Rzeczywiście powtórzcie jeszcze ze 100 razy jak to bronicie racjonalnego myslenia (w domyśle ma to sugerować, jakby np. chrzescijanin nie potrafił mysleć racjonalnie) - może w końcu wam uwierzą.
W każdym razie metody które w dalszej częsci stosujecie, są raczej z pogranicza wiary, demagogii i zwykłego awanturnictwa.

Zacząłem już przygotowywać merytoryczną odpowiedź. Powstała już prawie cała strona i zamysły na trochę więcej.
Ale "zbyszek" raczył wpisać w komentarzu do artykułu 'Apologia racjonalizmu' następujące słowa:
>nie stanowi dla mnie żadnej wartości ta witryna - poprostu nie cierpię głupoty szczególnie w tak agresywnym wydaniu

czym zwolnił mnie z autorskiego obowiązku zajmowania się jego komentarzami.
Drobner

A ja proszę aby autor spisał jednak swoje myśli związane z podobnymi komentarzami (i nie tylko) i dał nam, dla których ta witryna stanowi wartość samą w sobie, te myśli przeczytać. Pisz autorze dla nas!

Wyłącznie na prośbę ephesis (niestety króciutko):

>powtórzcie jeszcze ze 100 razy
Dziękujemy, nie skorzystamy z tej JEDYNEJ metody, którą stosuje Watykan ... (jak widać, w niektórych przypadkach, skutecznie).

>bronicie racjonalnego myslenia
Nie trzeba, ono broni sie samo. Niektórzy zaś uporczywie BRONIĄ SIĘ przed nim .....

>w domyśle ma to sugerować, jakby np. chrzescijanin nie potrafił mysleć racjonalnie
Nic takiego nie sugerujemy. Jednakowoż (ten nie nasz domysł) nie jest wcale taki nietrafny .... (hihi)

>może w końcu wam uwierzą
Może w końcu dadzą się przekonać swojemu rozumowi.

>metody które w dalszej częsci stosujecie, są raczej z pogranicza wiary, demagogii i zwykłego awanturnictwa
Prosimy zwrócić baczną uwagę, że "wiarę, demagogię i zwykłe awanturnictwo" nie my połączyliśmy w JEDNO.
My tyko o TYM mówimy...

przepraszam , ale w słowie "jakość", kiedy mowa o jaości merytorycznej, brakuje litery "ć"...

coś tu chyba zjada litery... ;-)

Jeżeli strona nie ma na celu nachalnej dyskredytacji szeroko pojętego sacrum - to w porządku (inaczej mówiąc niektóre portale o zbliżlonej tematyce propagują jakby antyreligię, niemniej zacietrzewioną i trywilną jak babki z moherem na głowie)...tyle, że ten racjonalizm ciasny troszkę, o czym każdy racjonalista wie doskonale, a empiryzm to już całkiem... Zbyszek - faktycznie narwane chłopaczysko, ale komentarz "Dziękujemy, nie skorzystamy z tej JEDYNEJ metody, którą stosuje Watykan ... (jak widać, w niektórych przypadkach, skutecznie)." - niskich lotów, niegrzecznie; tak oto racjonalista przemienia się w Zbyszka.

A ja uważam, że komentarz o Watykanie jest bardzo błyskotliwy :)