Wogóle to co się dzieje w tym kraju przechodzi wszelkie granice. No ja np. musze jutro iść do szkoły w garniaku i cytuje " białą wstążką przywiązaną do lewej klapy" ... a dlaczego...a no dlatego ,że jutro jest dzień papieski!!! No oci....eć można!!! Wogóle mają takie prawo??!

Sama prawda!Ale niestety dzieci i tak beda glodne i tak! Lepiej przekazac pieniadze na Switynie Opatrznosci Bozej niz na rozpadajace sie sierocince (jeden np jest na ulicy Rakowieckiej vis a vis rzadowej instytucji; Patrzy na nia swoimi rozpadajacmi sie oknami blagjac chocby o zlotowke na dorzywienie swoich podopiecznych)
Tu jest lista potrzebujacych domow dziecka, latwo sprawdzic ile ich jest:

bazy.ngo.pl/sea(*)6&sort=miasto&wyniki=1&page=10

Ale nie, lepiej pobudowac kolejny badziewny kosciol, projekt jest tak razaco niestosowny, niedopasowany do otaczajacej go architektury jak i uksztaltowania terenu ze pracownia architektoniczna "Szymborski & Szymborski" powinna sie poprostu WSTYDZIC, pomijajac juz calkowicie estetyczne wrazenie jakie wywoluje projekt (albo jego brak)! A potem dziwimy sie ze stolica zamiast byc coraz ladniejsza, zamiast szczysic sie wspolczesna architektora (np budynek Gazety Wyborszej - istny meisterstück) mamy do pokazania w samym Centrum Stolicy - Zlote Tarasy - wielkie centrum handlowe! Ludzie gdzie wy macie mozgi, w Dzielnicy Królewskiej bódojecie badziewie - to przeciez tak samo jak byscie postawili bazar z blaszakow na dziedzincu Palacu w Wilanowie!

Blagam troch umiaru i rozwagi!

Niestety, to nie bajki dla 'niegrzecznego ateisty', lecz po prostu szara, polska, sluzalczo-katolicka rzeczywistosc. I znowu oszukaja Pape z Watykanu, bo wszystko co w Polsce zobaczy, bedzie fikcyjne i 'podrysowane'... Nawet obluda katolika-polaka zostanie zakryta w tych dniach 'nadmuchana miloscia' parafian do parafian... A moze rowniez parafian do racjonalistow....? Nie przesadzajmy, przeciez Papa przyjezdza tylko na kilka dni.

jest wiele głodujących dzieci na ziemi..jest też wiele rodzin bez dachu nad głową, choróbska, gradobicia i koklusz.. i Maria Cure-Skłodowska też była mężczyzną.
Jak czegos nie napiszą to zawsze wieszają na tych biednych dzieciach.Racja, to co się dzieje wtrakcie wizyty papieża w Polsce bije o palpitację serca ale może tak referendum kto za a kto przeciw lub kto chce a kto nie chce takich "imprez" u nas w kraju.
Od czasu do czasu czytam Racjonaliste w tym dziale jak mi "ktoś" podesle wątek na gg i z taką samą intensywnością "stańczykowego" uczucia bólu glowy.
pozdrawiam.

Dzięki za opinie. Te "dzieci" to był tylko taki przykład, mający na celu pokazać, że w naszym kraju naprawdę jest na co przeznaczyć pieniądze, tak - aby ludziom żyło się lepiej - zwykłym mieszkańcom - nie władzy. Bo to trochę tak jak z Funduszem Zdrowia - w którym niby nidgy nie ma wystarczająco pieniędzy na pacjentów, ale pensje na wyższych stanowiskach i ciągłe remonty siedzib wystarczyłyby na wyleczenie nie jednego pacienta i podniesienie płac nie jednego lekarza. Chodzi po prostu o to, że pieniądze w tym kraju są - tylko przez taką politykę, są przepuszczane w taki sposób, że społeczeństwo zupełnie tego nie odczówa na plus. A wizyty papierza do doskonały przykład szopki jaką sięorganizuje po to, aby ukazać jak to w Polsce jest pięknie, podczas gdby nie do końca jest to prawda i papież zapewne dobrze o tym wie - ale niby po co miałby musieć siędo tego ustosunkować. Mógłby siejeszcze poczuć niesfojo gdyby zbyt bezpośrednio zetknięto biedę z bogactwem jakie on reprezentuje... Bez wzgledu na to, o ktorym papieżu mówimy.

Autor tekstu: Przemysław Łucyan; Oryginał: www.racjonalista.pl/kk.php/s,4676
Nie przypominam sobie, aby z okazji odwiedzin świeckich prezydentów odmalowywano budynki, odnawiano drogi, czy w końcu zakazywano alkoholu.

Pamięć bywa zawodna (wybiórcza?): A co powiesz o malowaniu trawy przed przyjazdem I sekretarza, o kładzeniu parkietów w bloku, który ów sekretarz miał odwiedzić (a standartem w owym czasie były płytki pcv), itp. Hmmm, czyżby jakaś "fobia" u autora artykułu??? :)

Powiem, że odnosiłem się do III RP nei zaś PRL - ale tak - owszem - są podobieństwa - tylko, że zmieniły się osoby u władzy. pozdrawiam. Czyli jednak mamy uznać malowanei trawy na zielono za norme - tak? :)

Autor tego felietonu to typowy przecietny polaczek, ktoremu najlepiej wychodzi nazekanie. A ze cierpi na kompletna atrofie pomyslow, przyczepil sie do bardzo popularnego tematu pt:"Papiez". Nie jestem fanatyczka religijna, oraz nie popieram w 100 % polityki kosciola, ale to co pan napisal jest strasznie naciagane i chwilowo az smieszne.

annie - najlepiej jest usiasc i nazekac, napisala Annie. Oczywiscie wszystko bardzo zalezy czy mieszkasz w centrum miasta , ktore bedzie zamkniete, nie bedziesz mogla dojechac do pracy itd itd.
Mieszkam poza Polska i w czasie swoich krotkich pobytow w kraju staram sie pojezdzic, pozwiedzac troche. I w trakcie krotkich wypadow poza glowne miasta, bieda jaka widac szokuje. Oczywiscie w innych czesciach swiata dzieci gloduja, ale lapie mocniej za serce jesli chlopiec prosi o kupienie czegos ido zjedzenia na dworcu w Gliwicach niz w jakies innnym kawalku swiata. Wazniejsze jest zeby w Polsce nikt nie prosil o jedzenie. W tym kontekscie najwazniejsze jest zeby budzet wydal na potrzeby a nie na zbedne dzialania wokol wizyty Papieza. Bieda w Polsce jest wielka moze jej nie widac w W-wie nawet Lodzi.

zas do autora artykulu mam taki komentarz-
ta wizyta bedzie niezwykle interesujaca, mysle ze wnikliwy obserwator bedzie mial duze pole do interesujacych przemyslen. Ta interesujaca strona jest to , ze obecny Papiez , krytykuje silnie RM, jest Niemcem, bedzie odwiedzal oboz w Oswiecimiu. To jest niezwykle ciekawa mieszanka do skonsumowania dla ´Katolika Polskiego Patrioty`. Ja przynajmniej jestem bardzo ciekawa jak taki pojedynek wypadnie.

"Tak było zarówno, gdy rządziło SLD, a podobno niewierzący jego członkowie, z prezydentem Kwaśniewskim na czele, wręcz prześcigali się w całowaniu papieskich sygnetów"

Zgadzam się, że SLD to w sumie lewicowość ma jedynie w nazwie i faktycznie praktykowało wazeliniarstwo połączone z włazidupstwem tam, gdzie tylko sondaże mogły na tym skorzystać, ale jezeli dobrze pamiętam, to, czepiając się słówek ( :) ), Kwaśniewski nie ucałował papieskiego sygnetu, za co był przez niektóre kręgi żywo krytykowany.

Fakt - nie ucałował zdaje się :) Mimo wszysto jednak zarówno on jak i jego żona, szczególnie pod koniec drugiej kadencji zdawali sie strasznie szczycić kontaktami z papieżem, tak jakby one im czegoś dodawały. Do tego oczywiście dochodzi konkordat itd. Ale to fakt, Kwaśniewski mimo wszystko był i chyba nadal jest dość umiarkowany jeśli chodzi o chołdowanie Kościołowi, choć w kilku momentach zabrakło mi trochę stanowczości, ale cóż - polityka...