Skip to content
Outlook on life
Religions and sects
The Bible
The Church and Catholicism
Philosophy
Science
Society/Politics
The law
State and politics
Culture
Articles and essays
Literature
People, quotes
Various topics
WWW - Links
Found on the Web
Cooperation
Letters from readers
We have registered
204.465.902 visits
There are 7364 articles
written by 1065 authors.
They could occupy 29017 A4 pages
Search in sites:
Advanced search..
The latest sites..
Digests archive....
How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Mariusz Agnosiewicz -
Heretyckie dziedzictwo Europy
Tomasz Kośmider, Marek Wesołowski (red.) -
Kler w armii ludowej. Duszpasterstwo wojskowe w Polsce w latach 1945-1956
Mariusz Agnosiewicz -
Kościół a faszyzm. Anatomia kolaboracji
Znajdź książkę..
Comments to article
Kamienne kręgi, porosty i parapsychologia
Enter your comment on this article …
coreless
5 na 5
50 lat socjalizmu nie zaszkodziło kamiennym kręgom tak, jak 20 lat gospodarczego liberalizmu, i to przy poparciu lokalnych władz łasych na pieniążki turystów. Co na to powiedzą zwolennicy tez pana Rubina? ;-)
Dziwię się, że głazów z kamiennych kręgów jeszcze nie pocięto na małe kawałeczki i nie sprzedano po 50 zł za sztukę.
W Chojnicach (ten sam powiat) chciano niedawno sprzedać teren starego poewangelickiego cmentarza, gdzie obecnie znajduje się uroczy skwer. Cel? Galeria handlowa. W tym samym celu chciano również sprzedać boisko sportowe zespołu szkół zawodowych. Z Kaszubem nie wygrasz! Kaszub swoje wie!
Author:
coreless
Date:
11-08-2010
Reklama
nixxx
Byłem tam i w książeczce, którą dostałem na wejściu można przeczytać, że kamienne kręgi służyły jako pomiar czasu, dni i miesięcy.
Author:
nixxx
Date:
11-08-2010
Hieronim - Problemem jest "administracja"
1 na 1
Jestem przekonany, ze energiczny zarzadca poradzilby sobie z problemem. Ufolodzy i cala reszta z pewnoscia generuja jakis przychod - nie warto ich przepedzac, ani nawracac na racjonalizm. Na 16-stu hektarach - rowniez z pewnoscia - znajduja sie miejsca, w ktorych tanczacy nago ludzie nie zaszkodziliby przyrodzie. Czemu zatem nie ustawic w odpowiednim miejscu "fake" kregu, z kamieni polnych (albo betonowych prefabrykatow) a te prawdziwe odgrodzic, odizolowac wysokim murem? Nie ma na to pieniedzy? Jak to mozliwe, skoro ludzie placa za wejscie? Czemu ci, ktorzy dewastuja kregi, nie placa wiecej? Czemu - skoro wiadomo, ze ludzie placa i beda placic nadal - nie mozna pozyskac pieniedzy z komercyjnego zrodla, nawet jesli panstwowe nie wystarcza? Czy nie ma ani jednego programu unijnego, pod ktory mozna byloby sie podpiac?
Mam powazne watpliwosci. Oczywiscie, ze takie miejsca powinny pozostawac pod opieka panstwa - ale koniec koncow taka opieka oznacza opieke ludzi, a tych, mam wrazenie, panstwo nie dobralo wlasciwie. Jesli natomiast opisane wyzej dzialania bylyby niezgodne z prawem - to rowniez w gestii panstwa lezy ich umozliwienie, ku powszechnemu pozytkowi.
Author:
Hieronim
Date:
11-08-2010
Koraszewski - @coreless
3 na 3
Wolność nie jest nauką łatwą, ani mała,
Różnym pryszczatym zawsze się zdawało,
Że najzacniej mądrość własną propagować,
Opornych ludzi po obozach chować,
Siłę niewolną zaprząc do roboty
Być awangardą, wychwalać swe swoje cnoty.
Te zacne zasady głosiło już wielu
Niezdolnych do produkcji sralnego papieru.
@Hieronim. Prawdą jest, że problemem jest administracja, ale dawanie oszukanym ludziom drugiego oszustwa wydaje się być propozycją dziwnie podobną do propozycji tęskniącego za PRL corelessa. Proponowałbym raczej corelessowi i innym organizowanie obozów dla młodzieży, pokazujących prawdziwą naukę i nonsens opartych na absurdach ruchów ufologicznych. Zwolennicy New Age mają większe przebicie, bo awangarda lewicy to zazwyczaj ludzie nie mający zbyt wiele energii do czegoś więcej niż informowanie świata o cierpieniach duszy cierpiącej, a chcącej dobrze.
Author:
Koraszewski
Date:
11-08-2010
Borsuk - racjonalnie się czepiam
2 na 2
Wydaje mi się, że jest to typowe czepianie się. Myślę, że gdyby kręgi były zadeptywane przez ‘zwykłych’ turystów tekst ten nie pojawił by się na tym portalu. Boleję, nad dewastacją zabytków ktokolwiek by tego nie robił – władzom rezerwatu polecam wycieczkę do Stonehenge – można zobaczyć jak się zabezpiecza takie obiekty. Co do tablicy to jest rzeczowa. Napisane jest ‘według radiestetów’ – więc każdy może ocenić wiarygodność tego typu informacji. Podawanie takich lokalnych ciekawostek to normalna praktyka na całym świecie. Czyni to dane miejsce 'ciekawszym' dla turystów (Anglicy są w tym mistrzami - z kupy kamieni w lesie potrafią zrobić atrakcję regionu). Pewnie według niektórych napis powinien brzmieć „ Te kamienie postawiła banda odzianych w brudne płócienne gacie idiotów jakieś 2000 lat temu. Wierzyli oni w bogów i inne moce ale my wiemy, że to było bez sensu. Oni w ogóle byli od nas głupsi – więc nie ma tu czego oglądać – zapraszamy na piwo do pobliskiego baru.”
Author:
Borsuk
Date:
11-08-2010
coreless - @Koraszewski
3 na 3
Na jednej fotografii widać na tablicy loga rożnych instytucji, chyba również gminy Czersk, jeśli mnie oczy nie mylą. Wygląda na to, że za pieniądze publiczne promuje się ciemnotę. Bardzo to zabawne. Miał późny Jaruzelski swojego Tołpę i Kaszpirowskiego, to i Czersk może mieć swoje elipsy.
A w sympatię do PRL proszę mnie nie wrabiać! ;-)
Nie zawsze jest tak, że poznaje się rzeczywistość w znaku. Z tego również powodu można by dla pewności zapytać kogoś z Czerska (woj. pomorskie), co robi ich logo obok "elipsy"?
Author:
coreless
Date:
11-08-2010
Koraszewski - @coleless
3 na 3
No cóż, jak się wypisuje takie smutne stwierdzenia jak to: "50 lat socjalizmu nie zaszkodziło kamiennym kręgom tak, jak 20 lat gospodarczego liberalizmu", zamiast zastanawiać się jak skorzystać z możliwości demokratycznego wpływu na rzeczywistość, to się wychodzi na tęskniącego. Inteligencka lewica, czy to w Afryce, czy w Polsce ma ten sam syndrom chronicznej impotencji przekuwanej na mizdrzące się malkontenctwo. To nie liberalizm jest zły, a nasza nieumiejętność walczenia ze zjawiskami, które warto i należy zwalczać.
Author:
Koraszewski
Date:
11-08-2010
coreless - @Koraszewski
1 na 1
Słyszałem, że mormoni są bardzo skuteczni. Podobno wiele najbardziej rentownych firm rodzinnych w USA należy właśnie do nich, a ich społeczność jest bardzo zintegrowana. :-)
Takiej solidarności, odpowiedzialności za dobro wspólne, determinacji i odwagi w podejmowaniu trudnych decyzji w Polsce właśnie najbardziej brakuje - i system gospodarczy niewiele ma do tego. To nie jest kwestia systemu - to jest kwestia moralności.
Author:
coreless
Date:
11-08-2010
Koraszewski - @coreless
Nigdy nie interesowałem się mormonami, więc trudno mi cokolwiek powiedzieć. Fascynowałem się natomiast kwakrami, ich pozornie beznadziejną walką z niewolnictwem w USA, ich pomaganiem więźniom, walką z pijaństwem i fortunami zrobionymi na uczciwości w handlu i finansach. (Ciekawa rzecz, że ta sama filozofia przy próbie budowania państwa całkowicie zawiodła, naiwna wiara w bezgraniczne dobro człowieka ściągała wszelkiej maści cwaniaków, a brak policji i wojska skończył się fala kradzieży i modów, oraz masakrami osadników przez Indian.)
Ciekawy był również proces rozmywania się morale tej sekty i jej dzisiejszy status wskazujący na znikomy związek z czasami świetności. Dziwna sprawa z tym morale i z tą skutecznością. Fanatykom często łatwiej się zorganizować, bo mają silniejsze morale.
Author:
Koraszewski
Date:
11-08-2010
Poltiser
3 na 3
A mnie się ten artykuł podoba - informuje o miejscu, ludziach i porostach a kamienie stanowią tajemniczą oprawę... Im więcej takich artykułów tym lepiej będą takie miejsca zagospodarowane i chronione. Edukacja stworzy potrzebę doceniania wartości uroczyska a potrzeba wsi wymusi na administracji odpowiednie działania... oby nie było tylko za późno dla porostów! ;-)
Author:
Poltiser
Date:
11-08-2010
coreless - @Koraszewski
1 na 1
Rubin opisuje historię liberalizmu jak ciągłe zaczynanie od początku, niemal serię katastrof. Być może taka jest zmienna natura życia społeczno-politycznego, że wszyscy są tutaj wcześniej czy później skazani na klęskę?
Author:
coreless
Date:
11-08-2010
Piotr Klibert - @Koraszewski
1 na 1
Oczywiscie, Panskie podejscie jest lepsze, korzystniejsze dla spoleczenstwa. Edukacja mlodziezy z pewnoscia jest potrzebna, rzeczywiscie brakuje alternatyw dla magiczno-fantastycznych, nie tylko wakacyjnych, atrakcji. Prosze jednak zauwazyc, ze zanim wychowana w duchu racjonalizmu, a w tym konkretnym wypadku rowniez szacunku dla przyrody, mlodziez dorosnie, mchy i porosty dawno juz zanikna, kamieniami ktos wybrukuje sobie podjazd przed garazem, jedyny straznik umrze ze starosci a plotki i ogrodzenia zmurszeja, przerdzewieja i rozpadna sie.
Jesli edukowanie ludzi nie uda sie w tym, to z cala pewnoscia przyjdzie nastepne pokolenie i bedzie mozna sprobowac ponownie; tymczasem jesli glazow, mchow i porostow nie uda sie teraz uratowac - nastepne pokolenie nie bedzie mialo juz czego ogladac i jakiekolwiek proby odmienienia tego stanu rzeczy na nic sie zdadza.
Author:
Piotr Klibert
Date:
11-08-2010
Qwerty - Władza
-1 na 1
Każdą władzę należy tępić jak stonkę. I wiecie co, stonce to nie szkodzi. Odradza się co raz odporniejsza!
Author:
Qwerty
Date:
11-08-2010
irek - pieniądz, bóg i skutki
Pan Koraszewski plecie androny, w kapitalizmie, liberalizmie i demokracji bogiem był, jest i będzie pieniądz, który deprawuje każdego o czym powinna wiedzieć - a przynajmniej wyczuwać - osoba, która skończyła 18 lat. Racjonalizm bez zasad i idei tylko przyklepuje taki stan rzeczy.
Author:
irek
Date:
11-08-2010
Koraszewski - @Piotr Kilbert
Podobno polityka to poszukiwanie tego co realne. Tu mamy całą gamę możliwych zachowań, od próby dokumentacji o rzeczywistych zagrożeniach i zniszczeniach (czyli dobrze jet wiedzieć jaki jest stan rzeczywisty nie tylko w oparciu o przelotne wrażenie), poprzez próby wpłynięcia na stosowne władze i domagania się przewidzianej prawem ochrony zabytku, uświadomienia władzom lokalnym, że wpływy z mandatów mogą równoważyć wpływy z osobliwej turystyki. (To również wymagało by zbadania jakie są rzeczywiste wpływy z tej parapsychologicznej turystyki, podejrzewam, że dość ograniczone.) Wreszcie działalność edukacyjna, to nie tylko nadzieja na wychowanie, ale odmienna działalność zmierzająca do pozyskania turystów. Nauka bywa atrakcją, jeśli tylko zaczyna się coś w tym kierunku robić.
Author:
Koraszewski
Date:
11-08-2010
Borsuk - @Koraszewski
0 na 2
Muszę przyznać, że Pan Koraszewski jest moim ulubionym autorem tego portalu. W wielu kwestiach się z nim fundamentalnie nie zgadzam (choć być może czasem bardziej z wrodzonej przekory :-)) Jednak pod polemiką jaką prowadzi w komentarzach do tego artykułu i wnioskami z niej płynącymi podpisuję się po raz pierwszy rękami i nogami (dziękuję za wierszyk – serdecznie mnie ubawił). Wydaje mi się, że pewien sentyment do czasów PRL pojawia się obecnie u ludzi którym z racji wieku życie w tym okresie zostało oszczędzone (troszkę to argument ad persona starego piernika :-). Z Panem Koraszewskim łączy mnie fakt, ze oboje mieliśmy wątpliwą przyjemność w tych czasach żyć. Zaręczam szanownych oponentów, że w PRL nie mogli by wypisywać swoich uwag w ramach takiego portalu (bez udziału cenzora). Wolę już dzisiejsze ‘klerykalne’ czasy, gdzie jednak nikt nie zmusza mnie do chodzenia do kościoła – w PRL na pochody 1-szo majowe chodzić musiałem.
Author:
Borsuk
Date:
11-08-2010
Stanisław Hałewer - PRLowskie (re)sentymenty
To czy ktoś odczuwa sentyment do czasów PRL, czy nie - nie powinno stanowić argumentu w dyskusji na łamach Racjonalisty.
Author:
Stanisław Hałewer
Date:
12-08-2010
Borsuk - @Stanisław Hałewer
A niby czemu nie? – Panie Stanisławie. Jeśli ktoś prezentuje jakiś pogląd można się do niego ustosunkować. Nawet ‘racjonalny i wspaniały’ PRL nie jest tematem tabu (taka złośliwostka). Fakt - w tej dyskusji odbiegamy trochę od tematu komentowanego artykułu, jednak tylko pozornie. Ja dobrze pamiętam popularno naukowe artykuły z czasów PRL w których autor opisywał jakieś zjawisko (niech będzie na ten przykład radiestezję – przykład teoretyczny i oderwany od tematu :-) ) Potem następowało naukowe wyjaśnienie ze takie coś nie ma sensu i jest przejawem ciemnogrodu i zacofania ciemiężonych warstw społecznych – na koniec było obowiązkowe, „radzieccy naukowcy udowodnili, że …”tu proszę wstawić dowolny ‘racjonalny’ tekst. Brzmi znajomo?
Author:
Borsuk
Date:
12-08-2010
Stanisław Hałewer - Da, da, znajomo
1 na 1
Dzięki Borsukowi zdałem sobie sprawę z mało precyzyjnego sformułowania zdania, które powinno brzmieć: "Zarzut odczuwania jakiegoś stanu emocjonalnego, np. sentymentu do czasów PRL - nie stanowi argumentu w dyskusji, w związku z tym, nie powinien pojawiać się na łamach Racjonalisty". A na marginesie od siebie: Darzę PRL sentymentem, bo na ten okres historii Polski przypadła moja młodość, ukończenie dobrych szkół i osiągnięcie dorosłości. Nie uważam go za okres idealny, a w każdym razie nie za ‘wspaniały i racjonalny’, między innymi dlatego, że właśnie wtedy wytworzył się zwyczaj powszechnego używania argumentu ad hominem (np. 'masz poglądy jak za sanacji'). Czasy się zmieniły, ale ten zły zwyczaj pozostał. (Podobnie jak używanie rusycyzmów ;).
Author:
Stanisław Hałewer
Date:
12-08-2010
Ruffo - poza tematem
1 na 1
Wielu daje wyraz przekonaniu, że WSZYSTKO w PRL-u było be, lub co najmniej dużo gorsze niż teraz. Ale nie spotkałem się NIGDY z przyypadkiem, aby ktoś zwrócił dyplom uczelni, świadectwo szkolne, świadczenia pieniężne czy jakiekolwiek inne przywileje nadane przez ten paskudny, bolszewicko-komunistyczno-syjonistyczno-niewolniczy reżim...
Author:
Ruffo
Date:
12-08-2010
coreless - aurea mediocritas
Realistyczny pragmatyzm (bądź pragmatyczny realizm?) proponowany przez p. Koraszewskiego plus postulowana przez niektórych dyskutantów swoboda badania różnych argumentów i postaw i mamy liberalizm w czystej postaci. A pana Rubina z jego ideologiczną maszynką propagandową bujającą w oparach absurdu będzie można posłać do lamusa, gdzie już dawno powinna rdzewieć.
Author:
coreless
Date:
12-08-2010
Pisar - Kregi kręgom nie równe
Stonehenge jest ogrodzone wysokim płotem; za wejście płaci się sowicie, nawet za parking żeby popatrzeć z daleka i do kamieni nie można się zbliżyć. Można wykonać rundkę dookoła, zrobić zdjęcia i tyle. Natomiast kilka razy do roku wpuszcza się bez problemu różnych wyznawców spod znaku New Age, aby mogli sobie świętować ( np. na zrównanie dnia z nocą, przesilenie letnie itd). Jest to wtedy ciekawostka folklorystyczna, zjeżdża masa ludzi i po prostu bawią się. Nikt nie wnika w to, co kto głosi i wyznaje. Nie wkraczają jednostki od "patentów na prawdę" i nie prostują nikogo. Jest jedna wielka fiesta, kolorowa i odlotowa, ludzie po prostu spędzają miło czas oderwani od codzienności. Jak za kilkaset lat nauczmy się tak, to u nas przy kręgach też będzie ok ;)
Author:
Pisar
Date:
19-08-2010
johnyd - zarządca obiektu pakuj manatki!
Skala Bovisa, nie "Daviesa" - cokolwiek ona oznacza, jej oryginalna górna granica kończy się na 10 000 jednostek :)) Niech mnie szlag, mam ochotę jechać tam i wypieprzyć te bzdurną tablicę w pizdu!
Author:
johnyd
Date:
24-08-2010
Sort comments
from the newest
Sign in to add comment
Sign in as
:
Password
:
Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in -
sign up..
Advertisement
[
Cooperation
] [
Advertise
] [
Map of the site
] [
F.A.Q.
] [
Store
] [
Sign up
] [
Contact
]
The Rationalist ©
Copyright
2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)