Skip to content
Outlook on life
Religions and sects
The Bible
The Church and Catholicism
Philosophy
Science
Society/Politics
The law
State and politics
Culture
Articles and essays
Literature
People, quotes
Various topics
WWW - Links
Found on the Web
Cooperation
Letters from readers
We have registered
204.317.120 visits
There are 7364 articles
written by 1065 authors.
They could occupy 29017 A4 pages
Search in sites:
Advanced search..
The latest sites..
Digests archive....
How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Mariusz Agnosiewicz -
Kościół a faszyzm. Anatomia kolaboracji
Tomasz Kośmider, Marek Wesołowski (red.) -
Kler w armii ludowej. Duszpasterstwo wojskowe w Polsce w latach 1945-1956
Mariusz Agnosiewicz -
Heretyckie dziedzictwo Europy
Znajdź książkę..
Comments to article
Logika mitu
Enter your comment on this article …
Ocykan
Podczas, gdy chrześcijanie
wierzyli
w Boga,[...]
(fragment artykułu)
Już nie wierzą?
Author:
Ocykan
Date:
07-04-2007
Reklama
odczepialski - a wierzą?
Kontekst, panie Ocykan, uzasadniał użycie czasu przeszłego. Już nie uzasadnia?
Author:
odczepialski
Date:
08-04-2007
sdhjsj - ?
na jakiej zasadzie autor zakłada, że wiara chrześcijańska nie opiera się na doświadczeniu, przecież w Biblii wiara (określana w Biblii jako prawdziwa, żywa, a nie oparta na tradycji, czy zwyczaju) poszczególnych jednostek powodowana jest ich wcześniejszym doświadczeniem Boga który interweniuje w określony sposób w ich życie, np. apostołowie, św. Pawej, Mojżesz, Noe, Abraham, a także cały Izrael jako lud w którego historię interweniuje Bóg, poczynając od Abrahama. Tak samo i dzisiaj, nie wyobrażam sobie by ktoś mógł mówić wierzę w Boga, a nie podać konkretnych doświadczeń z własnego życia które tę wiarę u niego powodują, oczywiście są to doświadczenia czysto subiektywne, ale jednak doświadczenia. Wiara bez doświadczenia jest niemożliwa, i myśle że kolejność nie może być inna jak tylko doświadczenie - wiara - rozum, dla człowieka bez doświadczenia Boga niemożliwa jest wiara, a wszelkie wyjaśnienia rozumowe są po porostu śmieszne
Author:
sdhjsj
Date:
10-04-2007
Marcin Punpur - Wiara v. doświadczenie
1 na 1
Wiara jest terminem dość wieloznacznym, a w tradycji chrześcijańskiej wrecz wszystkoznacznym. Wiara to miłość, łaska, objawienie, to i siamto. Z mojego punktu widzenia natomiast wiara w sensie najbardziej ogólnym to po prostu przekonanie o istnieniu czegos, bez mozliwosci jakiejkolwiek racjonalno-empirycznej weryfikacji tego czegos. W religii z kolei to afirmatywny stosunek do bostwa, gdzie w sposób "dobrowolny" przyjmuje się jego (jej) realność. Przedmiot wiary jest zatem postulowany, wyobrażany i nigdy nie dany wprost i konkretnie. Gdyby było inaczej, mielibyśmy do czynienia z doświadczeniem, czyli bezpośrednim kontaktem z obiektem. Słowem, wiara zaczyna sie tam, gdzie konczy doświadczenie i vice versa. W chrześcijaństwie, odnoszac sie wprost do pana uwagi, podstawowym stosunkiem do boga jest wiara, a nie doświadczenie, albowiem bog nie jest obecny w świecie, a dogmaty na ktorych opiera sie ta doktryna nie podlegaja jakiemukolwiek sprawdzianowi. Jedyne doświadczenie boga o jakim może byc mowa w tej religii to doświadczenie mistyczne. Nigdy jednak nie stanowiło ono zasadniczej wykładni Kościoła i jak pokazuje historia, podlegało raczej dyskryminacji anizeli promocji (co nie moze dziwić, albowiem jego naturalnym następstwem bywa zazwyczaj zakwestionowanie instytucji pośrednika, czyli koscioła).Czasami mówi się takze o tzw.doswiadczeniu wiary, ale wowczas nie wiem dokladnie o czym sie mowi i nie chcialbym sie na ten temat wypowiadac. Na koniec: nie uważam by rozumowe wyjaśnienia w tej kwestii były śmieszne, raczej niewystarczajace.
pzdr.
Author:
Marcin Punpur
Date:
10-04-2007
whjwj - gewg
nie zgadzam się, że wiara jest w tradycji chrześcijańskiej terminem wieloznacznym, a tym bardziej wszystkoznacznym. Jest czymś jasno oddzielonym od miłości i objawienia, jest natomiast w tej tradycji łaską jak Pan to określił. Wiara jest terminem wieloznacznym nie w tradycji chrześcijańskiej, ale w kulturze, która tę tradycję niejako rozmywa w taki sposób, że każdy używa słowa "wiara" jak mu się podoba i na określenie czegokolwiek. Nie ma to jednak wiele wspólnego z biblijnym, dość jasno sprecyzowanym pojęciem wiary. Nie zgadzam się także z tym iż przedmiot wiary nie dany jest jasno i konkretnie. O tym właśnie pisałem. Jest dany bardzo realnie i konkretnie jako doświadczenie (subiektywne), dla każdego wierzącego (w sensie wiary biblijnej-często określanej na przykładzie Abrahama-w tradycji chrześcijańskiej i judaistycznej - ojca wiary).
"W chrześcijaństwie, odnoszac sie wprost do pana uwagi, podstawowym stosunkiem do boga jest wiara, a nie doświadczenie, albowiem bog nie jest obecny w świecie, a dogmaty na ktorych opiera sie ta doktryna nie podlegaja jakiemukolwiek sprawdzianowi." - o tym właśnie pisałem - podstawowym stosunkiem do Boga jest oczywiście wiara, ale ona opiera się, niejako rozpoczyna od doświadczenia, proszę przeczytać sobie historie wybranych postaci biblijnych - każda z nich doświadcza Boga konkretnie, realnie. Nie twierdzę, że jest to prawda historyczna, fakt, który ja mogę empirycznie udowodnić. Chodzi tylko o chrześcijańskie i judaistyczne określenie wiary. Dla człowieka wierzącego Bóg jest obecny w świecie właśnie w jego doświadczeniu.
Wiara bez doświadczenia, bardzo charakterystyczna dla wielu katolików rodzi właśnie owo przekonanie, iż chrześcijaństwo opiera się na przyjęciu pewnych prawd, dogmatów i mechanicznemu uwierzeniu w nie. Według mnie nie jest to jednak żadne chrześcijaństwo. Jest to raczej bezrozumne kultywowanie tradycji.
Author:
whjwj
Date:
11-04-2007
Marcin Punpur - cdn
To, że wiara jest terminem wieloznacznym łatwo sprawdzic, odwiedzajac jedna z bibliotek uniwersyteckich badz kolegialnych, gdzie pod haslem wiara znajduja sie grube tomiska. Gwarantuje! Ale prosze mi nie wierzyc na słowo:) prosze sprawdzic samemu. To co pan mowi o wierze jest dla mnie niezrozumiale. Bo z jednej strony mamy doswiadczenie boga, a z drugiej jednoczesnie wiare w niego. To tak jakby ktos mowił: wiesz mialem dzis orgazm i od teraz bede wierzyl w niego. Dla mnie to bez sensu. Jesli doswiadczam czegos nie potrzebuje zadnej atrapy w postaci wiary. Ale kto wie, niektorzy mowia ze jestem człowiekiem malej wiary... Jak zwał tak zwał, ale z tego co pan pisze mam wrazenie, ze w chrzescijanstwie i w wiare trzeba wierzyc.
pzdr.
Author:
Marcin Punpur
Date:
11-04-2007
ahsah - agvav
wiara w bibliotecznych opracowaniach jest może wieloznaczna, ale w bibli nie, a mi chodziło o wiarę w sensie biblijnym, to z orgazmem miał Pan właśnie racje, tak to wygląda. Sw. Paweł określa wiarę jako zadatek życia wiecznego- a zadatek się posiada, a nie tylko wierzy, że istnieje, wierzy się w resztę tego co ma się otrzymać, na podstawie otrzymania zadatku, to troche tak jak z zaliczką
Author:
ahsah
Date:
12-04-2007
Marcin Punpur - the end
Piszesz że wiara to zadatek, zaliczka wiecznego zycia. A skoro zadatek, zaliczka sa w pewnym sensie materialne, to mozna tu mowic o doswiadczeniu. To czysta retoryka!! Przedmiotem twojej wiary nie jest zadatek lecz zycie wieczne, a te nie jest dane wprost, a jedynie pośrednio na mocy twojego wyobrazenia o nim. Iluzja polega na tym ze masz doswiadczenie wiary (tj. samego aktu, że wierzysz), o ktorym nie chcialem pisac ale mnie sprowokowales, i utozsamiasz je z doswiadczeniem sensu stricte. To tyle.
Author:
Marcin Punpur
Date:
14-04-2007
trickster - Wspólczesne mity
1 na 1
Myślę że współczesną formą mitów, jest też świat aktorów i piosenkarzy np. mit hollywoodu, krainy snów. Świat który tak naprawdę nie istnieje ale jest przezntowany w mediach jako kraina wiecznej szczęśliwości, piekna i zabawy do której można dostać sie poprzez wyjatlkowy talent i ciężką pracę. Magia tego mitu działa na wielu ludzi, oglądających z w telewizji i gazetach swoich "herosów".
Author:
trickster
Date:
23-06-2009
Zeusxamp - Prawa człowieka jako mit.
Kompletną bzdurą jest stwierdzenie, że prawa to mit.
Ja wiem ze filozofowanie jest teraz w modzie, ale wypadałoby się zastanowić nad logicznością tego stwierdzenia. Tak samo jak zarzut bycia mitem w stronę np komunizmu i faszyzmu, bo to chyba raczej mit jest częścią całości a nie całość mitu. Dziękuje.
Author:
Zeusxamp
Date:
25-02-2012
Sort comments
from the newest
Sign in to add comment
Sign in as
:
Password
:
Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in -
sign up..
Advertisement
[
Cooperation
] [
Advertise
] [
Map of the site
] [
F.A.Q.
] [
Store
] [
Sign up
] [
Contact
]
The Rationalist ©
Copyright
2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)