Skip to content
Outlook on life
Religions and sects
The Bible
The Church and Catholicism
Philosophy
Science
Society/Politics
The law
State and politics
Culture
Articles and essays
Literature
People, quotes
Various topics
WWW - Links
Found on the Web
Cooperation
Letters from readers
We have registered
204.983.775 visits
There are 7362 articles
written by 1064 authors.
They could occupy 29015 A4 pages
Search in sites:
Advanced search..
The latest sites..
Digests archive....
How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Marcin Kruk -
Człowiek zajęty niesłychanie
Umberto Eco -
Cmentarz w Pradze - audiobook
Stanisław Lem -
Dzienniki gwiazdowe
Znajdź książkę..
Comments to article
Kolaboracja czy zdrowy rozsądek? Z dziejów stosunków fińsko-rosyjskich
Enter your comment on this article …
Michał Strzelichowski - komentarz
No cóż... Została "nieco" spłycona kwestia polskiej walki o niepodległość. No cóż...
Poza tym artykuł bardzo dobry.
Wydrukoławem go sobie.
Author:
Michał Strzelichowski
Date:
21-08-2004
Reklama
karol - refleksja
Chodzi mi o kontekst polskiej walki o niepodległość...to wcale nie wygląda tak pięknie, jak nas uczyli w szkole.Np.polskie uwielbienie dla Napoleona.Przecież to był dyktator i zbrodniarz wojenny!Cała Europa z nim walczyła.Od Hiszpanii po Rosję.Wszyscy chcieli go pokonać.Tylko Polacy z nim trzymali.Napoleon ma na sumieniu zbrodnie w Hiszpanii, na Dominikanie(Legiony Dąbrowskiego),w Egipcie itd.Z kim my się sprzymierzyliśmy?Tak samo jest dziś -Irak...Zawsze trzymaliśmy się z zamordystami i okupantami...Taka jest nasza pieska mentalność.
Author:
karol
Date:
25-05-2005
Jarek - czy?
Jest trochę różnic pomiędzy nami a Finami.
My byliśmy wielkim narodem, który odgrywał niebagatelną rolę w Europie. Stale byliśmy państwem, z którym inni musieli się liczyć. To my swego czasu mogliśmy narzucać swoją wolę innym. Władza uzależnia. I nagle wszyscy mieliby sie obrócić w służbę? Nie! Gdzie honor? Frustracja wraz z błedną kalkulacją podpalona młodzieńczym zapałem owocowała powstaniami. No cóż sam byłbym przeciwnikiem powstań (przynajmniej tych, w których nie było szansy wygrać). Pamiętam jak, dawno temu, mój kolega z ławki strasznie mi przeszkadzał, zabierał długopis, mazał w zeszycie, szturchał i popychał. Podniosłem wtedy rękę i zameldowałem "proszę pani, my się bijemy" - pani wtedy powiedział "to dostaniecie po dwójce". Usiadłem, a mój kolega się śmiał - "widzisz ty też dostałeś, po co ci to było?". To moje pierwsza dwójka, mam jeszcze trzy czwórki i piątkę, a ty masz czwartą dwóję do kompletu, jak się wyciągniesz?" Nie bił mnie już więcej, bo wiedział, ze byłem gotów do poświęceń.
Może gdyby sie bardzo uprzykrzyło życie carowi odpuściłby? Chodzi też o to, by i car myślał racjonalnie. Nie można samemu sie podkładać i mówić - niczego więcej przecież nie osiągnięmy. Chcesz okupować, to będziesz miał ciężko - szukaj wyjścia, może nas kupisz, może zastraszysz, ale nie zapomnisz, że jakby co to wsadzimy ci nóż w plecy. Może lepiej miec ten kłopot z głowy?
Tak obecnie funkcjonują terroryści i wiele narodów mówi - oddajmy im tych więźniów i miejmy to z głowy, dajmy im pieniądze. Oczywiście takie rzeczy trzeba robić na chłodno, mieć poparcie polityczne i .... pieniądze.
Jak odzyskają wolność Kurdowie? Jak Czeczeni? Czy Czeczeni mogą ułożyć sobie dobre życie w Rosji? To niech ułożą! Gdyby tylko znalało sie jeszcze kilka narodów chcących sie wyzwolić, czy car Putin miałby tyle odwagi by toczyć cztery wojny? Moze jednak Czeczenia by sie wybiła?
Author:
Jarek
Date:
02-11-2005
Belisariusz - Artykuł mało wiarygodny
Artykuł jest mało wiarygodny i tendencyjny - gdzie źródła na których powstał? Nie będe już wspominał o innych aspektach pisania tego typu prac.
Author:
Belisariusz
Date:
23-06-2007
macjan - słabo
Słabo, a jednak widać wyraźną poprawę w stosunku do Pana artykułów o religii. Tu przynajmniej są jakieś argumenty i fakty historyczne, chociaż dobrane tendencyjnie.
Nie jestem historykiem, ale interesuję się Finlandią, i niestety pod względem Finlandii artykuł zupełnie mija się z prawdą (o Polsce już nie wspomnę). W ogóle bez sensu jest porównywanie Polaków do Finów, bo w XIXw. te narody były w zupełnie innej sytuacji. Polacy byli mocarstwem, które zostało podbite i było w niewoli od niespełna wieku. Finowie nigdy wcześniej nie mieli własnego państwa, nie mieli też ukształtowanej tożsamości narodowej. Ta ostatnia zaczęła się kształtować dopiero po przejściu pod panowanie Rosji, czego najlepszą ilustracją są słowa Adolfa Ivana Arvidssona: "Nie jesteśmy już Szwedami, Rosjanami być nie chcemy, bądźmy więc Finami". Wtedy to zaczął być rozwijany i popularyzowany język fiński. Na aspiracje niepodległościowe trzeba było jeszcze poczekać.
Artykuł mówi o XIX wieku i nie uwzględnia zdecydowanie najważniejszego wydarzenia w historii Finlandii - wojny zimowej 1939-40 r. Wtedy Finowie udowodnili, jak potrafią bronić swojej niepodległości wbrew wszelkim kalkulacjom. Polecam autorowi doczytać.
Author:
macjan
Date:
09-05-2008
Autor - Rozbrajające twierdzenie
macjan twierdzi, że artykuł całkowicie mija się z prawdą. Cóż po takim stwierdzeniu trudno z kimś takim w ogóle polemizować. Ale rozbrajające jest stwierdzenie macjana, że społeczeństwo, które ma tradycje mocarstwowe zwolnione jest od obowiązku myślenia, chłodnej kalkulacji i (zdrowego) rozsądku (!!!) - w odróżnieniu np. od Finów, którzy nie mieli w ogóle swojego niepodległego państwa.
Author:
Autor
Date:
10-05-2008
macjan - rozbrajające twierdzenia
Przepraszam, może wyraziłem się nie dość jasno. Fakty przywoływane w tym artykule są oczywiście prawdziwe, natomiast mija się z prawdą teza. Chodziło mi o to, że:
1) Bez sensu jest porównywanie postępowania narodów, które były w zupełnie innej sytuacji.
2) Powodem, dla którego Finowie nie walczyli o niepodległość nie była "chłodna kalkulacja", lecz słabo ukształtowana tożsamość narodowa.
Jeśli teraz moja wypowiedź jest jasna, to zapraszam do polemiki. W szczególności interesuje mnie jak zdaniem autora do "chłodnej kalkulacji" Finów ma się wojna zimowa. Zwracam przy tym uwagę na stosunek sił.
Author:
macjan
Date:
10-05-2008
Autor - Stosunek sił
Pod zaborami sytuacja akurat była podobna! Z tym, że sytuacja Polski była jeszcze gorsza. Wojna przeciwko jednemu z okupantów powodowała tylko większą ich solidarność przeciwko sprawie polskiej. I z tym należało się liczyć. Poza tym tożsamość narodowa polska wcale nie była w lepszej sytuacji niż fińska - była tak samo słabo rozwinięta, zwłaszcza wśród polskich chłopów (a nieudane powstania spowodowały tylko wzmożoną rusyfikację i germanizację, odsyłam do moich artykułów na ten temat).
Zgoda, że stosunek sił w wojnie zimowej był niekorzystny dla Finów, jeśli idzie o sprzęt. Jednak w stosunku liczebności armii w tym czasie, stosunek sił był jak 1:4 (w najlepszych czasach wojska polskie potrafiły odnosić zwycięstwa nawet w stosunku liczebności sił 1:5!). Ponadto armia fińska była znakomicie wyszkolona i... przygotowana do działań wojennych.
Author:
Autor
Date:
10-05-2008
Sort comments
from the newest
Sign in to add comment
Sign in as
:
Password
:
Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in -
sign up..
Advertisement
[
Cooperation
] [
Advertise
] [
Map of the site
] [
F.A.Q.
] [
Store
] [
Sign up
] [
Contact
]
The Rationalist ©
Copyright
2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)