Zastanawia mnie od zawsze szafowanie w Kościele Katolickim tytułem świętości. Tu wszystko jest święte i wszyscy są święci.Wielu ludzi znanych z imienia i nazwiska oraz ze zbrodniczej działalności  zostało świętymi. Ale szczytem niegodziwości jest tytułowanie niewątpliwie przestępczej ( w dzisiejszym  i nie tylko systemie prawnym ) organizacji, jaką była Święta Inkwizycja. Nikt nie wpadł ( i słusznie ) na pomysł stawiania  pomników sławnym gestapowcom , czy dodawaniem do nazwy  samej GeStaPo-innych określeń niż zbrodnicza.Czyżby  idea powołania , oraz metody tych organizacji były inne? W obu przypadkach chodziło o to samo: łamanie ducha człowieka za pomocą tortur. I jedni i drudzy wierzyli, że cel uświęca środki , a Kościół uświęcił również Inkwizycję.

Thank you very much for your interest and comments as well as very thoughtful questions. I fully agree with your message and interpretation. The Geheime Staatspolizei and the Holy Inquisition as well as the KGB are examples of thought-control police forces. They were all formed and used by different systems, but they served the same purpose, i.e. the eradication of ideological opponents. The purpose determines technical measures of implementation.  To the tortuered and abused individual it is indifferent if the tormentor is a godly or godless person.
My best regards from Slovakia where I live and work, now.

No i stale wraca znienawidzone pytanie- dlaczego?Jak to możliwe, by nauki Chrystusa tak odlegle byly od praktyki kościola.Odpowiedż jest chyba banalna.Bląd tkwi w samym zalożeniu.Dopóki nauki nie mialy nic wspólnego z instytucjami nie bylo zbrodni.Gdy dostrzeżono możliwość wykorzystania owych nauk jako środka rządzenia ludżmi i powolano instytucję mającą nauki te szerzyć wszystko uleglo zmianie.Kościól byl i jest nadal instytucją powolaną do rządzenia - polityczną immanentnie i wszelkie domaganie się jej odpolitycyzowania jest bezsensowne.Mimo uplywu czasu zmieniają się jedynie formy sprawowania tej wladzy.Wygodniej i bezpieczniej jest sprawować rządy zza pleców wystawionych na krytykę polityków.Jednocześnie zachowuje się wplyw na ludzkie umysly poprzez nabożeństwa choćby i możliwość krytykowania posunięć owych polityków, gdy okazaly się spolecznie nieakceptowalne.Wprawdzie zachodzi wówczas konieczność pogodzenia się z dzialaniami niezupelnie zgodnymi z interesami kościola, ale czego się nie robi dla zachowania wplywów i wygód doczesnego żywota.Takie zachowania obserwowaliśmy za rządów PZPR.By wciąż sprawować wladzę poświęcano aktualnie ją sprawujące jednostki wmawiając rządzonym, że dotychczasowy model to "blędy i wypaczenia" a nie zlo samego systemu.

My best wishes from Slovakia.
Thank you very much for your intelligent and relevant remarks. I fully agree with them.
Unfortunately, religions all too often become instruments of manipulation and oppression. Mankind's darlings, the clever clergy, always have culprits and justification. It is some wrongdoers, not the system itself.
In ancient cultures, cult prostitution was common place, nowadays, we have religions who are big brothels full of moral prostitutes. One of these sacred brothels is the Roman Catholic Church.
Shalom uvracha min Slovakia.
Adam Marek Bryszkowski