Myślę, że żadne zakazy i nakazy nie zmienią świadomości naszych rodaków. Za parę lat kiedy dojrzejemy do wolności i zwiększy się nasza świadomość, sami zrozumiemy że szkoda czasu na niedzielne zakupy i ten czas zaczniemy spędzać na prawdziwym wypoczynku lub z rodziną, a kiedy wielkie sieci zobaczą że w niedzielę jest mało klientów to sami przestaną otwierać swoje sklepy. Zachłysnęliśmy się wolnością zakupów, cieszymy się tym że mamy na co wydać nasze ciężko zarobione pieniądze - to minie.

Pozdrawiam
Jarosław Madejski

Ten temat wraca jak bumerang, to dopiero jest temat zastepczy. Jak rzad nie ma metody na zalatwianie spraw istotnych to zajmuje się glupstwami. RACJA
już nie raz wypowiedziala się za swoboda w tej dziedzinie, podzielamy w pelni Wasze stanowisko.

Teresa Jakubowska
RACJA rzecznik

Dobrze, że wydaliście takie oświadczenie.
Trochę zbyt asekuranckie (szczególnie początek),
końcowa teza (sugestia wprowadzenia programu dt edukacji obywatelskiej w szkołach) jest niesłuszna, bo taki program istnieje i jest realizowany (mam dzieci w wieku szkolnym).
Ale ogólnie - dobrze!
Być może Racjonalista powinien zabierać częściej głos w takich sprawach (celowe było by wskazanie ile osób popiera takie stanowiska - choć nie wiem jak to zrobić). W dzisiejszych ciężkich czasach to nawet swego rodzaju

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

pozdrawiam
Wiesław Bełz
Śląskie Towarzystwo Marketingowe
www.marketing.silesia.pl

Uważam że handel w niedzielę jest potrzebny i nie bardzo rozumiem dlaczego ktoś ma ograniczać mnie lub komukolwiek możliwość pójścia do sklepu czy hipermarketu w Niedzielę czy jakieś inne święto. Niektórzy powołują się na dni święte i inne tego typu rzeczy a ja po prostu nie chcę i nie rzyczę sobie ograniczania moich praw do chodzenia do sklepów w niedzielę. Ciekawe co na te pomysły powie Unia Europejska. Skoro ograniczamy handel w Niedzielę czy święta to muszą to zrobić dla wszystkich a nie wydaje mi się to możliwe, ale poczekamy zobaczymy. Tak więc jak nie chciałem aby wlewano mi rzepaku do benzyny tak i teraz nie chcę być pozbawiony pójścia do sklepu w Niedzielę czy święta. Mam nadzieję że jak w przypadku tego rzepaku Trybunał Konstytucyjny zajmie właściwe miejsce w sprawie. Jesteśmy ponoć państwem świeckim a nie wyznaniowym i niewszyscy w RP są katolikami.