The RationalistSkip to content


We have registered
204.322.414 visits
There are 7364 articles   written by 1065 authors. They could occupy 29017 A4 pages

Search in sites:

Advanced search..

The latest sites..
Digests archive....

 How do you like that?
This rocks!
Well done
I don't mind
This sucks
  

Casted 2992 votes.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zamów dobrą książkę.
Propozycje Racjonalisty:
Comments to article Mur, na nim napis: KK wali AI

Enter your comment on this article …
ellubis - odp. do Atlantis :)   2 na 2
tak, tak, wygląda na to, że Kościół potrzebował pierwszego lepszego pretekstu, żeby przestać wspierać organizację, która mu bynajmniej nie po drodze, wstrzymanie pomocy w każdej możliwej sytuacji dalekiej jak stąd do nieba od aborcji w wypadku gwałtu, świadczy o tym, że Kościół tylko czekał na okazję do cofnięcia wsparcia. Kościół chętnie mówi o miłosierdziu... ale nie dotyczy to gwałconych kobiet, głosi miłość... ale już kochać się bez ślubu, to wynaturzenie, ciąża to błogosławieństwo... ale seks to grzech, Kościół głosi także pochwałę ubóstwa, pokorę, skromność... jak się to ma do rzeczywistości w murach samego Kościoła? jak tam ze wzorcem? z tego wszystkiego uczymy się tylko jednego, zakłamania, dwulicowości, hipokryzji...

dziękuję za komentarz i pozdrawiam
Author: ellubis Date: 14-08-2007
Reklama
Atlantis - a kto powiedział...
A kto powiedział, że Kościół Katolicki jest instytucją, której bliskie jest dobro poszczególnych jednostek ludzkich? Kościół już nieraz udowodnił, że tak nie jst. Ładnie co prawda brzmią modlitwy papieża powtarzane co tydzień w intencji chorych na AIDS, ginących podczas działań zbrojnych itp. Jednak co sam Kościół robi w tej kwestii? Niewiele...
Zakaz stosowania prezerwatyw w Afryce opanowanej przez epidemię AIDS, wypowiedzi potępiające ludzi o odmiennych poglądach. Można wręcz mówić o kościelnej kampani prześladownia liberałów.
Nie ma się co dziwić, że KK nie przepada za AI broniącą swobód obywatelskich i praw do swobodnego decydowania o sobie.
To, że obcnie muszą trzymać się pewnych ram i nie mogą mówić swobodnie nie znaczy, że wśród najwyższych dostojników nie ma wielu takich, którzy najchętniej "chwyciliby wszystkich za mordy" i zaprowadzili własny ład.
Author: Atlantis Date: 11-08-2007
ats42 - Po kielichu i do domu
Rozważania na tematy wokółfeministyczne zawsze wywolują u mnie wielokierunkowość myśli. Emancypacja: tak, ale nie do absurdu; na szczęście kobiety mają wbudowane hamulce biologiczne, z których sobie nawet nie zdają sprawy. Gwałty: absolutnie nie, w żadnych okolicznościach, ale nie wmawiajmy sobie, że wszystkie mają podłoże kulturowe, albo że większość prowadzi do ciąży. Nie można bagatelizować nawet marginalnych zjawisk patologicznych, ale nie można też z nich wyciągać zbyt ogólnych wniosków.

"Niewinne" kobiety? Mawiają: nie ma niewinnych, tylko brak paragrafów;)
Istotą bytu mężczyzny jest walka o kobietę, albo dla kobiety i jej potomstwa. Zastanawiam się, ile z tego, co w życiu robią mężczyźni jest wymuszone oczekiwaniami kobiet? Na ile generowane przez mężczyzn konflikty wynikają z przyjęcia babskich celów za własne i nieumiejętności ich realizacji drogą pokojową?

Tak myślę, że podwórkowe pijaczki, którzy w nosie mają swoje żony i dzieci, nigdy nie byli i nie będą sprawcami wojen, prześladowań, inwigilacji, czystek etnicznych i rewolucji, nawet gdy gwałcą swoje żony. Skoro wódka może wyleczyć ze wszystkich innych chcic i swoich, i kobiety życia swego, to czemu nie? ;-)
Author: ats42 Date: 27-06-2007
wojak - od wiekow kobiety byly gwalcone
i w takich krajach jak POLSKA przechodnich miedzy ROSJA a NIEMCAMI - EUROPA I AZJA - tygiel narodow doslownie - byla to NATURALNA forma namnarzania osobnikow dajaca bogata pole genetyczna nie obciazona ideologicznie poltycznie czy tez religijne - obecnie co bardziej rochliwe osobniczki wyjezdzaja za grance i wracaja z dzeckiem na reku - i naraz femnistyczna ideologia - propaganda -moda itp propaguja ze te naturalne formy zapladniania kobiet sa zle skoro to tra od zarania ludzkosci -to jest neodlacznym jej atrybutem - istota czlowieczenstwa prawdzwego a nie jakiegosc mistycznego - uwazam ze gwalty absolutne nie powinny byc zakazane a wreczpopierane przez panswo np w formie zaslkow dla zgwalconych matek - byc moze rownesz jakiejs formy rekompesaty dla gwalcciela - np tablczka czekolady -jak za oddanie krw - wydatek energetyczny zostal wykonany - nadmieniam ze jestem za gwaltami swadomymi to znaczy nie podwplywem alkocholu -co jes naganne jak jazda po pjanemu i zle wplywa na poczetego
Author: wojak Date: 21-06-2007
ellubis - ps do odp. do kobiety   2 na 2
z linkiem nie wyszło jak chciałam, więc pod podanym adresem trzeba znaleźć w spisie na dole strony, która się otwiera: Pozdrowienia od mieszkanki Atlantydy

:)
Author: ellubis Date: 21-06-2007
ellubis - odp. do kobiety   2 na 2
dzień dobry, kobieto, witam Panią :)

> Tego typu teksty pomoga mezczyznie okreslic, czym jest dla niego kobiecosc i co w sobie uznaje za meskie. To poczatek wielkiego spotkania mezczyzny i kobiety na nowej plaszczyznie tworczej. Przyszlosc nalezy wspolnie do nas.

a ja się bardzo cieszę, że coraz więcej jest takich głosów, zarówno ze strony kobiet jak i mężczyzn, bo to już jest początek dialogu, przy równoczesnej polaryzacji płci - bo ja jestem taką feministką, która ceni sobie (to podniecające) napięcie między kobietą a mężczyzną wynikające z różnic i już dawno sformułowałam sobie pierwsze prawo równouprawnienia, prawo do różnicy, więcej na ten temat napisałam [[A:www.zwoje-scrolls.com/zwoje20/text04p.htm|tutaj]]

tutaj podaję jeszcze raz w razie gdyby nie wyszło jak myślę, że powinno:

www.zwoje-scrolls.com/zwoje40/text28p.htm

pozdrawiam serdecznie :)
Author: ellubis Date: 21-06-2007
ellubis - ad policzone godziny?   1 na 1
> Skała symbolizuje tu hierarchę, przeciwieństwo partnerstwa.

no, i niewzruszone trwanie w tej hierarchii.

> niezliczone zastępy kobiet będą swoje dzieci przygotowywały do wiary w niezrozumiałe i bezsensowne oraz do akceptacji hierarchii i zniewolenia.

to prawda, na szczęście w naszych czasach w domu obok mamy jest jeszcze Internet, "nowożytne katakumby", jak ostatnio przeczytałam w Spieglu :)

> Dlatego musimy krzyczeć, nawet jeśli ten krzyk dotrze do niewielu

w końcu dotrze, bo Internet to niezły tam-tam ;)
Author: ellubis Date: 19-06-2007
Andrzej Koraszewski - policzone godziny?  -1 na 1
Skała symbolizuje tu hierarchę, przeciwieństwo partnerstwa. Tu wyłania się największy paradoks i tragedia tej budowli - kobieta jest niewątpliwie ofiarą największą, najczęściej poniżaną, najczęściej niewoloną; równocześnie, to kobiety są najważniejszym międzygeneracyjnym spoiwem tego religijnego obłędu. Nie bez kozery Kościół lubi nazywać się matką. Podejrzewam, że godziny Kk długo jeszcze nie będą policzone i nie dlatego, że jest taki sprytne, czy taki mądry, ale dlatego, że niezliczone zastępy kobiet będą swoje dzieci przygotowywały do wiary w niezrozumiałe i bezsensowne oraz do akceptacji hierarchii i zniewolenia. Dlatego musimy krzyczeć, nawet jeśli ten krzyk dotrze do niewielu, dlatego musimy pisać na murach, żeby możliwe było partnerstwo, partnerstwo w miłości między mężczyzną i kobietą i partnerstwo w relacjach między rodzicami i dziećmi.
Author: Andrzej Koraszewski Date: 19-06-2007
ellubis - ad Walpurg cd   2 na 2
...to profanum... z punktu widzenia KK (vide wyżej), na szczęście WO Owsiaka też swój odpór ma :)

na marginesie: uciążliwy jest ten limit znaków (choć wierzę, że jedyny słuszny ;)), żeby choć mówiło, kiedy jest ile, bo nawet jeśli liczę,... ech... pisać i równocześnie liczyć (do 1000 i ponad) to nie jest łatwe intelektualne zadanie, przerabiałam to już w szkole, nawet jeśli wtedy było to ćwiczenie z głupoty ;(
Author: ellubis Date: 19-06-2007
ellubis - ad Walpurg   2 na 2
> Myślę, że KK często po prostu szuka okazji do tego, by wywołać konflikt z tego typu organizacjami

> Kościół po prostu nie znosi konkurencji

witaj, Walpurg, jeśli, wykazując się wielkością ducha (to o sobie ;)), dopuścić do głosu empatię i pozwolić jej bez uprzedzeń zaszaleć, to z punktu widzenia KK postępowanie takie jest jedyne słuszne, największą zaletą KK jest jego o(d)porność na zmiany (na ewolucję ;)), dlatego, a mówię to bez ironii, nie przypadkiem Kościół bazuje na skale (święty Pierre :)), dopuszczanie innych organizacji na zasadzie współistnienia to tak, jakby dach przemakał, z czasem to klęska dla całego domu. dlatego Kościół, choć wydaje się, że jego godziny są policzone, trwa, i może trwać jeszcze ho, ho, bo stanowi zdrowy (to świadomie użyte słowo) przeciwbiegun do coraz bardziej (bezwładnie?) galopujących przemian. dla wielu ludzi to opoka. dla innych (choćby dla mnie :)), to gruszka do poboksowania, gdyby była poduszką z pierza, na czym rosłyby mi bicepsy???

> Trudno się oprzeć wrażeniu, że KK wręcz wyszukuje słabe punkty Wielkiej Orkiestry Owsiaka

Owsiak pozwala sobie na kwestę poza świętym kręgiem KK, jest radośnie, jest z przytupem, jest bezbożnie, to
Author: ellubis Date: 19-06-2007
kobieta - ciezki porod narodzin "kobiety"   2 na 2
Dziekuje, ze pisze Pani "kobiete". Dzieki takim tekstom "historia kobiety" rodzi sie ze skandalicznego stlumienia, ktore utrzymuje kobiete "w mroku". Teraz kobiety odzyskaja swoj glos i zaczna sie szanowac. W ktoryms z komentarzy do Pani artykulu mezczyzna napisal "nareszcie kobiecy tekst o kobietach", bardzo pieknie, dziekuje.
Tego typu teksty pomoga mezczyznie okreslic, czym jest dla niego kobiecosc i co w sobie uznaje za meskie. To poczatek wielkiego spotkania mezczyzny i kobiety na nowej plaszczyznie tworczej. Przyszlosc nalezy wspolnie do nas. To koniec monoseksualnosci fallicznej i koniec wladzy nieomylnych patriarchalnych wladcow systemow religijnych. Kod zostal przelamany.
Pozdrawiam Autorke i Racjonalistow
Author: kobieta Date: 19-06-2007
luxforos (Stanisław Pietrzyk) - Brak słów   1 na 1
To, że w XXI stuleciu grupka starych kawalerów o niezbyt jasno sprecyzowanych preferencjach, chodzących dumnie w sukienkach maxi i mających mikroskopijne państewko-enklawę "kręci" światem jak chce - to dla mnie niezrozumiałe. Ale ja jestem mało kumaty, a ta maleńka enklawa, kumata jak najbardziej, mackami oplotła sporą część świata. W zasadzie to nie macki, to twory pasożytnicze. Jak tasiemce nienasycone, jak wszy przebrzydłe. Marnie widzę skuteczną działalność jakichkolwiek humanitarnych organizacji, póki ta zaraza będzie miała taki wpływ na sporą część ludzkości. W dodatku zaraza ta ma armię zdyscyplinowanych fanatyków, choć nieco nadgryzioną zębem czasu. Ale co tam! Zbrojna jest w jedynie słuszną ideologię, z właściwym orężem w mściwie zaciśniętych dłoniach i z wydzierganą z wełny kóz angorskich osłoną pustych pojemników na encefalon. Ach, szkoda gadać. Lepiej trochę poczekać, aż ząb czasu zmieli to dziadostwo na amen. Albo... no mniejsza o to. Pozdrawiam serdecznie autorkę, która jak zwykle znów mi podniosła ciśnienie i poziom adrenaliny. Ale to lubię.
Author: luxforos (Stanisław Pietrzyk) Date: 18-06-2007
Walpurg - AI
Myślę, że KK często po prostu szuka okazji do tego, by wywołać konflikt z tego typu organizacjami. Szuka pretekstu, by móc głośno mówić źle o danej instytucji charytatywnej.
Czy u nas jest inaczej?
Trudno się oprzeć wrażeniu, że KK wręcz wyszukuje słabe punkty Wielkiej Orkiestry Owsiaka. Jak się nie da niczego zarzucić Orkiestrze pod względem prawnym i formalnym (bo WOŚP naprawdę działa perfekcyjnie) to się przeczołga Owsiaka Przystankiem Woodstock.

Kościół po prostu nie znosi konkurencji. Tylko Caritas naprawdę pomaga ludziom! :)
Author: Walpurg Date: 18-06-2007
ellubis - odp. do Pana Stanisława   2 na 2
witam Pana Hałewer :);), rzeczywiście, AI jawi się wielu (?) Polakom jako jakiś ekskluzywny klub dla jakichś zwariowanych ekscentryków z wielkiego świata poza zasięgiem normalnego człowieka, bo to za wysokie progi, a nie organizacja, do której można należeć i w niej _działać_, raczej właśnie coś takiego, co wyraził ten Pana znajomy: "załatwiłeś sobie" (a w domyśle z mieszaniną podziwu i zazdrości: "ale z ciebie cwaniak"). może teraz ten i ów uświadomi sobie, że ten "klub" jest również w Polsce? i że można coś dla niego zrobić?

serdecznie pozdrawiam i podziwiam za zaangażowanie w AI :)
Author: ellubis Date: 18-06-2007
Stanisław Hałewer - Jak mój kolega z Polski rozumie cele AI.
Dobrze, że napisała Pani ten ciekawy artykuł, bo tematyka AI jest chyba mało znana w Polsce. Dla przykładu opiszę co mi się niedawno przydarzyło.
Kolega z Polski, który odwiedził mnie w Stanach, zauważył w moim portfelu legitymację Amnesty International (Partners of Conscience). O, załatwiłeś sobie - powiedział z mieszaniną uznania i podziwu. Nie zrozumiałem co też takiego "załatwiłem sobie". Okazało się, że ów kolega (światowy, wykształcony Polak), był przekonany, że członkostwo w AI to nie płacenie składek i uczestnictwo w pisaniu listów i w innych akcjach, a właśnie "załatwienie sobie" jakiegoś dokumentu, który będzie pomocny w przypadku gdybym to JA został aresztowany.....
Historyjka może odosobniona, ale myślę, że typowo polska.
Author: Stanisław Hałewer Date: 18-06-2007

Sort comments from the first

Sign in to add comment

  

Sign in using Facebook or OpenID
In case not signed in - sign up..

Advertisement
[ Cooperation ] [ Advertise ] [ Map of the site ] [ F.A.Q. ] [ Store ] [ Sign up ] [ Contact ]
The Rationalist © Copyright 2000-2018 (English section of Polish Racjonalista.pl)
The Polish Association of Rationalists (PSR)