"O tym, że Hitler nie zgotował Żydom niczego czego by wcześniej nie praktykował chrześcijański świat pod egidą papieży i biskupów napisano już wiele i jest to sprawa dobrze znana"... owszem znana, jednak zapomniano, że taki los gotowano narodom już dużo wcześniej. Jeżeli ktoś chciałby poczytać o takich eksterminacjach, to radzę sięgnąć do najczęściej publikowanej książki świata - do Biblii, i jej Starego Testamentu. Eksterminacja narodów jest prawie tak stara jak stara jest historia ludzkości... a powody bywały różne, religijne, ekonomiczne i wiele innych. Taka sobie nienawiść ludzi do wszystkiego co inne i niepasujące do ich wyobrażeń...

... pozdrawiam...

Żydzi niemieccy proponowali utworzenie na wschodnich ziemiach Polski, państwa pod protektoratem niemieckim z równymi prawami dla Żydów, Polaków i innych narodów.
Czy to rozwiązałoby problemy z antysemityzmem ?

Z przykrością obserwuję nasilenie antysemityzmu w Polsce początku XXI stulecia. Jego źródłem, tak jak antysemityzmu hitlerowskiego, jest Kościół katolicki, niechlubny dziedzic tradycji chrześcijańskich i pierwszego antyjudaizmu ewangelistów. Na łamach forów dyskusyjnych co rusz pojawiają się wściekłe psy nazizmu o polskim rodowodzie w tradycji Dmowskiego, Kolbego, Gomułki, Moczara, Poręby, Rydzyka i Jankowskiego. Wypowiedzi tzw. premiera Kaczyńskiego o "polskojęzycznych wrogach Polski" to nic innego, jak powtórka z Gomułki, Moczara i innych żydożerców, parawan zza którego świat nie ma dostrzec antysemityzmu obecnych władz. Nietrudno go jednak dostrzec Polakowi, który przeżył w Polsce różne etapy władzy komunistycznej. Jakże wierny tym korzeniom jest duet bliźniaków i zastępy ich kolaborantów z Samoobrony, a zwłaszcza LPR-u. Jest to przekleństwo Polski, której stopień cywilizacji oceniany jest na świecie m.in. miarą tolerancji dla mniejszości. Nie wszyscy Polacy podpisują się pod szowinizmem i ksenofobią, ale to władze przyprawiają Polsce gębę nienawistnika. Mam nadzieję, że już niedługo.

nie rozumiem waszych komentarzy....ludzie nienawidza zydow, bo sa inni.zawsze innosc byla cecha pietnowana,jak np.murzyn w polsce.lub bialy w afryce.w bibli jest napisane ze jesli zly dochodzi do wladzy,mnoza sie zli ludzie.kazdy z nas nie raz i nie dwa przymknal oko, na zlo obok siebie z obawy o samego siebie.

Jak, ktoś kto nie jest antysemitą może pojąć czy nawet zrozumieć istotę antysemityzmu. A za antysemityzm nie odpowiada kościół jak to usilnie stara się udowodnić autor tekstu, tylko sami żydzi oraz ich żałosni poplecznicy...

Tak się składa, że wśród najbardziej zaufanych ludzi Hitlera byli homoseksualiści (np. Rohm ) i wielu historyków nie wyklucza, że sam wódz utrzymywał związki homoseksualne, a mordy dokonywane na homoseksualistach były tylko sposobem na zatuszowanie faktów kompromitujących wodza "Czystej Rasy".

W pańskiej publikacji nie widzę żadnych argumentów, nawet jednego wiarygodnego cytatu. Najbardziej rozśmieszył mnie fragment o Ewangelii, bo jest to porpostu idiotyzm. Czy racjonalista nie wie, że pierwsi chrześcijanie byli Żydami i to właśnie Żydzi byli na początku uważani za naród, który jako jedyny może być narodem chrześcijańskim, dopiero później podjęto decyzje o umożliwieniu przyjęcia chrztu innym (Dzieje Apostolskie, Listy Św. Pawła). "Krew jego na nas i dzieci nasze" - to zdanie było symbolem grzechu pierworodnego i hańby rodzaju ludzkiego, który dopuszczał się wielu niegodziwości. Mamy tutaj przesłanie uniwersalne, ogólnoludzkie i odnoszące się nie tylko do Żydów.
Nie mam czasu sprawdzać wszystkich "faktów", które pan przytoczył, więc nie będę się spierał. Czy jednak na ich podstawie można dojść do wniosku, że podłożem ideologicznym holocaustu była doktryna chrześcijańska? Nie zgadzam się. Zarówno Hitler, jak i Himmler byli przeciwnikami Kościoła Katolickiego! Ideologia nazistowska opierała się na POGAŃSKIEJ kulturze starogermańskiej. Himmler wiele razy wspominał, że Kościół Katolicki jest formą dominacji kultury Judaistycznej nad Europą! Hitlerowcy więc widzieli w Kościele wroga i temu nie można zaprzeczyć. Należy pamiętać, że Kościół był zakładnikiem III Rzeszy i był od niej politycznie zależny. Hitlerowcy mogli w każdej chwili przekroczyć umowną granicę Watykanu. Nie zrobili tego tylko dlatego, że mieli nadzieję na wywieranie presji na hierarchii kościelnej, co im się rzeczywiście udało. Ciężko się też dziwić, że w Watykanie pozostało wielu kolaborantów, którzy pomagali hitlerowcom. Kościół został poniżony i zmuszony do akceptowania holocaustu i nazizmu. Kardynałowie i Papież nie byli tu bez winy, ale czy z tego wynika, że nazizm jest pochodną kultury chrześcijańskiej?
Pogańskie korzenie narodowego socjalizmu wyrażały się zarówno w symbolice (swastyka, krzyż celtycki, trupia czaszka) ale i w ideologii rasowej. Czy Kościół nie mówił od zawsze, że KAŻDY człowiek godzien jest szacunku i miłosierdzia? Czy ktokolwiek odrzucił kiedyś przykazanie miłości? III Rzesza odrzucała całą kulturę judeo-chrześcijańską, powracała do podziałów etnicznych typowych dla kultury starożytnych Indii (rasa Aryjska, system kast przeniesiony jedynie na teorię "rasy panów"). Himmler już od '36 roku zaczął poszukiwać dowodów, że rasa niemiecka nie jest i nigdy nie była ograniczona czymś takim jak wiara, moralność czy religia. Nadczłowiek był całkowicie wolny od wszelkich ograniczeń, funkcjonował jako pan własnego losu, odrzucał wszelkie dogmaty krępujące jego potencjał. (zaskakujące podobieństwo z Homo Sovieticus!)Nie zgadzam się więc z pańskim osądem, uważam że kryteria stosuje Pan różne dla każdego, relatywizuje Pan zupełnie wymiar winy, przedstawia jednostronny obraz rzeczywistości, z punktu widzenia nie racjonalisty, lecz jakiegoś bolszewika. Czy zastanawiał Pan się kiedyś, co by było gdyby KK nie ustniał jako instytucja? Czy Europa nie stała by się przypadkiem prowincją islamską. Dlaczego nie pisze Pan o prześladowaniach Żydów w krajach arabskich, o wojnach na Bliskim Wschodzie. Okazuje się, że świat chrześcijański jest o kilkanaście wieków do przodu w porównaniu ze światem Islamu, Buddyzmu, Zoroastryzmu czy Taoizmu. To właśnie w obrębie NASZEJ kultury Żydzi mają się najlepiej! Nawet komunizm, który współtworzyli, ich zdradził. Tylko z KK mogli jako tako żyć w zgodzie przez 2 tys. lat. Powinien Pan więc ująć problem z kilku stron, bo inaczej będzie Pan dalej produkował agitki takie, jak ta. Nie jestem w stanie w tak krótkiej (!) wypowiedzi przedstawić wszystkich swoich wątpliwości, liczę więc na "odbicie piłeczki" jeśli w ogóle tego typu rozmowa przystoi "racjonaliście". Proszę wybaczyć "radykalny" język - nie lubię owijać w bawełnę. Nie uważam Pana za idiotę - poprostu ten tekst jest idiotyczny, a na pewo wymaga solidnego dopracowania.

>Tak się składa, że wymienieni wyżej panowie brunatni czyli skrajna lewica narodowo-socjalistyczna uważała Kosciół za jedengo z głównych wrogów

No i co z tego? Nie znaczy to, że chrześcijański antysemityzm nie był podłożem i że nie wpłynął na hitlerowski. Hitler przy swojej głebokiej niechęci do chrześcijaństwa podziwiał metody i skuteczność działania kościoła. Uważał go pod wieloma względami za wzór. A że miał zamiar wkroczyć na "ten sam rynek" więc nie było raczej możliwości dłuższego współżycia obu ideologii i organizacji.

>Hitler był wegetarianinem tolerującym w swoim otoczeniu bardzo wielu homoseksualistów

Nonsens, nic nie wiesz o homocauście? www.racjonalista.pl/kk.php/s,2739

>Był bardzo postepowy i oświecony naprzykład po raz pierwszy zezwolił na ziemiach polskich na niczym nieskrępowane dzieciobójstwo (aborcję).

Kolejny nonsens. Jeśli zezwolił na aborcję to po to, aby w swoim mnieaniu szkodzić siłom narodowym ras niższych. Wiadomym jest, że faszyści wszystkich odcieni byli pogromcami aborcji, działającymi "na rzecz życia" równie bezwzględnymi co kościół katolicki. Czytanie nie boli.

Tak się składa, że wymienieni wyżej panowie brunatni czyli skrajna lewica narodowo-socjalistyczna uważała Kosciół za jedengo z głównych wrogów. Polecam Hitlera - rozmowy przy stole. Czytanie naprawdę nie boli. Co druga strona atak na religię. Oczywiście wspominając zagładę Żydów przygotowywana od wieków przez Chrześcijaństwo nie zapominacie Panowie o pierwszym transporcie więźniów do Oświęcimia ? (byli to Polacy- katoliccy duchowni w wiekszości). Przypominam też Panom racjonalistom, że Hitler był wegetarianinem tolerującym w swoim otoczeniu bardzo wielu homoseksualistów, a do władzy doszedł w wyniku wyborów demokratycznych. Był bardzo postepowy i oświecony naprzykład po raz pierwszy zezwolił na ziemiach polskich na niczym nieskrępowane dzieciobójstwo (aborcję). Mniej jadu - więcej argumentów. Miło popatrzeć, że uważacie się za najmądrzejszą część ludzkości (patrz wstęp do strony) ale proponuję troszeczkę nad sobą popracować. Zapraszam na moją powstająca strone internetową www.vae.victis.gryfin.net

Pozdrawiam
Bartosz Rutkowski