Nie twierdze, postawilam pytanie. Znajde chwile czasu to poszukam tej informacji od strony historii Rosji, bo ta caly czas miala rozne uklady z Turcja i mogla przeciez Polske ustawic tak w swojej polityce zagranicznej, ze wojna z Turcja byla dla niej nieunikniona. Tym bardziej, ze ten okres w historii Polski byl bardzo burzliwy.
To co Pan napisal nie kwestionuje, "bo gdyby Sobieski Tego nie uczynil to bez watpienia nastepnym celem bylaby Polska", nie tylko, to bylaby tamtych czasow Europa, albo duze jej obszary.
Pozdrawiam

"Jan Sobieski, pospieszył z odsieczą Wiedniowi, "podczas gdy cała chrześcijańska Europa ani myślała angażować się gratis" - Największa durnota jaką czytałem. Z dwojga złego lepszym rozwiązaniem strategicznym była pomoc Wiedniowi, bo gdyby Sobieski Tego nie uczynił to bez wątpienia następnym celem byłaby Polska.

Czy to nie Rosja zmusila Sobieskiego do udzialu w odsieczy wiedenskiej?
Polityka Watykanu zgadza sie (mniej wiecej) z moimi studiami.
Uklad Watykan - Polska, nie studiowalam go az tak szeroko, ale znajduje duzo punktow stycznych.
Dazenie Watykanu do katolicyzacji Rosji na przestrzeni dziejow historii studiowalam to samo.
Aktywne akcje katolickie w Polsce w to calkowicie wierze, to przypomina solidarnosciowa i obecna polityke KK w Polsce.
Stosunek wolnomyslicieli polskich do KK i KK do wolnomyslicieli przeczytalam z duzym zainteresowaniem.
Dzisiejsza polityka KK w Polsce to odzwierciedlenie tamtych czasow, wiec mozemy byc pewni, ze sie zgadza z faktami, z wyjatkiem, ze swiat sie bardzo zmienil, wiec ta historia juz sie nie powtorzy. Wydaje mi sie, ze kler polski jest swiadomy, ze byc moze bedzie zmuszony korzystac z zasilku dla bezrobotnych, ja sie z czyms takim spotkalam (protestantyzm), dlatego ta bezkompromisowa walka. Nareszcie bibilijne chude lata dobraly sie do tej pasozytniczej instytucji i chwala im za to.
Dziekuje za artykul i pozdrawiam.

Zapewne szukanie faktów na poparcie opinii prasy wolnomyślicielskiej wykraczało poza obręb tematyki artykułu. Ale ton w istocie praktycznie każdym słowem podkreślający domniemany i wątpliwy charakter zarzutów wolnomyślicieli. Młoda autorka, kiedyś może wyrośnie - oby nie na "IPN-prokuratora". Zawsze może zmienić pracę (zgodnie z radami p. Maziarskiego sprzed wielu lat) na uczciwą.
Jeśli kler przedwojenny zachowywał się podobnie jak obecnie, to ja dałbym wiarę raczej wolnomyślicielom. W końcu dzisiejsza sytuacja w Polsce jest przez prasę i radio konfesyjne określana jako bezpardonowy atak na religię. Jaki stan klerykalizacji stanowiłaby sytuacja według nich normalna - aż boję się sobie wyobrażać.

Ton wypracowania iście IPN-owski, prawomyślny i starannie omijający wszelkie fakty. Nieszczery. Co z tym tekstem nie w porządku?