tolerancji — wszystkie te działania mogą podlegać nowemu prawu, które raczej przysłuży się dalszej izolacji społeczności LGBT i wzmocnienia wobec niej nienawiści" — dodała.

Istnieją poważne obawy, że w Rosji Putina, ustawa o „zakazie propagandy homoseksualnej wśród niepełnoletnich", która bardzo przypomina paragraf 121.2, będzie służyć także do innych celów, tak jak to już było w głębokim komunizmie, gdy fabrykowano fałszywe oskarżenia przeciwko osobom niewygodnym politycznie.

Media w Europie Zachodniej, które poświęciły dużo uwagi tej sprawie, komentując ustawę rosyjską oraz polską parlamentarną debatę o związkach partnerskich i witając je tytułami: „Homofobia wraca do Europy Wschodniej" — podkreślały również, że zakaz propagandy homoseksualnej wśród niepełnoletnich prowadzi do utożsamiania homoseksualizmu z pedofilią. Tendencja niebezpieczna, którą można zaobserwować ostatnio i niestety także w polityce Kościoła katolickiego, którego niektórzy przedstawiciele przekonują, iż 80 proc. przypadków nadużyć seksualnych popełnionych przez księży to nie była pedofilia lecz efebofilia — a więc zboczenie typowo homoseksualne...

W Polsce, na forach mediów skrajnie prawicowych przywitano z dużym entuzjazmem przyjęcie ustawy antyhomoseksualnej w putinowskiej Rosji. „W takich momentach chciałoby się unii personalnej z Rosją, a nie Unii Europiejskiej" — pisał pewien internauta.

No cóż Polska będzie musiała w końcu zdecydować się, czy chce być krajem liberalnym i demokratycznym, który przyzna gejom, lesbijkom, transseksualistom pełne prawa, odcinając się tym samym definitywnie od antyhomoseksualnej tradycji nazistowskiej i komunistycznej, czy też chce powrócić do tych tradycji, tak jak powróciła putinowska Rosja...


1 2 
 Comment on this article..   See comments (13)..   


«    (Published: 03-02-2013 )

 Send text to e-mail address..   
Print-out version..    PDF    MS Word

Agnieszka Zakrzewicz
Dziennikarka i krytyk sztuki. Autorka książki Papież i kobieta. Od 1994 r. mieszka w Rzymie. Prowadzi serwis Bez Granic.
 Private site

 Number of texts in service: 50  Show other texts of this author
 Newest author's article: Głosy spoza chóru
All rights reserved. Copyrights belongs to author and/or Racjonalista.pl portal. No part of the content may be copied, reproducted nor use in any form without copyright holder's consent. Any breach of these rights is subject to Polish and international law.
page 8716 
   Want more? Sign up for free!
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)