to jest podręcznik dla pewnej grupy dzieci, których rodzice tak chcą wychowywać. Poczytaj inne klasy, więcej zrozumiesz, ale podziwam tę fobię na temat fobii... pozwól żyć innym, którzy myślą inaczej, ja do Twojej racjonalności nic nie mam, wczytaj się w polecenia i więcej zrozumiesz...

Nie przesadzałbym z tym niebezpieczeństwem. Ani w Polsce przez lat czterdziesci praę, ani w Sowieckim Sojuzie przez przeszło siedemdziesiąt nie udało się wychować ani jednego pokolenia komunistów. A krk nie zdołał tego zrobić przez 1500 lat.
Verba docent, exempla trafunt - nauczycieli rozlicza się z ich działań, nie słów.

@@@

inhet Nie przesadzałbym z tym niebezpieczeństwem. Ani w Polsce przez lat czterdziesci praę, ani w Sowieckim Sojuzie przez przeszło siedemdziesiąt nie udało się wychować ani jednego pokolenia komunistów. A krk nie zdołał tego zrobić przez 1500 lat.
Na pewno? Czy "prawdziwi" chrześcijanie, komuści, faszyści nie mordowali innych, w imię swojej jedynie prawdziwej ideii? Ja tam wolę "dmuchać na zimne", a w Polsce już się robi gorąco!

ABBAII to jest podręcznik dla pewnej grupy dzieci, których rodzice tak chcą wychowywać. Poczytaj inne klasy, więcej zrozumiesz, ale podziwam tę fobię na temat fobii... pozwól żyć innym, którzy myślą inaczej, ja do Twojej racjonalności nic nie mam, wczytaj się w polecenia i więcej zrozumiesz...

Jeżeli jest podręcznik tylko dla szkół wyznaniowych, to autorka rzeczywiście nie ma racji. Nic nam do irracjonalności jej wyznawców, aby tylko nie zmuszali nas i naszych dzieci do wyrzeczenia się z naszego racjonalizmu. Natomiast, gdy jest dla świeckich szkół państwowych, jest ewidentnym dowodem, że żyjemy w państwie wyznaniowym. A "ABBAII" niech wczyta się w podręczniki stalinowskie (niby z obcej jemu obcji, ale pisane z tym samym żarem) może sam coś zrozumie. Chociaż wątpię.

***

zgadzam się z Tobą, dzieciom robi się pranie mózgu w szkołach, jako studentka filozofii miałam przez miesiąc praktyki w szkole i uczłam wosu i historii, 4 klasa, lekcja a patriotyzmie, nauczycielka pyta dzieci co łączy wszystkich polaków, pada odpowiedź że język bla bla bla aż w końcu dzieciak mówi, że religia, nauczycielka nie sprostowała tylko przytknęła, oczywiście polak=katolik, wariactwo, a żeby tego było mało to u mnie w dziekancie wisi ogromne zdjęcie ich guru niosącego narzędzie tortur, panie z dziekanatu podczas przerw pewnie odmawiają zdrowaśki, nie ma to jak państwowy system edukacji, w żadnym cywilizowanym kraju by to nie przeszło...
ps. do i. masz źle przetłumaczoną sentencję, sprawdź najpierw - inaczej wprowadzasz kogoś w błąd - skąd my to znamy heheh :)