Skip to content
Outlook on life
Religions and sects
The Bible
The Church and Catholicism
Philosophy
Science
Society/Politics
The law
State and politics
Culture
Articles and essays
Literature
People, quotes
Various topics
WWW - Links
Found on the Web
Cooperation
Letters from readers
We have registered
204.318.487 visits
There are 7364 articles
written by 1065 authors.
They could occupy 29017 A4 pages
Search in sites:
Advanced search..
The latest sites..
Digests archive....
How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Lech Ostasz -
Między realnością a utopią: w poszukiwaniu alternatywnej formy współbycia
Prowadzę się rozumnie (dla kierowców)
Kubek z rybką Darwina
Znajdź książkę..
Comments to article
Kraina cieni. Głosy ze Środkowej Europy
Enter your comment on this article …
Bogdan Zawadzki - myślę o tym dość często
1 na 1
Mieszkam niedaleko Oświęcimia i muszę podkreślić że jest to dla mnie przedewszystkim "miasto żywych" jak powiedział to kiedyś ostatni mieszkający w tym mieście żyd Szymon Kruger. Osobiście jestem emocjonalnie związany z tym miastem, które odgrywało i odgrywa nadal ważną rolę w moim życiu (mogę wręcz nazywać się jego "patryiotą"). Byłem tam dzisiaj przed południem a samochód zaparkowałem poniżej jedynej ocalałej w tym mieście synagogi , która stoi na placu ks. Skarbka. Idąc chodnikiem ulicą Dąbrowskiego mijałem ziejący pustką plac po kamienicy Haberfeldów i spoglądałem w głąb wyludnionej ulicy Berka Joselewicza. Zawsze myślę o dawnych mieszkańcach tego miasta żydach, polakach, romach a dzisiaj pomyślałem jeszcze o tych wszystkich przywiezionych tutaj na zatracenie. Zadaję sobie pytanie gdzie był wtedy Bóg w którego tak wierzyli przez wieki, którego przykazania wypełniali z pełnym oddaniem i dochodzę do wniosku (dla wielu wręcz obrazoburczego), że ten dziwny Bóg powinien zdać sobię sprawę jak wielki spotkał go zaszczyt, że to my ludzie wybraliśmy go na swojego "Pana". Jest to zaszczyt i honor dla każdego kiedy ludzie powierzają mu swój los. Pomimo Holokaustu gros ocalonych dalej uznaje go za swojego jedynego Boga. Wtedy wydaje mi się że wierność ludzi przerasta jego możliwości. PS. zdaję sobię sprawę że wielu nazywa to ludzką głupotą ja jednak chcę podkreślić zgodnie z duchem artykułu jaką ludzie mają nad nim przewagę.
Author:
Bogdan Zawadzki
Date:
13-08-2005
Reklama
Ramzes - Holokaust...
-2 na 2
...sie dokonal, ale zydzi nadal czynia swoje - patrz, Palestyna chocby - to jedno... Drugi przyklad przytaczam z wyczytanych gdzies w zamierzchlej przeszlosci ksiazek, ze w Berlinskim teatrze mialo pracowac (nie pamietam dokladnej liczby) okolo 550 osob (aktorzy i inni)) w tym mialo byc okolo 480 obywateli niemieckich pochodzenia zydowskiego. Rodowici zas niemieccy aktorzy byli wypychani podobno poza margines kulturalnego zycia swojego miasta i kraju.... Pisze o tym dlatego, ze wbrew panujacym przekonaniom o tzw wielokulturowosci i mieszaniu kultur, nie zgodzam sie z ta polityka poniewaz taka wlasnie polityka prowadzi do nienawisci, co widac tez dzisiaj na przykladzie USA (kilka lat temu wypadki w Los Angeles) a po za tym getta tam powstale a tez nienawisc "rasowa" z ktora sie mozna spotkac co krok. Roznojezyczni i takze kulturowo rozni pomimo, ze ocieraja sie o siebie i zyja obok siebie ale zyja w ciaglym nastroju lekcewazenia ignorancji i nienawisci, zdawaloby sie, ze tylko czekaja na okazje zeby sie zaczac wycinac a, ze wycinano kiedys zydow, trudno sie dziwic przy poziomie owczesnej kultury choc i swiadomosc w tym wzgledzie nie ulegla do dzis dnia poprawie bo to widac golym okim. Osobiscie nie zywie zadnych uczuc niecheci do jakiegokolwiek czlowieka ze wzgledow rasowych czy wyznaniowych ale uwazam, tak jak to juz powiedzialem, ze ras i kultur nie powinno sie mieszac. Poznawanie wiec siebie powinno nastepowac poprzez "wolna wole" a nie emigracje i osiedlanie sie w obcym kulturowo kraju. W tym ostatnim wzgledzie przykladem jest Anglia...
Author:
Ramzes
Date:
14-08-2005
karol_ - inne kraje
W tym artykule ciekawy jest jeden wątek-odpowiedzialność innych krajów za faszyzm i ludobójstwo po stronie Niemiec.Mało ludzi zdaje sobie sprawę, jak dużo państw wspierało Hitlera. Austria,Włochy, Hiszpania,Rumunia, Węgry,Bułgaria,Chorwacja,Słowacja, Francja Vichy,Watykan...i pewnie jeszcze coś by sie znalazło.Te kraje także są współodpowiedzialne za tragedię wojny.Pod Stalingradem i na froncie wschodnim po stronie faszystów walczyły wojska rumuńskie, węgierskie , włoskie i legion hiszpańskich faszystów. We Francji były obozy koncentracyjne, gdzie zamykano Żydów i hiszpańskich lewicowców z wojny domowej, którzy uciekli przed Franco.A większość ludzi nie kojarzy tych narodów z faszyzmem.Być może to wynika z tego, że ich wojska nie odcisnęły piętna na ziemiach polskich, tylko gdzie indziej.Ciekawostka-w Powstaniu Warszawskim brały udział po stronie Niemców francusko-belgijskie oddziały SS.Jakoś ten temat jest słabo znany.
Author:
karol_
Date:
14-08-2005
Ondraż B. - Do Ramzesa
1 na 1
Piszesz, że: "wielokulturowość i mieszanie się kultur prowadzi do nienawiści rasowej" i jesteś jego przeciwnikiem. Rozumiem, że twoim antidotum na tę nienawiść miałoby być nie mieszanie tych kultur i ras. Czy twoim antidotum na męski szowinizm byłoby rozdzielenie kobiet i mężczyzn?
Zawsze myślałem, że takim antidotum jest uczenie szacunku dla drugiego człowieka i tolerancji wobec jego inności, ale widać są prostsze metody.
Author:
Ondraż B.
Date:
16-08-2005
karol_ - do OndrażaB
Nie zrozumiałeś, o co Ramzesowi chodzi.On ma rację. To nie jest żaden szowinizm z jego strony.Państwo jednonarodowe to jest najlepsze rozwiązanie.Rosja-walczą z Czeczenami,Hiszpania-walczą z Baskami,Anglia-walczą z Irlandczykami,Kosowo-walka Serbów z Albańczykami, dawna Polska-walki z Ukraińcami, Jugosławia-walka Serbów z Chorwatami,Irak i Turcja-walki z Kurdami.W państwie jednonarodowym takie problemy nie występują. Sztuczne klejenie wrogich sobie narodowości kończy się najczęściej walkami lub terroryzmem.O to chodzi Ramzesowi. W Polsce takie problemy nie występują, bo mamy państwo jednolite narodowo i religijnie. To dla nas błogosławieństwo. Za to zresztą możemy być wdzięczni Stalinowi (tak!) ,który podzielił Wschodnią Europę wg.granic etnicznych. On wiedział, co robi.Dzięki temu mamy 60 lat spokoju w naszym regionie.
Author:
karol_
Date:
16-08-2005
Ondraż B. - Do Karola
1 na 1
Ok Karolu. A więc mamy państwo jednolite kulturowo i etnicznie, problem z głowy - społeczeństwo nie musi być tolerancyjne, bo nie ma "obcych"? A co z np. homoseksualizmem? Czy problem usuniesz przez podnoszenie poziomu tolerancji w społeczeństwie, czy przez eksterminację homoseksualistów? Jeżeli społeczeństwo nie jest w stanie tolerować innej kultury, to dlaczego ma tolerować inną orientację seksualną?
A co do twoich przykładów z historii to zgadzam się, że państwa te miały problemy w związku z swoją wielokulturowością, ale zdecydowanie większych problemów w XX w. przysporzyło państwo "jednolite kulturowo i etnicznie" - III Rzesza.
Author:
Ondraż B.
Date:
17-08-2005
Franek Dolas - odniesienie do dziś
W kwestii wielonarodowości w dawnej Polsce...Z Ukraińcami były ciągle kłopoty. Walki, zbrodnie i nienawiść do Polaków.Szczyt osiągnęły zbrodnie UPA w czasie II w.ś. Za to Białorusini, żyjący w granicach II Rzeczypospolitej, byli bardzo ugodowi i przyjaźni wobec Polaków i byli lojalnymi obywatelami. W czasie wojny zachowywali się wzorowo wobec Polaków, żadnej nienawiści.Wielu Białorusinów walczyło w polskich formacjach wojskowych.
A co Polska dziś robi?Jak odpłacamy ?Przyjaźnimy się z Ukraińcami i miłośnikiem UPA Juszczenką, a zwalczamy i opluwamy Białorusinów...To jest krzywdzące dla nich i niesprawiedliwe.
Author:
Franek Dolas
Date:
17-08-2005
karol_ - sprostowanie do OndrażaB
Dalej nie łapiesz!Czy ja napisałem coś o homoseksualistach itp.?Ani słowa. To coś innego.Państwo powinno być tolerancyjne wobec mniejszości różnych.Także wobec cudzoziemców-i tak się dzieje u nas.Jest tolerancja wobec Wietnamczyków czy innych, którzy zawsze byli i będą. ?Jest.Państwo jednonarodowe nie oznacza państwa nietolerancyjnego. To zupełnie inny problem.Mylisz pojęcia. Podciągasz kwestię narodu i dyskryminacji pod jedno pojęcie, a to wielki błąd.Ja jestem za państwem jednonarodowym , ale mam przyjaciela Araba i znam Żyda i lubię wietnamskie restauracje. To nie koliduje ze sobą.Mniejszości narodowe w rozsądnych ilościach to pozytywna rzecz.
Co do III Rzeszy to było państwo dwunarodowe: niemiecko-żydowskie. I stąd się wziął konflikt tam i ta cała tragedia.
Zresztą najbardziej drastyczny przykład :Izrael i Palestyna.Co tam się wyprawia!właśnie dlatego, że nikt nie potrafi ich rozdzielić od siebie.
Author:
karol_
Date:
17-08-2005
Ondraż B. - Do Karola i Ramzesa
Ok zgoda, być może nie do końca mówiliśmy o tym samym. Ja o kilku procentach mniejszości, a ty o tyglu 50 na 50(lub 30 na 70). Chyba zaślepiła mnie przesadna poprawność polityczna :)
Ale mówisz o Izraelu i Palestynie, Polakach i Ukranińcach itd., a ja zagadnąłem Ramzesa, który jako przykłady podał USA i UK. Czy to znaczy, że można waszym zdaniem między tymi przykładami postawić znak równości?
Author:
Ondraż B.
Date:
17-08-2005
karol_ - właśnie!
Ondraż, oto chodziło!Złapałeś. Państwo jednonarodowe wcale nie oznacza szowinizmu.O co chodzi z tym USA i UK, to nie wiem...
Jest kilka wyjątków.Kanada, USA i Rosja.To państwa wielonarodowe, które jakoś obywają się bez większych konfliktów etnicznych. Jedynie Czeczeńcy to taki wyjątak, ale na ilość narodowości w Rosji to kropla w morzu.
Istnieje jeszcze taki fenomen jak Ameryka Łacińska. Ale tam jest coś innego.Tam nastąpiło takie wymieszanie ras i krwi, że trudno określić swoje pochodzenie.Nikt prawie nie jest "czysty" rasowo, więc nie można tam znależć wroga etnicznego.Nie da się.
Pozdrawiam:-)
Author:
karol_
Date:
17-08-2005
parszywa_małpa - do F. Dolasa
Mój drogi, poczytaj trochę o polskich "wybrykach" w stosunku do Ukraińców. Oni mieli z nami problem przez całe XX-lecie, a szczególnie za czasów nieszczęsnej sanacji (nie wspominając już o kilku wiekach czasów przed-rozbiorowych). Nic dziwnego więc, (choć w pełni to potępiam) że UPA wymordowała potem kilkuset Polaków.
Dokładnie ta sama sytuacja dotyczy zbrodni katyńskiej. Stalin kiedy doszedł do władzy, obiecał, że odpłaci Polsce po trzykroć za mordowanie jeńców radzieckich po tzw. "cudzie nad Wisłą". Tak też nasz wielki wujek Józef zrobił. Rozstrzelał w Katyniu w przybliżeniu trzykrotną liczbę zamordowanych w obozach jenieckich czerwono-armistów.
Dlatego apeluję, patrzmy na historię globalnie. Bo w brew temu co mówią Kaczyńscy, nie ma jednej prawdy.
Author:
parszywa_małpa
Date:
27-09-2005
pgs - ie ma jednej prawdy. ?
Prawda jest tylko jedna droga Parszywa_małpo, bez wzglądu, czy wygłasza ją Kaczyński czy Napieralski. 2 + 2 = 4 bowiem obowiązuje algebrael ementarna. Liczbę Polaków wymordowanych przez Ukraińców szacuje sie na sporo ponad 100 tys. Skąd P_M wzięła liczbę kilkaset. Proponuję zająć się dziełami Dymitro Doncowa.
Author:
pgs
Date:
28-03-2010
Sort comments
from the newest
Sign in to add comment
Sign in as
:
Password
:
Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in -
sign up..
Advertisement
[
Cooperation
] [
Advertise
] [
Map of the site
] [
F.A.Q.
] [
Store
] [
Sign up
] [
Contact
]
The Rationalist ©
Copyright
2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)