>Wniosek będzie następujący: wiedza naukowa nie musi być wiedzą opartą jedynie na doświadczeniu lub z doświadczenia wynikającą.

Jesli racjonalnalizm zaklada, ze wiedza ma byc intersubiektywnie komunikowalna i intersubiektywnie sprawdzalna oraz ma byc wolna od wszelkich dogmatow, to bedac racjonalistami, nie mozemy uznac obecnosci zdan nie-empirycznych po prostu za skladnik nauki. Mozemy jedynie powiedziec, ze sa one obecne w systemach naukowych byc moze ze wzgledu na obecny stan naszej wiedzy. Naszym celem jest wyeliminowanie ich z nauki w przyszlosci. Sa to pewnego rodzaju artefakty.

>Bo z tego wynika, że racjonalista nie może powiedzieć, że boli go głowa, bo to jest bezsens.:)
Intersubiektywnie sprawdzalne są badania medyczne, np. EEG albo tomografia. Jest wiele metod diagnozy przyczyny bólu głowy. Choć pewnie kobiecą migrenę trudno zweryfikować, dlatego faceci wam nie zawsze wierzą :D

>Racjonalizm epistemologiczny sprzeciwia się przyjmowaniu jakichkolwiek dogmatów oraz postuluje niezależność wiedzy od wiary i uczuć. Żąda wiedzy obiektywnej i intersubiektywnie sprawdzalnej.

Czy ten postulat jest ścisle wiążący? Bo z tego wynika, że racjonalista nie może powiedzieć, że boli go głowa, bo to jest bezsens.:)