Witam serdecznie,

Bardzo przypadł mi do gustu pański sprzeciw wobec politycznego pesymizmu rozpowszechnianego przez admnistrację państwową przy współudziale intelektualistów pracujących dla rządzących elit. Uważam, że obecnie w Polsce dominuje nurt "pesymizmu socjologicznego", przejawiającego się w kultywowaniu dualistycznej stratyfikacji społeczeństwa na dwie przeciwstawe klasy: tzw. "łże-elity" i "szare sieci"(,że posłużę się nomenklaturą braci Kaczyńskich). Tego rodzaju zagrywka, generuje po pierwsze fatalizm polegający na tym, że człowiek raz przypisany do określonej kasty, ma znikomą szansę na awans społeczny, po drugie dużą ilość nieporozumień, oraz stresów z tym związanych.

Sądzę, że to bardzo szkodliwa praktyka. Lepiej byłoby dla kraju, gdyby propagoano nowoczesną klasyfikację, w której kryteria doboru do określonej klasy są jasno i precyzyjnie zdefiniowane, co oznacza, że jeśli X oraz Y je spełniają, ich społeczna tożsamość, jest faktem bezdyskusyjnym.

Myślę, że nie tylko mnie martwi tendencja niektórych(!) polskich intelektualistów do rozpowszechniania dualistycznych, przeterminowanych przekonań, bowiem czerpać z nich profity mogą jedynie osoby o poglądach prototalitarnych, konserwatywnych i uwsteczniających polską gospodarkę oraz jakość wiedzy społeczeństwa obywatelskiego.

Jako reprezentant polskiej klasy średniej, chciałbym nadmienić, że postawa twórcza, "potencjalistyczna", jest jedną z podstaw sprawnego funkcjonowania drugiego i trzeciego sektora, których rozwój jest milowym krokiem na przód oraz condicio sine qua non dobrobytu obywateli demokratyczneego, działającego w systemie rynkowym, kraju. Za podkreślenie tego wątku, serdecznie Panu dziękuję.

Powodzenia.