Dziedziny :
· [1]
· [1]
· [1]
· [2]
· [7]
· [6]
· [1]
· [1]
· [4]
· [6]
· [6]
· [2]
· [3]
· [1]
· [1]
· [2]
· [14]
· [3]
· [3]
· [1]
· [3]
· [10]
Filozofowie i mistycy. Na drogach neoplatonizmu Dziedzina: Filozofia Autor: Jerzy Kolarzowski Przedmowa (posłowie, opracowanie): Zenon Waldemar Dudek Miejsce i rok wydania: Warszawa 2005 Wydawca: Eneteia Liczba stron: 122 Wymiary: 14x20 cm ISBN: 83-85713-60-3 Okładka: Miękka Ilustracje: Nie Cena: 21,00 zł (bez rabatów)
[ Pozycja niedostępna ] Opis Książka prezentuje mało znany nurt neoplatońskiej myśli filozoficznej i religijnej od V do XV wieku. Autor kreśli sylwetki wybitnych filozofów i mistyków (Dionizy Areopagita, Maksym Wyznawca, Eriugena, Joachim z Fiore, Mikołaj z Kuzy). Omawia zjawiska ważne dla ponadczasowych związków filozofii, kultury i religii.Fragment lub streszczenie Fragment recenzji
Jacek Konarski
Czego nas uczą Filozofowie i mistycy?
(...) Co może zrobić kolejna książka, którą przeczyta ktoś o ukształtowanym – jak mu się wydaje – światopoglądzie? Może ten światopogląd zrewolucjonizować, albo pogłębić. Książka Jerzego Kolarzowskiego Filozofowie i mistycy nie zrewolucjonizowała mojego światopoglądu. Myślę jednak, że dzięki tej lekturze mój pogląd na świat został pogłębiony, albo jeszcze lepiej: umocniony. Nie pomyliłem się bowiem, postrzegając rozwój myśli filozoficznej w opozycji jednej z przedstawionych wizji do drugiej. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że dualizm ma się tak do monizmu jak platonizm do neoplatonizmu. Platonizm bowiem – w największym skrócie – to dualizm odwiecznych idei, przynależących do wyższego świata i materii. Neoplatonizm stara się tę przepaść pokonać, wyprowadzając widzialny świat z Jedności poprzez emanację. „Książka Jerzego Kolarzowskiego – jak to w Posłowiu celnie ujął Zenon Waldemar Dudek – przypomina o neoplatońskich poszukiwaniach w mistyce i filozofii, które stanowią jedną z ważniejszych prób odkrywania jedności w zróżnicowanym świecie ludzkiego poznania i doświadczenia. Poszukiwania te zapisały się głęboko w kulturze i tradycji religijnej Europy”.
(...) Jerzy Kolarzowski wymienia głównych przedstawicieli chrześcijańskiego neoplatonizmu. Jako chrześcijanie wierzyli oni, że Bóg stworzył świat, zaś jako filozofowie próbowali dociec, jak to się stało. Budowali więc systemy myślowe, w których starali się określić kształt relacji pomiędzy Bogiem, człowiekiem i kosmosem. Ich wizja świata miała – zgodnie z duchem neoplatońskim – charakter hierarchiczny (zwłaszcza u Pseudo-Dionizego Areopagity).
Jeśli zgodzić się z Alfredem Whiteheadem, iż wszystkie kierunki filozoficzne są tylko przypisami do Platona, to trzeba przyznać, że Jerzy Kolarzowski w swojej książce pokazał, w jaki sposób tych przypisów przybywało. Jego refleksja jest bardzo stężona. Czytając książkę nie można wyłączyć uwagi nawet na jedno zdanie, gdyż grozi to utraceniem ogniwa z bardzo długiego łańcucha nadawców i odbiorców coraz bardziej modyfikowanych, ale wciąż platońskich intuicji. Idei tych nie brak również we współczesnej filozofii i nauce, o czym również można się z tego opracowania dowiedzieć.
Neoplatonikiem był również tak bardzo obecnie popularny, średniowieczny dominikanin, Mistrz Eckhart. W zbiorze jego kazań jedno – 52-gie w wydaniu dominikańskim lub 32-gie w wydaniu paxowskim – streszcza całą neoplatońską wizję rzeczywistości. Ramami tego kazania są „wyjście” z Jedności oraz „powrót” do niej. Człowiek, będąc ideą w Bożym Umyśle, decyduje się na „wyjście” z tej pierwotnej formy istnienia, wchodząc tym samym w świat realny. To nic innego jak neoplatoński opis aktu stworzenia. Człowiek zyskuje realne istnienie (w przeciwieństwie do pierwotnego – „idealnego”), ale traci przez to tożsamość z Bogiem. Jest to dla niego forma „upadku”. Tęsknota do tego, co było „na początku” skłania go do „powrotu”. Owo „powracanie” jest realizacją procesu przebóstwienia.
Pozostaje zadać sobie pytanie, dlaczego neoplatonizm jest dla współczesnego człowieka tak pociągający? Jeśli się pamięta, że neoplatonicy byli z natury mistykami i akceptuje przeświadczenie, że wiek XXI ma być wiekiem mistyki, odpowiedź nasuwa się sama. Dzisiejszy, rozbity i na różne sposoby rozproszony człowiek rozpaczliwie poszukuje tu i teraz zbawienia w jedności, w scaleniu. Stąd taka popularność różnych form medytacji, prowadzących do upragnionej harmonii.Podziel się swoją opinią o tej książce.. Teksty Racjonalisty o pokrewnej tematyce:Święci, mistyka i psychologia