The RationalistSkip to content


We have registered
204.319.571 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Comments to article Pampersy poświęcone...

Enter your comment on this article …
Andrzej Koraszewski - dziękuję
Drogi Panie Doktorze,
Przeczytałem jednym ciągiem wszystkie Pana artykuły w "Racjonaliście". Zapewne ma Pan poczucie wołania na puszczy, beznadziei. Podejrzewam, że jest jednak całkiem sporo takich czytelników jak ja, którzy mają ochotę po prostu powiedzieć: dziękuję.
Bardzo serdrecznie pozdrawiam
Author: Andrzej Koraszewski Date: 26-12-2004
Reklama
waldmarc - Otóż to!
Autor artykułu trafił w sedno. Dla ponurego doktrynerstwa nic jest tak groźne , jak zwykły ludzki śmiech. Pokazał to też dobrze U. Eco w "Imieniu róży", gdzie fanatyczny Jorge doskonale zdaje sobie sprawę, jak niebezpieczne dla Kościoła jest dzieło Arystotelesa o komedii.

Dopóki przeciwnik traktuje poważnie różne niedorzeczne wynurzenia, dopóki wdaje się w "naukowe" dyskusje z ich głosicielami, dopóki z namaszczeniem debatuje nad ważką kwestią błony dziewiczej żyjącej przed setkami lat Izraelitki, dopóty nie jest on szczególnie groźny. Można go zagłuszyć potokiem teologicznego (lub ideologicznego) bełkotu, który uzasadni największe głupstwa, a jak są po temu możliwości sięgnie się i po niezawodny argument ognia i miecza.

Ale śmiech to jest dopiero przeciwnik. On może przynieść prawdziwie niepowetowane szkody. Stąd ta wściekłość wszelkiej maści ortodoksów podnoszacych lament nad obrazą uczuć religijnych. Szopka z postaciami ze świata rozrywki odgrywającymi bożonarodzeniową scenkę jest nieporównanie groźniejsza niż opasłe tomy dzieł religioznawczych. To dzięki śmiechowi walą się w gruzy "święte" wymysły produkowane przez wieki przez żyjącą z nich kastę kapłanów. To śmiech pozwala dostrzec, że w uświęconych symbolach nie kryje się nic głębokiego, nie ma tam żadnej tajemnicy, cudów i czarów.

Spójrzmy na to w ten sposób, gdy następnym razem zobaczymy nadętego opasłego szamana w brokatowej pelerynie wymachującego mokrym pękiem farfocli nad stosem podpasek.
Author: waldmarc Date: 24-12-2004

Sort comments from the first

Sign in to add comment

  

Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in - sign up..

Advertisement
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)